poniedziałek, 20 marca 2023

Spełnione przepowiednie wojenne cz. 15 Radio ZET

W tym cyklu poruszaliśmy już wiele aspektów przepowiedni, te z szklanej kuli, te zdroworozsądkowe, analityczne, różnego rodzaju pomyłki. W tym odcinku czas na marny warsztat (nie sprawdzanie o czym się pisze) i bzdury, którymi niestety chce nas wprowadzić w błąd bez zająknięcia.

Dziś pojawił się w necie tekst pt. Niepokojąca przepowiednia Nostradamusa na wiosnę 2023 roku. "7 miesięcy, wielka wojna" (stylzycia.radiozet.pl/Magia/Wrozby/), gdzie w pierwszych słowach czytamy:
    Najsłynniejszy jasnowidz na świecie przedstawił w swoich pismach prawdę na temat losów ludzkości. Przepowiednie Nostradamusa spełniają się od wieków i nikt nie jest w stanie temu zapobiec. Czy w 2023 roku cywilizacja upadnie, jak wieszczył profeta? Jeśli tak, może się to rozpocząć już tej wiosny.
To ciekawe, że marni dziennikarze, na których psioczę od nastu lat na tym blogu - w przypadku najbardziej niejasnych oraz niekonkretnych (np. czasowo) przepowiedni - wciskają nam że to "prawda"...

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ci sami dziennikarze, gdy dziś cytują obecnie żyjących ludzi, którzy mówią całkowitą prawdę, z pełnym sensem czy też nawet mowa jest o najwybitniejszych umysłach naszej cywilizacji to są oni przedstawiani jako "kontrowersyjni" lub dopowiada się im, że wielokrotnie się pomylili itp.

Natomiast w przypadku przepowiedni Nostradamusa wmawia się nam wprost, że to jest z całą pewnością "prawda" na temat losów ludzkości...
Tymczasem nawet dziecko wie, że różni przepowiadacze się po prostu często mylą i wypisywanie podobnych rzeczy jest wysoce nierozsądne.

Pani redaktor Magdaleno P. (bo chyba ta osoba jest faktycznym autorem tych słów - nie wiem bo w internecie nie można być niczego pewnym), wystarczyło dodać: rzekomo "na wiosnę", być może "prawdę", wielu domniemywać może, że "się spełniają od wieków"... i wszystko byłoby na swoim miejscu;))

Najważniejszym faktem, który tutaj kompletnie gdzieś zaginął w odmętach redakcji - choć nie tylko tej redakcji - niestety na masową skalę całego internetu realizowane (tytuły mają mieć klikalność więc są w masowej skali oderwane od treści samego postu, czyli tzw. Clickbait (Wikipedia)) - jest wprowadzanie w błąd, że Nostradamus przepowiedział cokolwiek na "wiosnę 2023 roku".

Niestety dla nich, prawda jest taka, że w przepowiedniach "Les Prophéties" nie ma żadnych dat ani żadnych innych informacji, które pomogłyby ustalić konkretne miejsce w przyszłości, w których wydarzą się mgliście opisywane kwestie (podobno Nostradamus specjalnie opisał w taki sposób swoje przepowiednie, jednak grubo przesadził i dla przeciętego czytelnika są prawie nieczytelne, wymagające bardzo dużej dozy cierpliwości).

Czasami jest tak, że same fakty nie wystarczają, więc posłużę się nowoczesnym wykładnikiem prawdy, oto co czytamy w internetowej skarbnicy wiedzy:
    Większość centurii opisuje katastrofy, takie jak plagi, trzęsienia ziemi, wojny, (...) – wszystkie niedatowane.

    Źr. Nostradamus - Przepowiednie (Wikipedia)
Jeżeli te przepowiednie nie zawierają żadnych dat, natomiast zawierają wydarzenia, które są doskonale znane z wcześniejszej historii świata - to może to kompletnie nie są żadne przepowiednie?
Dziś w epoce fake newsów (Wikipedia) nie powinno nikogo dziwić, że dzieło zatytułowane "Proroctwa" wcale nie zawiera żadnych wizji przyszłości. Jak czytamy w Wikipedii:
    Fake news – nieprawdziwa lub częściowo nieprawdziwa wiadomość, często o charakterze sensacyjnym, publikowana w mediach z intencją wprowadzenia odbiorców w błąd w celu osiągnięcia korzyści finansowych, politycznych lub prestiżowych.
Nostradamus z pewnością osiągnął prestiż i ponadczasową pamięć - co jest niebagatelne i trudne do osiągnięcia. Zawiłość jego tekstu spowodowała, że posiada obecnie prestiż wybitnego myśliciela, analityka cywilizacji oraz osoby potrafiącej pisać zawiłe i skomplikowane treści (co jest umiejętnością!).

Skoro to tak niekonkretne, zagmatwane "proroctwa" - to może jest to jedynie szczególna forma literacka? Może autor jedynie chciał zadrwić z naszego świata sugerując nam, że jego historia się składała z wojen, plag, trzęsień ziemi itp. więc z pewnością będzie się z nich składać w przyszłości??

Kwestia proroctw Nostradamusa nie została rozstrzygnięta w tej materii i nawet wybuch III wojny światowej nic nie zmieni, gdyż Nostradamus nie mówił, że ta wojna wybuchnie - czyli jej faktyczny wybuch potwierdzi (w pewnym stopniu), że to proroctwa. Nostradamus sugerował, że ta wojna nie tyle wybuchnie, co może wybuchnąć - następnie snuje wizje jaka by ona miała wyglądać o ile wybuchnie.


Wracając do omawianego artykułu i jego mylącego tytułu to jeśli ktoś podaje informacje całkowicie sprzeczne z ogólnie dostępną wiedzą i faktami to przecież to jeszcze go nie przekreśla. Może ma w tym jakiś cel, może jest w stanie to podeprzeć jakimiś faktami, czy źródłami. Jeśli zostałoby to zrobione to nie miałbym nic przeciwko - jednak tutaj nie zostały podane ŻADNE materiały źródłowe - kompletnie nie wiemy na podstawie czego zostały akurat takie słowa i treści nam sprzedawane jako "prawda". To jakaś zmora obecnego internetu, że w największych portalach nie są podawane źródła... Obłęd!
...a ja nie mogę się w żaden sposób odnieść do tego o co autorce właściwie chodziło...

...choć jest pewien trop (choć pewnie nie o ten chodzi, gdyby chodziło o ten konkretnie to autorka nie miałaby żadnego powodu, aby tego wprost nie napisać i wyjaśnić).

Fakt tego, że proroctwa Nostradamusa nie są datowane, nie powstrzymuje wielu badaczy!;)

Faktem (kolejnym) jest to, że niektórzy wnikliwi badacze uznają, że odnaleźli klucz do dat, które rzekomo (Pani Magdo - bardo dobre słowo!) w tym tekście zostały ukryte. Czyli odszyfrowują oni, że niby dany fragment (ich zdaniem! a nie zdaniem Nostradamusa) dotyczy danego okresu itp.

Oczywiście gdyby to prześledzić to te ich domniemania się ciągle nie sprawdzają i gdy dana analiza/teoria upada to wyznaczają oni kolejną datę, albo w nowym momencie mówią, że to z pewnością jest teraz...
...to jakoś w internecie nie jest nam wyjaśniane. W newsach mówi się ciągle że Nostradamus ma przepowiednie na 2020 rok, 2021, 2022, a obecnie 2023...

Wróżenie z fusów to mało powiedziane, a prezentuje się to nam jak "prawdę" objawioną i z całą pewnością potwierdzoną....
    (może wyjaśnię, że nie przesądzam tutaj tego czy w przepowiedniach tych są zaszyfrowane daty czy nie. Zwracam jedynie uwagę, że dotychczasowe próby dawały bardzo słabe rezultaty. To jednak nie znaczy, że nie ma tam zaszyfrowanych dat.
    Problem ten jest tak skomplikowany matematycznie, że odgadując liczby popełniamy sporo błędów (można wyznaczyć prawdopodobieństwo), wymyślając klucz i na jego podstawie wyznaczając daty, jeśli otrzymamy ten sam poziom trafień - to nadal nic nie wiemy, nie wiemy czy odgadujemy już czy nadal wróżymy, a może wyznaczamy, ale jeszcze ze zbyt dużym błędem??

    Problem numerologii (Wikipedia) pokazuje nam naocznie, że gdy będziemy przypisywać liczby do czegoś tam, to tak naprawdę zawsze może nam wyjść cokolwiek. Przykładowo przypisując kolejne liczby do liter alfabetu możemy wyznaczyć ciągi związane z moim imieniem i nazwiskiem. Następnie te liczby możemy dodać, odjąć, podzielić itp. Do tego możemy dodać ilości znaków w imieniu, nazwisku a nawet w dacie urodzenia. Potem możemy sobie robić co się nam żywnie podoba z tymi liczbami, możemy je: mnożyć, dzielić, potęgować, odejmować, sumować słowami itp. Z takich obliczeń może wyjść wszystko co tylko chcemy, może wyjść data śmierci, data ślubu, jakieś słowo np. imię matki osiągnięte z operowania na wcześniejszych liczbach itp.
    Nabijałem się z problemu tzw. triskaidekafobii w poście Biurowe średniowiecze w Microsofcie ? (2010 rok).

    Problemem jest tutaj to czy poszukujemy konkretnej liczby w imieniu i nazwisku, czy odwrotnie, z tych znaków osiągnęliśmy jakieś liczby i zastanawiamy się czy wyjdzie nam z nich coś sensownego.
    To między innymi dlatego jest ekstremalnie trudno odczytać potencjalną wiadomość od cywilizacji pozaziemskiej, bo może z niej wyjść cokolwiek lub właśnie kompletnie nic co by się nadawało do odczytania... (to bitmapa, tekst, rysunek wektorowy (2D, 3D, 4D, 5D, 18372D?), dźwięk?? (jakie są parametry tego dźwięku? ile ma kanałów itp.)).

    Zatem nie wiemy czy badacze faktycznie są na właściwym tropie odszyfrowywania tych dat - być może naprawdę są, a może nie...)


Ja muszę przyznać, że sam jestem zafascynowany niektórymi "przepowiedniami" Nostradamusa, bo są absolutnie niezwykłe, pisałem o tym w poście Skynet - wypowie nam wojnę?, ale no BEZ JAJ!

Innym zagadnieniem jest wysnuwanie domysłów co do konkretnych dat, za pomocą wnikliwych analiz przepowiedni. Czyli mówimy tutaj nie tyle o zawartych w niej datach, co o wydarzeniach. Dokładnie przeanalizowanie przepowiedni może nam sugerować, że dane wydarzenia wydarzą się między jednym a drugim, a skoro np. jedno się już wydarzyło to znaczy, że czeka nas drugie i trzecie.

Jednak nadal nie ma tu mowy o konkretnych datach, drugie i trzecie może się wydarzyć w ciągu miesięcy, lat, dziesięcioleci, czy stuleci.

Jest to tym bardziej kłopotliwe w przypadku Nostradamusa, bo jego przepowiednie są ogromne objętościowo, bardzo zawiłe i niejednoznaczne oraz omawiają nie kilka lat, ani nie kilka stuleci, nie wiadomo jak bardzo opisują naszą przyszłość i nie wiadomo czy całą naszą przyszłość czy nie (a ta cała to stulecia, tysiąclecia czy miliony??).
Nie wiadomo też kiedy Nostradamus w swoich wizjach skacze po przyszłości, ponieważ stwierdzenia, że po czymś coś nastąpi, albo zapowiada nadejście czegoś tam - kompletnie nic nam nie mówi o konkretnych datach - nic!


Podobnie było w przypadku części 14. Ojciec Klimuszko , gdzie na zasadzie analizy przepowiedni jedynie domyślam się (ale jedynie Pani Magdo!), że dane wydarzenia mogą się wydarzyć w tym czy innym czasie. Jednak droga Pani Magdo - nigdzie nie napisałem, że to z pewnością się wydarzy w tym czy innym roku, sugeruję jedynie że może się to wydarzyć w najbliższych latach - jedynie zakładając, że w ogóle był taki zamysł autora przepowiedni bo nie mam żadnej pewności, że jego zamysł taki był...


Proroctwo wojny


Co ciekawe w tekście Pani Magdy pojawia się pierwszy cytat takiej przepowiedni Nostradamusa:
    7 miesięcy, wielka wojna, ludzie zabici przez zło - brzmiała przepowiednia.
...gdzie wyraźnie widać, że nie ma podanej żadnej daty, ani żadnej informacji o tym że to się wydarzy w 2023 roku. Ciekawe jest to że pojawia się informacja o 7 miesiącach, no ale którego roku? którego wieku? To informacja o długości a nie o dacie.
W mojej ocenie ta informacja o 7 miesiącach jest kompletnie dla nas nieużyteczna.


Wracając do samej przepowiedni to robi się tam coraz ciekawiej - warto to odnotować bo to w końcu jest cykl dotyczący przepowiedni zapowiadających tę konkretną wojnę, która obecnie trwa:
    bestialstwo i okrucieństwo mają w tych czasach sięgnąć zenitu. Zginą niewinni ludzie, a sposoby prowadzenia walk będą o wiele bardziej przerażające niż podczas I i II wojny światowej. Może dojść do użycia broni biologicznej, co wywoła katastrofalne skutki. Ludzie zaczną cierpieć głód, wielu zbankrutuje. Globalne ocieplenie doprowadzi wówczas do tak poważnych zmian klimatu, że ekstremalne zjawiska pozbawią niejedną osobę dachu nad głową. Jeśli wybuchnie III wojna światowa, będzie niezwykle ciężka. Przyjdzie nam bowiem walczyć także z żywiołami - suszą, powodziami i wiatrem, który osiągnie rekordową prędkość.
Już wcześniej w naszym cyklu podkreślałem, że wielu wróżbitów przepowiadało, że III wojna światowa będzie się wiązała z dużymi problemami żywiołów natury. Tu mamy jeden z najbardziej czytelnych przykładów, sugerujących że ta wojna będzie nierozłącznie związana z zupełnie innymi problemami niż wcześniejsze.

Kolejną kwestią jest to, że Nostradamus pisze wprost, że będzie to wielka wojna (zakładając że faktycznie chodzi o 2023 rok). To co obecnie dzieje się na Ukrainie z pewnością dużą wojną nie jest (co do rozmiarów to takich wojen ostatnio było kilka). Dlatego dobrym pytaniem jest o jak dużym rozmiarze wojny jest tutaj mowa? "Wielka" to kilka krajów jednego kontynentu? Może coś o zasięgu światowym? No ale wojna o zasięgu światowym to chyba wojna nuklearna?!?

Oby nie!!!

Niemniej nic o tym nie wiemy, naprawdę bardzo trudno określić moment, w którym daną wojnę będzie można określić mianem "wielkiej". Mówię o obecnych wydarzeniach, znacznie łatwiej jest to ocenić z perspektywy historycznej.


Następnie w owym tekście wspominany jest jeszcze bardziej interesujący fragment, który mówi:
    Nostradamus twierdził, że papież ustąpi, a jego miejsce zajmie skandalista, który wywoła w Watykanie ogromny wstrząs. Kościół czeka kryzys, jakiego dotąd nie widziano. Wierni odwrócą się od tej instytucji i przestaną darzyć ją zaufaniem.
Słowa te nie przedstawiają dosłownej przepowiedni Nostradamusa, ale jedynie interpretację jego słów i w mojej ocenie są one bardzo interesujące.

Czyli, że mają nastąpić po sobie:
  1. ustąpienie papieża
  2. następca skandalista - wstrząs
  3. kościół czeka kryzys
  4. wierni odwrócą się od kościoła i utraci on zaufanie wiernych
W mojej ocenie to już się wydarzyło, poprzedni papież nie umarł tylko ustąpił - co jest ewenementem. A kolejny bije rekordy skandalizowania np. że Jezus był komunistą itp. (tu setki przykładów można przytoczyć np. wpisując słowo szokuje).
(oczywiście to że obecne wydarzenia pasują do tej przepowiedni nie znaczy że przepowiednia mówi właśnie o tych wydarzeniach!)

W mojej ocenie 4. punkt obserwujemy obecnie, czyli że oczywistą konsekwencją tych wydarzeń będzie odwrócenie się od takiego skandalizującego kościoła oraz o utracie zaufania.

...no ale nie ma to wiele wspólnego z obecną wojną. Niemniej jest to ciekawy wątek.


Wracając do meritum, nie wiemy czy Nostradamus mówił o wojnie 7-mio miesięcznej w 2023 roku. Nie wiemy czy to ta okrutna wojna, która się teraz rozgrywa. Nie wiemy, więc czy to już trwa III wojna światowa czy nie.

Może być np. tak, że obecna wojna jest preludium do tej właściwej wojny (o której pisze Nostradamus), która może po jakimś czasie rozgorzeć na dobre w zupełnie innej części świata. Z drugiej strony może ona się płynnie przeistoczyć w naprawdę duży i niebezpieczny konflikt, np. po tym gdy barbarzyńskie hordy mordoru przegrają walkę, która właśnie trwa i zgodnie z zapowiedzią Nostradamusa:
    (...) Może dojść do użycia broni biologicznej, co wywoła katastrofalne skutki. (...)
Tego nie wiemy... i oby się tak obecnie nie stało!!!

Niech pocieszeniem w tych przepowiedniach będzie "jeśli wybuchnie III wojna światowa"...


Update:
Pozostałe posty z tego cyklu:
  1. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 1
  2. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 2 Aida
  3. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 3
  4. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 4 Książka
  5. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 5 Generał
  6. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 6 - To nie takie proste
  7. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 7 Jackowski
  8. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 8 Rosja biczem
  9. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 9 Co znaczą "2" + Koncepcja
  10. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 10 Kaputin?
  11. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 11 Fiasko
  12. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 12 Straszna wizja generała
  13. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 13 Komentarz Atora
  14. Spełnione przepowiednie wojenne cz. 14 Ojciec Klimuszko

Brak komentarzy:



Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...