Swoją drogą, to perfekcyjne osiągnięcie marketingu, aby takie produkty (posiadające dodatkowo poważne wady konstrukcyjne!) umieć tak zareklamować, aby ludzie wierzyli, że IBM to najlepsza światowa jakość :P
Wróćmy do mojej koncepcji. Już w latach 80. świtała mi myśl jak można lepiej spożytkować możliwości tzw. trybów graficznych GTIA. Jednak nie byłem ich zwolennikiem przez to, że umożliwiały operowanie jedynie płaskim pikselem. Jednak demoscena Atari ukazała wielokrotnie, że tryby GTIA to totalny killer konkurencji, w tym w latach 90. odkryto tryb HIP, który umożliwia wyświetlenie np. czegoś takiego:
Każdy z Was, kto miał jakikolwiek komputer 8-bitowy potwierdzi, że to niesamowite i że nie da się czegoś takiego osiągnąć nigdzie poza Atari;)
Myśl mi świtała, świtała, aż dopiero w tym tygodniu wykrystalizowała mi się już kompletnie;)
W powyższym trybie HIP mamy dość wysoką rozdzielczość (około 160x200) czyli typową dla komputerów takich jak Atari, Commodore, Amstrad itp. Do tego dostępnych jest (z pewnymi ograniczeniami) aż 30 odcieni jednego koloru - to dla 8-bitowców bardzo dużo!
Ja stwierdziłem, że można osiągnąć znacznie więcej odcieni dostępnych kolorów (i na odcieniach się skupiłem). Powróciłem do typowego trybu 9 (znanego z BASICa) i na starcie osiągnąłem 136 odcieni jednego koloru. Mamy te odcienie dostępne dla każdego piksela trybu 9 (z niewielkimi ograniczeniami, które rzadko występują), a obraz jest stabilny (tzn. nie ma męczącego interlace'u itp.).
Odcienie te można swobodnie używać w demkach, grach i statycznych obrazach itp. Umożliwia to osiągnięcie efektów, które do tej pory nie były możliwe, np. można zrobić bardzo płynne przejścia kolorów (np. tzw. bars) lub np. rozjaśnianie obrazu (ang. fade in/out). Przy 136 odcieniach w stosunku do wcześniejszych 16 da się to zrobić płynniej, dłużej, fajniej i ciekawiej;)
Istnieje sporo technik, którymi można się starać powielić ilość tych odcieni jeszcze bardziej (np. odkryty niedawno nowy tryb interlace itp.), ale ja pozostałem przy 136 - myślę że to wystarczy, ale eksperymentować zawsze jest fajnie;)
Do tego dochodzi paleta 16 kolorów sprzętowo dostępnych (wyjaśniam: my rozmnażaliśmy tu jedynie odcienie, a nie kolory). Jeśli przemnożymy 16 kolorów * 136 odcieni to wychodzi nam pełna paleta barw wynosząca UWAGA! 2176 !!;)
To jednak nie wszystko. W podobny sposób w jaki rozmnożyłem odcienie (bo na nich się skupiłem), można powielić i kolory! Czyli z 16 kolorów wychodzi nam 136 kolorów ;) Sami sobie policzcie ile w takim wariancie wyniesie pełna paleta barw ;)
Podpowiem tylko, że będzie wynosić dziesiątki tysięcy:):)
Skoro przechwalam się, że zastosowania są tak szerokie, to warto byłoby jakoś tę koncepcję zaprezentować? Myślę że przy okazji jakiejś następnej gry, zastosuję tę paletę ;)