niedziela, 13 grudnia 2020

Kowidowe przesyłki

Kilkanaście dni temu poszedłem do paczkomatu, aby odebrać przesyłkę. SMSem poinformowano mnie, że to nie będzie typowa sytuacja. Powiedziano mi, że przed paczkomatem znajduje się samochód i z niego rozdawane są przesyłki.

Gdy przyszedłem to faktycznie stał samochód, a obok niego znajdowała się kolejka czekających osób, ja byłem 8 (wszyscy grzecznie zachowywali odstęp 1,5m!;) ). Stało się dość długo, ale cały czas kolejka nie malała! Nawet niektórzy nie chcieli stać, na widok kolejki wracali do domów...
Nic dziwnego, może właśnie przez kowida...

Pracownik Inpostu powiedział do osoby obsługiwanej przede mną, że obecnie przed wszystkimi paczkomatami stoją takie samochody!

Święta, świętami, ale kowid - kowidem!;)
W samochodzie nie znajdowało się 30 paczek, ale naprawdę dużo!

Potem potwierdziłem, faktycznie przed innymi paczkomatami również stały samochody, a gdy wieczorem wracałem widziałem, że około godziny 20:00 ten pracownik nadal wynosił paczki z samochodu do paczkomatu! Ale robota!
Na koniec jeszcze dodam, że mój paczkomat jest na uboczu Warszawy (specjalnie go tak dobrałem) oraz jest chyba największym modelem dostępnym w stolicy.


Update IX 2021:
Obecnie na osiedlu postawili mi czytery nowe paczkomaty - może wreszcie tej zimy, pracownicy Inpostu nie będą musieli siedzieć całymi dniami w samochodach i rozdawać paczki...

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

"W samochodzie nie znajdowało się 30 paczek, ale naprawdę dużo!"
Proszę doprecyzuj pojęcie dużo.
btw. był taki film "The Postman"

Tdc pisze...

Doprecyzowałem, podając godzinę, do której te paczki wyciągał;)))
Pozdrawiam!;)

Joanna Zadrożna pisze...

Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.



Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...