czwartek, 23 lutego 2023

NATO i B9 na szczycie i u szczytu

Naprawdę się tego nie spodziewałem, że kiedykolwiek będę mógł obserwować podobne wydarzenia!

20 lat temu, było wiele obaw o to, które sojusze są nam potrzebne i które faktycznie będą nam pomocne w razie, gdy się zacznie dziać coś bardzo niedobrego - a niestety zaczęło...

To nie było gdybanie, ale niestety wtedy nie brakowało mało optymistycznych wypowiedzi kluczowych postaci, które np. zapewniały nas, że w razie czego to udzielą nam daleko idących instrukcji. Opisywałem to wydarzenie w poście pt. Gdzie człowiek nowej ery ? z 2010 roku, gdzie napisałem aktualne do dziś słowa:
    Wśród części ludzi chyba we wszystkich krajach popularne jest naiwne przekonanie, że żyjemy jakoby w nowej epoce. Możemy usłyszeć: obecnie wojny nie są możliwe (...)

    Fakty jednak zupełnie przeczą temu, że człowiek zmienił się choć trochę. (...)

    (...) fakt, że kraje takie jak np. Rosja, Chiny, Niemcy od kilkuset lat się nic nie zmieniły (czyli nadal mają te same wady co kiedyś).

    Skoro nie ma żadnych faktów przemawiających za tym, że cokolwiek się zmieniło na lepsze (że jako ludzie jesteśmy choć trochę lepsi od naszych poprzedników znanych z kart historii), zastanawia mnie skąd się w takim razie bierze to dziwne przekonanie, że żyjemy w nowej erze i że wiele w nas uległo poprawie ?
W dobie okrutnej wojny za naszą granicą, słowa z 2010 roku - dziś nikogo nie dziwią!


Wracając do dzisiejszych wydarzeń, jest naprawdę dobrze! Wspominałem wcześniej Nareszcie mamy bezpieczne niebo!, cieszyłem się z tego, że nasze niebo jest chronione najbardziej zaawansowanym systemem przeciwlotniczym. Od czasu tego posta, do Polski zostały skierowane kolejne systemy, więc jesteśmy obecnie jeszcze bardziej bezpieczni - faktycznie jak nigdy wcześniej!


Z punktu widzenia bohatersko broniącej się dziś Ukrainy, kwestią nie do przecenienia jest fakt, że amerykański prezydent odwiedził ich w tak mrocznym momencie ich historii.

Nie jestem sobie w stanie wyobrazić szczęścia, które może w takich okolicznościach czuć człowiek, który walczy lub stara się przetrwać na wojnie, która toczy się (NIESTETY!!!) od roku!

To naprawdę bardzo istotne.

Nie pozostaje nic innego - jak nadzieja (dla nas wszystkich), że w przyszłości słowa będą przechodzić w czyn równie sprawnie jak w ostatnim czasie!


Update:
Podsumowanie roku wojny na Ukrainie w poście: Upłynął rok barbarzyńskiego bestialstwa mordoru...

Brak komentarzy:



Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...