- Wspólnota Europejska zamierza ocalić przed zapomnieniem tysiące gier, które ze względu na coraz nowocześniejszy sprzęt i oprogramowanie trudniej uruchomić jest na nowszych konfiguracjach. Jak tłumaczą urzędnicy, gry komputerowe to jedno z dziedzictw, które należy przekazywać młodszym pokoleniom. Cel zbożny, jednak Wspólnota zamierza wydać na jego realizację ponad 4 mln euro. Za te pieniądze ma powstać komputer, który byłby w stanie uruchomić każdą, nawet najstarszą grę (aczkolwiek mówi się też o innych aplikacjach). Na razie nie są znane żadne szczegóły techniczne, projekt jest w bardzo wczesnej fazie i będzie nazywał się KEEP (Keeping Emulation Enviroments Portable). Pytanie tylko czy nie można tego zrobić prościej i taniej?
Dzięki DAK !:)
Update:
Oto spojrzenie na temat z zupełnie odmiennej perspektywy: Emulatorowy skok na kasę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz