wtorek, 15 lipca 2014

Padł mi dekoder TV cyfrowej

Jak wiecie jestem abonentem kablówki "Multimedia Polska", tydzień temu po włączeniu telewizora okazało się że z dekodera TV cyfrowej dochodzi tylko sygnał szumu cyfrowego i to w HD;) Był to zupełnie inny szum niż, ten znany z TV analogowej:


Objawy:
Dekoder już nie reagował, dlatego resetowałem go, niestety już nigdy nie zadziałał, przez cały czas się resetował i wyświetlał komunikat "witamy". Szum cyfrowy również już nigdy nie zawitał na moim ekranie. Co ciekawe sam dekoder wydawał z siebie dźwięk, coś pomiędzy brzękiem a szumem.

Dekoder TV cyfrowej (Multimedia). Na przednim panelu widoczna jest jeszcze folia ochronna

Wykonanie dowolnej operacji nie było już możliwe, zadzwoniłem na infolinię i tam technik wysłał jakiś sygnał do mojego dekodera (mają oni bezpośrednią zdalną kontrolę nad każdym urządzeniem), wtedy mój dekoder zaczął wydawać jeszcze głośniejszy dźwięk!
Jednak nic z tego nie wyszło, technik powiedział, że nie otrzymuje nawet pinga z mojego dekodera, dlatego wysłał do mnie technika.

Odczekałem do poniedziałku, bo dekoder padł mi w piątek i po dwóch dniach, okazało się że dekoder czasami pokazywał ekran instalacyjny, jednak nic więcej się nie działo. Na ekranie widać było jedynie komunikat:
    msg_no_tuners_available
Nie znam tego oprogramowania, ale domyślić się można że z telewizji już nic nie będzie;)
Gdy dotarł do mnie technik, uśmiał się gdy usłyszał że mój dekoder wydaje z siebie dźwięk;) Po krótkich oględzinach, stwierdził że nie pozostaje nic innego więc powrócił do samochodu, skąd wziął nowy dekoder. Pozostawił mi mój pilot i sprawnie wymienił urządzenie.


Konsekwencje:
Problemem jest to, że ja miałem ustawione 3 różne listy kanałów, którymi się posługiwałem. Po wymianie dekodera, z pamięci musiałem je odtworzyć :(

To był bardzo długi i żmudny proces, choć muszę przyznać że odkryłem nowe funkcje przyspieszające przeglądanie tych setek kanałów, starałem się to zrobić maksymalnie szybko, tak szybko że mój dekoder nie wyrabiał i musiałem czekać, aż zareaguje na kolejne komendy - no ale się udało (przypomnę że mój dekoder działa w javie, więc jego powolne działanie nie jest niczym nienaturalnym).

Faktycznie to jeszcze pół biedy, bo gdybym miał dekoder z funkcją nagrywania to wraz z zepsutym dekoderem utraciłbym też wszystkie nagrane materiały ! Dlatego ostrzegam, to może być bolesne gdy mamy sporo zgranego fajnego materiału, a tutaj znienacka okazuje się że wszystko straciliśmy. Nawiasem mówiąc takie nagrywarki nie umożliwiają zapisania materiału na dowolny nośnik, więc w mojej ocenie jest to wielka pomyłka i nie zdecyduję się na coś takiego - niestety jest to ostatnio ogólna tendencja we wszystkich urządzeniach i rozwiązaniach (przykładowo jak zapisujemy sobie na zewnętrzny dysk HDD, z telewizora z funkcją takiego nagrywania, to materiał ten odtworzymy tylko na tym TV, gdy np. nam się TV zepsuje to nawet po wymianie na ten sam model, filmy są już nie do odzyskania!).

To poważne problemy, będące efektem bardzo złego projektowania rozwiązań technicznych, ale nie są to błędy, ale niestety zamierzone działania (np. wynikające z prawa obowiązującego w USA itp.). Ja jako miłośnik techniki i informatyki, jestem z tego powodu bardzo niezadowolony, przykładowo nic nie stoi na przeszkodzie, aby dekoder zapisywał sobie listę kanałów na dysku u dostawcy telewizji kablowej, przecież i tak te urządzenia cały czas są podłączone do internetu!
Problem jest naprawdę poważny, bo przykładowo prawo zaczyna drastycznie ograniczać funkcjonalność urządzeń elektronicznych. Przykładowo jeśli kupuję dysk zewnętrzny, to po to aby go przenosić między urządzeniami, to oczywiste, a może podkreślę do tego to urządzenie zostało zaprojektowane i z samej jego nazwy jest przenośne!. Jeśli ktoś aż tak bardzo ingeruje w istotę danego urządzenia to właśnie nim powinno się zająć prawo!

Niestety obecnie po obu stronach nikt o potrzebach oraz praktycznej funkcjonalności nie myśli:(


Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...