niedziela, 8 lutego 2015

Kultura w Empiku to dziki kapitalizm

Kamil na Facebooku opublikował link do bardzo smutnego artykułu Były pracownik ujawnia kulisy swojej pracy: Nie zapłaczę nad truchłem Empiku, kiedy osiągnie bankructwo (...) wiadomosci.gazeta.pl za blogiem aspirujacypisarz.pl).

Podkreślić należy, że sprawa jest poważna i niestety dotyczy wielu innych firm funkcjonujących w podobnym modelu (szczególnie tych finansowych, ale nie tylko). Z pewnością nie takiej Polski chcieliśmy, wcześniej mieliśmy socjalizm oraz okupanta za wschodnia granicą, obecnie przemieniło się to w dziki kapitalizm. Sam pamiętam jak około 10 lat temu politycy lewicy głośno zapewniali, że Polska jest państwem prawa, jednak czy ktoś im wierzył?
    Papież: Dziki kapitalizm wpoił logikę zysku za wszelką cenę
    (...)
    - Dać, aby otrzymać, to wyzysk, który nie zważa na osobę


    Źr. fakty.interia.pl
Słowa te są bardzo delikatne i nie oddają faktycznej sytuacji bo mówimy tutaj o głodowych pensjach, gdzie pracownicy (obecnie również na poczcie) zmuszani są do kupowania produktów, które przecież mają sprzedawać !?!? Jeszcze gorsze jest bezprawie, bark norm moralnych oraz jawny wyzysk kosztem szarego pracownika, który pracuje po nocach i nikt mu za to nie ma zamiaru płacić...

Czy Papież nie potrafi jasno stwierdzić faktów (boi się kogoś?), że sytuacja jest skandaliczna, że ludzie są upodlani, zmuszani, obrażani jako norma postępowania w firmach, korporacjach - że absolutnie nie może być zgody na tego typu niewolnictwo, wyzysk człowieka przez człowieka... i to jedynie dla kasy.

Skoro tak to tym bardziej wartościowe są tego typu publikacje, a wiemy że tego typu w Polsce nie brakuje. Odnośnie tego konkretnego przykładu, możemy więcej przeczytać w wątku na forum kafeterii.


Jak czytamy we wspomnianym artykule na wiadomosci.gazeta.pl:
    O komentarz do wpisu Kotkowskiego poprosiliśmy rzecznik prasową firmy, Monikę Marianowicz. "Jest nam przykro, jeśli w salonie, w którym pracował autor artykułu doszło do opisanych sytuacji. (...) Dokładamy wszelkich starań, żeby standardy pracy w naszych placówkach były jak najlepsze, ale nie jesteśmy w stanie reagować na sytuacje, które nie są zgłaszane. Żałujemy, że nie byliśmy informowani o jakichkolwiek naruszeniach w tym sklepie na bieżąco, tylko dowiadujemy się o nich z mediów (...) Zaalarmowani wcześniej mogliśmy od razu podjąć próby zbadania ewentualnych nadużyć dot. warunków pracy. Zgłoszenia od pracowników są zawsze szczegółowo badane, toczą się postępowania wyjaśniające i podejmowane są odpowiednie kroki, jeśli oskarżenia się potwierdzą. Reagujemy na każdą alarmową sytuację i dokładamy wszelkich starań, aby pracownicy salonów mogli funkcjonować w przyjaznym otoczeniu
Są to oczywiście puste kity typowe dla korporacji. Zapewnianie, że należy takie sprawy zgłaszać, że z pewnością byłaby reakcja (i to sensowna - he he:P) jest w pierwszej kolejności zaprzeczeniem funkcjonowania hierarchii panującej w tego typu absurdach zwanych przez niektórych strukturą firm. Faktycznie pracownik, który odebrałby podobne zgłoszenie obawiałby się, że gdy coś takiego zgłosi wyżej to zostanie pozbawiony pracy, nie miałby co do tego żadnych wątpliwości skoro kilka razy dziennie odbiera e-maile od szefa, w których jest poniżany. Nawet jeśli coś takiego dotarłoby odpowiednio wysoko - do osoby, która jest odpowiedzialna za mobing w firmie (nakręca go) to co ? Uderzyłby się w piersi, zerwał ubranie, padł na kolana i kierując do biednych pracowników - biczowałaby się??

W tym miejscu widać wyraźnie, że firmom nie można dawać możliwości samowolki, że państwo w imieniu obywateli musi bronić ich przed wyzyskiem i bezprawiem. My nie mamy żadnych wątpliwości, że państwo polskie zawodzi tutaj na każdym kroku, w tym miejscu opisanych jest wiele przykładów prześladowania podatników, zupełnie tak jakby im było mało problemów.

A gdzie jest PDT, który jeszcze 7 lat temu zapewniał, że bierze całą odpowiedzialność za kraj??

Kto może zmienić obecną sytuację?

...jakoś nie widzę nikogo dostatecznie mądrego, nawet Kłopotek by nie dał rady:P


Hmmm... już w 1989 roku, gdy na naszych oczach dokonywała się przemiana ustrojowa naszego kraju, dookoła panowała atmosfera uniesienia i zadowolenia z dokonywanych zmian. Jest to oczywiste bo gdy odzyskuje się wolność po dziesięcioleciach okupacji, to zdecydowanie należy zrozumieć tych ludzi oraz ich krótkowzroczność. Jednak mój sąsiad powiedział mi już wtedy: obecnie Polska pozostanie dalej krajem socjalistycznym (w sensie że nic się nie zmieni, w sensie prawnym itp.), a kapitalizm będzie jedynie narzędziem do utrzymania własności przez mafiozów i wyzysku, przemocy wobec przeciętniaka. To zadziwiające, ale już wtedy niektórzy rozumieli co nas czeka: drapieżny kapitalizm i niewola pieniądza.


Update:
Właśnie pojawił się kolejny artykuł Jak Empik zarabia na niesprzedawaniu książek: Oto opowieść o tym, jak kiwać fiskusa i przerzucać koszty na innych. Jak nie sprzedawać książek, a i tak na nich zarabiać. Jak z wolnego rynku zrobić parodię.

Brak komentarzy:



Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...