środa, 7 maja 2008

Automat z grą "The Last Starfighter"

Jednym okiem (jak zwykle :-P) oglądałem dziś pierwszą część programu pt. "I videogame" na Discovery Science opowiadającej o historii powstania gier wideo (co jest właściwie treścią moich prelekcji).
Pod koniec programu podsumowując niestamowitą historię firmy Atari, pojawił się ciekawy obraz (kilka sekund), który dotyczy jednej z najciekawszych tajemnic związanych z historią Atari oraz grą pt. "The Last Starfighter".

Film pt. "The Last Starfighter"


Chodzi o automat do gry "The Last Starfighter", który był promowany w filmie pod tym tytułem. A był to niesamowity automat opracowany przed 1984 rokiem, posiadający najbardziej zaawansowaną grafikę 3D RT na świecie! Niestety gra nie została wprowadzona na rynek bo koszt automatu wynosił 10 000$ ! co wice prezydent Atari uznał za niedopuszczalne.
Dlatego dziś możemy się bawić jedynie grami (The Last Starfighter oraz Star Raiders II) na Atari XL/XE...
Opis gry z Atari XL/XE dostępny jest w serwisie atarionline.pl.

Legendarny, prototypowy automat z tą grą


Warto zwrócić uwagę, że automat ten nazywa się "Starfighter", a nie "The Last Starfighter". Otóż widoczny na zdjęciu automat jest prototypem widocznym na filmie. Dopiero z biegiem akcji filmu, okazuje się że statek pozostaje już tylko jeden, a gry komputerowe miały nawiązywać do treści filmu oraz wydarzeń, które miały być kontynuacją tychże. Dlatego widz wychodząc z kina miał być zachęcony do tego aby udać się do salonu i zagrać w grę "The Last Starfighter".

We wspomnianym programie na Discovery ukazuje się wielki ekran zawierający statek na pasie startowym (analogiczny co w grze "The Last Starfighter" z Atari XL/XE) - identyczny jaki znamy z filmu. Następnie kamera ukazuje uśmiechniętych ludzi, którzy najprawdopodobniej byli twórcami tej gry.

Ten ekran jest widoczny w programie "I videogame"


Ciekawy jest kontekst, bo obraz ten pełnił rolę ukazania firmy Atari, jednak samo zagadnienie gry "The Last Starfighter" nie zostało (chyba) omówione w tym programie (nie jestem pewien bo nie oglądałem całości). I faktycznie jest to ukazanie firmy Atari z najlepszej strony bo nikt takim osiągnięciem jak ten automat nie mógł się poszczycić (aż do lat 90tych). Jednak właściwie mało kto wie co to za gra została ukazana w tym programie i jaka nieprawdopodobna historia się z nią wiąże.

A w tym programie to jedynie kilkusekundowe ujęcie...

Update:
Sikor nadesłał ciekawy opis owego automatu (jęz. ang.) - zamieszczam bo może ktoś będzie miał kłopoty z wykorzystaniem tego linku, który jest w komentarzach.


      Przykładowe obrazki znalezione przez Google Grafika. Co do obrazków z www.roguesynapse.com mam oficjalną zgodę na publikowanie.

10 komentarzy:

Anonimowy pisze...

No ładnie, ładnie. A bliższe dane o automacie tutaj: http://www.arcade-history.com/?n=the-last-starfighter&page=detail&id=4815 - na przykład można się dowiedzieć, że to pierwsza w historii Atari gra napisana w C ;) Polecam.
Pozdrawiam,
Sikor

Anonimowy pisze...

Mi też się w/w post podoba.
Pozdrawiam autora i sikora
dak

Tdc pisze...

Dzięki Sikor za info!:)
Faktycznie opis interesujący - pytanie tylko jak bardzo sprawdzone są te wszystkie informacje ? Bo mnie to bardzo interesuje.

Co do gry "I, Robot" to pokazywałem ją ostatnio Adeptowi na majówce u Grzybsona. Chłopak jak zobaczył tę grafikę 3D to zrobił wielkie oczy !:) Atari naprawdę wtedy rządziło!

Na koniec pragnę dodać, że historia o której tu wspomniałem jest jedynie zaznaczeniem tematu, a Sikor dał temu wyraz. Kiedyś trzeba będzie to wszystko zebrać razem i opublikować!

Również pozdrawiam!:)

Anonimowy pisze...

Tak, temat trzeba by podrążyć. Tak samo, jak ciekawi mnie informacja, czemu ostateczna wersja dla Atari XL/XE nazywa si "Star Raiders II"...
Pozdrawiam,
Sikor

Tdc pisze...

Sikor: ja ten temat rozgryzam od jakiegoś czasu, ale jeszcze wszystkiego nie wiem ;-)

Co do Star Raiders II to też się nad tym zastanawiałem. Wydaję mi się że Atari chciało już od jakiegoś czasu wznowić tę grę (inna sprawa że oryginalne Star Raiders jest na ST). Z drugiej strony może jak już wiadomo było że plany odnośnie automatu i filmu zupełnie się rozsypały to może specjalnie zmieniono tytuł, aby się właśnie nie kojarzył z filmem.
Inna sprawa, że jak gra TLS wyciekła to znacznie łatwiej sprzedać grę, która jest niby ta sama ale jednak tytuł ma zupełnie inny!

Co ciekawe Star Raiders jest właściwe zupełnie inną grą niż Star Raiders II i to nie tylko ze względu na grafikę 3D i 2D, ale także na to, że w SR walczymy z Zylonami. Dlatego zmiana tytułu była chyba tylko czysto marketingowym posunięciem...


A tak na marginesie właśnie widziałem demko „Derealization” i po prostu zostałem rozjechany... czegoś tak fantastycznego się nie spodziewałem i nie widziałem lepszego dema !
Szkoda, że nie mam CT60...

Anonimowy pisze...

W sobotę 04.10.2008, na TVN7 ma być pokazany film "The Last Starfighter". MOże komuś się uda nagrać? (ja będę chyba poza domem...).
Sikor

Tdc pisze...

Sikor - dzięki za info :) Już dałem newsa.

Anonimowy pisze...

Mam nagrany ten filmik na DVD w najlepszej możliwej jakości.

Tdc pisze...

Super! To będziesz dobrym kolegą i podzielisz się nim z nami ?;)

Anonimowy pisze...

Ciekawa sprawa z tym atari...nadmienic trzeba, ze atari nie robilo tylko gier na atari wtedy. Spectrum jest tego zywym przykladem i kilka gier napisanych na niego. Troche paranoja , ale cos mi sie wydaje, ze to bylo kilka oddzialow Atari, albo wrecz firm. Cos na przykladzie naszych uwolnien 5 latowych od podatkow. Co do apple to niestsety ten sam wozniak....cos wlasnie wtedy opuscil;p
Co do automatu to cena bardziej futurystyczna niz jego mozliwosci. Jedynie co mozna pogratulowac to programistom. Zapewne byl to jakis zapaleniec. Ma ktos liste zyczen tego automatu? no i takie dodatkowe pytanie..jaki tam byl uklad dzwiekowy? dac? covox? ay? inny? hehehe lubie takie sentymenty



Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...