sobota, 23 maja 2009

Dyskietka DVD w bliskich spotkaniach ;)

Dziś na blogowym stole pedanta znalazło się wydanie DVD, klasycznego filmu SF: „Bliskie spotkania trzeciego stopnia” (ang. CLOSE ENCOUNTERS OF THE THIRD KIND) - patrz opis na Wikipedii.


Po uruchomieniu filmu za pierwszym razem pojawia się logo DD, a następnie typowe dla nagrań wideo ostrzeżenie, najpierw w języku angielskim:


...a potem na dwóch ekranach w języku polskim:


Coś się tu chyba komuś pomieszało, bo na tej płytce DVD, nie ma ani jednego programu...


...pierwszy raz się spotykam, że ktoś w oficjalnym tekście płytkę DVD nazywa dyskietką ! Co prawda zdarzyło się, że ktoś nazywa dyskietkami płytki nagrywalne (ale i tak bardzo rzadkie zdarzenie), jednak płytkę z filmem DVD ??

Może to jakaś forma zachęty do kopiowania filmu – skoro oryginalny film w rozumieniu producenta jest wydawany na dyskietce ?? :D :D


Po ponownym uruchomieniu filmu nie pojawiają się już te ostrzeżenia (no chyba, że odtwarzacz nie rozpoznaje tej samej płytki DVD itp.).

Jeśli już mówimy o tym wydaniu filmu, to jest ono udane. Niestety posiada dość prosty system menu, ale zachowany w charakterze filmu. Tego typu podejście wydawców jest właściwie zasadą w tak starych filmach. Materiał na płytce dwuwarstwowej zajmuje jedynie około 6 GB, ale jakość filmu jest dobra. Dlatego wydanie DVD polecam każdemu wielbicielowi filmu oraz sf.

Brak komentarzy:



Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...