piątek, 30 czerwca 2023

Nie idź z prądem!;)

Mamy obecnie bardzo trudną sytuację na rynku. Jednak ja dowiedziałem się o tym znacznie więcej - nie jest to powszechna wiedza, więc czym prędzej musicie się o tym dowiedzieć.

Obecnie mamy zamrożone ceny prądu na rynku. Jednak już od nowego roku są zaplanowane drastyczne podwyżki...


U "głównego" dostawcy prądu, który obsługuje wszystkich tych, którzy wcześniej brali prąd od tego państwowego - ceny prądu wzrosną z około obecnych 0,50 do 1,33 zł/kWh. Czyli sporo!

Podobne podwyżki są planowane wszędzie, tzn. u 3 największych dostawców prądu - więc to nikogo nie ominie.

Ja znalazłem firmę, która jest duża i wszystkim doskonale znana (choć nie z dostaw prądu), która gwarantuje że w przyszłym roku podwyżka nie będzie tak duża oraz że cena prądu nie wzrośnie przez 1,5 roku.

Ta konkretna firma oferuje prąd od przyszłego roku za około 99 gr. + bonus.

Nie chcę tutaj reklamować jakiejkolwiek firmy, niemniej przejdźcie się po punktach różnych firm (nawet tych nieoczywistych w kwestii prądu) i sprawdźcie ceny, sprawdźcie oferty - zorientujcie się co Was czeka od przyszłego roku.

Ogólna zasada jest obecnie taka: trzech największych dostawców prądu w naszym kraju już ma wynegocjowane ceny od przyszłego roku i są one bardzo duże. Mniejsi i młodsi działacze na tym rynku (o dziwo!) mają obecnie wynegocjowane nieco lepsze ceny. Dlatego każda firma poda wam cennik obecny oraz ten jaki będzie w przyszłym roku.

Taniego prądu dla wszystkich!
...jak pewnie mawiał Nikola Tesla;)

2 komentarze:

Bca pisze...

Tdc! Ty jesteś światły człowiek i przelicz mi proszę: co taniej wychodzić będzie w świetlanej przyszłości - czy 1KWH prądu czy gazu!

Tdc pisze...

Sugerujesz, że lepiej przejść na oświetlenie gazem?;))

To trzeba jeszcze komputery i monitory na gaz - i jesteśmy w domu!;)
Pozdrawiam!;)



Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...