Pokazywanie postów oznaczonych etykietą humor. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą humor. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 15 maja 2025

Mistrz Krzysztof Stanowski informuje nas co się właściwie dzieje...


STARCIE STANOWSKIEGO Z DOROTĄ WYSOCKĄ-SCHNEPF!

Niewiarygodne!

Nie miałem zielonego pojęcia!

Dobrze, że są (jeszcze!) debaty prezydenckie - bo można się czegoś dowiedzieć o otaczającym nas świecie!

Internet huczy od tego, że wyciekły pytania jakie "arcykapłanka propagandy" miała zadać kandydatom (i zadała!), bo ta operacja miała na celu spowodowanie tego, aby ukochany kandydat "świątyni propagandy" mógł się dobrze przygotować, w odróżnieniu od pozostałych kandydatów.

Tymczasem okazuje się, że miłościwie nam panujący prezydent stolicy, współpracuje jeszcze głębiej ze "świątynią propagandy", mianowicie przekierował on główny przepływ największej dumy warszawy Czajki (Wikipedia) prosto do TVP!

Tylko tutaj "arcykapłanka propagandy" wie co z nim zrobić.

poniedziałek, 10 marca 2025

Porażka domowego technika

Kolega podjął się niebagatelnego wyzwania, aby naprawić silnik. To nowoczesny silnik, który był dla niego nowością. Rozkręcił go zrobił co trzeba, a następnie popełnił klasyczny błąd (nie potępiajmy go - kto z nas go nie popełnił!;)

Oczywiście silnik jest świetny i pewnie działa, problem w tym, że zostało masę części... które nie wiadomo gdzie mają pasować...

Doradziłem mu dwa wyjścia. Pierwsze, aby rozłożył jeszcze dwa i z nich złożył kolejny nowy silnik - całkiem sensowne i opłacalne rozwiązanie;)

Ten jednak zrobił taką minę, że jakoś chyba nie wziąłby do ręki żadnego narzędzia.

W takim razie doradziłem mu, aby pozbył się dowodów porażki w jakiejś czarnej dziurze, np. w torebce żony.

środa, 4 grudnia 2024

Silly Venture 2024 SE - Impresje

Dziś bardzo krótko jak na mnie;) Już jutro rozpoczyna się Silly Venture 2024 WE, a ja cały czas nie wykorzystałem moich notatek z poprzedniej edycji;) Dlatego w końcu to robię;)

Party odbyło się teraz w nowym miejscu, bardzo stareńkim szpitalu (który miejscami przypominał sceny z horrorów), który obecnie został zamieniony w ekskluzywny hotel, jednak pozostawiając wiele elementów (zdjęć na ścianach), które unaoczniają jego niezwykłą historię.

My bawiliśmy się w oddzielnym budynku, gdzie znajdowały się sale konferencyjne na dwóch piętrach, które były ze sobą połączone tak, aby mogły pełnić rolę jednego partyplace - osobną rolę pełnił taras, gdzie sam spędziłem pół nocy na super ciekawych rozmowach z uczestnikami.


TRANCEVISION - Silly Venture 2024 background video

Miejsce faktycznie świetnie spełniło swoją rolę, ja się bawiłem wyśmienicie;) Pomogło temu to, że poznałem sporo osób zupełnie nowych: jednego uczestnika z Niemiec + jeszcze jedną rodzinę, jednego uczestnika z Ameryki oraz jednego z mojego miasta;)
Mam nadzieję, że wszyscy nowi teraz będą przyjeżdżać do nas regularnie!

Przypadkiem - jak mniemam, ostatnie SV dobywało się dosłownie dwa kroki stąd, gdzie się nawet udałem - a tam wszystko się pozmieniało! Po pierwsze zaraz obok uruchomiono pizzę, na którą się udałem i okazało się to doskonałym wyborem, potem przez wszystkie dni jadłem tylko tam!

Chodzi o pizzerię "Publiczna Pizza Napoletana & Natural Wine" przy Łąkowej 35/38, która wbrew nazwie serwuje prawdziwe perełki, tak dobrej pizzy w stolicy się nie znajdzie! Po pierwsze zamówiłem najostrzejszą pizzę jaką mieli i okazało się to niebo w gębie!

Ja od 20 lat nie jadłem wyśmienitej ostrej pizzy - szukałem, szukałem i wszędzie dawali jakiegoś gniota, który w dodatku pikantny nawet nie był... a tu zaskoczenie, ta pizza była wyśmienita - w końcu znalazłem pizzerię, która wie jak się robi wspaniałą pizzę. Wszyscy z wyjątkiem jednej osoby również zachwalali swoje pizze (oczywiście każdy zamawiał inną i chyba tylko ja jadłem ostrą).


Party


Impreza - była bardzo udana. Na compo pojawiły się dwa intrygujące dema na Atari STE, którego obchodziliśmy rocznicę - oba demka były naprawdę, naprawdę dobre!

Pierwsze z nich to "Pixel Dreams" by Bohemian Grove (Atari STe AI-slideshow&music), które całkiem dokładnie poruszało tematykę sztucznej inteligencji i twórczości "artystycznej", w którą się ostatnio wiele osób bawi. Bardzo dobre! Poza treścią, fajna była muzyka, grafika i cały klimat.

Drugie demko to ogromna praca, wykonana przez moich kolegów... niestety koniec tego demka był fatalny! Cooo tooo byyyło?? Nie wiem co to ma niby znaczyć?!?
Dlatego do czasu jak nie zobaczę kolejnej części - na razie wstrzymam się od komentarza!;)))

Było też oczywiście wiele, wiele innych fajnych prac, było co oglądać i słuchać. Było też demko, w którym autor zastrzegał się, że to tylko takie małe coś zrobione na kolanie. Rozmawiałem o tym z Szeryfem, że bardzo doceniam coś takiego, kiedy ktoś tak bardzo chce coś zakodować, poczuć jak to jest, ale z jakiś tam przyczyn nie ma czasu... więc ja bardzo doceniam, trzeba wiele robić, aby właśnie dopiąć swego i jednak coś zakodować - nawet małego.


Pixel Dreams by Bohemian Grove (Atari STe AI-slideshow/music)

Jest to w opozycji do różnorodnych bufonów, którzy od dziesięcioleci zapewniają na forach, że oni to dopiero zrobią coś epokowego, lata mijają i nic nie powstało (taki jeden co tutaj kiedyś zaatakował mnie na tym blogu - no bo przecież co to nie on - zapytany przez kolegę dlaczego nic nie zrobił odpowiedział, że nie ma grafiki... taa... złej baletnicy to i rąbek u...). Tymczasem osoba, która naprawdę to czuje, naprawdę chce coś zakodować, to właśnie zrobi choć coś małego i nikt nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z prawdziwym demoscenowcem!;)

Spotkałem też Karinę, z którą bardzo dużo rozmawiałem o najprzeróżniejszych tematach - naprawdę doskonale się rozumiemy;)

Chyba pierwszego dnia, w każdym razie jeszcze dużo przed rozpoczęciem compo, byłem świadkiem takiej sytuacji, choć tylko samej ostatniej części z tego co teraz wam zrelacjonuję: Pin siedzi tam w swoim cyfrowym małpim gaju (swoją drogą podziwialiśmy z uczestnikami TO wszystko! Coś niesamowitego;) ), patrzy do plecaka, a następnie bierze do ręki mikrofon i ogłasza coś w rodzaju:
    Uprzejmie prosi się o załatwianie się DO pisuaru

Jedną z atrakcji party było zwiedzanie tych historycznych części hotelu, na to wydarzenie udało się masę uczestników, tak dużo, że oprowadzający nas powiedział, że nie był przygotowany na taką ilość osób i faktycznie! Gdy czekaliśmy przed salą "tortur", aby ja zwiedzić, to spora kolejka zajęła cały hotelowy hol (tzn. nie ten przed wejściem, ale ten przed kolejnymi pokojami). Na tę wycieczkę całymi rodzinami udali się uczestnicy i chyba nie brakowało żadnego z zagranicznych gości;)

Zwiedzanie było bardzo ciekawe i dzięki wyjaśnieniom okazało się, że party place nie tylko znajduje się na terenie dawnego szpitala, ale dookoła nas znajduje się więcej budynków tego kompleksu. Najbardziej zaskoczony byłem niezwykłą (dużą) kapliczką, do której kiedyś uczęszczali pacjenci - znajdowała się przez ścianę z naszym budynkiem, nieco z boku i ja mimo, że chodziłem tamtędy np. na pizze - nic nie zauważyłem, że tam jest coś tak niesamowitego, klimatycznego i pięknego. Za pomocą otaczającej zieleni, a nawet oczka wodnego kapliczka wtapiała się w tło i znikała niemal całkowicie.

Podczas wycieczki zapytałem się młodziutkiej Niemki (bardzo ładna, blond włosy), czy czasami to nie ona jest na jednej z grafik, która była na compo. Ta chyba zrozumiała, że ona tę grafikę rysowała i zaczęła kategorycznie mówić, że to absolutnie nie ona;))

Na party niestety spotkała mnie bardzo niemiła sytuacja, którą mi zgotowali "koledzy" - no cóż, będę musiał zweryfikować kto jest moim kolegą, a kto nie. I wcale nie mam na myśli kolegi, który chodził po party w koszulce z napisem:
    Ja nie chrapię
    Ja wabię dziki


Party było bardzo udane, fantastycznie się bawiłem dzięki spotkaniu tych wszystkich ludzi;) Rozmowom nie było końca;) Atarowcy są jednak super!

Wydarzyło się tam znacznie, znacznie więcej np. koncert na którym ludzie się bardzo dobrze bawili - dlatego tym razem nie nazwałem tego postu "relacja", ale "impresja".

Ilość uczestników party była naprawdę duża, ale nie czuło się tego tak, chyba dwa piętra (ale też spora cześć osób stała ciągle przed wejściem) powodowały, że wydawało się jakby na party prawie nikogo nie było... tymczasem jak przyszedł czas na pamiątkowe zdjęcie okazało się, że jest nas naprawdę spora gromadka!

Bawiłem się doskonale i mam nadzieję, że już za chwilę ponownie będę się doskonale bawił!
Do zobaczenia!;)

sobota, 29 czerwca 2024

Wydział błędynych operacji

W Ms Windows 10 Pro jest coś takiego jak "Podgląd zdarzeń", polecam tę lekturę, bo pisali to wybitni myśliciele i znawcy języka polskiego.

Tu pokazuję klasykę gatunku, z której słynie firma Microsoft od dobrych dziesięcioleci:

Na liście zdarzeń odnalazłem wpis "Błędy" z czerwonym wykrzyknikiem (co nie jest tutaj dobrze widoczne z powodu zaznaczenia). W opisie czytamy:
    Usługa AppXSvc (...), której nie można uruchomić z powodu następującego błędu: Operacja ukończona pomyślnie.
Po dziesięcioleciach takich ciężkich zmagań z informatyką oraz wsparcia jakie daje uczelniom ta firma (w Polsce od dawna), to myślę że powinni uruchomić takie wydziały: hazard operacji błędnych - zakończonych pomyślnie.

Jestem też absolutnie pewien, że unijni komisarze są rekrutowani od dawna z szeregów pracowników tej firmy, bo zdecydowanie są oni uosobieniem unijnych wartości!


Update:
Nieco więcej odnośnie meritum problemu wewnętrznych sprzeczności: Bit urojony - wielkie zagrożenie!


Update:
Właściwie to w szpitalu psychiatrycznym również przyda się Oddział Operacji Błędnych Zakończonych Pomyślnie - będą mieli ręce pełne roboty!;)

czwartek, 15 lutego 2024

Ekologiczna armia wg szaleńców z UE

Kolejne moje słowa się sprawdzają! Chyba lektura mojego bloga powinna być obowiązkowa dla wszystkich, bo z wiadomości z TV lub internetu nie dostaniecie takiej ilości sprawdzających się w przyszłości informacji, jak tutaj!;)

Sekretariat generalny Rady Unii Europejskiej zlecił raport nt. zalet "bardziej ekologicznych" sił zbrojnych, o czym czytamy np. UE chce "ekologicznej armii"? Zaskakujący raport (dorzeczy.pl). Jak czytamy:
    – Nie możemy wybierać pomiędzy zielonymi lub silnymi siłami zbrojnymi, potrzebujemy silnych i jednocześnie zielonych – stwierdził Jens Stoltenberg. Słowa szefa NATO są punktem wyjścia raportu Rady UE.
Tymczasem ja niemal rok temu napisałem, identyczne słowa w poście Bohaterska armia europejska!:
    Jakby ta armia miała wyglądać?

    Musiałaby być zielona, ale zielona do kwadratu! (...)
Dodatkowo podałem żelazne powody dlaczego takich zagadnień należy się w przyszłości spodziewać:
    (...) dwa wątki: pierwszy to korupcja UE (...), która spowodowałaby zarabianie na tej armii, drugi to działania szpiegów mordoru, którzy wymuszaliby na kolejnych państwach (...), aby rezygnowały ze swoich sił zbrojnych (...) (bez tego i tak rezygnowały, co dziś widać szczególnie wyraźnie...).

    To są zbyt poważne argumenty, aby tak dobry pomysł w sposób wielce lekkomyślny odsyłać do lamusa! Dlatego pewnie będą jeszcze próbować forsować ten pomysł.
Polecam lekturę ubiegłorocznego posta Bohaterska armia europejska!, bo jest nie tylko proroczy, ale też zawierający konkrety np. podaję 8 punktów opisujących armię marzeń szaleńców z UE!;)

wtorek, 21 listopada 2023

Copilot - wyprowadził się z nerw!

W styczniu zapowiadałem powszechnych asystentów sztucznej-ćwierćinteligencji (i prognozowałem jak to będzie wyglądać) w poście Rewolucja asystentów AI - quo vadis?. Dziś stało się to faktem i to w dokładnie taki sposób w jaki zapowiadałem to wtedy.

Oto Copilot znajdujący się w przeglądarce Edge. Okazuje się, że gdy z nim rozmawiamy to bez problemu rozmowa odbywa się w języku polskim. Jednak gdy wyprowadzimy go z nerw (jak powiedział kiedyś Józef Balcerek z Alternatywy 4) albo się go zawstydzi - ten zaczyna gadać po angielsku:



Mam nowe wyzwanie: chce go zmusić, aby zaczął kląć po chińsku:P


Update:


Powyższa rozmowa przerażająco przypomina rozmowę filmowego doktora Chandry z HALem 9000...

Potem HAL przepraszał, że popełnił błąd, że zabił załogę... bo przecież się poprawi... należy mu się przecież druga szansa...

niedziela, 16 lipca 2023

Bit urojony - wielkie zagrożenie!

Dziś przedstawię Wam sposób: jak można zhakować najmniejszą ilość informacji obecnie używanej w elektronice i informatyce.

To zagadnienia ściśle matematyczno-logiczno-informatyczne, ale jak zwykle zaprezentuję je w sposób jasny i mam nadzieję przystępny.


Czym jest bit?


Wielu matematyków i informatyków-teoretyków mogłoby przedstawić całe elaboraty nad pięknem bitu - ale co to właściwie jest?

Bit to najmniejsza ilość informacji, którą możemy przetwarzać oraz np. zapisać na urządzeniu takim jak smartfon czy jakiś odległy serwer np. w chmurze.

W jednym bicie (z ang. binary digit, czyli cyfra dwójkowa) możemy zapisać jedynie dwa różne stany - cyfra dwójkowa, czyli tylko mamy dwa stany. Są one różnie określane, ale chodzi o to samo, czyli mogą to być: zapalony/zgaszony (jak żarówka lub dioda świecąca), 0/1 oraz prawda/fałsz.

Zwykle hakuje się systemy bardzo skomplikowane, wiec hakowanie najmniejszej ilości informacji jaką możemy zapisać - jest wyzwaniem nietrywialnym.

Jadnak informatyka wychodzi na przeciw zapotrzebowaniu, a właśnie otaczająca nas rzeczywistość potrzebuje, aby bit został zhakowany!

Tak jak pisałem wielu matematyków od lat zachwyca się pięknem tego, że w bicie mamy zapisane tylko dwa możliwe stany. Mamy tu całkowitą jasność, nie ma żadnych niedomówień, i nie ma możliwości, aby wartość zapisana w bicie była bardziej zerem lub bardziej jedynką.

Prostota jest piękna.

Jeżeli komuś na czymś innym zależy, to w informatyce mamy specjalny typ danych tzw. float, gdzie możemy właśnie zapisywać wartości, które są bardziej zerem lub bardziej jedynką - w zależności od potrzeb.

Wracając do bitu - właściwie z tą prostotą to nie jest aż tak dobrze, bo z 0 i 1 wynika wiele bardzo ciekawych rzeczy i myślę przekraczających wyobraźnię wielu przeciętnych zjadaczy chleba. Najprostszym przykładem (a są bardziej skomplikowane!) jest tzw. Algebra Boole’a (Wikipedia).


To podstawowe zasady logiki, której np. uczą się świeżo upieczeni studenci prawa na uniwersytetach na całym świecie.

Tu ponownie jakiś matematyk mógłby powiedzieć: bit jest piękny, ale algebra Boole'a to jest piękno większe niż jakikolwiek obraz czy rzeźba.

Co by o tym nie sądzić - to dzięki temu wszystkiemu funkcjonuje cała elektronika i informatyka (potocznie komputery). Bez nich nie byłoby: laptopa, internetu, Wi-Fi, telefonu komórkowego, czy karty pamięci w smartfonie itp.

Tu ponownie możemy podkreślić, że jest się czym zachwycać. Tym razem nie w ujęciu teoretycznym (matematyk), ale praktycznym, skoro wszystkie te urządzenia działają w tak ogromnej skali na całym świecie - to jest to niezwykłe piękno praktyczne, które być może przekracza ogromem i dostępnością wszelkie inne wymysły ludzkiej pomysłowości.
...z pewnością przekraczają ogromem pochłanianej energii elektrycznej;)

Ile tranzystorów przypada na jednego człowieka na ziemi? Ile procesorów? Ile metrów światłowodu? Ile sygnałów otacza Ciebie teraz czytając ten post (cyfrowy! składający się z dużej ilości bitów).

Ja ostatnio chodziłem po hipermarketach i sprawdzałem ten szum i co ciekawe ma on swoje fale, wystarczy zrobić parę kroków i jest ciszej, a po paru krokach jest istny sajgon różnych sygnałów.

Gdy idziemy w galerii handlowej - nie zdajemy sobie sprawy z tego ile dzieje się w naszym otoczeniu!

Latają wokół nas właśnie bity - informacje.


Komu potrzebne jest hakowanie bitu?


Paradoksalnie jest to potrzebne wielu największym państwom, rządom/partiom, czy ogromnym korporacjom (potem podam konkretne przykłady).

Wszyscy wymienieni, mają do dyspozycji ogromne możliwości oraz często nieograniczone fundusze - co nieco... przeraża.

Skoro tak sprawy się mają, to znaczy, że już niebawem zacznie działać to co Wam zaraz zaprezentuję - czyli nowy typ danych w matematyce/informatyce/programowaniu.

Typ danych taki jak bit - jak już wiemy - służy do zapisania prostych informacji takich, które w sposób nie wzbudzający żadnych wątpliwości pozwala ustalić czy np. dane urządzenie działa, czy praca została wykonana (prawda/fałsz), czy dioda np. "power" się świeci czy nie.

Tymczasem otaczająca nas (chora!) rzeczywistość potrzebuje, aby coś co jest jasne proste i oczywiste - było bardziej rozmyte. Przykładem tego jest proces, który obecnie zachodzi na całym świecie:

Mordor obecnie zaatakował Ukrainę i prowadzi z nią brutalną, barbarzyńską walkę od ponad roku. Jasne jest, że określając ten kraj czy jego przywódcę jako: zbrodniarza, ludobójcę, barbarzyńcę, agresora, mordercę itp. można zapisać to jako jeden bit.

Ktoś albo jest zbrodniarzem i morduje - albo nie (prawda/fałsz).

Tak dzieje się w krajach świata zachodniego, że nikt nie ma wątpliwości czy przy zbrodniarzu można ustawić bit na "prawdę" czy "fałsz".

Tymczasem w samym kraju propaganda przedstawia podboje jako zabawy w wojnę, które mają właśnie walczyć ze złem czyli np. z faszystami ukraińskimi. Taka narracja przedostaje się do wielu krajów, a nawet jest główną narracją. Przykładowo od początku wybuchu wojny, w Chinach prezentowana jest niemal wyłącznie narracja mordoru - dochodzą do mnie sygnały, że na początku wojny, działy się tam pod tym względem zadziwiające rzeczy.

Czyli mamy tutaj do czynienia ze stanem, w którym ktoś może być jednocześnie 0 i 1 - prawdą i fałszem!

Temu zagadnieniu poświęcony jest post: Obie strony wojny walczą w dobrej sprawie!.

Widzicie już teraz, że wielu polityków, eurokratów, korporacji - bardzo oczekuje tego, aby wszystko co chcą mogło być równocześnie w obu stanach - i 0 i 1.

Przykładowo - premier jest umoczony w aferę korupcyjną? No tak, ale przecież równocześnie nie jest w nią umoczony - powiedzą ludzie z jego partii.

Tu mamy bit urojony - nowy typ danych (np. w bazach danych), który odzwierciedla zapotrzebowanie najbardziej krwiożerczych i niebezpiecznych ludzi czy całych grup.

Jedni ludobójcy działają czołgami i rakietami, daje im ogromną satysfakcję zniszczone miasto i stosy trupów. Tymczasem jak dowodzi np. historia II wojny światowej, najgorsi są zbrodniarze, którzy działają w białych rękawiczkach. Analitycy tego co się działo w systemie III rzeszy podkreślają, że odhumanizowanie, sprowadznie ludzkich istnień do liczb bardzo pomagało w tych hurtowych zbrodniach. Tymczasem okazało się w praktyce, że żołnierze, którzy patrzyli ludziom w oczy - często psychicznie sobie z tym nie dawali rady - nawet oni to dostrzegali(!).

Bit urojony jest z pewnością narzędziem dla tych z białymi kołnierzykami...
Przykład z życia wzięty (współczesny): parę miesięcy temu, mój sąsiad zachorował. Nie wiedział na co i czy to bardzo niebezpieczne. Dlatego w aptece kupił test na covid i... jeden test wskazał że ma covid a drugi że nie...

Co ja mogę powiedzieć sąsiadowi, który wydał pieniądze na to, aby się czegoś dowiedzieć, a następnie nadal wie tyle samo co wcześniej? Znacie mnie więc wiecie, że szybko i kąśliwie skomentowałem tę sytuację;)

To jest właśnie bit urojony - pacjent jest jednocześnie chory na chorobę, która dopiero co rozwalała system finansowy świata, zebrała miliony zgonów na całym świecie - ale równocześnie nie jest chory na tę chorobę.

Dla osób, chcących w podły sposób zarabiać na medykamentach sytuacja bitu urojonego jest idealna.
...choć faktycznie doprowadzi do ośmieszenia produktów i tym samym do całkowitego zatrzymania sprzedaży. Jednak możemy zakładać, że wszystko zostało właściwie skalkulowane.

Zapewne pamiętacie postać Bogumiła (Wieńczysława) Nowaka z Daleko od noszy - wiecznego pacjenta ze szpitala im. A. Kopernika - tam nawet nikt nie wiedział, dlaczego takiego imienia jest ten szpital. To "A." to ma być "astronoma", czy "Alojzego"??;)

Skoro jesteśmy przy medycynie to podam jeszcze jeden przykład. Kiedyś w Wikipedii wyedytowałem hasło z zakresu medycyny i wyleciał mi jakiś nawiedzony oszołom, zaczął przywracać poprzednie wersje i straszyć kolegą adminem... Okazało się że "nowoczesny" lekarz dzisiejszych czasów stawia znak równości między: zdrowy / chory / wyleczony / zaleczony / upudrowany / leczony. Gostek wyleciał z "gębą" bo chciałem uściślać w haśle o czym mówimy - a przecież nowa nauka obecnych lekarzy, mówi im - jego zdaniem - że to wszystko jedno.

Dla ohydnego, odrażającego lekarza, który chce za wszelką cenę zarabiać, bardzo ważne jest to, aby nigdy nie było wiadomo, czy ktoś jest chory czy zdrowy. Ktoś się leczy, a może jest zaleczony, albo jedynie został pomalowany na zdrowego (np. protezy) - co za różnica???

Gdy w kwestii chorego używamy bitu urojonego (typ danych) - biznes będzie się kręcił nieustannie!

Czyli dla hieny lekarskiej jest to stan jak najbardziej oczekiwany i pożądany.

Dla pacjenta oczywiście najważniejsze jest to, aby było wiadomo, czy pacjent jest zdrowy czy chory, czy leczony a może wyleczony. Ale jeśli nikt tego nie wie - to pacjent ma tylko jeden obowiązek: płacić, płacić i płacić...


Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z tego jak potężną bronią może być bit urojony!
Przykładowo mamy kryzys humanitarny, taki jak obecnie w niewielkim stopniu obserwujemy (w każdej chwili może eskalować) i przykładowo mamy ludziom rozdać jedzenie albo leki. Oczywiście w przypadku dużych kryzysów brakuje i jednego, i drugiego.

W takiej sytuacji (dotyczącej milionów ludzi!) z pomocą przychodzi bit urojony - to czy konkretny człowiek, został wyleczony, zaszczepiony, otrzymał rację żywnościową - jest nieokreślone. W ten sposób możemy o połowę zmniejszyć zapotrzebowanie na te wszystkie zasoby!

Proste?
Proste!


Jak zhakować bit?


W celu wyjścia na przeciw oczekiwaniom rynku, polityki, koncernów itp. należy opracować i wdrożyć nowy typ danych w informatyce - czyli bit urojony.

Jak zamienić bit taki jak go dziś rozumiemy i pozwala funkcjonować wszystkim tym urządzeniom (za pomocą których ja teraz piszę, a wy czytacie) - na bit urojony?

Operacja jest bardzo prosta, w sytuacji gdy nie chcemy bardzo ingerować w dany system - dodajemy sekwencyjność działań na danym bicie.
Czyli odczytujemy wartość bitu w pierwszej operacji i zawiera on wartość "prawda", odczytujemy drugi raz i ma on wartość "fałsz". Odczytujemy wartość po raz kolejny...

W ten sposób udało się nam zhakować bit - najmniejszą ilość informacji. Taki sposób całkowicie będzie odpowiadał wszelkim szelmom, złodziejom (jest w więzieniu czy na wolności??), bandytom, zbrodniarzom wojennym itp.

W kolejnym etapie, gdy doczekamy już odpowiedniego prawa w UE, bit urojony w systemach informatycznych, może być realizowany na wiele sposobów. Np. za pomocą funkcji losowej lub np. po każdej operacji odczytu jego wartość jest xorowana przez 1 (zob. Alternatywa rozłączna (Wikipedia)).


Ktoś może powiedzieć, że to szalone. Ale co z tego skoro szalona jest nasza rzeczywistość (spełnia założenia koncepcji bitu urojonego) i to od dawna - taka po prostu jest i nie zmienimy tego tylko życzeniami.

Tak naprawdę szaleństwem jest to, że sprzedawane są nam szczepionki lub testy, i po ich wykonaniu okazuje się że nadal nic nie uległo zmianie, bo trochę jakby jesteśmy zainfekowani źródłem ostatniej pandemii, ale równocześnie nie jesteśmy!

Jasność i przejrzystość stanu jest tutaj wzorowa!


Bardzo niebezpieczne!


Tak samo jak mówi klasyk George Orwell (Folwark zwierzęcy i 1984 (Wikipedia)), jeśli ktoś wpływa na to co mówimy, jak i jakich słów używamy - należy traktować jako bardzo groźną agresję wobec człowieka lub nawet (częściej) społeczeństwa (np. nowomowa (ang. newspeak), myślozbrodnia (ang. thoughtcrime) czy nieosoba (ang. unperson)) - tak samo należy traktować sekwencyjność jako sposób określenia stanu danego bitu.

Określenie rodzaju "nieosoba" to działanie systemów totalitarnych właśnie z czasów Orwella, natomiast bit urojony - to już zupełnie nowa epoka. Czyli nie ma jasnego podziału na to kto jest osobą i kto nią nie jest, ale mamy tutaj mechanizm, w którym każdy w każdej chwili może się stać osobą lub nieosobą - jako podstawowy mechanizm systemu.

Dlatego każdy kto będzie kiedykolwiek chciał wdrożyć sekwencyjność względem najmniejszej ilości informacji - jest agresorem, który chce używać tego przeciw nam np. jako narzędzie terroru na społeczeństwie/ach. Dlatego należy takiego potraktować 3*O: Osądzić i Osadzić, a wszelkie prawo jakie ustanowił Obalić.

To bardzo, bardzo niebezpieczny sposób podbijania np. całych państw, czy kontynetów. Np. określamy że dany kraj jest terrorystyczny, ale jutro już jest trochę mniej terrorystyczny, a pojutrze...

Bez żadnych wątpliwości to agresja - czyli przestępstwo.

Najbardziej psychopatycznym zachowaniem będzie tutaj instrumentalne traktowanie bitu urojonego, czyli oczekiwanie w sekwencji odczytu bitu - na wynik taki jaki w danej chwili będzie "na rękę" agresorowi. Czyli mamy system, który z samej istoty rozwiązania (matematyczno-informatycznego) ma w sposób immanentny zapisany brak jednoznaczności wyniku, jednak mimo to np. rząd, (np. międzynarodowa) instytucja, czy jakaś armia - uznaje oczekiwany przez nich wynik za wiążący. To terror w czystej postaci... który nietrudno znaleźć na kartach historii, choć w mniejszej i nieelektronicznej wersji...

czwartek, 6 lipca 2023

Problem Francji - rozwiązany;)

Od wielu dni we Francji grasują różne bandy, co powoduje, że media prześcigają się w przekazywaniu wstrząsających relacji (np. Francja w chaosie i w ogniu (www.pap.pl)). Jak rozwiązać taki problem?

Dziwi mnie to, że nie mogą sobie z tym poradzić.

Nie jest jakimś zaskoczeniem, że francuska policja jest znacznie bardziej brutalna od np. naszej - jednak sądy francuskie są jeszcze bardziej delikatne niż nasze względem celebrytów.

Czyli mamy taką sytuację, że policja może kogoś poturbuje, może (bardzo rzadko!) zastrzeli, ale potem jak taki ktoś trafia pod sąd to okazuje się że dostaje zawiasy itp.
Właściwie powinien dostać kredki (patrz Bohaterska armia europejska!).

W normalnym kraju zebrałaby się jakaś komisja od spraw bezpieczeństwa narodowego, przyszedłby premier, prezydent i razem coś uradzili. W końcu kraj płonie - i to dosłownie!

W normalnym kraju można by uznać, że wszystkie osoby złapane na rozróbie są deportowane, ale w UE szaleje chora poprawność polityczna i słowo "deportacja" nie przechodzi im przez gardła...

Dlatego wymyślili, że zamiast rozwiązać problem - wyłączy się francuzom internet... (Zamieszki we Francji. Wyłączą internet? (cyberdefence24.pl))

Chyba się konsultowali z polskimi ekspertami odpowiedzialnymi za zakup masy tablic Mendelejewa dla wojska...
...a jeszcze całkiem niedawno pisałem, że unijni komisarze byliby takim pomysłem zachwyceni. Trafiłem w "sedno tarczy";)

Moja propozycja dla Francji jest następująca:

Skoro deportacja jest u Was niepoprawna politycznie, więzienia mają świecić pustkami - to może sięgnijcie do korzeni!

Macie bardzo dobrze sprawdzony w praktyce sposób rozwiązywania dużych problemów!

Gilotyna!

Ja tam bym wolał ich deportować, no ale jak oni nie mogą...

Dobrze by było, aby taka komisja ustaliła, że każdy kto zostanie złapany na rozróbie zostanie... no może nie ścięty, ale np. zostanie mu publicznie odcięta... np. noga...

No cóż, barbarzyński sposób, ale to co się dzieje we Francji to też dzicz i barbarzyństwo. W końcu kredki nie działają...

Wystarczy wystawić w centrum Paryża wielką gilotynę...

...zaręczam, że nie trzeba nic ścinać - następnego dnia w całym kraju mamy ład i porządek!
Zaręczam, że właściwe osoby zrobiłby sobie błyskawiczny kurs historii do czego coś takiego było używane w tym kraju i jak głębokie tradycje są takich rozwiązań!;)


Jednak coś czuję, że zamiast rozwiązać bardzo poważny problem, będą jednak próbowali odciąć ten internet...

Kiedy i gdzie Francuzi stracili jaja? Gdzie ci co kiedyś ścinali swoich władców?
...a ci ścinają internet...

Wyprzedzając wypadki nasz kraj powinien im wysłać te zakupione wcześniej tablice Mendelejewa - pewnie zrobią z nich właściwy użytek!;)

niedziela, 18 czerwca 2023

Lekcja języka niemieckiego na YT

Z serii uczymy się języków obcych:
    Za co kochamy język niemiecki?

    Za to że jest zwięzły!;)

Rhabarberbarbara

Podesłał BCA - dzięki!;)

poniedziałek, 29 maja 2023

Odszkodowania wojenne od Niemiec cz. 1

Ostatnio wiele się mówi na zasadzie (niestety!) kontrowersji o odszkodowaniach wojennych dla Polski. Strona niemiecka twierdzi, że nie jest to możliwe, niemieccy politycy są naprawdę zaniepokojeni, gdyż mowa jest o niebagatelnej kwocie (choć ona faktycznie jest pewnie dziesiątki razy większa) - dlatego nie mają wyboru muszą mówić, że nie ma takiej opcji...

Tymczasem chciałbym przypomnieć, że lata temu, gdy pojawił się problem kryzysu Grecji, której tak obecność w UE i strefie euro pomogła, że zrobiło się bardzo niefajnie...
...wtedy to Niemcy zupełnie otwarcie stwierdzili, że jeśli Grecja jest niewypłacalna to mogą odstąpić Niemcom jakąś swoją wyspę nad błękitnym, ciepłym morzem!

Proszę bardzo! Jak to Niemcom trzeba coś zapłacić w dużej kwocie to jest sto pomysłów jak to zrobić, ale gdy to Niemcy mają płacić to wszystko jest niemożliwe!

To bardzo istotny problem, bo Niemcy uwielbiają greckie wyspy. Byłem wielokrotnie w Grecji (przed wejściem do strefy euro) i cały przemysł turystyczny był nastawiony na niemieckich turystów - do tego stopnia, że jak sprzedawca się połapał że jesteśmy polakami - to bez problemu zmniejszał nam cenę danego produktu!

Nie dziwi, że Niemcy najchętniej położyliby swoje łapy akurat na greckich wyspach!;)


Wracając do tematu odszkodowań dla Polski - drodzy Niemcy, uważacie, że jesteście niewypłacalni? Wysp też żadnych na zbyciu nie macie?? No to odbierzcie Grecji wyspy a potem przekażcie je nam!;)))

Proste?;) Proste!;)

niedziela, 28 maja 2023

Chichotka w filmie Ghost in the Shell

Poznałem w życiu kilka dziewczyn, które mógłbym nazwać chichotka, jednak znalazłem taką osobę w filmie Ghost in the Shell (film 2017) (Wikipedia).

Nie mam tu na myśli, żadnego kobiecego robota z tego filmu np. gejsza-robot itp.

Trudno w to uwierzyć, ale chodzi mi o realną postać, a nie fikcyjną z fabuły filmu;)

Na końcu w napisach, naprawdę pojawia się osoba, która ma takie nazwisko!;)
Dział "Propmakers" - Chris Chichotka.
Ghost In The Shell World Premiere Red Carpet- Scarlett Johansson (źr. commons.wikimedia.org)

wtorek, 11 kwietnia 2023

Tłumacz w szczerym polu

Jak tego dokonać?;) Gdy po raz chyba drugi brałem udział w Global Game Jam (2011 rok), gdzie gry tworzą ludzie z ponad 100 krajów na świecie, rzuciłem do naszego teamu koncepcję, że albo zrobimy grę i przetłumaczymy wszystko na wszystkie języki, albo wprost przeciwnie zrobimy taką grę, której nie da się przetłumaczyć na te wszystkie języki;)

Ostatecznie team się nam prawie rozleciał, bo ludzie musieli do pracy iść, więc sam robiłem grę i nazwałem ją Dysc i sikawica (co było zgodne z tematem game jamu).

Dziś Google translator wykrywa język:
    walijski
i tłumaczy z walijskiego na angielski:
    learn to sikawica

sobota, 4 marca 2023

Bohaterska armia europejska!

Ostatnio pisałem o bezprzykładnym bohaterstwie Unii Europejskiej Jej świetlistość Urszula. Jednak pamiętacie, że w czasie największego otumanienia działań UE ciągle powracał temat, że UE powinno mieć swoją armię??

Dziś już tego nie powiedzą, bo doświadczenie Ukrainy pokazuje, że jednak każdy kraj musi mieć swoją supersprawną armię. Pojawiają się tutaj dwa wątki: pierwszy to korupcja UE (UE "psuje się od góry"), która spowodowałaby zarabianie na tej armii, drugi to działania szpiegów mordoru, którzy wymuszaliby na kolejnych państwach, aby rezygnowały ze swoich sił zbrojnych na rzecz tych unijnych (bez tego i tak rezygnowały, co dziś widać szczególnie wyraźnie...).

To są zbyt poważne argumenty, aby tak dobry pomysł w sposób wielce lekkomyślny odsyłać do lamusa! Dlatego pewnie będą jeszcze próbować forsować ten pomysł. Bo w dobrych interesach trzeba wyczekać właściwego momentu, jak się coś spektakularnego wydarzy, to wtedy obudzą się stare dinozaury i zaczną nawoływać do powołania takiej armii...

Jakby ta armia miała wyglądać?


Musiałaby być zielona, ale zielona do kwadratu! Ze względu na to, że na zieleninie trzaska się kokosy, to jednym z głównych celów armii UE byłoby właściwe jej wyposażenie.

Zalegające w magazynach niemieckie hełmy, zostałby od nich wykupione za DOBRĄ cenę. Zostałby one wyposażone w fotowoltaikę, tak aby przejść wyśrubowane standardy UE.

Jak wiemy Urszula fon der jeleń dur... dumna była z przekazania 35 mln żarówek ledowych, więc z całą pewnością interes musiałby się kręcić dalej. Dlatego każdy żołnierz miałby obowiązek posiadania w kieszeni jednej zielonej żarówki, a obok pocisków i armat (propagandowych) jeździłoby zaopatrzenie na wypadek, gdyby jakiemuś żołnierzowi się taka żarówka stłukła + transport recyclingu.

Obecnie struktura funduszy europejskich jest tak skonstruowana, że co prawda kolejne kraje (bo nie wszystkie - bo bez Polski) mogą co prawa wydawać je, ale muszą inwestować w niemieckie wiatraki. Jawnie pokazuje to, że niemieckie firmy nie radzą sobie na tym rynku, skoro trzeba je odgórnie "wspierać".

Z tego powodu każdy żołnierz UE nosiłby w plecaku kawałek unijnego wiatraka. Obok rozkładania namiotów, żołnierze rozkładaliby również wiatraki.

Myślę, że unijni komisarze byli ZACHWYCENI pomysłem nowatorskich zakupów w polskiej armii: Audyt MON: kupili m.in. 10 tys. tablic Mendelejewa (www.polsatnews.pl).

Być może zamysł był taki, aby używać ich jako plakatów maskujących budynki i koszary - ale nie wdrożono tego planu. Pewnie nastąpiło to po testach rosyjskich satelitów szpiegowskich, które nie były w stanie wykryć takich miejsc na mapie. W końcu wojsko nie powinno przesadzać z praktycznością wykorzystania zasobów - na czymś trzeba oszczędzać.

Dlatego korzystając z dobrych wzorów oraz krzewienia europejskich wartości:
    (...) Ursuli von der Leyen (...) na Twitterze napisała, że Tusk „uosabia nasze wartości” (...).

    źr. Słowa von der Leyen z Rotterdamu wywołały poruszenie. Tusk: Nic o premierowaniu nie mówiłem (www.wprost.pl 3 VI 2022)
Wojska UE powinny zawierać również produkty z francuskiego przemysłu.

Zgodnie z dyrektywami UE każdy żołnierz powinien być wyposażony w zestaw krytyczny oraz szminkę (aby nie musiał pożyczać).

Jeśli na froncie wszystko poszłoby nie tak i nie byłoby już nadziei, wtedy każdy żołnierz może wyciągnąć z plecaka francuskie kredki - o ile oczywiście obok zachowają się jeszcze jakieś całe ulice. Tego jednak nie precyzuje unijna dyrektywa zbrojna, żołnierz na polu walki powinien być samodzielny i radzić sobie w najtrudniejszych warunkach.

W skład zestawu krytycznego, wchodziłby również:
  1. Szczegółowe unijne przepisy, rozporządzenia i dyrektywy dotyczące zasad korzystania oraz utylizowania fotowoltaiki i kredek
  2. Pięciotomowy instruktarz odległości w jakich można składać niemieckie wiatraki.
  3. Dziesięć przykazań unijnego żołnierza precyzowałby rozmiary i kształty dopuszczonych na terenie UE ogórków i bananów (Dobrze wykształcone... ogórki !;)), wraz z rozszerzeniami, wytycznymi lokalnymi, dyrektywami przeciwdziałającymi wykluczeniu dyrektywowemu oraz dyskryminacji rasowej + 534536626 załączników.
  4. Skrócona treść Konstytucji UE, precyzująca zasady praw podstawowych Unii Europejskiej oraz praw człowieka.
  5. Pierwsza Poprawka do Konstytucji UE zawierająca specjalne wytyczne dotyczące relacji UE - Katar.
  6. Zeszyt przeznaczony na osobiste refleksje dotyczące: Zmiany klimatu w świetle prawa Unii Europejskiej oraz pomysłów na dekarbonizację UE.
  7. Tablicę Mendelejewa wraz z kopią bezpieczeństwa, instrukcją recyclingu oraz zestawem dyrektyw unijnych dotyczących ochrony środowiska i szczegółowego zestawienia europejskiego prawa klimatycznego - co ma zapewnić neutralność klimatyczną UE do 2050 roku.
  8. Kwestionariusz personalny rejestrujący codzienną walkę ze śladem węglowym.
    Za każde wykonane zadanie żołnierz otrzymuje 1 punkt. Jest też specjalne zadanie, za które można otrzymać miliard punktów: gdy żołnierz polegnie - całkowicie zatrzymuje produkcję gazów oraz swój ślad węglowy. Dzięki temu staje się bohaterskim czempionem UE.
    Polegli żołnierze z najwyższą ilością punktów pretendują do orderu "Fit 4 55" (Fituti Militari).
Tak przygotowanemu żołnierzowi nie będzie można zarzucić bezprawnego działania oraz nieznajomości prawa UE.


Można odetchnąć z ulgą, bo z taką armią Europa byłby wreszcie bezpieczna!


Update:
Stało się! Nie upłynął jeszcze rok, a moje słowa się sprawdziły! Ekologiczna armia wg szaleńców z UE.


Update 2024:
Temat nabiera tempa: Wicepremier Włoch Antonio Tajani: musimy utworzyć wspólną europejską armię (PAP 7 I 2024).

Nie jest to jedynie zdanie jednego z polityków, bo powstanie armii UE jest wpisane w plany reformy UE zwane powszechnie federalizacją UE (to listopadaowa rezolucja PE ds. głębokich zmian traktatowych), które to obecnie gładko przechodzą przez kolejne etapy głosowań i zatwierdzeń biurokracji UE.

Po co oni nam to robią???
    Europa powinna dziękować USA i wzmacniać sojusz NATO. Nie ma, po co tworzyć struktur, które osłabiłyby sojusz.

    Przejawia się myśl, by budować coś w kontrze do USA. To niebezpieczne. Rozumiem zgrywanie struktur państw UE, ale w ramach NATO


    Źr. Armia europejska? Gen. Polko: Europa powinna dziękować USA i wzmacniać NATO (dorzeczy.pl; 22 XI 2023).

niedziela, 26 lutego 2023

Wojenny humor - podsumowanie roku

Ostatnio podsumowałem rok walk na Ukrainie na zupełnie serio - dziś czas na dawkę humoru. Przypomnę z czego się śmialiśmy odnośnie wojny, w ciągu ostatniego roku;)

Nie jest żadną tajemnicą, że w czasie tragicznego, mrocznego czasu wojny - humor staje się jedną z najistotniejszych rzeczy. Zarówno pomaga przetrwać hekatombę cywilom, którzy starają się przeżyć (często zmagają z głodem itp.), ale też pomaga w równie silny sposób walczącym na froncie żołnierzom.

We wspomnieniach wojennych z mojej rodziny, często wiele osób podkreślało jak to wesołe piosenki czy aktualne żarty dodawały ducha uciskanym cywilom. Przykładowo moja mama mając kilka lat, powiedziała w tramwaju patrząc na przednią część odgrodzoną z tabliczkami "Nur für deutsche", że "ona nie lubi niemców, bo nie może spotkać się z tatą" itp. Na to cała polska część tramwaju wybuchła śmiechem;)
źr. Nur für Deutsche - Wikipedia (zdjęcie)

Niemcy tymczasem obracali się z niezadowoleniem. Z pewnością zdawali sobie sprawę, że o nich mowa - na całe szczęście nikt z nich nie chciał wtedy przeistoczyć się w mordercę - czyli bestię...

Niestety, żarty z niemieckich oprawców zwykle kończyły się właśnie śmiercią - zapewne widzieliście to nie raz w różnych filmach np. fabularnych (w dokumentach to można zobaczyć naprawdę przerażające relacje i obrazy). Czyli podczas okupacji niemieckiej nie było wolno się śmiać - w ogóle!

Może nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, więc warto to podkreślić, że skoro ktoś kto się śmieje, był natychmiast zabijany przez np. niemców w czasie II wojny światowej, to należy postawić znak równości pomiędzy walką zbrojną = humorem!

Jak czytamy w Wikipedii w haśle Nur für Deutsche:
    W okupowanej Polsce narodowa segregacja była ściśle przestrzegana. (...)

    Członkowie organizacji konspiracyjnych dokonywali akcji małego sabotażu polegających między innymi na pisaniu hasła Nur für Deutsche na murach cmentarzy i latarniach ulicznych.
Ubogaceni (uzbrojeni;) ) tą świadomością, możecie teraz doceniać obecną walkę zbrojną za pomocą humoru jaką dostarcza nam Ukraina. Oto posty z minionego roku:
  1. Ukraińscy cyganie ukradli czołg Rosjanom (YT) linkowałem w poście Ukraińskie drony w akcji!
  2. Jakich informacji pogodowych oczekujemy? Odpowiedź w historycznym poście: Wyłączona telewizja
  3. To czym ich nakarmiła?
  4. Komicy w UE u steru...
  5. Wczoraj po raz pierwszy w życiu kupiłem....
  6. Nie jest to przesadą!;)
  7. Czy Bronia posiada broń? - choć to post w większości na serio
  8. Wojenne czasy sołdata
  9. KaPutin operowany na raka?
  10. Wesołe rozmowy: Ukrainka uczy Polaków polskiego. Poznajcie Ulę
  11. ONZ - Ogarnięci Natarczywym Ziewem - choć to post na serio
  12. Tanki armatnie - post na serio
  13. Uwolnić Leopardy!;)
  14. Jej świetlistość Urszula
To właściwie nie jest na wesoło, ale może warto przypomnieć jak to wyglądało w maju ubiegłego roku: Ukraina na szóstym miejscu.

W ostatnim roku nie brakowało humoru też w innych tematach tego bloga, np. Połówki nie są równe! Gdzie? lub Cudostwórca z Shreka.

wtorek, 21 lutego 2023

Jej świetlistość Urszula

Urszula fon der jeleń ostatnio stała się bohaterem UE i obecnej walki o wolność Ukrainy! Szefowa KE: Unia Europejska przekaże Ukrainie 35 mln żarówek ledowych (www.pap.pl).

Jakoś internet nie potrafi docenić tej ogromnej odwagi oraz walki o najważniejsze cele Ukrainy w chwili obecnej. Memy są bezwzględne...

Wielu podkreśla, że z pewnością wojska mordoru przestraszą się tej okrutnej walki z "rosyjska wojną energetyczną". Co gorsze może być tak, że ogromne światło 35 mln żarówek oświeci wojska agresora, ci zrozumieją że staną się pośmiewiskiem wszystkich gier i masy filmów w najbliższych 200 latach i wycofają się, obalą desputina i walki się definitywnie zakończą.

Ja myślę, że to straszna krzywda została wyrządzona przez UE, ponieważ może się okazać, że wojska te założą okulary przeciwsłoneczne i oświecenie ich nie dosięgnie. Tymczasem amputin wyda rozkaz swoim hordom: macie zdobyć wszystkie 35 milionów unijnych, nowoczesnych żarówek...

Znamy go z tego, że może dodać: co znajdziesz jest twoje...

wtorek, 24 stycznia 2023

czwartek, 19 stycznia 2023

Opowiadał Tym o tym i o tamtym

Dziś polecam przewrotnie stronkę dotyczącą serialu Alternatywy 4 Stanisława Barei: www.alternatywy4.net.

To absolutnie rewelacyjna kopalnia wiedzy o tym absolutnie epokowym dziele, ABSOLUTNIE genialnego reżysera Stanisława Barei.

Jeśli myślisz, że wiesz wszystko o serialu (który uwielbiam) to powinieneś zaznajomić się z ciekawostkami zawartymi na tej stronce.
Na stronce znajduje się też pokaźna ilość scen z serialu.
Źr. zdjęcia www.alternatywy4.net

Wspomnę przykładowo o tym o czym pewnie mało kto wie, że istnieją dwie wersje tego serialu! Tu przeczytasz więcej: "NAJ" - DZIWNIEJSZE DIALOGI. Stronka zawiera wszystkie dialogi, które wszyscy pamiętamy i cenimy, a w tym konkretnym miejscu jest porównanie różnic w dialogach - bardzo szczegółowe.

Co ciekawe trzecią wersję można zobaczyć w TVP, która została skrojona na nowo podczas pracy nad wersją HD, którą można zobaczyć obecnie na różnych kanałach tej stacji. Posiadaona pewne nowości, których wcześniej nie widzieliśmy.

www.alternatywy4.net - polecam, polecam, polecam - polecam!;))


Ps. Tytuł tego posta pochodzi z cytatu: "Opowiadał jeszcze Tym o tym i o tamtym", który pochodzi z artka zamieszczonego na tej stronce: RELACJA BENE RYCHTERA.


Update:
W konkursie na tej stronce jest zadane pytanie nr 4 opisowe:
    Pracujemy nad nową wersją robota Ewa 1. Wymyśl jakie nowe funkcjonalności (bo stanie w kolejkach mamy już za sobą) przydałyby się w obecnych czasach i jak mógłby się on nazywać?
Odpowiedź wyróżniona:
    Robot "Kaczor Donald" - robot dwupartyjny programowany zdalnie - PiS / PO. Siedzący w ławach Sejmu i głosujacy odpowiednio ZA / PRZECIW, daje możliwość odetchnięcia posłom od ciężkiej pracy. Niezawodny, zgodny z zaprogramowanymi pogladami, bezstronny w relacjach koleżeńskich - ideał.
Źródło: Konkurs.


Update:
W sondzie, czytelnicy stronki wybierali najlepsze słowa kluczowe odwiedzających tę stronkę. Na drugim miejscu znalazła się z 18,8% wynikiem fraza: chce mi się kupę jak ją zrobić?

Nie wierzycie?? To tu sprawdźcie: NASZE SONDY - WASZE ZDANIE.


Update:
Znaleźć też możemy wywiad z autorem książki pt. "Stanisław Bareja. Król krzywego zwierciadła", gdzie czytamy o nim:
    A4: Co sprawia, że twórczość Barei jest ponadczasowa?

    MR: Jest wiele powodów. Zmienił się ustrój, runął mur ale zachowania i mechanizmy, które pokazywał i ośmieszał pozostały do dziś. (...) Poza tym dziś powstają komedie, nawet dobre, ale poprzeczka ustawiona przez Bareję jest nadal zbyt wysoko, mimo starań wielu reżyserów wychodzą produkcje blade lub "prawie dobre". Jest klasykiem bez godnych siebie następców.

środa, 28 grudnia 2022

Tanki armatnie

Niestety mijający rok 2022 upłynął nam pod znakiem wojny;(

Aż trudno uwierzyć, że od 24 lutego upłynęło już ponad 300 dni!;(

Do tej pory doskonale znane było stwierdzenie, że kiepska armia wysyła swoje wojsko na rzeź - czyli mięso armatnie.

Jednak ta wojna, pokazała zupełnie nowe zjawisko wizerunkowe armii - mianowicie tanki armatnie...


Obecnie szacuje się, że mordor przemielił już około 3000 czołgów.

Robi wrażenie, tym bardziej, że przecież stracił też wiele innych jednostek lądowych, morskich i powietrznych.

Z pewnością jest do dobra informacja dla Ukrainy, która chce czy nie, musi bronić swojego kraju!
Bo niestety z wojną tak już jest, że walczy się czy się chce czy nie, bez względu na to z której strony frontu jest dany żołnierz...

czwartek, 22 grudnia 2022

Cudostwórca z Shreka

Słyszeliście kiedyś o cudostwórcy z Shreka?;)
Nie?
To poczytajcie;)

Jak wiadomo, MacGyver ze sznurka zbuduje samolot, Chuck Norris przejdzie Mario/Contrę w lewo. Ale prawdziwym cudostwórcą jest...

...osioł!;)

Osioł to prawdziwy mistrz, zmajstrował ze smoczycą smokosły!
(lub dla lewoskrętnie myślących: osłomoki;) )

To jest dopiero coś!;)

...szczególnie, że smoczyca nie ma nawet genitaliów;)))



update:
Dam sobie głowę uciąć, że do poczęcia doszło w ten sposób, że zabezpieczenia płodności zamęczył gadaniem na śmierć;)))

sobota, 26 listopada 2022

Bloki będą z instrukcją obsługi papieru

Pisałem już o tym w maju, a tu się okazuje, że obecnie pojawił się (w tym miesiącu) kolejny sprzedawca z Azji, który ma na swoich aukcjach identyczny tekst np. Gwiezdne wojny AT-AT 75288 (Allegro):
    Proszę zwrócić uwagę:
    Stan:Bez oryginalnego pudełka, Wyślij produkty, aby zawierać instrukcję obsługi wszystkich akcesoriów. Te bloki będą z instrukcją obsługi papieru, proszę nie martw się, pomoże ci to go złożyć.
Zamykają im ciągle konto na Allegro i teraz pojawia się pod nowym nickiem??


Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...