wtorek, 31 marca 2009

"Nowość! Laboratorium Gmaila"

...taki napis pojawił się dziś w usłudze pocztowej firmy Google czyli Gmail. Jak czytamy na tej stronie WWW:
    Laboratorium Gmaila: miejsce testowania nowych, eksperymentalnych funkcji
    Wypróbuj funkcje będące w fazie opracowywania i poinformuj nas, co o nich sądzisz. Aby zacząć korzystać z eksperymentalnych funkcji, kliknij kartę Laboratorium w Ustawieniach. Więcej informacji

Ponownie okazuje się, że firma Google używa użytkowników do testowania swojego oprogramowania (czyli jako tzw. beta testerów). Temat jest o tyle kontrowersyjny, że testowanie oprogramowania często jest bardzo kosztownym procesem (nawet dla takich gigantów jak Google), dlatego wiele firm "woli" namówić swoich klientów (użytkowników) do tego aby się sami za to zabrali jako swoisty wolontariat.

Szczególnie źle są takie posunięcia odbierane przez opinię publiczną w momencie gdy dotyczy to wielkich firm (które są bogate), a szczególnie zwykle się dostaje Microsoftowi (o czym ostatnio była mowa odnośnie systemu Windows Vista).
Jednak Google jakoś potrafi zadbać o swoją markę i zaufanie użytkowników, którzy raczej przychylnie traktują podobne posunięcia. Jak wiadomo firma ta kieruje się zasadą biznesową "don't be evil". Oczywiście produkty Microsoftu są klasycznymi przykładami produktów komercyjnych (i to nietanich), natomiast produkty Google'a dla użytkowników są darmowe - jednak mam wrażenie, że to nie w tym leży sedno tematu. Trudno wyjaśnić jak się to tej firmie udaje (niech się wypowiadają w tym temacie specjaliści), jednak jedno jest pewne - jeśli z kogoś brać przykład to właśnie z nich.


Update:
Więcej na ten temat w tym miejscu.

Hasła w plikach Adobe Flash ?

W niedawnym newsie pt. "SWFScan - sprawdź swoje aplikacje Flash" na serwisie dobreprogramy.pl, czytamy między innymi:
    Laboratorium zabezpieczeń firmy Hewlett-Packard wydało bezpłatne narzędzie do analizy plików *.swf wykonanych w programie Adobe Flash. (...)

    Działanie programu sprowadza się do dekompilacji kodu języka ActionScript (w drugiej lub trzeciej wersji) i jego analizy pod kątem wytycznych zawartych w bazie kodeksów Security Best Practices autorstwa Adobe. Billy Hoffman, który szefuje ekipie Web Security Research Group, twierdzi, że około 15% z 4 tysięcy przebadanych aplikacji Flash zawierały w kodzie loginy i/lub hasła, 35% naruszało wytyczne bezpieczeństwa firmy Adobe.
    (...)

Dawno temu został ogłoszony podobny lament, gdy okazało się, że Microsoft Office w swoich plikach (np. doc itp.) również potrafi przechowywać hasła do kont systemu Windows, jak widać historia lubi się powtarzać ;)

poniedziałek, 30 marca 2009

12 butelek jałowcówki

Witam w trzeciej części klasyki polskiego kabaretu, tym razem monolog pt. "12 Butelek" (link na YT):


Oczywiście jest to Kabaret Dudek (Wikipedia), a tekst jest wykonywany przez Edwarda Dziewońskiego (Wikipedia). Autorem tekstu jest Bolesław Kielski.


Wcześniejsze posty z tego cyklu:
- Janusz Gajos - Teściowa
- „Awas” czyli „Opowieść o poczuciu dobrego humoru”

Poprawki Firefoxa zabiły go (win)

To szczególne samobójstwo, odbyło się dziś, gdy ściągnęła mi się słynna w ostatnich dniach poprawka wynalezionych w Firefoxie krytycznych luk bezpieczeństwa.

Niestety instalacja zatrzymała się na samym początku i to na dobre, po raz pierwszy w historii tego systemu Windows (wspaniałe jądro NT), było nieciekawie. Najpierw zawiesiło się to okno, potem zawiesiło się zwykłe okienko z zawartością (innej części) dysku C:\. Uruchomienie menadżera zadań nie było możliwe, na szczęście zwykle korzystam z Fara, który ma własny (fajny) system monitorowania i zarządzania zadaniami. W systemach z serii 9x program ten zawsze mnie ratował i sprawdzał się wyśmienicie w stosunku do tego co udostępnia Windows. Teraz jednak okazało się, że i Far się zawiesił na próbie zabicia tego zawieszonego procesu instalacji aktualizacji...
Nic już nie pomogło i musiałem zresetować komputer (dawno tego nie robiłem poza Live CD). Efekt jest taki, że Firefox już się nie uruchamia !

Na szczęście mam jeszcze Linuksa, który przez cały okres przez jaki z niego korzystam (chyba 1996 rok) – ratuje mnie gdy w Windows coś przestaje działać ! Dzięki temu z poziomu Linuksa piszę właśnie ten tekst oraz szybko załatwiłem pilne rzeczy. Przy okazji korzystając z okazji, że w tym systemie mam niczym nieograniczony dostęp do netu, ściągnąłem sobie instalkę najnowszej wersji programu dla Windows, choć nie było łatwo bo z głównej strony chciano mi wepchnąć wersję dla Liunuksa, ze względu że właśnie z poziomu tego właśnie systemu odwiedziłem stronkę „download”. Jutro przystąpię do ratowania Firefoxa w systemie Windows.

To zdarzenie jest dla mnie istotnym powodem, aby zainstalować sobie jeszcze jedną przeglądarkę, padnie chyba na Operę.


Update:
Usunąłem zainstalowanego uszkodzonego najnowszego Firefoxa, ale obawiałem się czy w systemie zostaną wszystkie moje ustawienia (szczególnie mi zależało aby nie stracić wszystkich 200 otwartych zakładek :):)
Jednak wszystko zakończyło się sukcesem. Po zainstalowaniu najnowszego Firefoxa (ściągniętego w Linuksie), wszystko wróciło do normy, choć niestety muszę przyznać, że nieco mnie zdenerwowało to że mam problem, którego się nie spodziewałem, będę musiał z nim walczyć (w niewiadomy sposób i z nieznanym skutkiem) oraz niemiłe było to że straciłem mój warsztat, który z chwili na chwilę przestał spełniać swoją internetową rolę.

Aby się zabezpieczyć na przyszłość zainstalowałem sobie najnowszą Operę w wersji PL. Zarówno najnowszy Firefox oraz Opera zajmują w wersji instalacyjnej podobne ilości miejsca na dysku:
- Firefox Setup 3.0.8.exe 8 228 928 bajtów
- Opera_964_int_Setup.exe 7 562 568 bajtów

Opera działa niezwykle szybko i całkiem fajnie, mam jednak spore problemy: w Gmailu nie wiem dlaczego po otwarciu listu focus nie ustawia się do pisania !:( Entery robią się na 4 linijki, a czasami nawet przeskakują za cytowany tekst (czyli za całą historię korespondencji !). Co gorsza używam 5 kont gmail i żadne loginy mi się nie zapamiętały :( Jeśli oni myślą że będę się za każdym razem logował... to się mylą, wracam do Firefoxa !

Z rzeczy, które się rzucają na pierwszy rzut oka to np. Opera nie sprawdza pisowni. Brakuje też, paska z przyciskami jak w Netscape lub Firefoxie, a pojedyncza zakładka zabiera przestrzeń na zawartość widocznej strony WWW - linijką, na której jest tylko jedna zakładka.

To jest z pewnością wspaniała przeglądarka, ale zbyt wiele mankamentów znalazłem jak na chwilkę korzystania z tego programu... jednak pewnie będę go używał, ale na pewno nie do Gmaila ;)

niedziela, 29 marca 2009

Niedziela z twórczością Stanisława Lema (TV)

W niedzielę (29 marca) w TVP Kultura od godziny 17:05 rozpoczyna się cykl programów pt. „Niedziela z... twórczością Stanisława Lema”.

A będą to:
    17:05 Niedziela z... twórczością Stanisława Lema (1)
    17:40 Przyjaciel (krótk.)
    18:05 Niedziela z... twórczością Stanisława Lema (2)
    18:30 Stanisław Lem (dok.)
    19:15 Niedziela z... twórczością Stanisława Lema (3)
    19:40 Profesor Zazul (film obyczajowy, Polska 1965)
    20:05 Niedziela z... twórczością Stanisława Lema (4)
    20:30 Przekładaniec (komedia s.f., pol. 1968; Przekładaniec w Wikipedii)

Dodam, że Stanisław Lem, krytycznie odnosił się do ekranizacji swoich powieści (np. do Testu pilota pirxa, który jest dziś cenionym filmem, a ostatnio była mowa o jego emisji, natomiast ja jestem właśnie na świeżo po obejrzeniu). Jednak film Przekładaniec jest jedynym, z którego był zadowolony, a nawet ściśle współpracował z jego realizatorami.


Wszystkich zainteresowanych tematem – serdecznie zapraszam do oglądania!


Update:
Niestety nie miałem możliwości obejrzenia całości maratonu, ale to co widziałem było sympatyczne. Najsmutniejszą moją refleksją było to, że zaproszeni do studia goście, którzy na pewno są znamienici i mają swój znaczny wkład i pływ w PL, to jednak ŻADEN z nich nie dorównuje St. Lemowi w jego wypowiedziach, to co usłyszałem było marne (w stosunku do St. Lema). Piszę o tym bo dopiero teraz widać, że umarł wielki człowiek, z którym chyba nikt nie może się równać :(
Mimo wszystko oglądało mi się te wspominki bardzo miło i mogę jedynie powiedzieć: jeszcze, jeszcze !

sobota, 28 marca 2009

Sprzedałem wirtualną walutę ;)

Jak wspominałem w styczniu w poście pt. "Kto kupi Srebrne ?", serwis aukcyjny swistak.pl wprowadził możliwość handlu wirtualną walutą jaką są Srebrne.

Od pierwszych dni, pojawiało się wiele aukcji oferujących Srebrne za różne kwoty. Po kilku dniach aukcji było już kilkadziesiąt, a ceny niezwykle zróżnicowane od kilku złotych do 100 zł ! Z czasem ten szał się uspokoił, ceny spadały, a ja byłem właśnie ciekaw tego jaki będzie poziom ostateczny. Nawet raz zaspamował mnie jeden z najdroższych sprzedających, zagadując o coś i prosząc abym kupił od niego Srebrne. Jak widać gość był dość mocno zdesperowany, tym że ceny spadają, a nikt nie chce kupować - wyjaśniłem mu że takie są reguły rynku, że faktyczna cena za jaką mogą być sprzedawane Srebrne musi się sama ustalić (a jego cena dla mnie jest absolutnie nie do zaakceptowania).

Obecnie ceny spadły bardzo, a wszystkich aukcji oferujących wirtualną walutę jest kilka. Ze względu na fakt istnienia wygodnego mechanizmu "Przedłużania aukcji" (nie znanego na innych serwisach), sam się zreflektowałem, że moje aukcje cały czas są aktywne, a ja sam już o nich zapomniałem.
Do tego moje ceny były dość wysokie (na tle konkurencji), dlatego stwierdziłem, że w wolnej chwili muszę te aukcje wycofać.

Jednak nie miałem do tego głowy i... okazało się, że w piątek ktoś kupił ! niezwykle mnie to zaskoczyło!
Udało mi się sprzedać srebrne za 10 zł, czyli faktycznie dostałem tę kasę za nic ! Sprzedałem wirtualną walutę, a otrzymałem najprawdziwszą !

Dodatkowo moja oferta była dość droga na tle konkurencji, bo jak mówię dawno straciłem rozeznanie (i kontrolę) nad tymi aukcjami. Jednak z jakiegoś powodu klient kupił u mnie (a mam zero punktów), oto niektóre tańsze dostępne w piątek aukcje:
    - 2000 srebrnych za 9 zł
    - 100 srebrnych za 1 zł
    - 300 srebrnych za 1,79 zł
    - 1000 srebrnych za 3 zł

Całe zagadnienie jest dość unikalne, co prawda nie wiem ile zostało już sfinalizowanych podobnych transakcji (bo w Świstaku nie ma możliwości sprawdzenia tego !), ale z pewnością jest to jedna z pierwszych w Polsce podobnych transakcji.


Update:
Dziś w sobotę dostałem następną ofertę do podobnej aukcji, co się z tymi ludźmi dzieje ??;) Ja te aukcje mam od stycznia, a świstakowicze raptem właśnie teraz je zauważyli (?). Nawiasem mówiąc złożoną ofertę odrzuciłem - gdyż istnieje taka możliwość na serwisie Świstak, gdy cena nie jest satysfakcjonująca dla sprzedającego.

piątek, 27 marca 2009

Ptasie mleczko w Toronto

Odnalazłem ostatnio ciekawe komentarze do newsa pt. "PE zwraca uwagę na "nadużycia cenowe" sieci supermarketów" (biznes.onet.pl).

Oto odnaleziony przeze mnie wątek dyskusji:
    A mnie zastanawia fenomen ceny Ptasiego Mleczka - kto to wyjaśni?

    Przez ostatnie lata mieszkałam w Toronto. Paczka Ptasiego, standard WEdla kosztuje $2,99, czyli teraz ok. 8 zł.
    W Warszawie ten sam produkt kosztuje 14 zł. Do Kanady musi dopłynąć, dochodzi opłata celna, opłata dla Canadian Food Inspection, zysk dla hurtowni i marża sklepu. Wiem, że w PL marże są kilkustetkrotne. Ale czemu na Ptasie Mleczko narzucona jest marża wielotysięczna?

    Jagna

Wybrane komentarze:
    - bo macie w usa mniejsze zarobki :)
    - Nie rób obciachu, proszę! Milcz po prostu, albo zerknij na mapę!
    - Nie no w USA też jest jakieś Toronto...ale to nie o to Toronto chodzi i każdy o tym wie ;)
    (...)
    - Czemu w Hiszpanii jak mówiliśmy o Kanadzie ?
    - Przecież Toronto to stolica Hiszpanii :D, nie wiedziałeś?!?!


    - Polacy doplacaja do exportu - przeciez to logiczne. Zawsze tak bylo i bedzie . Nie tylko to jedyny artykul a znam ich wiele - pracuje w "exporcie" i znam ceny...nie pisze zeby nikogo nie denerwowac... pozdrawiam

    - Niestety, to prawda. Nie wiem jak teraz, ale w zeszłym roku Polskie zakłady chemiczne sprzedawały w Niemczech produkowane przez siebie nawozy w cenach 30% niższych od oferowanych dla Polskich rolników. Różnica w cenie dochodziła do 1000 zł na tonie.

    - Polska to taki rodzaj republiki bananowej,stąd ceny biorą się wprost z kapelusza.Jeszcze trzy miesiące temu ceny detaliczne w USA były około TRZYKROTNIE niższe niż w Polsce.Różnica na ptasim mleczku to jak widzisz mały pikuś.

    - To taka polityka dużego handlu. Z rok temu byłem w Niemczech i wiele produktów spożywczych można było kupić taniej niż w Polsce, np. tanie piwo w Niemczech kupowałem za 60% ceny odpowiednika sprzedawanego w Polsce. Przemysłówka podobnie. Włoskie wina w dużych gąsiorach tańsze o ok. 30% niż w "polskiej" Biedronce.
    Ktoś celowo łupi nas takimi cenami.

    - Kochane!!Mleczko z ptaka możecie mieć darmo!!Pomyślcie!
    - hahaha 100/100 najlepszy komentarz !!!!

    - To przeprowadź się do Wielkopolski. Tu ptasie mleczko kosztuje od 7-9 zł - Wedlo"w"skie!!! Poznań, Leszno, Gniezno górą!

    - Podobnie jest w Chicago w polskich sklepach sporo art. jest tanszych niz w polsce a wynika to z tego ze
    1) Towar na export ma 0 stawke Vat a w PL to musimy zaplacic 22%
    2) Marze w sklepach warszawskich nie schodza ponizej 30% bo im sie " nie oplaca" sprzedawac taniej a czesto jest tak ze kupuja towar w hurtowniach w promocyjnych cenach a i tak sprzedaja go po normlanej cenie
    3) a pamietacie jaka byla kiedys walka gdy np. na serkach danio bylas cena 1,29 a i tak kupowalo sie po 1,60 albo inne produkty gdzie producent nabija cene na opakowaniu to zadko kiedy sprzedawali po cenie na opakowaniu ( i dlatego producenci odeszli od drukowania cen bo to walka z wiatrakami )


    - A czy nie zastanawialiście się że owe mleczko ptasie może być chińskie.
    - pomylilo ci sie z ptasia grypą

    - Wczoraj kupiliśmy Michałki w kg paczuszkach po...0.89 Irlandzkiego funta!Te same cukierki w Rep.Irl.kosztują już 4 razy więcej!A w POLSCE?Ile?Odpiszcie mi!!!
    - w Polsce nie sprzedaje się takich toksyków


    - Ze wszystkimi artykułami tak jest nie tylko z "ptasim".U nas jest po prostu 2 razy droższe wszystko.W USA zegarek casio kosztuje 30 dolarow w Polsce po przeliczeniu na dolary ten sam zegarek kosztuje 70 dolarów.Jak to możliwe.Większosć handlowców niestety zarabia na swoich towarach 2 razy.Taka jest rzeczywistość polska.

    - POprostu cud:-D

    - Sprawa jest oczywista ! Ameryki nie odkryłaś !
    Ptaki są dojone na miejscu czyli w Kanadzie, w Toronto lub w Montrealu. Potem lecą z resztkami mleczka w wymionach do Polski. W trakcie lotu resztki mleczka przerabiają na ptasią śmietankę, której jest rzecz jasna niedużo i jest ona dużo droższa od zwykłego mleczka.
    Dlatego w Polsce ptasie mleczka są dużo droższe bo są robione z ptasiej śmietanki.

    Swoją drogą dziwię się tobie, że poruszasz na forum (publicznym) taki drażliwy temat.

    - A w AUSTRALII paczka PTASIEGO MLECZKA kosztuje 13 $ czyli 26 polskich zlotych .TO SKANDAL .

    - A w Niemczech paczka 500 gr. ptasiego mleczka z Wedla kosztuje 5,0 Euro.Skad sie wzielo to EURO po 2 zlote,jak mowicie,ze w Polsce kosztuje 10 zlotych.

    - Dokładnie popieram Sam pracowałem w sklepie i narzucaliśmy niejedokrotnie 1000-krotną marżę!!! No może nie na spożywkę, ale na odzież...Daje to do myślenia...Wciskają nam towar po zawyżonych cenach...Siła handlu...Kapitalizm...Koszt produkcji buów markowych w Chinach max. 5$ !!! Od importera wiadomość pewna...Za miskę ryżu robią obuwie, a potem marżę i do Europy

    - DUMPING

    - a ja place 2 pound tutaj w tesco - w sumie wiekszosc produktow tutaj jest duuuzo tansza niz w polandi - no ale mi to nieprzeszkadza - wkoncu w polsce lepiej zarabiaja no i caly ten rozwoj gospodarczy...

    - Uwielbiałem Ptasie Mleczko,ale nie kupiłem go już od ok 7 lat bo jest stanowczo za drogie. (...)

    - Odpowiedz bardzo prosta,w USA,Kanada sprzedaja kilka kontenerow ptasiego mleczka miesiecznie,a w bidopolandzie jeden,moze dwa,wiem bo pracowalem w dysrybucji.

    - polscy budowlancy kupuja polski cement i materialy budowlane w niemczech bo jest taniej.

Wojtek hit generator w TVP;)

Dziś w TVP można zobaczyć mego kumpla ze szkolnej ławki, który jak widać dochrapał się „swojego” programu ;)

Chodzi mi o Wojtka Olszaka (Wikipedia) wspaniałego muzyka, którego wspominam z przyjemnością.
W programie pt. "HIT GENERATOR" (Wikipedia), Wojtek pełni rolę jednego z 3 jury, w loży komentatorskiej zabiera głos obok Zbigniewa Hołdysa i Edyty Jungowskiej.

Na marginesie dodam, że kiedyś na wiele sposobów próbowaliśmy razem współpracować z Bajtkiem (czyli głównie Atari Magazynem) a odbywało się to jeszcze z Jarkiem J.
Niestety niewiele z tego wyszło, szczególnie, że Wojtek i Jarek to przede wszystkim muzycy i się dość mocno zaangażowali w wiele ciekawych rzeczy, które dziś są już historią opisywaną np. na Wikipedii;)

Program jest do zobaczenia (strona TVP) w piątki na TVP2 o godzinie 22:35. Następnie jest emitowany w niedzielę na TVP polonia o 21:05.


Update:
Dziś po raz pierwszy (jednym okiem) oglądałem program i muszę powiedzieć jedno: cytat odnośnie rock and roll (Wikipedia) z książki z 1980 roku był rewelacyjny ;):)

czwartek, 26 marca 2009

Międzynarodowa piłka w PL ?

Dziś w Polsacie w „Wydarzeniach” poruszono temat deficytu sędziów piłki nożnej. Jak się okazuje do nadchodzących rozgrywek potrzeba 18 sędziów głównych w momencie gdy wielu ma dłuższą odsiadkę i pozostało 15... ;):)

Wygląda na to, że trzeba będzie pożyczać sędziów z krajów sąsiednich ;):)
Nie wiem tylko, czy te kraje będą chciały dawać swoich sędziów, bo dla nich może to być jak zesłanie między przysłowiowe wilki :D :D

Dodatkowo warto zwrócić uwagę na trend, czyli ilość ostatnio aresztowanych sędziów przekłada się na to, że tych „pakowanych” jeszcze będzie przybywać...
Ktoś w tym newsie w TV (w wywiadzie) skomentował to w ten sposób, że może się okazać, że niedługo już nie będzie kogo aresztować :D :D

W końcu jeśli chodzi o korupcję to Polska jest „w ścisłej światowej czołówce” (cytat ze skeczu Piotra Fronczewskiego), a to nie bierze się z niczego – ale z naszych, rodzimych WIELKICH osiągnięć...
Niestety to wszystko jest raczej bardziej smutne niż wesołe...

Chattahoochee - ograniczony YouTube

DAK podsyła nam następną porcję chłopców od krów ;):):)

Oto bezpośredni link do filmiku "Alan Jackson - Chattahoochee", gdyż na YT możemy przeczytać "Umieszczanie filmu na stronach zostało wyłączone na żądanie" :(

... jednak mimo wszystko spróbowełem elementarnego hackingu ;) I mamy tylko tyle:


Ps. co ciekawe DAK podesłał mi ten link jakiś czas temu i teraz po kliknięciu w niego pojawia mi się napis "Film jest niedostępny w Twoim kraju." 8-O :(
...szczególnie, że serwis YouTube próbując wprowadzać te dziwne filtry narodowe nie zyskiwał mojej aprobaty bo co to ma niby znaczyć jak jest film nie w moim języku to mam już nie oglądać ?? A jednak jak widać mam ograniczone możliwości przeglądania serwisu YT... :(


Update:
Ostatnio z cyklu country był materiał pt. "Eric Church - Two Pink Lines na YT".


Update 2:
Ostatnio wspominałem o podobnych tematach związanych z nieprawidłowym działaniem serwisu YouTube w poście pt. "Kulawa średnia ocen na YouTube ! :-/".

Specyfikacja OpenGL 3.1

Jak między innymi podaje serwis Gamikaze, została oficjalnie wydana najnowsza specyfikacja OpenGL w wersji 3,1. Materiał ten jest do pobrania z tego miejsca (glspec31.20090324.pdf)

Jak czytamy w dobreprogramy.pl:
    Specyfikacja OpenGL 3.0 nie została dobrze przyjęta przez deweloperów. Nie dość, że pojawiła się z ponad rocznym opóźnieniem, to na dodatek nie wniosła wcześniej zapowiedzianych przez Khronos Group zmian. Grupa odpowiedzialna za rozwój tego otwartego standardu, w skład której wchodzą między innymi tacy producenci jak AMD, Intel, NVIDIA czy Sun ostro wzięła się jednak do pracy, czego efektem jest uaktualniona specyfikacja w wersji OpenGL 3.1.

    W najnowszej odsłonie API odświeżono Shading Language do wersji 1.4. Kolejną nowością jest możliwość kopiowania danych pomiędzy OpenGL i OpenCL poprzez zastosowanie funkcji GL_EXT_copy_buffer. Zostały również wprowadzone nowe formaty i typy tekstur, a także dodano funkcję Primitive Restart. Kolejna nowość to możliwość rysowania wielu obiektów wielokrotnie z ponownym użyciem danych vertexu. Ciekawym usprawnieniem jawi się wprowadzenie funkcji CopyBuffer, która umożliwia przyspieszenie kopiowania obiektów z jednego bufora do drugiego.
No to teraz zacieramy nasze programistyczne paluszki ;)


ps. jeśli już jesteśmy w temacie 3D i OpenGL, to na dobreprogramy.pl pojawił się news "Mozilla: Canvas 3D w Firefoksie".

środa, 25 marca 2009

Urzędnicy z Bydgoszy w reklamie Microsoftu

Jak czytamy w newsie z TVN24 pt. "Urzędnicy z Bydgoszy reklamują Microsoft", wiceprezydent miasta zajmuje się zajęciami zgoła odmiennymi od tych, do których został powołany przez swoich wyborców :(

Oto wspomniany materiał:

Tu możemy go zobaczyć na YT i co ciekawe widzimy takie oto napisy:
- "Ocenianie wyłączone"
- "Dodawanie komentarzy do tego filmu wideo zostało wyłączone."

Czy ktoś się tu czegoś obawia ??


Odnośnie samego kontrowersyjnego tematu to firma Microsoft zapewne szukała jeleni do tej reklamy, jednak chyba nie zdawała sobie sprawy z tego czego symbolem dla nas szarych ludzi są urzędnicy w PL :D :D To że ładnie chodzą, mówią, mają ładne ubrania i jeszcze lepsze oprogramowanie – niewiele tu zmienia bo my Polacy wiem jak jest !


Mój komentarz odnośnie całości zagadnienia jest dość prosty: dlaczego znów polscy urzędnicy, myślą nie o tym co trzeba ? Nie tym się zajmują ? Tracą na coś czas ?
W końcu od promocji naszego kraju na świecie są inne organy państwowe... o ile w ogóle można to COŚ nazwać promocją naszego kraju ! Bo trudno nazwać „zeznania” jakiegoś biednego urzędnika, że potrzebuje kalendarza ze znaczkiem MS jako takiej promocji...
Natomiast inne istotne problemy poruszane na całym świecie – tym razem przemilczę...


Update:
A tutaj temat z jeszcze innej strony: W ŁOWICZU URZĘDNIK STAŁ SIĘ PRZEDSIĘBIORCĄ (YouTube).

Test Acid3 w obecnych przeglądarkach

Ostatnio w newsie pt. „Premiera Microsoft Internet Explorer 8”, DAK poinformował nas o tym wydarzeniu. Tym razem przesyła skromne jak sam przyznaje (z braku czasu), pierwsze testy przeglądarki.

Obecnie niemal niedoścignionym testem jakości renderingu przeglądarek jest test Actid3, o którym czytamy na Wikipedii:
    Acid3 to kolejny test z serii Acid opracowany przez organizację Web Standards Project (WaSP), który ma pomóc przeglądarkom internetowym w spełnieniu standardów internetowych wyznaczanych przez organizację W3C. Test był rozwijany od kwietnia 2007, a oficjalnie zakończony 3 marca 2008. Głównym twórcą Acid3 był Ian Hickson, który przygotowywał również poprzednią wersję - Acid2.
Jak się okazuje najnowsza odsłona IE o numerze 8 nadal nie jest w stanie przejść pomyślnie tego testu renderingu:

Test Acid3 w Windows Internet Explorer 8

Jednak IE nie jest w tym osamotniony bo Firefox 3 również sobie z nim nie radzi – choć wynik jest znacznie lepszy:

Test Acid3 w Mozilla Firefox 3

Obecnie jedyną przeglądarką, która przechodzi test w 100/100 jest Opera 10.0 Alpha.

Wzór testu Acid3 (ang. The Acid3 Test (Reference Rendering))


Dzięki DAK – czekamy na więcej !


Update:
Dopełniając poprzednio poruszany temat, wielu wyzwań stojących przed najnowszą przeglądarką firmy Microsoft napisałem w poprzednim poście, że „Samo wprowadzenie do IE8 ostatnich zmian z najnowszych konkurencyjnych przeglądarek, będzie stanowiło nową jakość (oraz mam nadzieję nowy poziom bezpieczeństwa (...)”. Dlatego w tym poście dodałem nowy materiał „Update” odnośnie tego czego brakuje we wcześniejszych wersjach przeglądarek IE w stosunku do konkurencji – a do lektury serdecznie zapraszam;)

poniedziałek, 23 marca 2009

Ranking przeglądarek internetowych (marzec 2009)

Wspominałem ostatnio o dwóch najnowszych przeglądarkach internetowych IE8 (Premiera Microsoft Internet Explorer 8) oraz Google Chrome (Nowa przeglądarka od... Googla !). Dziś po pewnym czasie można przyjrzeć się jak obecnie prezentuje się ranking przeglądarek internetowych po wejściu na rynek takiego gracza jakim jest Google.


Ranking przeglądarek internetowych w Polsce:

Użycie przeglądarek w Polsce za Ranking.pl (10 marca – 16 marca 2009):
    1. Internet Explorer – 45.9%
    2. Firefox – 44.7%
    3. Opera – 7.7%
    4. Google Chrome – 0,9%
    5. Safari – 0,3%
    6. Mozilla Suite – 0,1%
    7. Opera Mini – 0,1%
    8. SeaMonkey – 0,1%

Użycie przeglądarek w Polsce za Stat Counter:
    1. Firefox – 50.89%
    2. Internet Explorer – 36.65%
    3. Opera – 10.18%
    4. Google Chrome – 1,38%
    5. Safari – 0,48%
    6. Mozilla Suite – 0,21%
    7. SeaMonkey – 0,11%

Jak widać rynek przeglądarek internetowych jest tak duży (i w miarę wolny), że nawet wejście giganta ze swoją najnowszą przeglądarką niewiele zmieniło. Z drugiej strony wynik osiągnięty przez Google Chrome (0,9% i 1,38%) na pewno nie jest zły jak na zupełnie nowy produkt. Ciekawe czy jednak Google sprosta temu gigantycznemu wyzwaniu i faktycznie uda się mu dostać do pierwszej trójki i to z jakimś bardziej znaczącym wynikiem. W końcu np. nowej poczcie Gmail, udało się osiągnąć niemały sukces, a Chrome ma te same szanse i podobnie liczną i zaawansowaną konkurencję.

Na pewno będę śledził ten temat i jeśli wydarzy się coś ciekawego to na pewno coś o tym napiszę;)

sobota, 21 marca 2009

Kryzys w Yahoo?

Od dawna posiadam skrzynkę pocztową na serwisie Yahoo! i pewnie nie ma zbyt wielu osób w Polsce, które posiada tam skrzynkę. Jest to spowodowane np. tym że obsługa tej skrzynki przez WWW jest mocno nieporadna jeśli chodzi o znaki PL (choć ostatnio jest lepiej).

Posiadając konto na Yahoo! mamy dostęp do dodatkowych usług podobnie jak to ma miejsce ostatnio w Google. Ostatnio nawet dodano na tzw. „My Yahoo!” możliwość przesuwania, dodawania i usuwania pseudo okienek na wzór „iGoogle”.

Dziś jednak chcę wspomnieć o dość nowatorskiej funkcjonalności, która dostępna była już na początku wieku, czyli tzw. „Briefcase” o pojemności 30 MB.

Tak jak wszystkie usługi Yahoo! tak i Briefcase jest dość toporny, skromny i dość zacofany. Porównać to można z dostępem przez WWW do skrzynki pocztowej, gdzie widoczny jest napis „Yahoo! Mail: The best web-based email!” (tu link), co ma tyle wspólnego z rzeczywistością, co... choć na pewno nie jest to najgorsze rozwiązanie w tej dziedzinie (historycznie jedno z pierwszych na świecie).

Podobieństwo polega również na tym, że w Yahoo! wszystko jest „odpowiednio” komercyjne, czyli zdecydowanie zbyt komercyjne, a coś podobnego nie może przyciągać użytkowników.
W przypadku Brieface, za większą pojemność oczywiście trzeba było płacić (co przy obecnych wielu „szareowych” serwisach jest bezsensowne). Kiedyś też boleśnie się przekonałem, że to nie wszystko, chciałem koledze udostępnić pewien plik i okazało się, że za udostępnienie pliku poza moje konto – również trzeba płacić :(


Taka sytuacja nie mogła trwać długo, w końcu sam właściwie nie korzystałem z tej usługi (kiedyś gdy była unikalna dodałem sobie kilka przydatnych plików: narzędzi, opisów itp. aby mieć je przy sobie bez względu na to, na którym kontynencie się znajduję :D).
26 lutego na moją skrzynkę pocztową Yahoo! przyszedł list od "Yahoo! (yahoo@email.yahoo-inc.com)" pt. „Yahoo! Briefcase Is Closing - Action Required” (najpierw się zastanowiłem na ile nadawca jest prawdziwy i treść zgodna z prawdą :D). 14 Marca przyszło przypomnienie. Oto treść pierwszego listu:
    Dear Yahoo! Briefcase user,

    We will be officially closing Yahoo! Briefcase on March 30, 2009. Until then, we are offering you the opportunity to download your files back to your computer. You will need to take action before we close, after which any files remaining on Yahoo! Briefcase will be deleted and no longer accessible.

    To access your Yahoo! Briefcase account, click the link below:

    http://briefcase.yahoo.com/

    If you are a Yahoo! Briefcase Premium subscriber, your current subscription will be canceled on March 30, 2009. We will refund the unused portion of your Premium subscription, if any. The refund will appear as a credit via the billing method we have on file for you. So please make sure that your billing information is correct and up-to-date. For more information, please visit https://billing.yahoo.com.


    For additional information or to review a list of our frequently asked questions, click the link below:
    Briefcase Help

    We appreciate your being a Yahoo! Briefcase user.

    Sincerely,

    Yahoo! Customer Support

Od tej pory na My Yahoo! widoczny jest taki napis:


A po wejściu taki:


Czyli:
    Announcements
    Briefcase will be closing on March 30, 2009.
    You must download or delete your files before this date.
    For more information, please see Help.

Pytanie jest proste, czy wspomniana likwidacja Briefcase jest głównie spowodowana, tym że (tak jak ja) nikt z tej usługi nie korzystał (nie płacił), czy faktycznie w Yahoo! są jakieś poważniejsze problemy ?

Premiera Microsoft Internet Explorer 8

Jak informuje nas DAK, 19 marca o godzinie 17:00 miała miejsce premiera przeglądarki firmy Microsoft: Internet Explorer 8.

Tu się znajduje strona domowa IE8, jak zapewnia na niej producent, nowy produkt jest teraz „Faster, Easier, Safer”. Jako były użytkownik tej przeglądarki, mogę powiedzieć, że już niejednokrotnie mnie ta firma zapewniała co do podobnych haseł i jakoś nie miało to pokrycia w faktach – co jednak nie znaczy, że tym razem jest tak samo (lub podobnie).
Złośliwie można powiedzieć, że skoro do tej pory przeglądarka była jedną z najwolniejszych i najmniej bezpiecznych to z punktu widzenia programistów – nie trudno jest sprawić aby faktycznie stała się szybsza i bezpieczniejsza. Natomiast na pewno trudniej jest programistom jakiejś najszybszej na rynku przeglądarki sprawić, aby stała się jeszcze szybsza (choć w ostatnim roku miały miejsce optymalizacje wydajności np. Firefoxa itp.).

Dalej można przeczytać: „View sites with ease” (jakaś obsługa starszych stron WWW), „Get things done faster” oraz „Stay more secure”.

Co do nowej funkcjonalności to zupełnie teoretycznie mogę stwierdzić (jako osoba, która jeszcze nie korzystała z najnowszego IE), że na pewno mogło się wiele zmienić. Samo wprowadzenie do IE8 ostatnich zmian z najnowszych konkurencyjnych przeglądarek, będzie stanowiło nową jakość (oraz mam nadzieję nowy poziom bezpieczeństwa - na stronce znajduje się poradnik Security: Learn how Internet Explorer 8 helps keeps you safer online.).


Wszedłem sobie na wspomnianą stronkę z poziomu systemu Linuks i o dziwo zachęcano mnie do ściągnięcia sobie przeglądarki (w wersji PL) – ciekawe na co mi ona ?;):)


Jak DAK będzie miał już jakieś konkrety co do faktycznych możliwości i osiągów IE8, to pewnie się z nami podzieli swoimi obserwacjami;) czekamy !


Update:
Informacje o najnowszej przeglądarce z Wikipedii:
    Ósma wersja Internet Explorera wydana została 19 marca 2009. W wersji tej Microsoft skupił się na zgodności z CSS 2.1 oraz lepszej obsłudze technologii AJAX. W grudniu 2007 roku Microsoft poinformował, że testowa wersja IE8 przechodzi test ACID2. Wśród nowych funkcji należy wymienić możliwość odtworzenia sesji przeglądarki, tryb ścisłej prywatności InPrivate oraz filtr SmartScreen (chroniący przed nieumyślnym zainstalowaniem szkodliwego oprogramowania). Pierwsza beta „ósemki” pojawiła się 5 marca 2008 roku, natomiast 21 lutego 2009 została skompilowana wersja gotowa do wypuszczenia na rynek (RTM) tej przeglądarki, oznaczona jako 8.0.6001.18691.

    Internet Explorer 8 został zaprojektowany w kilku wersjach: dla systemów Windows XP, Windows 2003, Windows Vista, Windows 2008 Server i Windows 7, w każdej 32 i 64 bit. Wersja finalna dostępna jest w 25 językach - w tym w języku polskim.

Nieco więcej informacji jest w odzielnym haśle Internet Explorer 8.


Update 25 III 2009:
W tym newsie sugerowałem, ze przeglądarka Internet Explorer jest dość opóźniona w stosunku do licznej i silnej konkurencji. Przypadkowo odnalazłem zestawienie Wikipedii, w którym jest przeprowadzone porównanie przeglądarek internetowych. Jest też wiele miejsca poświęcone przeglądarce IE, a oto co możemy się dowiedzieć odnośnie wcześniejszych wersji IE (informacje wybrane):

W stosunku do konkurencji wcześniejszym wersjom przeglądarki IE brakuje:
- Sprawdzania pisowni
- Wyszukiwania w wielu wyszukiwarkach
- Wyszukiwania podczas wprowadzania łańcucha
- Filtru reklam
- Nawigacji przy użyciu klawiszy
- Nawigacji kursorem tekstowym
- Gestów
- Syntezy głosowej
- Obsługi głosowej

Brak obsługiwania technologii:
- XHTML
- MathML
- Web Forms 2
- XForms
- RSS
- Atom

Brak obsługi protokołów:
- Email
- NNTP (Usenet)
- IRC
- IDN
- URL

Nieobsługiwane formaty graficzne:
- MNG
- SVG
- PDF

Nie da się ukryć to dość duże braki jak na wiodącą przeglądarkę internetową... warto sobie zadać pytanie w czym jest ona taka wiodąca ?

wtorek, 17 marca 2009

Szybka procedura PLOT

Kilka dni temu informowałem, że na serwisie AtariOnline.pl pojawił się tekst odnośnie moich nieznanych perypetii w Bajtku, tym razem (wczoraj) pojawił się nowy tekst pt. „Szybka procedura PLOT”, który omawia inne stare dzieje. Tym razem jest mowa o współpracy programistycznej ze znanymi polskimi autorami gier oraz programów edukacyjnych w tych najwcześniejszych latach rozwoju informatyki i rynku oprogramowania. Zapraszam !;)


Update:
Wcześniejsze teksty na AtariOnline.pl:

Czym jest demokracja ? część 1

Dziś postaram się odpowiedzieć na pytanie czym jest demokracja, posilę się tutaj zasobami pl.wikiquote.org, czyli cytatami tzw. największych tego świata (oraz tych mniej znanych). Według własnego mniemania wybrałem te najciekawsze (zamieszczone alfabetycznie) i mam nadzieję, że będziecie się przy nich bawić równie dobrze jak ja:) Niektóre ujmują temat bardziej z przymrużeniem oka, niektóre są bardzo radykalne inne stonowane – mimo wszystko zapraszam bo lektura jest WYŚMIENITA:

    Czy obywatel może się na nowo nauczyć obowiązków, które demokracja nakłada na swój najwyższy, najtrudniejszy urząd - nie na urząd prezydenta, jak się powszechnie sądzi, lecz na urząd obywatela? Sprawa ta ma swój wymiar praktyczny: odrodzenie obywatelstwa wymaga czegoś więcej niż lekcji wychowania obywatelskiego. Wymaga ustalenia na nowo podstawowych stosunków władzy i zmiany rozumienia obowiązków obywatelskich, które teraz są jedynie obowiązkami widza.
              Autor: Sheldon S. Wolin (University of Princeton)


    Demokracja nie powinna iść tak daleko, żeby w rodzinie większością głosów decydować, kto jest ojcem.
              Autor: Willy Brandt


    Demokracja przedstawicielska musi iść w stronę demokracji dialogowej albo wręcz bezpośredniej – oddania obywatelom prawa głosu w ważnych sprawach. Przykładem może być dla nas nie tylko maleńka Szwajcaria, ale także np. Kalifornia, jeden z najbardziej rozwiniętych stanów USA, o obszarze większym od Polski, gdzie obywatele wypowiadają się na temat tego, czy w szkołach należy uczyć po hiszpańsku, gdzie wybudować kolejne osiedle, jak zmienić kierunek autostrad i chronić zasoby wodne.
              Autor: Piotr Sztompka, Tyg. Powszechny, kwiecień 2007


    Demokracja wynika z przeświadczenia, że w zwykłych ludziach tkwią niezwykłe możliwości.
              Autor: Harry Emerson Fosdick


    Demokracja zastępuje mianowanie zepsutej mniejszości wyborem dokonanym przez niekompetentną większość.
              Autor: George Bernard Shaw


    Despotie oparte są na tchórzach, demokracje na głupcach.
              Autor: Andrzej Majewski


    Demokracja jest najgorszym z możliwych ustrojów, bowiem są to rządy hien nad osłami.
              Autor: Arystoteles


    Demokrata rychlej wybaczy obrazę niż uprzejmość.
              Autor: Nicólás Gómez Dávila


    Demokracja jest to sprawowanie rządów poprzez dyskusje, które efektywne jest tylko wtedy, kiedy dyskusje udaje się uciszyć.
              Autor: Clement Attlee


    Demokracja prowadzi do dyktatury.
              Autor: Platon


    Demokracja to ustrój, w którym możesz mówić, to co myślisz, nawet wtedy, kiedy nie myślisz.
              Autor: Edward Rutherford


    Demokratyczna polityka nie przetrwa zbyt długo w obliczu bierności obywateli wynikającej z ich politycznej ignorancji i obojętności.
              Autor: Zygmunt Bauman, "Płynne życie”


    Demokratyczne instytucje otwierają obywatelowi drogę wyłącznie do paplania politycznych frazesów.
              Autor: Nicólás Gómez Dávila


    Do słabości demokracji musimy zaliczyć to, że jest rzeczą niemożliwą, aby ważne stanowisko osiągnął w niej ktoś, kto o nie wcale nie zabiegał.
              Autor: Nicólás Gómez Dávila


    Głosowanie jest igraniem tego, co słuszne, z tym co niesłuszne, sposobem rozgrywania problemów moralnych.
              Autor: Henry David Thoreau


    Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm.
              Autor: Jan Paweł II, encyklika Centesimus Annus


    Im większy jakiś demokratyczny kraj, tym gorsi muszą być rządzący: wybierani są przez większą ilość ludzi.
              Autor: Nicólás Gómez Dávila

Na dziś wystarczy;) Następne części cyklu już niebawem – zapraszam ;)

poniedziałek, 16 marca 2009

Wolfenstein 3d na ZX Spectrum

Jeśli ktoś nie wierzy to można się przekonać na własne oczy, że w grę Wolfenstein 3d można zagrać również na ośmiobitowym komputerze ZX Spectrum (z sympatią zwanego potocznie "spectrumną") - tu link na YT:


Okienko z właściwą grą jest niezwykle małe, a grafika właściwie czarno-biała, jednak nie jest źle - na pewno grać się da;)

niedziela, 15 marca 2009

Pseudo 3D w "CLONE WARS" (flash)

Wspominałem ostatnio o tym, że dwie stacje TV emitują równolegle serial "Wojny klonów" (Ossus), teraz wszedłem sobie na www.CartoonNetwork.pl i okazało się, że mają oddzielną stronkę poświęconą temu serialowi.

Tu jest to co można zobaczyć na wspomnianej stronce - widzimy tu dwie duże postacie wygenerowane w 3D. Kursorem myszki możemy nieznacznie obracać tym szczególnym ujęciem.


Nie jest to prawdziwe 3D, lecz jedynie jego namiastka - ale trudno tego nie docenić. Biorąc pod uwagę, że jest to zrobione w Adobe Flash - to dodać mogę jedynie, że w takie rzeczy to bawią się właśnie ludzie Lucasa;)


Update:
Umieszczam obrazek z dyskusji do tego posta:

Od Ciekawe

piątek, 13 marca 2009

Konkurs w Bajtku

W serwisie AtariOnline.pl, właśnie (niespodziewanie dla mnie) pojawił się mój wspominkowy tekst z czasów początków mojej współpracy z redakcją Bajtka (co miało miejsce w 1992 roku).

Tekst nosi tytuł „Niedoszły konkurs "Bajtka"” i jest do przeczytania w tym miejscu.

Autor - Kaz napisał ładny wstęp do tego tekstu:
    (...) TDC znany jest ze swoich ciągotek publicystycznych. Prowadzi własny blog, wygłasza prelekcje na konwentach i dzieli się swoją wiedzą o Atari. W starych czasach fascynacja Atari objawiała się przede wszystkim udziałem w przedsięwzięciu pod nazwą "Atari Magazyn", gdzie TDC występował jako jeden z członków redakcji pisma. Dzisiaj o mniej znanym epizodzie - próbie współpracy z "Bajtkiem", która ostatecznie się nie powiodła. Ale odnotowuję ją nie tylko z powodów historycznych. Sprawa tyczy się bowiem... "Action!", a więc doskonale się wpisuje w ostatnio modną na AtariOnline.pl popularyzację tego języka ;)

Dzięki Kaz - kto by to lepiej ujął ;)


Update:
W dyskusji do tego tekstu pojawił się komentarz, który napisał larek, w mojej ocenie to opymalizacyjny tekst wszech czasów, oto on:
    Napisałeś, że zlikwidowałem zmienne. Ja bym to ujął w inny sposób - po optymalizacji programu stały się zbędne :D



Update:
Wcześniejsze teksty na AtariOnline.pl:

wtorek, 10 marca 2009

Kto w PL śpi spokojnie ?

Dzisiejsza gazeta „Puls biznesu” na pierwszej stronie ma gigantyczny napis „Aferzyści mogą spać spokojnie” (w necie jest tekst pt. „Giełdowi aferzyści są bezkarni”). W numerze znajduje się artykuł opisujący fatalny stan rynku w PL, mowa jest głównie o tym, że prawo giełdowe w PL jest jedynie fikcją :(
Cytuję:
    Manipulujesz, wpadniesz — zapewnia KNF. Giełdowi oszuści nadal jednak dostają niskie kary, a najczęściej w ogóle unikają odpowiedzialności.

Niedźwiedź Brunatny (WPKiW - ZOO)

Szkoda, że właściwie nikt się nie zajmuje tymi najpilniejszymi zagadnieniami dla Polski. Jest to o tyle dziwne, że właśnie partią, która rządzi (i wygrała wybory) jest parta liberalna, która zapowiadała wiele zmian (gospodarkę na miarę Irlandii itp.). Nie trzeba być osobą podatną na demagogię (Wikipedia), aby mieć nadzieję, że jeśli ktoś się zabierze za TYLE niedowładów np. gospodarczych – to będzie to właśnie partia liberalna (która po tylu „zapowiedziach” ma okazję rządzić).

Fakty są jednak inne, jak już wspominałem wcześniej (np. w poście pt. Do roboty !), od początku rządzenia PO zabrało się za kompletnie nikomu nie potrzebne komisje śledcze, a pierwszą proponowaną reformą było zaatakowanie mediów publicznych (co jak wspominałem było bezprecedensowo w historii naszego kraju bardzo negatywnie ocenione przez wszelkich specjalistów).
Dziś jest niewiele lepiej, obecnie trwają przetargi czy dziecko 6 letnie może iść do szkoły. Ujmę to tak: bez zagłębiania się w szczegóły tematu, zacytuję dziennikarza, z wczorajszych wiadomości (nie pamiętam kanału): propozycje reform szkolnictwa może są dobre, ale na pewno zbyt częste :(

Jest TYLE rzeczy do zrobienia, np. prawo pracy, gospodarka, wolny rynek, kryzys światowy i wymieniać można jeszcze długo... a oni CZYM SIĘ ZAJMUJĄ ??!?!?!
Rządy obecnej koalicji trwają już dość długo i pod względem swoich obietnic przedwyborczych oraz zupełnie naturalnych posunięć jakich można się spodziewać po liberałach – w mojej ocenie mamy totalny zastój, marnowanie czasu i pieniędzy... :-(

Po raz kolejny na tym blogu napiszę: WIELKA SZKODA, że tak to wygląda... :(

Przed ostatnimi wyborami rozmawiałem z pewną osobą, która ma wykształcenie ekonomiczne. Odnośnie roli PO osoba ta była święcie przekonana, że ta partia wreszcie zajmie się właściwymi zagadnieniami, z właściwymi kompetencjami itp. Ja starałem się wskazać, że nie należy być tak łatwowiernym po tym co ta partia wyprawiała przez okres wcześniejszych rządów (czyli wtedy rządzącej potrójnej koalicji). W odpowiedzi usłyszałem, że ludzie kandydujący z list PO to są biznesmeni, co w domyśle oznacza – że kto się ma na tych zagadnieniach znać lepiej !
Ja odpowiedziałem, że pewnie że to są biznesmeni, jednak to o niczym nie świadczy... Zgodzić się trzeba, logika nakazuje myśleć, że to właśnie (ciężko) doświadczeni polscy biznesmeni gdy wreszcie przejmą ster władzy to zajmą się i we właściwy i sprawny sposób uporządkują np. takie zagadnienie jak prawo giełdowe.

Z przykrością muszę przyznać, że moje wątpliwości były zaskakująco trafne, widać dziś wyraźnie (np. w omówionych faktach), że samo to, że ktoś jest polskim biznesmenem – nie oznacza od razu, że będzie mu się chciało cokolwiek zrobić... :(

Miałem rację, aż zaskakująco dobrze rozszyfrowałem tych ludzi, ale dlaczego mnie to nie cieszy ?? Dlaczego ze smutkiem patrzę na te gigantyczne litery w dzisiejszej prasie...


Powiedzmy sobie jasno i otwarcie: skoro jedyna i największa partia liberalna nie jest w stanie zrobić porządku z fatalną sytuacją naszego kraju, to kto ma to zrobić ???? Niestety nie ma drugiej partii liberalnej, na którą można by zagłosować...

Czy ktoś ma jakiś pomysł jak rozwiązać ten partyjny pat, ten legislacyjny marazm ??


Update:
Skoro już jesteśmy w temacie ekonomii to polecam jeszcze jeden interesujący tekst pt. „Stopy procentowe to fikcja” (Puls biznesu).

niedziela, 8 marca 2009

Kulawa średnia ocen na YouTube ! :-/

Jakiś czas temu uwieczniłem niezwykły fakt: znalazłem mało oglądany materiał na YouTube, w którym była jedna ocena dająca filmowi max punktów. W takim wypadku ja zagłosowałem 2 lub 3 punktami i okazało się że:


...średnia z ocen filmu nadal wynosi max !

Bez względu na to według jakich algorytmów liczona jest średnia z ocen filmów, według mnie mamy tu do czynienia z poważnym nadużyciem i z podejrzeniem o manipulację (Wikipedia).

Jak czytamy w Wikipedii:
    Zazwyczaj osoba lub grupa ludzi poddana manipulacji nie jest świadoma środków, przy użyciu których wywierany jest wpływ.
Podobnie w tym temacie, nie wiemy jakim algorytmem jest wyznaczana owa „średnia”...
(patrz średnia w Wikipedii)

Właściwe można zadać pytanie czy aby na pewno ocena tej pierwszej osoby była maksymalna... :-/

Dlatego warto się zastanowić gdy patrzymy na oceny filmów na YT – ocena ta może być dość odległa od rzeczywistości, choć mam nadzieję, że to ma miejsce tylko czasami...
...pytanie kiedy ??


Oto ten materiał na YT: „G - Tym i Kondrat -"Ten dowcip jest bez sensu jak lokata" 3”.
W momencie publikowania tego newsa, komentarze były już 3. Nie wiemy jaka ocena była tej trzeciej osoby, ale ogólna ocena filmu spadła o pół punktu.

Nieprawidłowy adres URL ?

Oto zrzut z tego co ostatnio zobaczyłem na tym blogu:


Jak ostatnio wspominałem (np. w tym miejscu), obecnie korzystam z usług firmy Multimedia Polska i jak widać ma ona specjalny komunikat w wypadku problemów (w UPC nigdy nic takiego nie zobaczyłem).
Po odświeżeniu stronki wszystko było już ok.

Pozostaje pytanie czy to był problem z działaniem internetu poprzez Multimedia czy był to inny problem. Ja wtedy miałem kilka podobnych dziwnych problemów z różnymi stronami, ale jednak z tego co się dowiedziałem w UPC też problemy były.

Więc to wina Multimediów ? Tego nie wiem, ale jeśli będę częściej oglądał podobne widoki, to dam Wam znać.

piątek, 6 marca 2009

Zombie oraz enigmatyczne miesiące ;)

Coraz głośniej jest w ostatnich latach o biednych użytkownikach systemów Microsoft Windows, którzy im mniej się znają na komputerach tym mniej są świadomi tego, że np. ich komputer został całkowicie przejęty przez cyberprzestępców (czyli tworzenie Botnetów z pojedynczych komputerów-zombie).
Jeszcze innym zagadnieniem jest fakt, o którym wspominałem ostatnio w poście pt. „Ofiary ataków internetowych – bójcie się !”, gdzie podkreślałem zagmatwane realia przejmowania komputerów przez policję tylko dlatego, że dana maszyna stała się ofiarą ataku (czyli stała się „zombie”), a nie jego źródłem (oczywiście jest to o tyle durne, że informatyka zna rozwiązania takich problemów od lat !).

Między innymi z tego powodu w internecie szukałem informacji o tym jakie są obecnie szacunkowe dane odnośnie ilości komputerów na świecie (i np. w UE), które znajdują się pod pełną kontrolą cyberprzestępców.

Okazało się że nie jest to takie proste, albo nikt się nie odważył przybliżać tej wielkości, albo nikt nie próbował tego liczyć. W Wikipedii nic nie znalazłem (mając nadzieję, że będą też podane jakieś interesujące źródła), więc zacząłem szukać w serwisach informacyjnych – choć i tu jest bardzo słabo.

W newsie z 1 czerwca 2005 roku pt. „ZombieMeter wyszukuje komputery-zombi” znajdują się jedynie bardzo stare (jak widać) przybliżone informacje o tym ile dziennie komputerów jest nielegalnie przejmowanych:
    Produkt znajduje się na stronie CipherTrust. W tym miesiącu, ZombieMeter dziennie wykrywał około 172 tysiące nowych "zombi". 20% z nich znajdowało się w USA, 15% - w Chinach.

Jednak dalej znajdują się informacje, które niczego wartościowego nie przekazują:
    W ciągu pierwszych trzech miesięcy maja, 26% "zombi" pojawiło się w krajach UE, z czego 6% - w Niemczech, 5% - we Francji i 3% w Wielkiej Brytanii.

Bardzo chciałem zrozumieć coś z tego zdania, gdyż chciałem wykorzystać tę informację jako fakt (chciałem cytować jako dane z internetu). Jednak nijak nie mogłem czegokolwiek z tego zrozumieć ;)

wtorek, 3 marca 2009

Targi CeBIT 2009 w Hanowerze

Wczoraj rozpoczęły się targi CeBIT, w których pojawia się między innymi postać Terminatora. Mowa o tym wydarzeniu jest w newsie pt. „Czy Terminator uratuje świat przed kryzysem?” (z tvn24.pl). Chyba musieli długo myśleć nad takim tytułem :D :D

Czytam w tym tekście między innymi:
    O tej imprezie można mówić wyłącznie w kategoriach „naj”. Największe na świecie targi innowacji, najnowsze technologie i najznakomitsi goście. Między innymi gubernator Kalifornii, Arnold Schwarzenegger (...)
Ja bardzo cenię dorobek tego aktora oraz film Terminator, ale żeby go traktować jako „Najznakomitszego gościa” - to przesada... naprawdę sobie wyobrażam znacznie znakomitszych gości do zaproszenia na targi nowych technologii...

Zajmować się tam będą przede wszystkim:
    W tegorocznych targach CeBIT, w centrum uwagi znajdzie się społeczeństwo informacyjne (...), (...) koncepcja oprogramowania dostępnego online, Cloud Computing, bankowość elektroniczna, Enterprise 2.0, oprogramowanie klasy open source, blogi, wikipedie, telewizja internetowa, portale społecznościowe i konferencje prowadzone zdalnie (...) oraz (...) W centrum uwagi będą też produkty i usługi z zakresu Webciety (neologizm utworzony z "World Wide Web" - "światowa sieć" i "society" - "społeczność") oraz Green IT (energooszczędne systemy IT).

Jak się okazuje i kryzys pokazał swoje oblicze na CeBIT 2009, jak czytamy:
    Na imprezie pojawi się blisko 4300 firm (1,5 tysiąca mniej stoisk niż rok temu). Jednak według organizatorów, nie jest to negatywne zjawisko, bo „zaprezentują się tylko te firmy, które stoją na solidnych postawach”.
...tak, w każdej sytuacji można się pocieszać, jak przybyłoby np. 5 firm to też można napisać „zaprezentują się tylko te firmy, które stoją na solidnych postawach” ;)


No może za rok kryzys będzie już przeszłością - oby!

niedziela, 1 marca 2009

Fotorelacja z Akcji STAR WARS

Zapraszam na bardzo małą i wybiórczą fotorelację z Akcji STAR WARS w klubie Traffic w Warszawie (zapraszałem ostatnio na nią w tym poście). Imprezka udała się wyśmienicie, a przybyłych było ponad 2900 osób, co jest jak na polskie warunki wynikiem wyśmienitym. Zwróćmy uwagę, że największy ogólnopolski konwent Polcon na 3-4 dni zbiera podobną ilość ludzi - czyli jest to sukces na skalę kraju.

Atrakcji było wiele i nie wszystkie zostaną opisane (bo czasu brakuje), ale oto co przygotowałem:

Gdy dotarłem na miejsce, akcja trwała już od wielu godzin, na schodach prowadzących na 2 piętro spotkałem wielką kolejkę ludzi czekających na wejście.



Na drugim piętrze znajdowała się gigantyczna kolejka !



W dzisiejszych „bezkolejkowych” czasach taki widok to ewenement.
Można się jedynie zastanawiać ile osób nie dało rady się dostać.



Organizatorem atrakcji STAR WARS był S.W.A.T.



Na miejscu dostępne były dwie konsole Wii (Wikipedia).



z 40 calowymi ekranami oraz z grą The Force Unleashed (gra była ostatnio opisywana w tym miejscu).



Na uwagę zasługuje niezwykły sposób sterowania mieczami świetlnymi, jak widać obracając się można wykonać cios z obrotu !



... co nie musi być takie łatwe;)



...ale w końcu się udało;)
Za wygraną w grze otrzymywało się kupon.



Było także coś dla dziewczynek, choć panowie spoglądali również z zaciekawieniem;)



Pola bitew cieszyły się dużym zainteresowaniem.



Główne nagrody były niezwykle atrakcyjne i wartościowe.





Dzieciaki miały udostępnione 3 stoliki z klockami, tatusiowie również się dobrze bawili ;):)



Niewątpliwą atrakcją dla wszystkich grup wiekowych były dwa Segwaye.



...aby pojeździć trzeba było sobie postać w niemałej kolejce.



Po kilku godzinach kolejka się właściwie nie zmniejszała...



Niezwykła przedstawicielka rasy Twi'leków (biblioteka Ossus), czyli Twi'letka;)



Jej przebranie wzbudzało powszechny podziw, ale mało kto wiedział, że nie należy do S.W.A.T. lecz sama zatroszczyła się o wszystko !



Odbyło się interesujace spotkanie z aktorami podkładającymi dialogi do serialu Wojny klonów.



... widzów nie brakowało.



Ratownicy medyczni uczyli pierwszej pomocy.



Były też dwa stanowiska Xbox 360 z grą The Force Unleashed.



Na strzelnicy, dzieciaki z sokolim okiem zadowolone zbierały kupony na nagrody.



Zabawa wspaniałymi pojazdami nie miała końca.



Tu chyba nastąpiło gwałtowne hamowanie z hiperprędkości ;):)



Gra Monopoly STAR WARS to unikat.



Nie do dostania w PL...



...ale mimo że tylko w wersji en to jednak pewnie i tak by się sprzedawała.



Ta uśmiechnięta Pani odgrywa rolę złowrogiej Asajj Ventress (biblioteka Ossus), do tej pory odgrywała podobne role np. małego pieska na Mini mini ;):)



Przedstawicielki Fundacji Spełnionych Marzeń



Wystawa zestawów pojazdów z klocków.



Chwila nieuwagi i szturmowiec został wyeliminowany...



Odtwórczyni roli Ahsoki Tano (biblioteka Ossus) żaliła się że internauci chcieli uśmiercić jej postać już w pierwszym odcinku ;):)



Nagrody uskrzydlają zwycięzców.



Koncert niezwykle utalentowanego padawana – w końcu muzyka z Gwiezdnych wojen to bardzo skomplikowana technicznie dawka nutek;)



Walki na miecze – jak na rozkaz...



..zawsze zbierały...



...dużą publiczność.



Konsole Xbox były oblegane.



Gra The Force Unleashed dla Xboxa mocno mnie rozczarowała, grafika była niechlujna i ta sama gra na np. Wii prezentowała się o niebo lepiej.



Chętnych do zabawy i konkursów...



...nigdy nie brakowało!



...ale to atrakcje tylko dla wybranych;)



Ta dziewczynka miała własny strój Lorda Vadera.



Po ojcu widać było kto jej sprawił taki prezent ;):)



Po nauce w Akademii Jedi – przyszedł czas na skonfrontowanie swoich umiejętności w walce z najprawdziwszym Sithem !



Ta dziewczynka była malutka... ale mało mieczy nie połamała !
Wyraźnie chciała dołożyć tym wstrętnym Sithom !;)



W pewnym momencie dzieci usłyszały głos Yody, który chwalił je za swe zdolności. Wszystkie od razu poznały ten głos, jednak postaci nigdzie nie było widać...



... ciekawe gdzie ten Yoda się tam chowa ?!



Na koniec wręczenie dyplomów dla młodych padawanów.



Następna nagroda przyznana...



... i faktycznie uskrzydla!



Ciekawe czy to tata będzie się więcej bawił ??;)



Chętnych do zdjęć nie brakowało.



Jak powiedział DantE: błękitna dziewczynka na Segwayu to moja reporterska codzienność;)



Imperium się przesiada ze skuterów na Segwaye;)



Cała ekipa, dzięki której to wszystko stało się możliwe.


Więcej zdjęć w albumie Akcja STAR WARS 2009 Traffic club.


Zabawa była przednia, uciecha dzieci wielka a impreza udana ! Następna taka organizowana będzie już przed wakacjami, a jak widać spodziewać się można jeszcze lepszej zabawy i jeszcze fajniejszych atrakcji !


Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...