W moje oko wpadła mi taka oto przepowiednia: Niepokojąca przepowiednia polskiego jasnowidza. "Obudzą się od dawna uśpione wulkany" (20.10.2021; stylzycia.radiozet.pl)
Na końcu czytamy w niej:
- Co wydarzy się w Polsce w 2022 roku? Przepowiednia jasnowidza
Mieszkańcy naszego kraju nie powinni się jednak obawiać katastrof naturalnych. Przyszłość Polski w 2022 roku zapowiada się dość optymistycznie - zarówno pod względem politycznym, jak i gospodarczym. Pandemia może wreszcie odpuścić, choć musimy się przygotować na wzrost cen i niewielki kryzys finansowy. W rządzie ma powstać nowa koalicja, a jej skład będzie się wydawał zadziwiający. Jeden z prawicowych polityków ma się skompromitować w aferze korupcyjnej. Nie czekają nas żadne konflikty zbrojne.
Nie widzę też optymistycznej przyszłości polski w 2022 roku... fala uchodźców, która już przekroczyła 7 milionów ludzi, a pewnie zwiększy się ona co najmniej parokrotnie (oby NIE!!!) - to nic optymistycznego - to fatalne realia (była o tym mowa w poście Wieści z Ukrainy - dramat rodzin), w których codziennie funkcjonujemy...
Optymistycznie pod względem politycznym i gospodarczym? Przecież grozi światu głód (pisałem o tym chyba jako jedyny w poście Samonapędzająca się tragedia głodu...).
Pandemia może nas opuścić??? W tym roku po raz pierwszy w wakacje mieliśmy bardzo dużą zachorowalność... Przypomnę, że w ubiegłych latach covid niemal tylko w Polsce odpuszczał, gdy w innych sąsiednich krajach szalał - jednak w tym roku zaatakował już w sierpniu (cały czas mieliśmy ponad 4000 zakażeń dziennie - ale media o tym milczały...), masę moich kolegów się pochorowało oraz członkowie mojej rodziny...
Ufff...
Myślę, że jeśli chodzi o przepowiednie to nie wystarczy wróżyć z fusów i coś tam sobie mruczeć pod nosem... Te przepowiednie, które tu omawialiśmy i spełniły się z nieprawdopodobną precyzją - są jednak dokonaniami bardzo znanych i docenianych wróżbitów. Warto wspomnieć wizjonerkę Aidę (cz. 2) oraz popularnego Jackowskiego (cz. 7).
Poza tym warto zauważyć, że wiele redakcji ma swoich wizjonerów (tak jak w tym przypadku), jednak przy dzisiejszym załamaniu się dziennikarstwa w PL, można założyć, że takie osoby nie istnieją. To się łatwo robi: zbieramy najbardziej drastyczne wydarzenia ostatnich 10 lat i losowo dobieramy sobie: wybuch wulkanu, wojna na bliskim wschodzie, zaraza, tornado i mamy gotową "przepowiednię" na następny rok;)))
Jeśli chodzi o "wojnę" to warto nie podawać żadnych konkretów, czyli kiedy i gdzie wybuchnie. Zgodnie z zasadą, że "zawsze jest gdzieś jakaś wojna" - tym łatwiej jest zapowiedzieć, że za rok wybuchnie wojna;)))
Jest też duże prawdopodobieństwo, że nikt nie będzie redakcji rozliczał w przyszłym roku, a nawet nikt tego artykułu nie będzie pamiętał...
Dlatego nie wierzmy we wszystko co mówi ktoś kto podaje się za jasnowidza!;)
Update:
Pozostałe posty z tego cyklu:
- Spełnione przepowiednie wojenne cz. 1
- Spełnione przepowiednie wojenne cz. 2 Aida
- Spełnione przepowiednie wojenne cz. 3
- Spełnione przepowiednie wojenne cz. 4 Książka
- Spełnione przepowiednie wojenne cz. 5 Generał
- Spełnione przepowiednie wojenne cz. 6 - To nie takie proste
- Spełnione przepowiednie wojenne cz. 7 Jackowski
- Spełnione przepowiednie wojenne cz. 8 Rosja biczem
- Spełnione przepowiednie wojenne cz. 9 Co znaczą "2" + Koncepcja
- Spełnione przepowiednie wojenne cz. 10 Kaputin?
- Spełnione przepowiednie wojenne cz. 12 Straszna wizja generała
- Spełnione przepowiednie wojenne cz. 13 Komentarz Atora
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz