poniedziałek, 13 czerwca 2011

Wreszcie premiera - Duke Nukem Forever

W 1996 roku dla systemu DOS powstała gra Duke Nukem 3D (Wikipedia), która nie będę ukrywał podbiła moje atarowe serce ;) Z początku gra się słabo zapowiadała, ale gdy zacząłem w nią grać, okazało się że jest wciągająca, ma właściwie wszystko co trzeba (więcej od konkurencji), a przede wszystkim ma niezwykły klimat - to właśnie on spowodował, że całymi latami żałowałem, że nie ma choćby jej wznowienia. Co prawda następca Duke Nukem Forever (Wikipedia) był zapowiadany bardzo szybko jednak nic z tego nie wychodziło, jak czytamy w Wikipedii: Gra znana jest przede wszystkim z tego, iż jest najdłużej produkowaną grą komputerową w historii, bo prace rozpoczęto już w 1997 roku (!).

No i wreszcie się doczekaliśmy ! Za około 100 zł można sobie sprawić nowiuteńką grę, która prezentuje się następująco:


Duke Nukem Forever: Official HD Debut Trailer

Nie wynika z tego filmu czy gra jest równie miodna jak wcześniejsza, w mojej ocenie podobnie prezentują się zwiastuny kompletnych klap. ALEEEE ! jeśli gra faktycznie ma sporą dawkę klimatu poprzedniej, to faktycznie jest tym na co czekałem tyle lat !

Czyli jest to obowiązkowa lektura i dla mnie i dla Ciebie ;)

No i mam jeszcze nadzieję, że jako gra opracowywana przez tyle lat będzie prawdziwą perełką, która podobnie jak poprzedniczka będzie miała 3 gigantyczne epizody, czyli przeciwnie do obecnej tendencji, zgodnie z którą grę kończy się w parę godzin.

Duke Nukem Forever został wydany w trzech wersjach dla pecetów oraz konsole Xbox 360 i PlayStation 3. Nie odkrywam tu niczego nowego, rynek się zmienia, pierwsza część wydana została tylko na pecety, a wersja dla (jednej!) konsoli pojawiła się z rocznym opóźnieniem.
W grze zastosowano silnik Unreal Engine 2.5, który rewelacją nie jest, ale nada się;)
Dostępna jest też wersja kolekcjonerska gry za około 200 zł, która zawiera: popiersie Duke'a, talię kart ozdobioną motywami z gry, kości do gry, żetony do pokera, 100 stronicowy artbook w twardej oprawie, certyfikat autentyczności, komiks, radioaktywną naklejkę i duże, metalowe pudełko.


Życzę nam wszystkim aby Duke Nukem Forever narobił w dziedzinie gier takiego zamętu jak jego pierwsza DOSowa część! :P
A przypomnę, że w tamtym czasie świat podbijała pierwsza część Quake (ID Software), jednak okazało się, że Duke Nukem 3D ma mocne zalety: nowe możliwości gracza, niezwykły klimat, świetną rozgrywkę sieciową. To było bardzo trudne, ale się udało, gracze podzielili się na dwa obozy, jedni byli zagorzałymi fanami Quake, a drudzy nie chcieli słyszeć o niczym innym jak o prostolinijnym Duke;)
Muszę przyznać, że zdecydowanie należę do tych drugich, nie jestem jakimś szurniętym fanem (wyniki też mam nie te mistrzowskie) jednak gdy gram w Quake to gram, ale nie wywołuje ta gra we mnie nic poza tym, że wiem że jak nacisnę klawisz to strzelę. Duke ma w sobie coś takiego, że naprawdę wiele czasu poświęciłem tej grze, jej enginowi, edytorowi plansz itp.


I jak sprawdzamy Forevera ?;)


Update:
Niedawno pisałem o ciekawostce zawartej w grze Duke Nukem 3D: Duke Nukem dzwoni do Jenny.

Brak komentarzy:



Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...