Właśnie zauważyłem ciekawą cechę najnowszych systemów linux opartych o nowe iksy (X.Org). Otóż ostatnio bardzo intensywnie korzystam z systemu, tak że zapełniane jest prawie tyle dysku wymiany ile mam RAM. Okazało się że system X window działa znacznie wydajniej niż kiedyś.
W dawnych czasach (np. XFree86 itp.) gdy cały ekran był odrysowywany w tradycyjny sposób (czyli mocno obciążający system: RAM i CPU) to zapełnianie się partycji swap było bardzo dobrze widoczne dla użytkownika. Dla przykładu gdy przełączaliśmy się pomiędzy wirtualnymi pulpitami (funkcjonalność dostępna w tych systemach od dobrych kilkunastu lat!), to pojawiały się naszym oczom kształty okienek, a następnie wraz z pobieraniem odpowiednich danych ze swap – powoli odrysowywały się wszystkie okienka widoczne na danym pulpicie. Niezbyt przyjemny efekt... ale jak RAMu jest za mało to nic na to poradzić nie można...
Teraz jednak, wszystkie niezbędne dane znajdują się w pamięci VRAM karty graficznej i KOMPLETNIE nie ma takich problemów ! To znaczny postęp jakościowy !:)
Teraz przełączanie pulpitów nie wywołuje podobnych efektów, nawet pomimo wspomnianego mocnego obciążenia systemu (oraz partycji wymiany). Zauważyłem jedynie, że czasami pojawiają się niewielkie opóźnienia w reakcji, które są widoczne na ułamek sekundy (najprawdopodobniej jakaś część systemu operacyjnego po dłuższej pracy trafia na partycję swap i potem trzeba ją pobrać).
Jest to bardzo dobry rezultat, który potwierdza znaczny skok jakościowy w owej zmianie architektury systemów okienkowych. W internecie często spotykamy wiele dyskusji w kontekście systemu Microsoft Windnows Vista (z Aero), typu: „po co komu to potrzebne ?” itp. Jednak tego typu efekty są miłe dla oka ale wiążą się też ze znacznym przyspieszeniem działania całego systemu, wcześniej owe odrysowywanie trwało nawet wiele sekund (a jak było wiele otwartych okien to i więcej!), natomiast obecnie system mimo dużego obciążenia działa właściwie w czasie rzeczywistym. Dlatego mamy tu tego najlepszy przykład – co dwa systemy komputerowe (np. dwa procesory itp.) to nie jeden!
Właśnie dzięki temu zwykle komputery Atari były znacznie bardziej wydajne od innych. Natomiast od niedawna również pecety zaczęły wykorzystywać tę zasadę i w coraz większym stopniu korzysta się z mocy obliczeniowej dostępnej w niejako drugim komputerze: karcie graficznej. A pamiętać należy, że karta graficzna ma własny procesor, pamięć a całość jest znacznie bardziej wydajna niż sam pecet. Wykorzystanie tego faktu może tylko pozytywnie wpłynąć na cały system.
A w tej dziedzinie zrobić się da jeszcze wiele... ale poczekamy zobaczymy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do zabierania głosu na moim blogu !:) Proszę wpisz tu coś ciekawego:
(bardzo proszę o podpisywanie się gdyż nie ma się czego wstydzić ;) oraz nikt tu nie ma zamiaru kogokolwiek obrażać)