środa, 3 września 2014

Demokracja nie jest lekiem na całe zło

Wiele osób zbyt często odwołuje się do demokracji przy byle sprawie (a szczególnie wielu polityków manipuluje wyborcami). Często gdy jest jakiś poważny problem, przytacza się słowa: "ale On został demokratycznie wybrany", "ale to jest demokratyczne", "ale taka jest demokracja" itp. Niestety jest to używane jako swoisty knebel, który ma przerwać rozmowę o problemie...

Dlatego warto zdać sobie sprawę, że faktycznie ważna jest demokracja oraz jeszcze ważniejsze jest to aby w danym państwie (w którym wybiera się na jakieś stanowisko w drodze demokracji) były dochowane wszelkie zasady i cele, które służą jej faktycznemu zaistnieniu, jej bezspornej oraz transparentnej formie. Oczywiście jest to w praktyce nadużywane i trudno znaleźć choć jeden kraj, w którym demokracja jest faktycznie tym czym być powinna - przykładowo jakiś czas temu była afera w USA związana z faktem, że w dzielnicy ciemnoskórych terminale wyborcze miały inne opcje niż pozostałe - co mogło mieć spory wpływ na wynik wyborczy, na niekorzyść tej grupy etnicznej itp.

Dlatego na potrzebę tego postu zarysuję przykład, czym demokracja być nie powinna:

Dane: mamy znienawidzonego wroga publicznego, niech nim będzie np. okropny dziennikarz, który świadomie manipulował tak faktami, aby wpłynąć na świadomość społeczną, a poprzez to na np. wynik wyborczy (specjalnie dałem przykład niemal z życia wzięty:P)

Rozwiązanie: należy przeprowadzić (publiczne, otwarte) powszechne demokratyczne rozstrzelanie!;)
Polega to na tym, że każdy mający prawa wyborcze dostałby pistolet, ale przecież jest demokracja, czyli strzeli tylko ten co będzie tego chciał :)


Proste nieprawda?;) Na koniec komitet wyborczy podliczy kulki, które trafiły i ogłosi wyniki;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zachęcam do zabierania głosu na moim blogu !:) Proszę wpisz tu coś ciekawego:

(bardzo proszę o podpisywanie się gdyż nie ma się czego wstydzić ;) oraz nikt tu nie ma zamiaru kogokolwiek obrażać)