Ostatnio podano informację: Kremlowskie media: 73 proc. Rosjan popiera decyzję Putina ws. samozwańczych republik (www.msn.com), tymczasem cały świat z niedowierzaniem przeciera oczy oraz rozpoczyna się coraz szerzej zakrojony ostracyzm i wykluczenie Rosji ze świata i kultury zachodniej...
(tu: Krasnoilsk, jezioro Buokovina)
Taką ilustrację i opis zamieściłem w 2009 roku
Jednak o całej tej sytuacji, która dziś wybuchła - ja wielokrotnie pisałem w przeszłości. Oto post z 2009 roku pt. Miecz czy kurek?:
-
Powiedzmy sobie jasno podobne poczynania Rosji wobec Ukrainy (i nie tylko), są naciskiem o równie mocnym znaczeniu co np. groźby wojenne czy nawet czyny (które jak wiemy faktycznie mają miejsce).
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że obecna Rosja choć bez Stalina czy cara - jednak cały czas tkwi na tym samym etapie. Obecnie wiele krajów na świecie odłożyło broń, by swoje podboje (świata??) przenieść na równie bezwzględne pole ekonomii itp.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że dziś w Rosji nadal giną właściwie niewinni ludzie (nawet pomijając wojny inne zbrojne manifestacje), co prawda czystek w wojsku nie ma (bo zrobił to wcześniej Stalin), ale czy tam się cokolwiek zmieniło?
Nietrudno zauważyć, że nie tylko Rosja postępuje w podobny sposób. (...) Kraje takie jak np. Rosja, Chiny, Niemcy od kilkuset lat się nic nie zmieniły (np. walczą z innymi krajami, dążą do panowania (takiego czy innego) w Europie czy świecie). Dla przykładu Niemcy i Chiny uważały się za "lepszych", co prawda przejawia się to w różny sposób jednak są tu do siebie podobne.
Taki stan trwa od setek lat (...), a co gorsza nic się nie zmieniło! Tu pojawia się pytanie: czy te kraje mają szansę na choćby niewielką zmianę na lepsze?
Update:
Inny post z 2009 roku: Śmierć Natalii Estamirowej.
7 komentarzy:
Nasz premier publicznie upokorzył Niemców w tym temacie, czyli sumaryczny nacisk świata był tak duży, że i w końcu (częściowo) państwo to zaczęło zachowywać się tak jak innym krajom Europy jakoś nie sprawiało to żadnego problemu... Czyli przestali wciskać belkę w szprychy UE!
Jest to z pewnością dobra decyzja, bo trzeba uszanować to, że można popełnić błąd, ale właśnie należy go umieć szybko naprawić! Jeśli tak się dzieje to jest to zdrowe zachowanie.
Problem, który opisałem w tych postach niestety pozostaje nadal aktualny, bo Niemcy co prawda wyciągnęli wnioski i zmienili postawę, a np. Rosja nie(!?!?!?), jednak niestety nadal mają serce po niewłaściwej stronie...
...a to będzie powodować problemy w przyszłości...
Ogarnijcie się w końcu po stuleciach!!!
"Z komika stał się wielki przywódca
a wielu przywódców wielkich, europejskich stało się komikami (w tym konflikcie)"
Gen. Waldemar Skrzypczak
źr. Gen. Skrzypczak: Armia rosyjska nie potrafi się bić. Nie wygra tej wojny. Putin nie użyje atomu (YT)
W pierwszym akapicie tego postu pisałem o hańbie i szerokiej współpracy dzisiejszej Rosji i Niemiec. Niestety Niemcy dziś cały czas wciskają nam kity, np. Olaf Scholz (premier), na portalu społecznościowym niedawno napisał, że Niemcy zrobią wszystko, aby wesprzeć broniącą się Ukrainę... Tymczasem wczoraj niemiecka prasa (Der Spiegel) opisała jak wygląda u Niemców to robienie "wszystkiego":
"Niemiecki rząd wysyła Ukrainie coraz więcej broni – w tym 2,7 tys. rakiet "Strela". To sprzęt tak stary, że Bundeswehra od lat nie dopuszcza go do użytku."
źr. Drugie życie rakiet z czasów NRD. Niemcy wysyłają je do Ukrainy
To oczywiście kolejna kompromitacja i utwierdzenie hańby niemiec;(
Tymczasem cały czas wciskają nam kity:
"Niemiecki kanclerz zapewnia o wysłaniu broni na Ukrainę."
źr. Przełomowe wystąpienie Olafa Scholza w Bundestagu. Niemcy zmieniają kierunek
oraz:
Kanclerz Niemiec Olad Scholz to nie jest wojna Rosji lecz wojna Putina
Tu mamy niezły kwiatek z tymi kitami:
Olaf Scholz: Nie zaakceptujemy tego pogwałcenia suwerenności Ukrainy
gdzie na dole czytamy:
"Wasze komentarze
Dodawanie komentarzy pod tym artykułem zostało wyłączone
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.(...)"
Najwyraźniej ludzie szczerze pisali o podłości niemiec oraz o tym jak blisko trzymają z Rosją. Natomiast interia.pl cenzuruje prawdę zasłaniając się niestosownymi komentarzami, hejtem i dezinformacją...
Droga Interio! To co mówi Olaf Scholz to jest dezinformacja, a wy ją szerzycie i wspieracie swoimi działaniami zamykającymi usta...
Nie wiem ile tam macie lat w redakcji Interii, ale dorośli wiedzą, że człowieka poznaje się nie po tym co mówi, ale po tym co robi!
Odnośnie debaty w Bundestagu, niemiecka prasa używała w tym temacie słowa "hańba" przez wszystkie przypadki, np.
Ein schwarzer Tag für die Ampel, eine Schande für das Parlament (www.welt.de)
To naprawdę niesamowite, ze niemiecka prasa atakuje takimi słowami swoją własną ekipę rządzącą - coś niewiarygodnego...
Właściwie jest to jakiś dobry znak, bo co prawda jest dużo zhańbionych Niemców w ostatnich dziesięcioleciach, ale jak widać są też liczni tacy, którzy widzą to i nie siedzą cicho, a przykład prasy pokazuje że też cześć się otrząsnęła w obliczu tego co wszyscy dziś widzimy i rozumiemy coraz lepiej.
Mamy też efekty, to pierwszy taki przypadek, ale w pełni zasłużony:
Zełenski zablokował przyjazd prezydenta Niemiec do Kijowa (www.rp.pl)
Niemcy zwiększą pomoc wojskową dla Ukrainy, ale diabeł tkwi w szczegółach. "Cyniczny gest"
News z 16 kwietnia.
Jak zwykle fantastyczna, szczegółowa analiza historyczna, która sięga do źródeł tego co dziś obserwujemy w relacjach Niemiec i Rosji. Ciekawa jest "żelazna klatka" oznaczająca: wyzuty z wartości niemiecki realizm polityczny:
Czy bicie się w piersi to początek rewolucji w niemieckiej polityce? #WWR145
(materiał z 28 IV 2022)
Prześlij komentarz