W ostatnim czasie głośno mówi się o powrocie "krula europy" do polskiej polityki...
Lecz chyba nie o taki powrót chodzi;))
Wszyscy specjaliści, komentatorzy oraz myślący ludzie mówią, że nie ma takiej możliwości, aby wrócił. Faktycznie trudno się z tym nie zgodzić, szanse sondażowe są tak śmieszne (i jego, i jego kolegów partyjnych), że trzeba by być zdrowo stukniętym, aby wrócić tylko po to, aby z kretesem przegrać w np. wyborach prezydenckich itp.
Ale czy na pewno??
Absolutnie nie chcę dyskutować z powyższymi tezami bo są z całą pewnością trafne i trudno znaleźć jakiś rozsądny polityczny scenariusz, który by usprawiedliwiał plany krula. Mimo wszystko mi jednak chodzi po głowie coś innego...
...a może jednak są naprawdę ogromne szanse, że wróci??
Świta mi, z jego świty pewien zupełnie nieświatły chłystek, który obecnie ma poważne kłopoty i to tak poważne, że międzynarodowe (paradoksalnie podpadł bardzo UE - ale o tym jakoś się dziś nie mówi) - więc nie da się tego tak po prostu zwalić na polski rząd i okrutnego, złego premiera. Gdy zaczną się procesy sądowe - nie ma szans, aby nie uderzyło to w srula... krula.
Piszę to tak teoretycznie, ale on już przecież wie co się święci.
Więc może już dziś mówi poważnie o planie powrotu bo wie, że jak się to zacznie to znacznie więcej ugra, gdy wróci do Polski... a tu okropny, totalitarny reżim chce zrobić z niego chłopca do bicia albo nawet czarną owcę!
Załóżmy na chwilkę (bo przecież nie wiem jak jest!), że oni już wiedzą, że sprawa jest bardzo gruba i wielowątkowa. Co więcej kto jak kto, ale rumpelstiltskin już wie, że oni wiedzą i co wiedzą - a my tego jeszcze nie wiemy! A jeśli tak, to powrót rumpelstiltskina mamy na bank!
Dlatego zakładam teraz zupełne teoretycznie (!!!), że w tej wiedzy co on już wie i ci inni też już wiedzą, a my nie wiemy jest jedno duże zgniłe jajo, albo może kilka. W takiej sytuacji lepiej jest wrócić do kraju odpowiednio wcześniej (to zapowiadając) i zacząć grać jedyną rozsądną rolę, rolę która może mu dać osrara!
O ile bardziej wpływowe będzie wrócenie do Polski i donoszenie do koleżanek i kolegów z UE, że jest bezpodstawnie atakowany, że ten kraj to jakaś bandyterka - niż siedzieć w UE na ciepłych posadach i udawać na Twitterze, że to olewa?
Gdy mleko się już wyleje, a machina zacznie działać pełnym tempem to naprawdę bardzo słaby polityk, mógłby na tym ugrać mistrzostwa świata, czyli np. prezydenturę itp.
Może się mylę - tym bardziej, że piszę to wszystko czysto teoretycznie, ale jeśli mam rację, to naprawdę wróci!
Jak znam rumpelstiltskina, to w rolę ofiary wejdzie gładko!:P
Update:
Jasno to wyraziłem, że jak wróci to będzie cyrk, ale cyrk obecnie przeszedł nawet moje najśmielsze oczekiwania! Kapiszon wystrzelił tak, że urwał nogę i rozerwał zabawkowy pistolet: Wspólnik Falenty oskarża syna byłego premiera. W reklamówce 600 tys. euro w gotówce (businessinsider.com.pl; 19 X 2022).
Janusz ZajdelMamy tutaj po prostu doskonale kontrolowany bałagan, stwarzający pozory (...) porządku (...)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.
Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.
W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz