tag:blogger.com,1999:blog-246629413690637644.post476970877640221714..comments2024-02-28T09:25:09.094+01:00Comments on Smakowitości Tdc: Facebook wrogiem Twojej kariery zawodowej ?Tdchttp://www.blogger.com/profile/18341834662332111525noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-246629413690637644.post-13409062392827959732011-12-04T06:07:59.463+01:002011-12-04T06:07:59.463+01:00> Społecznościowe kastrowanie z prywatności osi...> Społecznościowe kastrowanie z prywatności osiągnęło masę krytyczną. <br /><br />Tak, masz tutaj wiele racji.<br />Dlatego wiele osób zaczyna coraz poważniej traktować kwestię ochrony swojej prywatności w necie, jednak to bardzo trudne, jedni nie mogę się powstrzymać aby coś napisać, zamieścić czy skomentować cudze, czy nawet wypełniać ankiety. Przykładowo ja co chwilę dostaję informacje od moich koleżanek, że właśnie wypełniła jakąś ankietę o mnie - czyli z tego zbiera się jakaś baza danych o mnie i innych opisywanych osobach. A całość bazy jest w posiadaniu bliżej nieokreślonej firmy czy osób.<br /><br />> pomyśl proszę nad zmianą layoutu.<br /><br />To jest domyślny, ja chciałem w nim zmienić parę drobiazgów, ale jakoś się nie złożyło. Natomiast oni coś w nim grzebali, czego efektem jest to że w Operze stronka się teraz wyświetla ze sporymi błędami.<br />Ja się raczej za to brać nie będę, ale jeśli ktoś się czuje artystą to zapraszam.<br /><br />> Link się "popsuł".<br /><br />Tu linki można dawać w komentarzach HTMLowym "a href=".<br /><br /><br />@Inn<br />> Tomku, nie mogę się z Tobą do końca zgodzić. Przykładowo, to, że mam np. lewicowych znajomych nie znaczy, że sama mam takie poglądy.<br /><br />Tak, ale człowiek ma skłonności do uogólnień, generalizacji itp. Ktoś dla ułatwienia sobie pracy przy rekrutacji może wyciągnąć takie wnioski po przeczytaniu najnowszych treści dodanych przez kilku Twoich znajomych. Być może te treści np. mocno go zabolą ze względu na ugodzenie w jakieś osobiste doświadczenia, doznania np. wartości moralne, religijne itp. Problem gotowy.<br /><br />> Dodatkowo nie przemawia do mnie argument z bojówkarzami i osobami piszącymi o seksie. To ich sprawa jakie treści umieszczają na swoim profilu.<br /><br />Wiesz problem jest prosty o seksie pisać może każdy, ale nie każdy pisze tylko o tym;) Zgodnie z dowcipem, o chorym któremu się wszystko kojarzyło.<br /><br />Wszystko zależy od tego na jakie stanowisko startuje, jeśli na odpowiedzialne w banku, a za kolegów ma osoby mocno podejrzane to wiele wniosków z tego można wyciągnąć - o to mi tu chodziło.<br /><br />Poza tym pewnie że ich sprawa, ale łatwość wyszukiwania informacji w internecie oraz łatwość dotarcia do Twoich znajomych i ich treści jest właśnie niebezpieczna np. w procesie rekrutacji, w końcu oni nie dla zabawy chcą przeglądać Twoje konto, ale aby psycholog wyciągnął z tego jakieś (nie wiemy jakie) wnioski o nas i tym jakimi będziemy pracownikami.Tdchttps://www.blogger.com/profile/18341834662332111525noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-246629413690637644.post-2394631732836243212011-10-19T11:30:11.193+02:002011-10-19T11:30:11.193+02:00Tomku, nie mogę się z Tobą do końca zgodzić. Przyk...Tomku, nie mogę się z Tobą do końca zgodzić. Przykładowo, to, że mam np. lewicowych znajomych nie znaczy, że sama mam takie poglądy. Dodatkowo nie przemawia do mnie argument z bojówkarzami i osobami piszącymi o seksie. To ich sprawa jakie treści umieszczają na swoim profilu. Z Fejsbukiem jest jakaś paranoja.innhttps://www.blogger.com/profile/13847915975094914502noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-246629413690637644.post-85156450555696349712011-10-18T22:40:32.185+02:002011-10-18T22:40:32.185+02:00Link się "popsuł". Tiny version:
http://...Link się "popsuł". Tiny version:<br />http://tinyurl.com/3tr2s4zAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-246629413690637644.post-69069765915155730822011-10-18T22:31:57.815+02:002011-10-18T22:31:57.815+02:00Życie(?) dopisuje następne rozdziały:
http://wybo...Życie(?) dopisuje następne rozdziały: <br />http://wyborcza.biz/biznes/1,101558,10396150,Konto_na_Facebooku_zamiast_dowodu__Lubisz_to_.html<br /><br />Aż chciało by się zakrzyknąć- "Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą!".Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-246629413690637644.post-72312348441122605882011-10-16T23:00:14.196+02:002011-10-16T23:00:14.196+02:00hahaha, mnie też nie ma... Bo nie mam konta na fac...hahaha, mnie też nie ma... Bo nie mam konta na facebooku ;) Ani na twitterze i tym podobnych wynalazkach. No, kiedyś miałem na nk - ale od czasu jak zmienili zasady (hmm, 3-4 lata temu?) nawet tam nie zaglądam, więc do końca nie wiadomo, czy konto tam jeszcze jest ;)sikornoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-246629413690637644.post-44674721651291635632011-10-15T21:31:27.524+02:002011-10-15T21:31:27.524+02:00Aha, jeszcze jedna uwaga techniczna - pomyśl prosz...Aha, jeszcze jedna uwaga techniczna - pomyśl proszę nad zmianą layoutu. Źle się czyta szczególnie te dłuższe wpisy.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-246629413690637644.post-2864119471032918132011-10-15T20:48:30.516+02:002011-10-15T20:48:30.516+02:00Nie posiadając indeksowalnego i przeszukiwalnego (...Nie posiadając indeksowalnego i przeszukiwalnego (taaa, "gugle" i Ctrl+F) alter ego, które de facto przecież może być fałszywe, poddajemy nasze istnienie w pewną wątpliwość. Mnie przykładowo nie ma. Ups...<br />Użytkownicy sami pompują system danymi, którymi nie podzielili by się np. ze swoimi rodzicami. Organizacje, firmy, instytucje po prostu z tego czerpią. Niestety z pozycji silnego, mogą budować nowy ład, nową moralność, nie pytając szaraczków o zdanie. Fizycznie nie pomacają, do szafy nie zaglądną, o wyciąg z konta nie poproszą, ale w wściubianiu nosa do, przecież nie materialnego "profilu" nic złego nie widzą. Kpina.<br />Społecznościowe kastrowanie z prywatności osiągnęło masę krytyczną. Odwrotu już nie ma. Tym bardziej, że największym serwisem społecznościowym jest... internet.Anonymousnoreply@blogger.com