sobota, 31 grudnia 2022

Szczęśliwego Nowego Roku 2023!

Pragnę Wam złożyć, najserdeczniejsze życzenia wszelkiej pomyślności w nadchodzącym (za kilka godzin) Nowym Roku 2023!

Dużo zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń oraz wielu sukcesów. W tych sukcesach niech nie zabraknie czasu dla siebie i pasji!;)


Miniony rok był spod znaku wojny, więc tym razem Wam życzę, aby do żadnej wojny nie doszło (a kotłuje się niestety ostatnio na świecie) oraz aby obecna szybko przeszła w zapomnienie.

Dlatego zakazuję: inflacji, głodu, znoju i braku prądu - wszyscy mamy być spokojni i szczęśliwi w nadchodzącym roku!;)

Oby się spełniło!;)

Tymczasem życzę Wam szalonego Sylwestra!

piątek, 30 grudnia 2022

Unijny prokurator - zdecydowanie straszniejszy! (wyjaśniam o co chodzi)

Wczoraj podano w TVP informację, że telewizja została podana do sądu przez rumpelstiltskina za wyemitowanie dokumentu (straszna zbrodnia!) pt. „Nasz człowiek w Warszawie”, gdzie jego własne cytaty i strategie zostały użyte przeciw niemu samemu (jeszcze większa zbrodnia!:P). Przykładowy news: Donald Tusk pozwał TVP. Chodzi o głośny film (dorzeczy.pl)

Ja lata temu tu pisałem, że najgorszym obywatelem, blogerem jest dla wielu polityków ten kto ma dobrą pamięć :P

Mówi się o tym pozwie dziś wszędzie, jednak nikt nie wyjaśnia dlaczego do tego doszło...

Jednak jest tutaj zadziwiająco zgrywająca się koincydencja wydarzeń oraz ich kolejności występowania:


Po pierwsze wybuchła barbarzyńska wojna, która poza tradycyjnymi konsekwencjami - dodatkowo np. skompromitowała wielu polityków czy nawet całe państwa, w tym ze szczytów władzy w UE.

Od tej pory ludzie i politycy ( ;-) ) są wyzywani od onuc, agentów itp. Dodatkowo zagadnienie to rozszerza się z dnia na dzień, w końcu na poważnie trafiając do opinii publicznej, a nawet działań w ramach UE.

Po drugie nieźle umoczył koleżka rumpela, bo od dłuższego czasu mówi się o tym (i to nie tylko u nas, ale co gorsze w UE!), że gostek inkasuje 800 tys. euro rocznie z 12 różnych źródeł:
    Radosław Sikorski (59 l.), były szef MSZ, a obecnie europoseł (...) znalazł się pod lupą pozarządowej organizacji Transparency International EU. Chodzi o ponad 800 tys. euro, które deputowany do Parlamentu Europejskiego miał w ciągu roku uzyskać (...). W sprawie polityk wydał już oficjalne oświadczenie.

    źr. Tajemnicze 800 tys. euro Radosława Sikorskiego. Przygląda mu się organizacja od transparentności (polityka.se.pl; 28 IX 2022)
I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że obecnie coraz głośniej (i prawidłowo!) zadawane są pytania kto w parlamencie UE i jego instytucjach jest na usługach mordoru! Nic dziwnego, że 800 tys. budzi pytania...

Po trzecie: bardzo sprawnie przyczyniła się do tego afera wiceszefowej PE, o czym pisałem w poście: UE "psuje się od góry".
    W artykule opublikowanym przez brukselski portal Politico przypomniano, że eurodeputowany PO Radosław Sikorski zarabiał 40 tys. euro miesięcznie "za nieokreślone "konsultacje". Tekst opisuje szereg kontrowersyjnych praktyk europosłów, które w końcu - według autorów - musiały skończyć się skandalem, tj. aresztowaniem wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego Evy Kaili.

    źr. Kontrowersje wokół zarobków europosłów. Radosław Sikorski pod lupą (www.pulshr.pl; 21 XII 2022)
Teraz to już bez żadnego żartowania i z najsurowszymi konsekwencjami, należy sprawdzić, kto w UE bierze kasę od mordoru.
O tym że tak jest oraz jak to działa pisałem ponad dwa miesiące temu w poście: Imperator vs. desputin, gdzie analizowałem różne mechanizmy polityczne w przystępny sposób, posługując się treścią Gwiezdnych Wojen;)

Jeśli oni zaczną szukać, a do tego powołają jakąś europejską komisję, trybunał lub służbę - to zacznie się robić gorąco, bo jak głosi tytuł tego posta unijny prokurator to zupełnie co innego. Oczywiście absolutnie to popieram - powinni się za to wziąć, bo są to zbyt istotne zagadnienia dla całej Europy.

Po czwarte mamy ten dokument, który jest o tyle cieeekawyyy... że jego tytuł jest cytatem prokremlowskich dziennikarzy z czasów, w których ów owczy-czarek był premierem...

Taka szefowa Urszula von der jeleń podejdzie do tego pyszałka i zapyta: o co chodzi z tym dokumentem??
Będzie wtedy bardziej owczy czy bardziej owczarek??

Byłby wtedy w poważnych opałach. To będzie gigantyczny lęk, że straci brukselskie apanaże itp.

Możemy założyć, że już dziś za kulisami UE jest gorąco, a cała atmosfera idzie w kierunku takimi, że za kilka miesięcy to dopiero zacznie się dziać. Tymczasem kto jak kto, ale rumpel najlepiej wie co w trawie piszczy i w którym kierunku wszystko w zakulisowych rozgrywkach UE idzie.

Dlatego teraz pozwał do sądu szefów TVP, ze względu na to, że bezprawnie używają prawa do cytatu;)))

Jednak jest to obrona przez atak z wyprzedzeniem!

Od wczoraj jak Urszula von der jeleń zapyta się go o dokument, to ten będzie mógł powiedzieć: to są pomówienia - procesuję się z nimi.

...i oczywiście Urszulka uwierzy... bo niby co ma zrobić biedactwo;)

Dziwne jest jednak to, że dokument w TVP mu nie przeszkadzał przez długi czas, dopiero teraz kiedy nawet my wiemy, że w UE się zrobiło gorąco po aferze Evy - on zaczął działać.
W mojej ocenie jest to kluczowe w zrozumieniu całej sytuacji.
Również należy odczytać to, że jest to potwierdzenie, że tam na szczytach UE się bardzo przestraszyli...

Jak wiemy ponad rok temu Urszula grzmiała w UE:
    - Strefy wolne od LGBTQI są strefami wolnymi od ludzkości.

    źr. Von der Leyen: Nie ma miejsca dla "stref wolnych od LGBT" w UE (www.rp.pl; 16 IX 2020 )
Chciałoby się powiedzieć, że osoba, która traci czas eurodeputowanych (oraz wszystkich Europejczyków którzy tego słuchają) na takie farmazony, jest osobą wolną od rozumu...
...jednak ciekawe jest, że obecnie w dobie ponad 300 dni trwania wojny w Europie, jakoś nie słyszałem, aby powiedziała, że brutalna, bestialska i barbarzyńska wojna na Ukrainie spowodowanej przez mordor - jest strefą wolną od ludzkości...
Ciekawe dlaczego tak nie mówi???

Warto podkreślić, że to o czym mówi to czysta fikcja (happening), tymczasem wojna jest jak najbardziej realna!

Przypomnę Urszuli, że: ludzie tam giną, głodują, ziębną, są gwałceni - to zupełnie nie na żarty!
Wrażliwość Urszuli takich rzeczy nie obejmuje???

oraz:
    UE nigdy nie zaakceptuje „stref wolnych od LGBT". Ostre słowa von der Leyen w orędziu o stanie Unii

    Dalej czytamy:

    Ursula von der Leyen w PE o wyzwaniach Unii: Zielony Ład, redukcja emisji CO2 do 55 proc. w 2030 roku, cyfryzacja, płaca minimalna, migracja i przede wszystkim prawa człowieka. Mają być sankcje dla łamiących je poza Unią, a dla łamiących je wewnątrz wspólnoty nie będzie żadnej taryfy ulgowej

    źr. UE nigdy nie zaakceptuje „stref wolnych od LGBT". Ostre słowa von der Leyen w orędziu o stanie Unii (oko.press, 16 IX 2020)
Dziś w dobie wojny, słowa te brzmią jak pęknięty dzwon na dzwonnicy domu wariatów.
...ale takie wtedy były cele...

Jest to wystarczający powód, aby mnie pozwać, bo nie dość że cytuję, to jeszcze zbyt dobrze pamiętam co tamta czy tamten mówili rok temu...


Więc jak myślicie - uwierzy mu?

Bo mi wygląda to tak, że Urszula von der jeleń, uwierzy w każdą brednię, nawet w złotych kosmitów z serowego księżyca.


Update:
Upłynęło 5 dni od publikacji tego posta i cały czas serwowana jest nam w TV i internetach ta sama bajka. Np. średniej klasy dziennikarz, nieco nabija się z inteligencji rumpela, podkreślając, że od tego czasu w internecie bardzo wzrosła oglądalność tego dokumentu - pytając: on nie wiedział, że to tak działa?

Jednak zgodnie z moją interpretacją tych wydarzeń, rumel chce ocalić swój tyłek i względy, więc jakiś milion obejrzeń w tę czy w tamtą nie robią żadnej różnicy!;)

środa, 28 grudnia 2022

Tanki armatnie

Niestety mijający rok 2022 upłynął nam pod znakiem wojny;(

Aż trudno uwierzyć, że od 24 lutego upłynęło już ponad 300 dni!;(

Do tej pory doskonale znane było stwierdzenie, że kiepska armia wysyła swoje wojsko na rzeź - czyli mięso armatnie.

Jednak ta wojna, pokazała zupełnie nowe zjawisko wizerunkowe armii - mianowicie tanki armatnie...


Obecnie szacuje się, że mordor przemielił już około 3000 czołgów.

Robi wrażenie, tym bardziej, że przecież stracił też wiele innych jednostek lądowych, morskich i powietrznych.

Z pewnością jest do dobra informacja dla Ukrainy, która chce czy nie, musi bronić swojego kraju!
Bo niestety z wojną tak już jest, że walczy się czy się chce czy nie, bez względu na to z której strony frontu jest dany żołnierz...

czwartek, 22 grudnia 2022

Cudostwórca z Shreka

Słyszeliście kiedyś o cudostwórcy z Shreka?;)
Nie?
To poczytajcie;)

Jak wiadomo, MacGyver ze sznurka zbuduje samolot, Chuck Norris przejdzie Mario/Contrę w lewo. Ale prawdziwym cudostwórcą jest...

...osioł!;)

Osioł to prawdziwy mistrz, zmajstrował ze smoczycą smokosły!
(lub dla lewoskrętnie myślących: osłomoki;) )

To jest dopiero coś!;)

...szczególnie, że smoczyca nie ma nawet genitaliów;)))



update:
Dam sobie głowę uciąć, że do poczęcia doszło w ten sposób, że zabezpieczenia płodności zamęczył gadaniem na śmierć;)))

sobota, 17 grudnia 2022

Dowód osobisty za odciski palców...

W necie zrobił się ostatnio szum, ponieważ wprowadzono takie zmiany, że aby otrzymać nowy dowód osobisty, należy dać sobie zdjąć odciski palców...
    Od listopada 2021 r. dowody osobiste wydawane w Polsce zawierają zapisane cyfrowo odciski palców posiadacza. Tak samo wygląda to w innych krajach UE, gdyż taki obowiązek wynika z unijnego rozporządzenia 2019/1157 (...).
    (9 luty 2022)


    oraz

    Zgodnie z nowelizacją w 2021 r. ustawy o dowodach osobistych, aby wyrobić dowód osobisty, należy osobiście stawić się w urzędzie, wypełnić wniosek w formie papierowej, czytelnie go podpisać oraz odbić odcisk palca.
    (25 cze 2022)


    źr. Nie w każdym dowodzie biometrycznym musi być odcisk palca (www.prawo.pl)
Co się stanie jeśli odmówisz?
    Czy mogę odmówić złożenia odcisków palców? Odciski palców są formalnym wymogiem procedowania wniosku o wydanie dowodu osobistego. W przypadku odmowy ich złożenia, wniosek pozostawia się bez rozpoznania.

    źr. ODCISKI PALCÓW - FAQ (mokotow.um.warszawa.pl)

Jeszcze niedawno odciski palców pobierała policja, jeśli jakiegoś delikwenta traktowała jako podejrzanego lub powiązanego z daną sprawą np. karną.

Tym razem odciski stały się przepustką do dowodu, a pobierać je ma urzędnik.

Skoro wcześniej tylko policja i to w określonych okolicznościach, a dziś zwykły urzędnik - to jest to zdecydowanie rozwój :P

Jednak we wcześniejszym prawie jest mowa o:
    Kto ma prawo pobierać odciski palców?
    § 4. Odciski linii papilarnych pobiera funkcjonariusz lub pracownik Policji przeszkolony w tym zakresie. Odciski linii papilarnych pobiera się metodą tuszową na karty daktyloskopijne, na które są pobierane odciski linii papilarnych od osób, o których mowa w art. 20 ust.


    źr. Pobieranie odcisków linii papilarnych oraz wymazów ze śluzówki ... - Lex (sip.lex.pl), co odnosi się do:
      (ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI 1 z dnia 24 lipca 2020 r.)
Czyli wychodzi na to, że urzędnikowi niewolno? Należy go wysłać na szkolenie policyjne?

Wszystko idzie w kierunku obierania nam godności i wolności. Jak tak dalej pójdzie to będą nam do dowodu ściągać skan tęczówki i pobierać DNA...

Tu opis Urzędu Ochrony Danych Osobowych - dlaczego to jest takie ważne:
    Przetwarzanie danych biometrycznych mocno ingeruje w prywatność osób, powoduje liczne zagrożenia, jak np. możliwość ujawnienia danych szczególnych kategorii czy doprowadzenie do dyskryminacji. Dlatego budowa każdego systemu przetwarzania danych biometrycznych powinna być poprzedzona przeprowadzeniem oceny skutków dla ochrony danych, a ostateczna decyzja o jego zastosowaniu uwzględniać podstawowe zasady ochrony danych osobowych, takie jak niezbędność, celowość oraz proporcjonalność.

    Rozporządzenie ogólne o ochronie danych osobowych (RODO) nieprzypadkowo co do zasady zabrania przetwarzania danych biometrycznych, poza pewnymi wyjątkami. Dane takie jak odciski palców, wizerunek twarzy, siatkówka czy tęczówka oka, czy behawioralne lub psychiczne cechy danej osoby, przetwarzane specjalnymi metodami technicznymi, pozwalają nie tylko jednoznacznie nas zidentyfikować i określić, ale są to dane niezmienne. A więc w ciągu całego naszego życia nie da się ich zmienić, tak jak np. nazwiska, numeru identyfikacyjnego, adresu zamieszkania [nie da się???? przyp. mój]. Ewentualny wyciek tej szczególnej kategorii danych osobowych - spowodowałby wysokie ryzyko naruszenia praw i wolności osób, których dotyczą. Negatywne konsekwencje takiego zdarzenia mogą mieć miejsce przez całe dalsze życie. Dlatego przetwarzanie danych biometrycznych dopuszczone jest tylko wyjątkowo na podstawie art. 9 ust. 2 RODO gdy m.in. pozwala na to przepis bądź osoba, której dane dotyczą wyraziła na to zgodę.

    źr. Dane biometryczne mogą być wykorzystywane tylko w wyjątkowych sytuacjach (uodo.gov.pl; 2021-03-03)

Poważnie się zastanawiam, czy dam rade funkcjonować bez dowodu...

W końcu kiedyś musiałem iść na pocztę, aby odebrać paczkę i tam musiałem się wylegitymować. Jednak dziś rozwój informatyki, netu oraz paczkomatów bardzo ten proces ułatwia (choć też ma swoje poważne wady i naruszenia).

Pomocna dłoń (bez odcisków??:P) nadchodzi z zupełnie niespodziewanej strony:
    Zgoda również z warunkami

    RODO określa, że zgoda musi być jednoznaczna, dobrowolna, świadoma i wyrażona wprost przez osoby, których dane dotyczą i która ma na przykład formę pisemnego (w tym elektronicznego) lub ustnego oświadczenia. A więc podstawowymi przesłankami konstrukcyjnymi zgody są dobrowolność, konkretność, świadomość i jednoznaczność. Ponadto wyrażający zgodę powinien wiedzieć, w jakim celu i komu danej zgody udziela.

    Wymóg dobrowolności zgody oznacza zaś, że osoba, której dane dotyczą, ma rzeczywisty i wolny wybór co do udzielenia zgody oraz może jej odmówić lub ją wycofać bez niekorzystnych konsekwencji. A więc brak zgody osoby na przetwarzanie jej danych nie może powodować np. dyskryminacji, pogorszenia jakości świadczonej usługi czy niemożliwości skorzystania z niej.


    źr. Dane biometryczne mogą być wykorzystywane tylko w wyjątkowych sytuacjach (uodo.gov.pl; 2021-03-03)
Czyli wszystko jasne! RODO idealnie przewiduje taką sytuację i staje w naszej obronie...
...ale w sposób "martwy"...

Okazuje się, że gdy mamy mieć w codziennych czynnościach uprzykrzane życie, uniemożliwiane są rzeczy, które wcześniej były naturalne - to RODO jest stosowane z całą surowością!

Tymczasem, gdy chodzi o faktyczne odbieranie nam praw, zbieranie danych niezmiennych i odmawianie nam skorzystania z usługi ("bez rozpoznania") - to już RODO w UE jest zupełnie bezwartościowym świstkiem, który z jakiegoś powodu nie może działać...

Czy tylko ja nie mogę tego zrozumieć?;)


Już dziś zdarza się, że z powodu covid-19 pobiera się ludziom ślinę, w celu wydania zezwolenia na wejście, czyli Unijny Certyfikat COVID (nazywany również paszportem covid).

Kolejnym krokiem urzędników w UE będzie pobieranie moczu i kału...


Update:
Na naszym spotkaniu online, kolega powiedział, że perspektywa oddawania stolca i moczu urzędnikom może powszechnie się w Polsce przyjąć jako zdrowa i dobra tradycja :D

czwartek, 15 grudnia 2022

UE "psuje się od góry"

...jak mawiał klasyk;)))

U nas ponoć brudną kasę nosi się w siatkach z biedry, tymczasem w UE są o klasę wyżej:
    (...) ojciec wiceszefowej Parlamentu Europejskiego, złapany z walizką pieniędzy podczas ucieczki (...)

    źr. Wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego aresztowana (radioszczecin.pl)
Widocznie co kraj to obyczaj:P :D


Dawni twórcy dzisiejszej UE przewracają się w grobach, o czym pisałem lata temu.

Problem w tym, że struktura obecnej UE była budowana tak, aby korupcja była na porządku dziennym (czytałem o tym artykuł w Reader’s Digest już na przełomie lat 90/00, gdzie od samego środka było wszystko rozkładane na czynniki pierwsze).

Bo gdzie jest jakaś służba, która pilnuje, aby nie dochodziło do korupcji?? Europejski Urząd OLAF o niczym nie słyszał i nic nie widzał...
Dziwię się, że ta wiceszefowa Eva w ogóle została aresztowana...

11 grudnia 2011 w poście Problemem unii są jej rządy, napisałem:
    (...) Jednak dziś ze słów Angeli Merkel jasno wynika, że europosłowie i cały aparat Brukseli to takie same patałachy jak nasi politycy i jedyne co potrafią zrobić to rozgardiasz i żyć ponad stan.
Ciekawe, że nie przypominam sobie ani jednej wypowiedzi, czy dokumentu wyemitowanego w TV od ~20 lat, w którym wyjaśnione by nam było to jak łatwa jest korupcja w UE.

Ciekawe dlaczego?

Dziś co prawda w TVP mówi się o tym otwarcie - że to oczywiste, no ale gdzie byliście przez te dziesięciolecia? Dlaczego społeczeństwo nic o tym nie wiedziało?
(na tym blogu od nastu lat powtarza się temat tego, że dziennikarze w PL potracili rozumy i nie zajmują się tym czym powinni...)

Pojawia się tutaj ciekawy temat: tak jak pisałem w powyższym poście (chodzi o czasy jeszcze przed wejściem):
    (...) politycy nie tylko byli za oni mając w perspektywie pensje europejskie (wiemy dziś, że to aż 34200 zł miesięcznie + bonusy), wprost wychodzili z siebie aby przekonać ludzi, że UE jest postępowe i jedynie słuszne. (...)
Często u nas powracał temat tego, czy płacić posłom więcej (obecnie to 2473,08 zł brutto), a może nawet nic.

Wysokie diety europosłów były tłumaczone tym, że trudniej będzie ich przekupić - dziś śmieszne!

Wychodzi na to, że dużo lepiej zarabiający europoseł potrzebuje dużo większych łapówek...
...i sponsorów super bogatych;)


Zgroza...

Skoro "głowa psuje się od góry" to dla UE nie ma już ratunku.

wtorek, 29 listopada 2022

Czy żyjemy w symulatorze? Cz. 2 Optymalizacja

Ostatnio wspominałem o artykule zawartym w miesięczniku Astronomia, w długim i myślę, że fascynującym poście zatytułowanym Czy żyjemy w symulatorze?

Zachęcam do zapoznania się z tym postem, gdyż został on mocno poszerzony, a kolejna porcja rozważań już tutaj:


Tym razem, zupełnie nie na żarty Was przestraszę. Choć oczywiście nie to jest moim celem, chcę przestawić różne ciekawe zestawienia konstrukcji otaczającej nas rzeczywistości - wszechświata i fizyki, z ich konsekwencjami.

Są to jedne z istotniejszych zagadnień związanych z tym czy faktycznie, żyjemy w symulatorze.

Na pierwszy ogień: konstrukcja kosmosu


Kwestią o kolosalnym znaczeniu jest kula ziemska. Zapewnia ona tej symulacji to czego by nie zapewniała płaska Ziemia - pozdrawiam płaskoziemców!;)

Ponownie chodzi o optymalizację wszystkich procesów w ogromnej skali, a szczególnie chodzi tutaj o informatyczne zagadnienie zwane zrównoważeniem obciążenia.

Sam kształt kuli ziemskiej zapewnia, że z jednej strony jest dzień i ludzie tam funkcjonują na pełnych obrotach, tymczasem po drugiej stronie wszyscy są (statystycznie) uśpieni. Każdy projektant systemów komputerowych w tej chwili krzyczy: genialna optymalizacja!

Jakby tego było mało słońce działa tak, że oświetla Ziemię, w sposób gładki, a nie ostrokrawędziowy. Dzięki temu wszyscy budzimy się i kładziemy spać w sposób płynny. Chodzi o to że nie ma takiego placka na ziemi, który jest mocno oświetlony a reszta jest czarna. Po pierwsze wiemy czego się spodziewać (a przy ostrych krawędziach byśmy nie wiedzieli), po drugie zmiany obciążenia symulatora Ziemi są płynne - czyli takie najbardziej użyteczne dla zbalansowanego obciążenia całego systemu.

Jeśli faktycznie żyjemy w symulatorze to możemy się zastanowić nad słabościami tak skonstruowanego systemu.

Po pierwsze słabością tego systemu jest wynalezienie sztucznych źródeł światła, jak pochodnie czy lampy gazowe i elektryczne (nie bez znaczenia są latarki i oświetlenie samochodów). O wiele oszczędniej jest symulować świat bardziej uśpiony - pozbawiony sztucznych źródeł światła np. przed średniowieczem.

Ciekawym zagadnieniem jest sytuacja kilku źródeł światła, czyli kilku słońc (w filmie Gwiezdne Wojny i 2010: Odyseja kosmiczna). Taka sytuacja spowodowałaby zawalenie się całej tej koncepcji.

Dlatego jeśli faktycznie żyjemy w symulatorze, to sytuacja np. przedstawiona nam przez Arthura C. Clarke’a - nigdy nie będzie miała miejsca.

Kosmos - więzieniem

"Za" symulatorem przemawiają ogromne przestrzenie, które nas otaczają. Jeśli chce się kogoś odseparować (więzić??) to należy go zamknąć. Stawianie niewidocznych ścian i granic nie zda egzaminu (film Truman Show oraz w odniesieniu do gier: Crysis).

Jednak w wirtualnej rzeczywistości wygenerowanie dużych odległości jest najprostszym (nic nie kosztuje, a generuje zyski jako optymalizacja systemu) i bardzo skutecznym rozwiązaniem. Dodatkowo nikt się nie domyśli od razu, że jest więźniem - skoro nie widzi krat!

Ciekawy w tym kontekście jest wątek Trinity w filmie Matrix Zmartwychwstania. Niewidoczna klatka jest pułapką, czyli tzw. złotą klatką.

Na drugi ogień: Internet


Podobne znaczenie dla przeciążania symulatora jak sztuczne oświetlenie - ma fakt wynalezienia i istnienia na (prawie) całej Ziemi internetu (zaznaczę, że internet akurat jest najprostszym elementem do symulacji, co więcej ze względu na przeznaczenie komputer symulujący byłby zoptymalizowany właśnie w takich operacjach - problemem jest skala). Infrastruktura ta działa (wraz z komputerami i urządzeniami) bez względu na to czy nasza strefa geograficzna właśnie śpi czy nie.

Można zakładać, że byty obserwujące naszą symulację, są głęboko zaniepokojone takimi wynalazkami jak internet - oczywiście tylko w przypadku gdyby system ogromnie lagował bo jeśli nie to znaczyłoby, że system jest przygotowany na zwiększenie zapotrzebowania na moc obliczeniową.

Kluczowe jest to, czy nasza symulacja się wyrabia czy nie, ilość optymalizacji (mruganie, spanie itp.), może dawać nam do zrozumienia, że laguje straszliwie i że mrugania itp. są konsekwencjami wprowadzanych dawno temu optymalizacji do tego systemu.

Tu pojawia się poważne zagadnienie!

Jeśli wynalazki typu internet faktycznie powodują, że system laguje na potęgę, a do tego czekają nas kolejne wynalazki, np. ktoś wynalazł/wynajdzie (prawie) nieskończone źródło energii i powszechne stanie się posiadanie robotów, komputerów o dużych mocach w każdym domu oraz sztucznego oświetlenia na skalę jeszcze większą niż obecnie to...

...możemy się spodziewać ingerencji administratora systemu...

...to nie będzie miłe...

Najłatwiej jest w takiej sytuacji, zmniejszyć ilość ludzi na Ziemi...

Bo pamiętajmy, że symulację przeprowadza się w celu osiągnięcia wyników. Zmiana przebiegu historii - tak aby nie powstały wynalazki są zaburzeniem samej symulacji i spowodowaniem, że wynik symulacji stanie się niemiarodajny (brak adekwatności wyników).

Natomiast zmniejszenie ilości ludzi nie zaburza wyników symulacji. Przypomnę, że w matematyce (statystyce) są takie narzędzia jak: skalowanie, ekstrapolacja, rzutowanie - w tym wypadku przerażające!

Więc jeśli faktycznie mamy do czynienia z taką sytuacją to spodziewać się należy ingerencji administratora systemu!

Czyli należy się spodziewać jakiegoś gigantycznego kataklizmu i w konsekwencji drastycznego zmniejszenia populacji.

Co gorsze można nawet przez kataklizm spowodować, że cofniemy się w rozwoju aż tak, że zdobycze techniki staną się nieosiągalne - czyli właśnie o to chodziłoby administratorowi.

Nie będzie to wpływało na wyniki symulacji, gdyż (niestety!) statystycznie tak duży kataklizm dawno się nie zdarzył (np. Wybuch Wezuwiusza zniszczył miasta: Pompeje, Herkanulum i Stabie itp.), więc można matematycznie udowodnić, że może się takie zdarzenie urzeczywistnić właśnie teraz!

Jeszcze bardziej wstrząsające są ostatnie wydarzenia, mam nadzieję(!!!) że kończy się już obecnie pandemia covid-19, ale doprowadziła ona do dużego spadku ludności, który wykracza statystycznie poza to z czym mieliśmy do czynienia wcześniej.

Obecnie mamy kryzys energetyczny i planowane są w różnych krajach tzw. blackout-y (są one zapisywane (od niedawna) w ustawach np. naszych sąsiednich krajów), więc sytuacja jest obecnie poważna. Takie słowo jak blackout czy kryzys energetyczny jeszcze np. 10 lat temu były nieznane.

Może administrator systemu już ingeruje?


...jeśli to mało, to przypomnę, że atak na Ukrainę obecnie grozi głodem w wielu regionach świata (o czym pisałem już w marcu Samonapędzająca się tragedia głodu...).

Jeśli faktycznie są to ingerencje administratora systemu, to należy się spodziewać, że powyższe zagadnienia nie pozostaną w sferze rozważań, ale naprawdę np. głód (oby nie!!!) doprowadzi do drastycznej zmiany zaludnienia Ziemi.

Kryzys energetyczny również jest bardzo pożądany z punktu widzenia administratora systemu (internet, oświetlanie ulic itp.).

Jeśli te mroczne wizje się spełnią to ponownie nie będziemy mieli bezsprzecznego dowodu, że żyjemy w przeciążonym symulatorze, ale taki rozwój zdarzeń, będzie potwierdzał założenia tu przedstawione.



Kolejne rozważania o tym czy żyjemy w symulatorze z pewnością jeszcze się pojawią, bo jak widzicie to jest naprawdę temat, który narodził się w mojej głowie już w dzieciństwie (kiedy np. Matrix jeszcze nie istniał).
Zapraszam!;)

niedziela, 27 listopada 2022

"Rozwiązanie kwestii niemieckiej"

Ostatnio byłem na pogrzebie ciotki - choć nie o tym teraz.

Ciotka miała blisko 90 lat. Jako dziecko była ciężko doświadczona przez II wojnę światową...

Doznała tragicznych upokorzeń, była świadkiem wstrząsających wydarzeń i ponurych ludzkich losów (np. prześladowań oraz eksterminacji np. Polaków i Żydów itp.). Będąc dzieckiem(!!!) przekonała się co to znaczy wojna... ojciec zaginął (grób znaleziono długo po wojnie(!) najprawdopodobniej zamordowany przez niemców na ulicach Warszawy), straciła swój dom i dobytek. Dodatkowo... niestety doświadczyła głodu.

Z racji zniszczeń (podobnych do tych z obecnej wojny na Ukrainie) oraz z powodu głodu - tułała się w okolicach Warszawy. Była to grupa zorganizowana w ramach mojej rodziny, czyli kilkoro dzieci - większość z nich obecnie już nie żyje.

Po wojnie, w trakcie której doświadczyła (cała moja rodzina) bestialstwa i okrutnej agresji ze strony niemców oraz rosjan - moja ciocia emigrowała.

Wyznawała zasadę, że trzeba żyć wszędzie, ale nie w Polsce, znajdującej się między dwoma takimi barbarzyńcami.

Tak się zastanawiam ile osób musiało emigrować (w mojej rodzinie sporo) i tułało się dziesięcioleciami po całym świecie tylko dlatego, że doszło do II wojny światowej oraz w jej konsekwencji (w wielu krajach) do okupacji sowieckiej...

Od kilku lat ciocia ponownie żyła w Polsce. Była silnie doświadczoną i zahartowaną kobietą, która całe życie musiała walczyć o siebie i o swoich najbliższych. Doskonale wiedziała do czego ludzie są zdolni.

Niestety ponownie się o tym przekonała, jeszcze za jej życia wybuchła wojna na sąsiedniej Ukrainie, która dobitnie zaprezentowała niezmienne oblicze mordoru oraz odrażające i haniebne zachowanie niemców...

Dziś, gdy słyszę, że reparacje wojenne się Polsce nie należą, a że to właśnie wypędzonym niemcom należą się odszkodowania to... powiem:

COOO??????????????????????????????????????????????????????

sobota, 26 listopada 2022

Bloki będą z instrukcją obsługi papieru

Pisałem już o tym w maju, a tu się okazuje, że obecnie pojawił się (w tym miesiącu) kolejny sprzedawca z Azji, który ma na swoich aukcjach identyczny tekst np. Gwiezdne wojny AT-AT 75288 (Allegro):
    Proszę zwrócić uwagę:
    Stan:Bez oryginalnego pudełka, Wyślij produkty, aby zawierać instrukcję obsługi wszystkich akcesoriów. Te bloki będą z instrukcją obsługi papieru, proszę nie martw się, pomoże ci to go złożyć.
Zamykają im ciągle konto na Allegro i teraz pojawia się pod nowym nickiem??

niedziela, 20 listopada 2022

Ostre języki - u nas?

Ostatnio głośno jest o Polska nie wpuści Ławrowa. Ostra odpowiedź Rosji (www.msn.com).

Te ostre słowa Rosji to:
    (...) Moskwa nazwała w nim polskie przewodnictwo "antyprezydencją" (...)

    "Przez cały rok, zamiast wzmacniać OBWE, Warszawa z oddaniem rujnowała jej fundamenty i robiła wszystko, co możliwe, by podkopać fundamentalną dla organizacji kulturę konsensusu i stymulować niebezpieczne odśrodkowe trendy" - brzmi stanowisko.

    (...) odbywały się w formacie zastępczym z "destrukcyjną agendą".
Powiem szczerze, że to żadne ostre słowa, w stosunku do tego co ja o sobie czytam w internecie od dobrych nastu lat!;))

Różni ludzie, anonimowo (nie raz ten blog przeszedł zmasowany atak anonimowych agresorów), a nawet jeden admin z pewnej stronki to piszą taki jad, że dyplomaci i ministrowie spraw zagranicznych mordoru mogą się od polskich hejterów jeszcze wiele nauczyć!;) :P


Update:
W temacie tego newsa, to mamy jeszcze: Rosjanie ubolewają po decyzji ws. Ławrowa. „Skąd taka bezmyślna nienawiść do nas?” (www.msn.com).

środa, 9 listopada 2022

ZGROZA! Zmiana konta i numeru klienta w PGNIG

Taka dziwna sprawa: długo nie dostawałem faktury do opłat i okazało się, że obecnie przyszły dwie faktury o nowym wyglądzie (dlaczego dwie???).

To jeszcze nic, zmienił się nie tylko numer konta bankowego, ale również numer klienta!!! ????

Czy tam kogoś xxxxxx???

W internecie aż huczy, bo ludzie są kompletnie zdezorientowani, a niektórzy nie otrzymali faktury nawet pół roku.

Jak podaje PGNIG trwa "Zmiana systemu bilingowego" oraz gigantyczna migracja do nowego systemu informatycznego, który ma podobno być dużo lepszy.

A co ze zmianą mojego numeru klienta????

Na stronie WWW jest informacja o tym, że "niektórzy" klienci mogą tego doświadczyć...

No dobrze dostaję dwie faktury o nowym wyglądzie do zapłacenia, numer konta się całkowicie zmienił oraz numer klienta w niczym nie przypomina poprzedniego!

Można by zakładać, że osoby odpowiedzialne za taką niedorzeczność ma pojęcie o bezpieczeństwie na poziomie niemowlaka, jednak okazało się że jednak nie - ktoś jednak ma pojęcie.

Jak znalazłem w internecie: Uwaga na fałszywe smsy! PGNiG ponownie ostrzega klientów! (wadowice.pl)
Mowa jest tutaj o SMS-ach wysyłanych od oszustów, więc PGNiG stwierdza, że należy je potraktować jako SPAM.

To skoro dziwne informacje mam traktować jako spam - to dziwne faktury (dlaczego dwie???), z nowym numerem konta bankowego oraz nowym numerem klienta - nie mam wyjścia, ale również muszę potraktować jako spam! To jest niespójność danych - co nie spełnia podstaw zasad bezpieczeństwa danych, korespondencji itp.

Kto w ogóle wpadł na taki xxxxxxx pomysł, aby zmieniać numer klienta???

Ja rozumiem... migracja, ale co ma migracja wspólnego ze zmienianiem ludziom numeru klienta???
Kto na taki pomysł wpadł?!?!?!?

Na całe szczęście na WWW piszą, że wpłata dokonana na poprzednie konto bankowe będzie traktowana jako całkowicie poprawna - to daje nadzieje, że jednak ktoś tam choć trochę rozumu ma...

Jednak przypomnę niedojdom, że każdy może sobie wysłać do sąsiadów nowo wyglądającą fakturę, w której znajdzie się nowy numer konta bankowego i nowy numer klienta.
Ktoś tam u Was pomyślał o tym???
Raczej nie...


Na koniec dodam, że gdy się robi taki bałagan i zamęt to lepiej jest zostać przy starym systemie informatycznym, bo zyski z tych rzekomych nowych funkcjonalności mogą nie być warte świeczki. Jeśli to te dostępne na WWW - to z pewnością nie są.
To tylko taka uwaga dla studentów informatyki i zarządzania, że warto coś takiego rozważyć nim się zacznie wszystko niszczyć i wprowadzać chaos.

Dodatkowo wpisałem w google mój nowy numer konta bankowego i niestety nie znalazłem żadnej informacji potwierdzającej poprawność tego konta (można tylko sprawdzić z jakiego banku jest). Jeśli robi się taką dużą migrację to powinny być wszędzie dostępne numery kont lub sposób w jaki można sprawdzić czy mój numer konta bankowego jest poprawny (sporo w necie krzyczy się też o tym, że te faktury mają nieprawidłowe zużycia - moja też...).
Powinny być też opublikowane i/lub wcześniej przesłane wzory np. faktur itp., aby klienci nie byli zaskoczeni wyglądem nowej faktury, nowym numerem identyfikacyjnym klienta itp. (to się wiąże z tzw. phishingiem (Wikipedia)).


Jestem informatykiem i z pełnym przekonaniem powiem, że osoba/y za to odpowiedzialne nie mają bladego pojęcia o podstawach z zakresu bezpieczeństwa IT (i korespondencji!) oraz projektowania i migracji systemów informatycznych.

Na studiach informatycznych/biologicznych/chemicznych powinno się wprowadzić żelazną zasadę, że jak później jakiś absolwent złamie podstawowe zasady dotyczące bezpieczeństwa to jego tytuł magistra/inżyniera zostanie mu cofnięty na zawsze!

Tak powinno być!

Informatyka to nie są zabawy dla dzieci w piaskownicy...

czwartek, 3 listopada 2022

PSYCHOPATA na podrywie

Od kilkunastu lat na tym blogu poruszam tematy, których nie uczą nas w szkołach - a powinni! Tym razem, temat spotkań, czy nawet "koleżeństwa" z psychopatą. W bardzo ciekawej formie (literackiej) przedstawione zostały konkretne historie, które powinny nam dać wiele do myślenia.

Niedawno pewien kolega powiedział o związkach z bardzo niebezpiecznymi psycholami, że "te kobiety same chciały związku z takim typem" itp. To popatrzcie na ten film i porównajcie sobie jak może wyglądać podryw zdrowego faceta, a jak wygląda podryw psychopaty...
Więc nie dziwcie się, że kobiety wpadają w takie związki jak śliwki w kompot!

...choć oczywiście psychopaci to nie tylko faceci!

Bardzo pouczający i fajnie przedstawiony materiał. Może to nie wybrzmiało dostatecznie, ale też mówi jak sobie z takimi ludźmi radzić, bo przecież spotykamy ich codziennie (najczęściej w pracy), polecam:


PSYCHOPATA na podrywie
Wiele wątków, wiele faktów - warto je sobie wszystkie przemyśleć - pozdrawiam!;)


Update:
Polecam dyskusję jaka się nawiązała w poście: Kobiety to małpy.

niedziela, 30 października 2022

Spełnione przepowiednie wojenne cz. 11 Fiasko

Podałem Wam masę sprawdzających się na naszych oczach przepowiedni, dziś przyszedł czas na jedną z przepowiedni dostępnych w internecie, która się kompletnie nie sprawdziła.

W moje oko wpadła mi taka oto przepowiednia: Niepokojąca przepowiednia polskiego jasnowidza. "Obudzą się od dawna uśpione wulkany" (20.10.2021; stylzycia.radiozet.pl)

Na końcu czytamy w niej:
    Co wydarzy się w Polsce w 2022 roku? Przepowiednia jasnowidza
    Mieszkańcy naszego kraju nie powinni się jednak obawiać katastrof naturalnych. Przyszłość Polski w 2022 roku zapowiada się dość optymistycznie - zarówno pod względem politycznym, jak i gospodarczym. Pandemia może wreszcie odpuścić, choć musimy się przygotować na wzrost cen i niewielki kryzys finansowy. W rządzie ma powstać nowa koalicja, a jej skład będzie się wydawał zadziwiający. Jeden z prawicowych polityków ma się skompromitować w aferze korupcyjnej. Nie czekają nas żadne konflikty zbrojne.
Trudno dziś mówić o braku konfliktów zbrojnych, bo jak nie raz pisałem nie mówi się nam wszystkiego i sztaby kolejnych krajów NATO z pewnością co parę tygodni przechodzą jakieś trzęsienie ziemi... (mam już nawet potwierdzenie: Macron zapowiedział, że Francja nie użyje broni nuklearnej przeciw Rosji, nawet jeśli ta użyje broni jądrowej na Ukrainie (www.tysol.pl), czyli mamy jawny rozłam w NATO).

Nie widzę też optymistycznej przyszłości polski w 2022 roku... fala uchodźców, która już przekroczyła 7 milionów ludzi, a pewnie zwiększy się ona co najmniej parokrotnie (oby NIE!!!) - to nic optymistycznego - to fatalne realia (była o tym mowa w poście Wieści z Ukrainy - dramat rodzin), w których codziennie funkcjonujemy...

Optymistycznie pod względem politycznym i gospodarczym? Przecież grozi światu głód (pisałem o tym chyba jako jedyny w poście Samonapędzająca się tragedia głodu...).

Pandemia może nas opuścić??? W tym roku po raz pierwszy w wakacje mieliśmy bardzo dużą zachorowalność... Przypomnę, że w ubiegłych latach covid niemal tylko w Polsce odpuszczał, gdy w innych sąsiednich krajach szalał - jednak w tym roku zaatakował już w sierpniu (cały czas mieliśmy ponad 4000 zakażeń dziennie - ale media o tym milczały...), masę moich kolegów się pochorowało oraz członkowie mojej rodziny...

Ufff...


Myślę, że jeśli chodzi o przepowiednie to nie wystarczy wróżyć z fusów i coś tam sobie mruczeć pod nosem... Te przepowiednie, które tu omawialiśmy i spełniły się z nieprawdopodobną precyzją - są jednak dokonaniami bardzo znanych i docenianych wróżbitów. Warto wspomnieć wizjonerkę Aidę (cz. 2) oraz popularnego Jackowskiego (cz. 7).

Poza tym warto zauważyć, że wiele redakcji ma swoich wizjonerów (tak jak w tym przypadku), jednak przy dzisiejszym załamaniu się dziennikarstwa w PL, można założyć, że takie osoby nie istnieją. To się łatwo robi: zbieramy najbardziej drastyczne wydarzenia ostatnich 10 lat i losowo dobieramy sobie: wybuch wulkanu, wojna na bliskim wschodzie, zaraza, tornado i mamy gotową "przepowiednię" na następny rok;)))

Jeśli chodzi o "wojnę" to warto nie podawać żadnych konkretów, czyli kiedy i gdzie wybuchnie. Zgodnie z zasadą, że "zawsze jest gdzieś jakaś wojna" - tym łatwiej jest zapowiedzieć, że za rok wybuchnie wojna;)))

Jest też duże prawdopodobieństwo, że nikt nie będzie redakcji rozliczał w przyszłym roku, a nawet nikt tego artykułu nie będzie pamiętał...

Dlatego nie wierzmy we wszystko co mówi ktoś kto podaje się za jasnowidza!;)


Update:
Pozostałe posty z tego cyklu:
  1. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 1
  2. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 2 Aida
  3. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 3
  4. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 4 Książka
  5. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 5 Generał
  6. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 6 - To nie takie proste
  7. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 7 Jackowski
  8. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 8 Rosja biczem
  9. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 9 Co znaczą "2" + Koncepcja
  10. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 10 Kaputin?
  11. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 12 Straszna wizja generała
  12. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 13 Komentarz Atora

czwartek, 27 października 2022

Połówki nie są równe! Gdzie?

Często mówi się, że jest kłamstwo, wierutne kłamstwo i statystyka.

Odpadki statystyczne, czyli ułamkowe wartości często prowadzą do zabawnych dyskusji w rodzaju:
    ok, wyszło nam, że kryteria spełnia 500,5 osób, no ale jaką ma płeć ta połówka?;)
Ja powiem więcej, bez względu na to jaką płeć ma, to jest ważna połówka i zupełnie nieistotna. Jeśli wyjdzie nam, że np. stronę naszego projektu odwiedza 500 i pół osoby, to zupełnie nic nam po "dolnej" połówce człowieka. Natomiast bardzo kluczowe staje się jeśli jest to ta "górna" połówka, bo ta... może nam kliknąć np. ściągnij lub lajka;))

Jeśli jest to połówka "lewa" lub "prawa" to statystycznie łatwiej jest kliknąć tej prawej połówce:P

Odpowiedź na tytułowe pytanie gdzie: w internecie;)

wtorek, 25 października 2022

Jak przeżyć skażenie radioaktywne?

Samo mięcho, czyli to co lubię:


Jak przeżyć skażenie radioaktywne? Live Q&A na wypadek użycia broni atomowej!

Tak jak autor kanału Domowy Survival, nie chcę Was straszyć (choć w TV prześcigają się obecnie w tym). Jednak chyba przyznacie, że taka praktyczna wiedza jest naprawdę niezbędna, trzeba się z nią choć raz zapoznać, aby wiedzieć z czym to się je. Zgodnie z tym co ostatnio pisałem w poście Budzisz: Będzie groźnie. Eskalacja działań wojennych ma wystraszyć Zachód:
    skoro eskalacja działań ma wystraszyć Zachód (...) to nie możemy się bać...
    ...ale nie zwalnia nas to z myślenia i przedsiębrania odpowiednich kroków zaradczych itp. Nie możemy być jak dzieci we mgle...
Przesyłam pozdrowienia dla Krzyśka, którego znam z netu - odwala kawał dobrej roboty. Tacy ludzie są bezcenni;) W końcu chodzi o nasze zdrowie i przetrwanie;)

niedziela, 23 października 2022

Film Elvis

Obejrzałem ostatnio film Elvis z 2022 roku (Wikipedia) i powiem szczerze, że jestem tym filmem mocno zaskoczony - naprawdę warto go obejrzeć.
Zdjęcie autorstwa Eva Rinaldi from Abbotsford, Australia
Elvis poster Eva Rinaldi CC BY-SA 2.0, Link

Wiele się z niego dowiedziałem, bo dla mnie Elvis Presley to był jedynie grajek, tymczasem w tym filmie został przedstawiony jako buntownik, wojownik wolności - o czym nie miałem bladego pojęcia.

Ciekawie zostało to pokazane jak brutalna polityka przeobraziła grajka w nieustępliwego bojownika wolności.

Już pisałem na blogu o tym, że przemocą i wykluczaniem hoduje się sobie bohaterów i wojowników wolności - ciekawe tylko po co ich sobie hodować?? To taka kwintesencja przemocy, która w filmie fajnie i przystępnie została przedstawiona.

Wszyscy słyszeli lub widzieli w TV jak Elvis został zniszczony w sposób ten sam jak masa innych gwiazd amerykańskich - choć Hitler w sumie podobnie;)
Jednak wątek prześladowanego i niszczonego "grajka" pokazuje w nowym świetle jego życie. To mogło mieć ogromny wpływ na to jak skończył...


Film jest wykonany w wysmakowany sposób, aby pokazać we właściwy sposób "króla" i muszę powiedzieć, że naprawdę warto ten film zobaczyć.

Zawiera wiele ciekawostek, zgrabnych nawiązań historycznych, źródeł rozwoju talentu - o których kompletnie nie miałem pojęcia.

Polecam!

sobota, 22 października 2022

Budzisz: Będzie groźnie. Eskalacja działań wojennych ma wystraszyć Zachód

Bardzo ciekawa rozmowa, która w mojej ocenie celnie opisuje obecne problemy. Wiele z tych opinii ja mówię od samego początku wojny, np. już na początku marca na naszym spotkaniu online'owym mówiłem do kolegów, że desputin z reguły mówi otwarcie co chce zrobić (wyjaśniałem też szczegółowo skąd to wiem, z czego takie zachowanie wynika) - tu obaj panowie to potwierdzają. Podobnie jest z ostatnimi zakamuflowanymi atakami terrorystycznymi. Zapraszam Was serdecznie:


Budzisz: Będzie groźnie. Eskalacja działań wojennych ma wystraszyć Zachód, bardziej niż Ukrainę

Jak to dobrze, że takie rozmowy są przeprowadzane, bo ja nie muszę tego wszystkiego tłumaczyć;) Na początku wojny napisałem ogromny post, który właśnie wprowadzał w te liczne i zawiłe ścieżki. Nie opublikowałem go do tej pory bo obawiałem się nieco, że będzie to zbyt brutalny materiał (a ludzie i tak już mają dość tej wojny). Ale może jeszcze go opublikuję;)

Wracając do meritum: skoro eskalacja działań ma wystraszyć Zachód (pisałem o tym w poście Uwaga! W TV ostra retoryka wojenna) to nie możemy się bać...
...ale nie zwalnia nas to z myślenia i przedsiębrania odpowiednich kroków zaradczych itp. Nie możemy być jak dzieci we mgle...

niedziela, 16 października 2022

Spełnione przepowiednie wojenne cz. 10 Kaputin?

Wczoraj, gdy siedzieliśmy sobie na spotkaniu online, Google na udostępnionej przeglądarce podsunął nam taki oto artykuł:

Baba Wanga: Odkryto jej przerażającą przepowiednię o Putinie! To nie wróży nic dobrego! (www.pomponik.pl)

Jak czytamy:
    Ponoć przewidziała, że zostanie on "panem Kremla" i podała nawet jego imię "Władimir", choć 27-letni wówczas Putin dopiero zaczynał swoją przygodę z KGB i sam zapewne nie marzył, że zdobędzie taką władzę...
oraz:
    "Wszystko rozmrozi się, jak lód, tylko jeden pozostanie nietknięty - chwała Władimira, chwała Rosji" - miała powiedzieć Baba Wanga w 1979 roku.
Finał jest jasny:
    "Nikt nie może powstrzymać Rosji. Wszyscy zostaną przez nią usunięci z drogi i nie tylko się ostanie, ale także stanie się panią świata" - prorokowała staruszka, dodając że dojdzie do wybuchu III wojny światowej oraz użycia broni jądrowej.
No ładnie!:-(((


Baba Wanga jest niestety bardzo szanowanym wizjonerem, jej przepowiednie były niezwykle precyzyjne i się sprawdzały... Na pocieszenie dodam, że dziś wielu "wróży", że Putin fatalnie skończy. Polscy wizjonerzy nawet już opisują jego następcę, który ma być bardziej europejski. Taka wersja bardziej będzie nam odpowiadać;)


Update:
Teraz UWAGA - będzie ostro:

Poprzednio w cz. 8 naszego cyklu, była mowa o roli jaką pełni Rosja:
    Czyli innymi słowy, agresywna i krwawa Rosja jest tutaj przedstawiona jako kara dla świata za swoje występki.
Powodem tego jest:
    Matka Boża (...) Prosi o modlitwę różańcową, o pokutę i odejście od grzechu, bo jeśli nie – będą kary – zwracał uwagę Arkadiusz Stelmach.
Oba te posty (cz. 10 i 8) układają się w całość: skoro świat się nie nawrócił, gdy ostrzegała przed tym Matka Boża już 1917 roku - spotkały nas zapowiedziane kary np.
    Wojna (...) Ale jeżeli się nie przestanie obrażać Boga, to za pontyfikatu Piusa XI rozpocznie się druga, gorsza.

    (...)
    jeśli świat nie przestanie grzeszyć to Rosja rozszerzy swoje błędy na cały świat.
W późniejszych przepowiedniach Baby Wangi, mowa jest już o tym, że:
    tylko jeden pozostanie nietknięty - chwała Władimira, chwała Rosji

    oraz

    Nikt nie może powstrzymać Rosji. (...) stanie się panią świata
Nie ulega żadnej wątpliwości, że mamy tutaj chronologicznie: podany powód i zapowiedziany skutek, a następnie skoro wszystko się wypełniło z wcześniejszego objawienia to zapowiedzi Baby Wangi są logicznym następstwem, że Rosja nie tylko "rozszerzy swoje błędy na cały świat", ale stanie się "panią świata".

Czyli kara dla świata stanie się codziennością.

Baba Wanga mówi tutaj też:
    tylko jeden pozostanie nietknięty - chwała Władimira, chwała Rosji
Skoro w przepowiedni z cz. 8, Rosja jest opisywana jako kara dla świata - to już wtedy oczywiste dla mnie było, że Rosja (jako ta kara) jest nie do pokonania. Jak do tej kary nie dopuścić była mowa z objawieniu, ale skoro się to nie stało kara jest nieunikniona, czyli krwiożercza Rosja jest nie do pokonania. Baba Wanga to jedynie potwierdza.

Ja się na przepowiedniach nie znam, ale to wynika z logicznego rozumowania.


Update:
Mam następującą refleksję odnośnie tych słów:
    Wszystko rozmrozi się, jak lód, tylko jeden pozostanie nietknięty (...)
Nie wiemy o czym konkretnie jest mowa z tym błyskawicznym wyniszczaniem, które zostało przyrównane do topniejącego lodu.

Być może chodzi o wszelkie struktury świata zachodniego. Co gorsze obecnie obserwujemy, że faktycznie rozpadają się na naszych oczach. Wymienię:
  1. Obecnie wszyscy mówią o głodzie, który grozi światu (a szczególnie pewnym rejonom pozbawionym rolnictwa) - mamy UE i oni nie zrobili absolutnie nic aby uchronić nas przed taką sytuacją, wprost przeciwnie dziś publicznie mówią, że się mylili, bo działali za umacnianiem mordoru i robieniem z nimi gigantycznych deali...
  2. Jak pisałem w poście ONZ - Ogarnięci Natarczywym Ziewem - instytucja, która powstała po to by utrzymać pokój - dziś niewątpliwie nie jest zdolna do wykonywania swojej roli, jest kompletnie bezradną i bezbronną zbieraniną...
  3. Wzrost cen energii na świecie i w Europie powoduje, że nie mamy pewności jutra i stabilności a to prowadzi do anarchii, wojen, a nawet upadku cywilizacji.
  4. UE nie wykazało się niczym, co mogłoby nas umocnić, niczym co mogłoby zapobiec takiej sytuacji. Jeśli czołowi politycy UE dziś przyznają się otwarcie do tragicznych błędów to efektem może być rozpad lub bardzo mocne osłabienie UE - w mojej ocenie już dziś to obserwujemy (opisuję wydarzenia w postach).
  5. Francja ostatnio oświadczyła, że NATO nie będzie mogło używać ich broni jądrowej w razie eskalacji wojny. Oznacza to ewidentny rozłam w strukturach NATO - tak bardzo poważnej sytuacji nie mieliśmy jeszcze i to w obliczu tak istotnego zagrożenia jak atak jądrowy!
  6. Od dłuższego czasu USA jest skoncentrowane na Chinach - konflikt wisi w powietrzu. Ja pragnę podkreślić, że i od strony Azji nie mamy sytuacji stabilnej oraz nie ma tam naszych sojuszników - co jest bardzo ważne dla sytuacji globalnej. Ewentualny konflikt Ameryki z Azją, bardzo osłabi również UE.
Ogólnie świat zachodu i jego struktury polityczne, systemy, sojusze rozpadają się na naszych oczach lub obecnie chwieją się na nogach. Od dziesięcioleci widzimy gigantyczną indolencję i często skrajną głupotę-nieodpowiedzialność przywódców Europy i świata, UE itp.

Jak cytowałem w poście Komicy w UE u steru...:
    (...) z komika stał się wielki przywódca
    a wielu przywódców wielkich, europejskich stało się komikami


    Gen. Waldemar Skrzypczak
Cóż... fakty są jakie są...

Dlatego może Babie Wandze chodziło właśnie o topnienie świata zachodniego: biznesu, sojuszy, organizacji wszelkiego rodzaju?


Update:
Pozostałe posty z tego cyklu:
  1. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 1
  2. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 2 Aida
  3. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 3
  4. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 4 Książka
  5. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 5 Generał
  6. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 6 - To nie takie proste
  7. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 7 Jackowski
  8. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 8 Rosja biczem
  9. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 9 Co znaczą "2" + Koncepcja
  10. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 11 Fiasko
  11. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 12 Straszna wizja generała
  12. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 13 Komentarz Atora

sobota, 15 października 2022

Powiedział PRAWDĘ o autach elektrycznych

Ciekawie przygotowany materiał, który można obejrzeć spokojnie z prędkością 1,75:


Czas w końcu powiedzieć PRAWDĘ o autach elektrycznych! Oto faktyczna przyczyna banowania spalinówek

W filmiku tym nie pada najważniejszy argument, który oczywiście jest całkowicie przemilczany w UE. Akumulatory są najbardziej nieekologiczne i piekielnie niebezpieczne dla środowiska, gdy się zużyją i trzeba je na masową skalę składować jako odpady toksyczne.

Pech chce, że (tak jak zostało to pokazane w filmiku) trzeba ich wiele do jednego samochodu oraz zużywają się bardzo szybko.

Pod tym względem przemysł samochodów elektrycznych jest najbardziej niebezpieczny chemicznie i najbardziej nieekologiczny na tle innych sposobów transportu - ciekawy jest ten przykład statku z tego filmiku.

Dlaczego jest najbardziej niebezpieczny? Bo nawet energia jądrowa nie produkuje takiej ilości oraz tak niebezpiecznych odpadów.

Gdy odpady z elektrowni atomowych zostaną zamknięte w pojemniku, to nie ma ryzyka, że coś się z nimi stanie (musi dojść do awarii, nieprzewidzianego zdarzenia lub katastrofy itp.). Tymczasem akumulator zawsze może przeżreć opakowanie i przedostać się do środowiska - co jest katastrofalne w skutkach. Jeśli cała Europa jeździłaby takimi samochodami jak chcą ci obłąkańcy z UE to zagrożenie wzrasta z każdym zużytym ogniwem przeliczonym przez samochody wszystkich Europejczyków...

Jak podaje internet obecnie szacuje się, że w Europie znajduje się 560 samochodów na 1000 mieszkańców. Można założyć, że byłoby ich jeszcze więcej, gdyby to były samochody elektryczne.

Jedna wielka bomba nie atomowa, ale chemiczna - choć w UE mówi się, że to są samochody ekologiczne - no ale oni potracili rozumy już dawno temu...


Update:

Silnik, który ma OGROMNĄ przewagę nad elektrykami. Spalinówki nadal w grze! Elektryk nie ma szans.

piątek, 14 października 2022

Uwaga! W TV ostra retoryka wojenna

Coś się porobiło, ja od lutego piszę ostre i szczere posty o wojnie, gdy w TV świergolono i usypiano społeczeństwo.

Teraz w TV lecą już na ostro, prawie jak ja... Lecą scenariusze jądrowe bez opamiętania, a jeszcze dodatkowo podsycają to najbardziej wpływowi politycy świata - od strony mordoru straszą (terror), a od strony cywilizacji odpowiadają pięknym za nadobne, np. "Mamy dobre informacje wywiadowcze". Szef NATO wymownie o groźbach nuklearnych (natemat.pl; 13 X 2022).

Zabawne w tym jest to, że zapraszani do studia TV eksperci mówią dokładnie to co ja pisałem tutaj już na przełomie lutego i marca np. w poście: World's fog of war.

Ciekawie jest tak słuchać swoich zakurzonych argumentów w TV;) Ale właśnie, dlaczego zakurzonych? Dlaczego oni to wszystko mówią z tak dużym opóźnieniem??

Przypomnę, że na tym blogu jest masa treści, które pojawiały się na długo nim ktokolwiek odważył się o nich powiedzieć w mediach mainstreamowych. Oto jeden z przykładów: Bez problemu - ja Wam pomogę! (29 V 2015).

Tu jeszcze ciekawszy przykład: Platforma Ludowa - prawdziwe oblicze? (29 III 2011), bo jak czytamy np. w Tomasz Lis i jego zarobki. Te sumy przyprawią cię o zawrót głowy! (www.pomponik.pl) - aż 4200 osób musiało płacić na pensję Tomasza Lisa w TVP.
Gość tak niekompetentny, że czytając moje stare posty mógłby prowadzić swój program w TV na o niebo lepszym i aktualniejszym poziomie;)))

...jakoś mi nikt tyle nie chciał płacić za tego bloga, ale chyba zasługuję na kilka razy więcej?;)
Jak myślicie?;)


Wracając do ostrej retoryki: nie panikujcie!

Straszenie mordoru atomem to czysta forma terroru międzynarodowego.

Ma to na celu przestraszenie społeczeństw krajów cywilizowanych.

Więc bądźmy mądrzy - nie panikujmy i nie lękajmy się!

...bo o to im chodzi.

Będę szczery: w najbliższych miesiącach (jak zapowiadałem) będzie duża eskalacja takiej retoryki, ale:

Głowy do góry!;) Nie dajmy się im!;)

wtorek, 11 października 2022

ONZ - Ogarnięci Natarczywym Ziewem

Niestety wczoraj świat obiegły tragiczne informacje dotyczące ofiar i zniszczeń na bestialsko wyniszczanej przez mordor Ukrainie... Przykładowy news: Lwów bez elektryczności po rosyjskim ataku rakietowym (nowiny24.pl).

Pragnę przypomnieć, że jak czytamy na Wikipedii w skład ONZ wchodzi 193 członków oraz:
    Członkiem ONZ, według artykułu 4. Karty NZ może być „każde państwo miłujące pokój, które przyjęło zobowiązania zawarte w Karcie” i – zdaniem ONZ – „jest w stanie je wypełniać”.
Upłynęło 230 dni regularnej, bestialskiej wojny na Ukrainie i tylko ja dostrzegam państwo, które nie miłuje pokoju i nie jest w stanie wypełniać zobowiązań????

Jak czytamy na Wikipedii, wcześniej już dokonano usunięcia państwa z ONZ "Za uporczywe łamanie zasad Karty NZ" i była to... Jugosławia...
Jugosławia?????

Dodatkowo:
    Dyskutowano także nad wykluczeniem RPA za stosowanie apartheidu.
Odnośnie RPA... jedynie się zastanawiano...


Jest coś bardzo nie tak, jeśli jakiś bloger w Polsce rozumie wszystko od dawna, a im nie wystarcza 230 dni regularnej wojny???

Co oni tam robią????


Update:
No i coś ospale zrobili: ONZ potępia Rosję za próbę aneksji części Ukrainy. Cztery państwa poparły Rosjan (www.rp.pl; 12 X 2022).

143 kraje opowiedziały się za rezolucją, przeciw było 5 krajów, a wstrzymało się 35 krajów (np. Idie i Chiny). Tak jak pisałem na początku marca w poście World's fog of war, obie frakcje należy zsumować co wynosi 40 i należy traktować jako co najmniej podejrzane kraje...

Podkreślę, że tym krajom nie przeszkadza 232 dni wojny, codzienne bombardowania cywili, zagarnięcie terenów obcego państwa, obozy filtracyjne... nikt o tym obecnie nie mówi, ale mamy kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy rosyjskich, którzy zostali wysłani na rzeź - ja rozumiem że nie ma co ich żałować, no ale tym krajom to nic a nic nie przeszkadza, w końcu inwalidzi i martwi są po obu stronach - zupełnie bez sensu i powodu.
(warto dodać, że jest to sojusz polityczny, skoro nie żałują również krwi sojusznika. Taki wyrachowany sojusz bez przyszłości)

Kim trzeba być, aby to nic nie przeszkadzało???

Niestety zakładać należy, że skoro im zagarnianie siłą obcego terytorium nie przeszkadza, to w innym przypadku też nie będzie :-(

Miałem rację w marcu tak oceniając sytuację, mamy jasny podział na świat cywilizowany i barbarzyński. Jest to też świat dobrze dogadanych sojuszy, bo w marcu również było to 40 krajów...
...szkoda, że nikt nie przejrzał na oczy...

Co do ONZ-tu to dużo za mało, dużo za późno - tak około 220 dni spóźnienia! Plus kompletny brak działań mających na celu zapobieżenie tej wojnie...


Update:
W kwestii sojuszy jednak coś drgnęło: Szczyt w Astanie. Putin nie był tam mile widzianym gościem (wiadomosci.wp.pl; 18 X 2022). Olewano go, opuszczano, nie witano na lotnisku itp. To są niezwykłe wydarzenia, które rzadko można oglądać, ale w świetle obecnych wydarzeń (np. terroryzowania świata wojną atomową) to wszystko ZA MAŁO!

poniedziałek, 10 października 2022

Imperator vs. desputin

Pisałem już, że czas ostatnio bardzo przyspieszył, a problemy nam kompletnie nieznane (w praktyce) są niestety codziennością - na całe szczęście nie dla wszystkich (mowa o tym była w poście Wieści z Ukrainy - dramat rodzin).

Opiszę dziś bardzo ciekawy mechanizm, który obserwowaliśmy na własne oczy w ostatnich ~30 latach!

Epizody od I do III Gwiezdnych Wojen może nie są powszechnie doceniane, ale ich silną stroną jest polityka, która dziś na naszych oczach staje się faktami. To było przedstawione tak dobitnie, że w USA pojawiły się głosy protestów, że G. Lucas przesadził, że ukazał świat polityki nieprawdziwy, czyli szkodliwy.
...no może szkodliwy, ale skoro otaczająca nas wojenna rzeczywistość jest szkodliwa - to co na to poradzić??

Pierwszy raz opisywałem II epizod Gwiezdnych Wojen od strony polityki w 2011 roku, w poście: Komu są potrzebni głupcy w sejmie?

Planeta Naboo (źr. Biblioteka Ossus)


"Każda saga ma swój początek..."


Dziś na ruszt pójdzie intryga imperatora, zwróćcie uwagę na to, że jest to mistrz rozgrywania sytuacji na swoją korzyść, genialny strateg, planista i oczywiście nie brudzi sobie rąk krwią...
...on zabija miliony!

Pierwsze co go spotkało (po wielu sukcesach wdrażania planów - choć my jako widzowie jeszcze o tym nie wiemy) to mocne rozczarowanie...

Solą w oku okazała się kilkunastoletnia królowa (od 13 roku życia) odległej planety Naboo, czyli Padmé Amidala, którą jeszcze nie imperator, ale senator miał pewność rozegrać bez najmniejszych problemów... tymczasem była samodzielna, waleczna i świetnie zorganizowana (coś jak dziś Ukraina i jej prezydent).

Podjęła miecz, na wojnie którą jej ugotował (właściwie to swojej własnej planecie!). Jednak warto podkreślić, że nie było to dla niego duże rozczarowanie, bo w planach miał wojnę na skalę galaktyki, więc jakiś mały konflikt miał jedynie zaognić sytuację polityczną w senacie (użyteczny konflikt!), a nie był rozstrzygający.

Dodatkowo mądry strateg postępuje tak, że bez względu na to czy bitwa zostanie wygrana czy przegrana - to on i tak wygrywa. Oczywiście tak było i w tym przypadku - cały Palpatine.

Królowa Amidala osobiście walczy o swoje państwo (źr. Biblioteka Ossus)

Mimo wygrania bitwy o planetę przez królową Amidalę, nic z tego nie wyszło... dowiadujemy się o tym w II epizodzie, gdzie okazało się, że machina sądowa działa opieszale i zakleszczyła się na jakiś kwestiach - choć mieszkańcy Naboo oczekiwali skazania pojmanego wicekróla oraz odpłacenia za wyrządzone szkody wojenne.

Nikt nie poniósł odpowiedzialności za konflikt, za śmierć, nikt nie zapłacił za to co zabrał? Zupełnie jak w życiu!

Można wnosić, że podobnie będzie w konflikcie mordoru - niestety. Ukraińcy oczekują kar i odpłacenia za wyrządzone szkody, ale są to raczej płonne nadzieje - choć ja oczywiście trzymam kciuki, aby to był ten pierwszy raz, kiedy naprawdę odpowiedzą z całą surowością i adekwatnością!

Na samym końcu I epizodu widzimy przyszłego imperatora, który jest uśmiechnięty od ucha do ucha i wprost szczęśliwy, łaskawym okiem patrzy na młodego Anakina... Widać że senator Palpatine, spodziewał się takiego obrotu wydarzeń oraz wiedział, że teraz nadchodzi dokładnie to co zaplanował... wojna - wojną, ale nie o to się tutaj bijemy - front jest przez niego przygotowany w zupełnie innym miejscu.

Królowa Amidala oraz senator Palpatine podczas parady w centrum stolicy (źr. Biblioteka Ossus)

W dodatkach DVD do II epizodu pojawia się scena, jakby narodzin sojuszu, czyli przyszłej rebelii (w której prym wiodła Leia). Senator Amidala przychodzi do kanclerza Paplatine'a i zabiega o działania na korzyść zakończenia problemów, które przeżerają republikę i grożą rozwojem konfliktu do ogromnej skali. Ona jest naprawdę zaniepokojona przyszłością i dziś chce coś z tym zrobić.

Kanclerz Palpatine zbywa ją, że wszyscy robią co w ich mocy oraz że oczywiście(!!) całkowicie ją popiera!

Zupełnie jak dzisiejsza polityka, jak to powiedział w dwóch skeczach Benny Hill: po czym poznać, że polityk kłamie - rusza ustami.


Kluczowa rozgrywka


Tu mamy sedno tematu, o którym jest ten post. Obejrzyjcie sobie te trzy pierwsze części Gwiezdnych Wojen i zwróćcie uwagę na to, że Padmé Amidala wierzy, że żyje w wolnym świecie, gdzie jest demokracja, a więc może działać w jej ramach, aby zrobić coś ważnego, a w realiach wojennych - w zasadzie można zrobić nawet coś dziejowego.

Tymczasem niedawny senator Palpatine jakiejś planetki Naboo, tak wszystkim pokierował, skorumpował, oszukał i rozegrał senatorów, że stał się Wielkim Kanclerzem(!). Czyli na nieznaczącej dla republiki bitwie zyskał bardzo dużo!

To coś jak w ziemskich warunkach zostać prezydentem, zwierzchnikiem sił zbrojnych lub szefem dużej organizacji jak UE itp. Duży skok osoby, o której wcześniej pewnie niewielu słyszało.

Podkreślam: zarówno senator Amidala jak jej starszy kolega senator Palpatine działają w ramach tego samego systemu republiki, wykorzystują jego możliwości do realizowania odmiennych celów.

Kto tu wygrywa? Senator Amidala i jej stronnicy nic nie zyskali (z wyjątkiem kariery senatora - niestety bez namacalnych sukcesów), tymczasem Palpatine został Wielkim Kanclerzem, założył wojska republiki, czyli przygotował republikę do realizacji swojego głównego planu - wojny.

To zestawienie jest szokujące - ale prawdziwe!
Takie życiowe...

Budynek Senatu Republiki (źr. Biblioteka Ossus)

Podkreślę to dobitnie: oboje działają wg. zasad obowiązujących w ramach republiki, każdy działa (niemal) otwarcie i w zgodzie z obowiązującym prawem, zwyczajami (kulturą polityczną). Trudno obojgu cokolwiek zarzucić (oczywiście do momentu, gdy Palpatine odkrywa karty). Przypomnę, że kanclerz Palpatine cieszył się szacunkiem i uznaniem chyba całego senatu, włącznie z rycerzami Jedi. Nie kto inny, ale sam Yoda osobiście uczestniczył i obserwował wydarzenia w senacie (choć i Jedi zaczynali się tym brzydzić, o czym mówił Ben w II i III epizodzie).

To ważny sygnał - nie może istnieć polityk: premier, prezydent, który jest równocześnie szanowany przez idealistów i krwawe bestie (lub zwykłe kanalie).

Tu coś musi śmierdzieć!

Podsumowując: senator i potem kanclerz Palpatine, działa w większości legalnie i otwarcie, wykorzystuje doskonale znane rozgrywki polityczne na skalę co najmniej połowy senatu republiki (w II epizodzie mówi o tym Ben) oraz obowiązujące prawo i sądy.

Na podstawie tych działań, otrzymuje specjalne uprawnienia - oczywiście tylko na czas wojny - oczywiście! Następnie obala samą republikę oraz wszelkie prawa w niej obowiązujące. W epizodzie VI (Powrót Jedi) widzimy, że dokładnie tego chciał i bardzo cieszy go taki stan rzeczy - intensywnie działa, aby utrzymać władzę (czyli status quo).

Ostatecznie w III epizodzie, zostaje imperatorem pierwszego galaktycznego imperium, a wcześniej mówi do rycerza Jedi, który mu grozi: ja jestem senatem!
...i faktycznie się nim stał.
Legalnie! Czyli za otwartą zgodą senatu. Geeenialnie komentuje to Amidala:
    A więc tak umiera wolność... Przy grzmiącym aplauzie.

Oczywiście wiele w tym co robił było nielegalnych działań, szczególnie na samym końcu republiki, jednak były to na początku działania bardzo subtelne, takie za które nie można go było złapać za rękę. Potem były to skryte działania, również skrytobójcze. Od czarnej roboty miał swoich ludzi, jemu nic zarzucić nic nie można było aż do samego końca - końca wolnej cywilizacji i tysiące-letniej tradycji i kultury.


Korupcja - destrukcja


Przypomina to ostatnie ~30 lat, gdzie mordor zakładał ogromne firmy w Europie, był (jest!!!) członkiem ONZ, sponsorował, wręcz finansował wiele organizacji na dużą skalę, mniejszą skalę, a nawet chodziło o duże organizacje sportowe, gdzie przecież mieliśmy w ostatnich latach wiele afer z nielegalną chemią itp. Dziś wiemy, że to wszystko to nie był przypadek... kwestia sięga wysoko w europejskich państwach np. Robota u Putina. Zachodni politycy na rosyjskiej liście płac (www.tvp.info; 22 VII 2021).

Mordor działał tak jak Palpatine, pod przykryciem, zgodnie z obowiązującymi w wolnym świecie zasadami, bo kto komu broni założyć organizację wspierającą ochronę środowiska, demokrację, dialog, transfery międzynarodowe itp.

W obu przypadkach wolność państw/republiki, praw była wykorzystywana do rozpierania ich od środka. To były z szyderczą radochą realizowane z całą premedytacją działania, miało się wrażenie, że ten robak chce się śmiać nam w twarz!

Ja przynajmniej nie miałem co do tego wątpliwości - o czym pisałem (i mówiłem) już naście lat temu na tym blogu np. Nic nowego...

Zwróćmy uwagę na to, że Palpatine działał w senacie republiki, aż w końcu w samym jego centrum - zostając Wielkim Kanclerzem. Przypomina to fakt funkcjonowania mordoru w ramach ONZ. Czyli obecność i działania od początku były zaplanowane do zablokowania tej organizacji w kluczowych kwestiach, do których była ona powołana(!!!). Kto wie czy za sprawą mordoru nie zostały łagodzone prawa, a inne przesadnie zaostrzane - w taki sposób, aby dziś skutecznie działać, czyli blokować co się da.

Kilka dni temu, w już linkowanym poście napisałem o tym:
    Czy tam w np. ONZ-cie to w ogóle ktoś jeszcze ma (...) wolę przeciwdziałania tej wojnie???
Senat - sala posiedzeń (źr. Biblioteka Ossus)

Dziś wszyscy mogą w internecie lub telewizorze zobaczyć, że nawet w obliczu oczywistej wojny, działania mordoru nadal mają na celu blokowanie wszelkich działań ONZ wymierzonych w ten podły kraj (bulwersuje to Amidalę podczas wystąpienia w senacie w I epizodzie). Nie są to teoretyczne rozważania, głosowania dają jasność działań np. Rosja zawetowała rezolucję RB ONZ potępiającą aneksję ukraińskich terytoriów (www.rp.pl; 30 IX 2022). Podkreślam to w postach od dawna, że zatrważające są tak liczne poparcia innych krajów - z którymi bratano się od dawna.

Natomiast republikę i np. UE postrzegać należy tutaj jako naiwnych głupców - niestety nieświadomych tego co się dzieje z szyderczym śmiechem mordoru w tle(!). W przypadku ONZ to mówić tu należy już nie o naiwnych głupcach (Ogarnięci Natarczywym Ziewem), ale o dzieciach we mgle, działających na rzecz autodestrukcji.

Dziś w niemieckiej prasie piszą o tym wprost, że to był fatalny błąd, a na arenie UE przyznają, że byliśmy ślepi - nie słuchaliśmy dobrych rad (Ursula von der Leyen: Mamy nauczkę. Trzeba było się wsłuchać w głosy z Polski i krajów bałtyckich (tvn24.pl)).

Oczywiście w polityce nie ma przypadków, głupota i naiwność są umiejętnie podsycane, manipulowani są ci, którzy są podatni itp. O korupcji w UE pisałem już w 2008 roku(!), w poście: Dobrze wykształcone... ogórki !;)

Ostatnie dziesięciolecia pokazują, że zarówno imperator jak morodor są mistrzami takiej podchodowej gry, zakulisowej walki, rozbijania systemu od środka. Przypomnę, że niedługo przed wybuchem tej wojny, z różnych krajów Europy nadchodziły informacje o radykalnych działaniach obronnych, czyli demaskowaniu agresywnych działań agentury mordoru:
  1. Rosyjski podpułkownik nie wiedział, że jego rozmówca ma podsłuch. Jest nagranie (www.o2.pl)
  2. Kryzys relacji czesko-rosyjskich siedem lat po wybuchach w Vrběticach (pism.pl)
  3. Polska wydala 45 rosyjskich szpiegów udających dyplomatów (www.gazetaprawna.pl)
Ten sam problem w tylu krajach? To ponownie nie może być przypadek. To była zmasowana akcja wywiadowcza trwająca od dziesięcioleci, a obecnie mocno nasilona (z uwagi na przygotowania do wojny) do takich rozmiarów, że została zdemaskowana w wielu krajach - niemal równocześnie.


Warto podkreślić, że o pomówieniach o korupcję mowa jest w Gwiezdnych Wojnach na długo przed wybuchem wojny. Co oznacza, że korupcja jest działaniem wyprzedzającym działania wojenne, mimo że bez wojny kwestie te wydają się błahe i na tyle mało znaczące, że często się z nich śmiejemy... mimo że chodzi o bardzo duże sumy - bo oczywiście mówimy o korupcji na szczytach władzy państwowej lub nawet większej czyli np. UE lub Senatu Republiki w Gwiezdnych Wojnach.

Jednak w tym przypadku nie należy się wyśmiewać, bo błahe sprawy (tak wyglądające na pierwszy rzut oka) w rzeczywistości realizują bardzo istotne cele, które nie są jasne nim dojdzie do faktycznej wojny.

Update:
No i mamy! Oto życie ponownie dogoniło uniwersalne przesłanie Lucasa w Gwiezdnych Wojnach - jak odtajnił amerykański wywiad: (Brudny Lobbing) Porażająca korupcja w PE rodzi pytania, dokąd trafiło 300 mln dolarów z Rosji. Miały wpływać na decyzje polityczne (wpolityce.pl; 16 XII 2022).

Jak widać 300 mln dolarów to wystarczająca kwota, aby przekupić polityków w Europie. To dokładnie to o czym pisałem tutaj dwa miesiące temu. (Tu jeszcze inny aktualny korupcyjny przykład UE "psuje się od góry").


Finał


Gdy Wielki Kanclerz Palpatine zostaje w końcu upragnionym imperatorem, ponownie w skrytości podejmuje decyzję o czystce, czyli wydaje rozkaz 66. Zleca też specjalne zadanie swojemu uczniowi Vaderowi. Do tego mami go, że gdy sumiennie wykona zadanie stanie się "dostatecznie silny" - aby zasłużyć na kolejne łaski (taka manipulacja w czystej postaci).

Rozkaz 66 (źr. Biblioteka Ossus)

Mamienie, manipulacje, kłamstwa i śmierć. Tak to wygląda w praktyce (i to właśnie wzbudzało kontrowersje w USA). Wiemy, że desputin od dziesięcioleci wycinał w pień niewygodnych ludzi, zatruwał (w tym także w Polsce - przykładowo mój nauczyciel historii z liceum, można było wtedy powiedzieć że rusofob - choć właśnie ja wiem, że szalenie inteligentny i mądry, z pewnością stojący mocno na nogach naukowiec, zginął niedawno w niewyjaśnionych okolicznościach - tak jak wiele innych podobnych mu osób). Dziś również mówi się o czystkach w obliczu wojny realizowanych na różne sposoby (np. Gorąco NA KREMLU! "Głowy PŁYNĄ RYNSZTOKIEM" (YT) oraz ostatni news w tej materii).

Istotniejsze jest to, że śmierć spotyka ze strony swoich totalitarnych władców - ich własny naród. Podobnie jak wspominałem, że Palpatine wywołał konflikt zbrojny i okupację swojej własnej planety - Naboo.

Czyli bandziory tego kalibru są najbardziej niebezpieczni dla swojego narodu...

Atak sił Federacji Handlowej na Naboo (źr. Biblioteka Ossus)

Przypomnę: Hitler, gdy wojska kierowały się na Berlin, posyłał do walki z zimną krwią dzieciaki, miasta ogłaszał twierdzami, tych co kapitulowali - zdrajcami. Chciał zabić każdego Niemca, który okaże choć trochę zdrowego rozsądku, którego sam był pozbawiony, np. wydawał rozkazy kompletnego niszczenia infrastruktury swojego własnego kraju... który wybrał go w demokratycznych wyborach - znajomo brzmi?


Gwiezdne Wojny nie są takie głupie;)

Finałowa scena z I epizodu (źr. Biblioteka Ossus)


Update X 2022:
Jak się wczoraj okazało nie będzie rezolucji Parlamentu Europejskiego uznającej Rosję za państwo sponsorujące terroryzm. Przykładowy news: Rezolucja ws. uznania Rosji za państwo terrorystyczne. Jest decyzja Parlamentu Europejskiego (polskieradio24.pl; 13 X 2022).

Pisałem w tym poście o gigantycznej korupcji w strukturach i państwach UE. Takie wyniki, że nawet nie można przyjąć rezolucji bo jest ona odrzucona przez większość parlamentarzystów UE - to jawny przykład bardzo, bardzo głębokiej korupcji na rzecz mordoru ((a pisałem te słowa jeszcze przed linkowanymi wyżej aferami w UE - przyp. mój)).

Wyobraźmy sobie kongres na rzecz mynocków (dla osób nie pamiętających Gwiezdnych wojen niech to będzie kongres psów ;) ), w którym nie da się przegłosować elementarnych uchwał itp. na rzecz mynocków/psów... jak to możliwe? Tymczasem głosowania na rzecz wampów (kotów) przechodzą jakoś bez problemu...

W takim wypadku oczywiste jest, że kongres mynocków/psów został druzgocząco zinfiltrowany i przekupiony przez wampy/koty. Jeśli korupcja jest bardzo głęboka, to objawem tego jest niemożność przejścia najważniejszych i najbardziej fundamentalnych ustaleń/rezolucji/ustaw itp.

Trzeba też wziąć pod uwagę, że przy tak jaskrawych faktach, mogło dojść do całkowitego przejęcia kongresu mynocków/psów przez wampy/koty. Jest takie fajne określenie: wrogie przejęcie.

To właśnie są czyste objawy tego o czym pisałem w tym poście. Problem w tym, że to nie jest film w kinie, ale aktualne wydarzenia z UE. Tak się porobiło...

To samo zostało przedstawione w III epizodzie Gwiezdnych Wojen, gdzie przegłosowano, że republika zostanie "zreorganizowna" i przemieniona w pierwsze galaktyczne imperium.
Czyli senatorowie zagłosowali zgodnie z (wypowiedzianą wprost) "sugestią" przyszłego imperatora - powodując zaprzestanie istnienia tysiącletniej republiki. Zagłosowali tak jak te mynocki/psy, na rzecz wamp/kotów...


Mieliśmy też inny ciekawy przykład podstępnych działań, mających na celu ukrycie prawdy. Ostatnio odbyło się głosowanie: ONZ potępia Rosję za próbę aneksji części Ukrainy. Cztery państwa poparły Rosjan (www.rp.pl; 12 X 2022).

Mówią o tym dziś wszystkie media, jednak ciekawostką jest to, że nim doszło do tego głosowania, mordor prężył się i mocno zabiegał o to, aby ukryć wyniki tego głosowania. Czyli cały czas działają na korzyść samych siebie: wiadomo, że przegramy głosowanie, więc ukryjmy spodziewany wynik. Na szczęście im się nie udało i wyniki głosowania są jawne.

To jest dokładnie to co zostało opisane przeze mnie w tym poście:
    Dziś wszyscy mogą (...) zobaczyć, że nawet w obliczu oczywistej wojny, działania mordoru nadal mają na celu blokowanie wszelkich działań ONZ (...)
Ot... takie przykłady z życia wzięte...


Update:
Napisałem w tym poście:
    republikę i np. UE postrzegać należy tutaj jako naiwnych głupców
Tu osoba kompetentna mówi "zachód był na pewno naiwny":


Witold Jurasz: Putin jest jak Rosja. On nie jest wytworem KGB, jest z petersburskiego podwórka.

niedziela, 9 października 2022

Toccata na gitarze - Marcin Patrzałek

Trochę klasyki;)


Marcin - Bach's Toccata on One Guitar (Official Video)



Update:
Jak podaje Wikipedia:
    Zwycięzca dziewiątej edycji programu Must Be the Music. Tylko muzyka (2015), piątej edycji programu Tu si que vales (2018) i półfinalista 14. edycji programu America’s Got Talent (2019).

    źr. Marcin Patrzałek (Wikipedia)

piątek, 7 października 2022

Inflacja - produkty rolne

Sezon się już kończy, dlatego mogę podsumować ceny od rolników na moim bazarze (stolica). Dobrze obserwowałem wzrost cen i muszę powiedzieć, że na tle ostatnich lat ceny były zdecydowanie wyższe np. cebula dymka była droga jak nigdy, jednak mimo to wiele produktów pozostało w cenach zeszłorocznych. Dlatego w sumie nie było tak źle.

Takim probierzem tegorocznych cen miał być dla mnie surowy ogórek, który co roku dało się kupić bez problemu 1 zł/kg. Bardzo byłem ciekawy czy w obecnym roku również cena taka będzie i przyznaję - była. W obecnym tygodniu wynosi ona 1,5 zł/kg (tydzień wcześniej była za 1 zł).

Co dalej?


Rozmawiałem z osobą dobrze zorientowaną co się dzieje na całym bazarku i wyjaśniła mi ona, że ceny od rolników w tym roku są tak naprawdę cenami z zeszłego roku, dlatego obecne działania np. wojenne itp. nie miały na to dużego wpływu.

Gorzej będzie w następnym sezonie, ponieważ wtedy dopiero zapłacimy za nawozy, które dziś rolnicy kupili. Prognozy nie są dobre, bo ceny z całą pewnością będą dużo większe.

Przesłuchałem dużą ilość vlogerów na YouTube, którzy zajmują się ekonomią i wszyscy są zgodni, że to co się będzie działo tej jesieni i zimy to będą fatalne wydarzenia (w tej materii).

Dlatego jeśli faktycznie będą miały miejsce takie wydarzenia (a np. pandemia może wybuchnąć ponownie, lub nawet ze zdwojoną siłą - tego nie wiemy) to ceny w przyszłym roku będą jeszcze większe, niż wynika to jedynie z cen zakupów nawozów.

Dodatkowo obecnie obserwujemy eskalację wojny na Ukrainie i jak ostatnio pisałem może to np. grozić rozlaniem się tego konfliktu, tym bardziej, że mordor nie walczy tutaj z Ukrainą, ale otwarcie z całym światem zachodu (film z ostatnich dni: chór mordoru śpiewa o bombardowaniu USA!).

Pisałem też o tym, że może dość do jakiegoś skażenia żywności na dużą skalę lub coś podobnego (Wojna światowa - kolejny krok?), więc jeśli dojdzie do czegoś takiego to może to wpłynąć na ekonomię w Europie w sposób druzgoczący.

Jakby tego było mało, Jackowski od kilku miesięcy "atakuje" internet swoimi wizjami względem których prognozy wspominanych ekspertów ekonomicznych są super ekstra optymistyczne(!). Pozytywne w tym zamieszaniu, które zapowiada jest to, że jego zdaniem głodu nie będzie.
Choć samo to stwierdzenie zapowiada totalną katastrofę ekonomiczno-społeczną.


No nic, bądźmy dobrej myśli. Może Jackowski po raz pierwszy się pomyli;) Oby!!!;)

wtorek, 4 października 2022

Wieści z Ukrainy - dramat rodzin

Rozmawiałem ostatnio z rodziną, która już na samym początku wojny przyjęła do siebie rodzinę ukraińską. Oczywiście problemów im nie brakuje, ale ogólnie nie ma tych większych (o których czasami się mówi w necie). Czasami się nie dogadają ze względu na barierę językową.

Niestety powiedzieli mi, że rodziną tą co chwilę coś wstrząsa, że jest tam wiele płaczu...

Niestety cały czas dochodzą do nich wieści z Ukrainy, że ktoś został zamordowany przez mordor, stał się inwalidą wojennym lub zaginął...

Takie są realia wojenne...

Niestety tak to wygląda, że wojna trwa tam na dobre i że cały czas produkuje śmierć i inwalidów po obu stronach...
Nie wspominając o dzieciach wojny...

Dlatego właśnie, cały czas z boku bloga trzymam to zdjęcie dziewczynki okaleczonej już w pierwszych dniach wojny...


Czy tam w np. ONZ-cie to w ogóle ktoś jeszcze ma serce?? Ktoś ma wolę przeciwdziałania tej wojnie???


Update:
Obecnie wojna eskaluje, reakcji brak, więc napisałem post ONZ - Ogarnięci Natarczywym Ziewem.


Update 22 X 2022:
Wywózki mieszkańców okupowanych ziem obecnie przyjęły gigantyczny rozmiar. Mówi się, że do tej pory wywieziono 1,5 miliona do 2 milionów cywili(!!!).

Ślad po nich zaginął...


Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...