wtorek, 31 stycznia 2012

Pierwsze Gwiezdne Wojny w 3D w kinach!

Zgodnie z tym co pisałem w poście Gwiezdne Wojny na Blu-ray już jutro, niebawem odbędzie się światowa i polska premiera pierwszego epizodu w wersji 3D:


GWIEZDNE WOJNY: CZĘŚĆ I - MROCZNE WIDMO 3D - polski zwiastun

Uroczysta premiera odbędzie się już 10 lutego - na co gorąco Was zapraszam, choć złośliwi powiedzą, że Mroczne widmo (The Phantom Menace - Wikipedia) to najgorszy film w historii;)

Oto polskie spoty telewizyjne "Gwiezdne Wojny Część I Mroczne Widmo 3D", które emitowane będę na różnych kanałach przed programami dla dorosłych:


Gwiezdne Wojny Mroczne Widmo 3D - #1 spot tv


Gwiezdne Wojny Mroczne Widmo 3D - #2 spot tv

Zastanawiałem się w jaki sposób będą reklamować wersję 3D na płaskich ekranach telewizyjnych. To trudna sprawa jak reklamować nowej jakości produkt na przestarzałej o epokę technologii telewizorów 2D. Podobne problemy mają producenci telewizorów, którzy chcą przekonać widza, że obraz i kolor na ich produktach jest znacznie lepszy niż na pozostałych, paradoks polega jednak na tym, że ich być może bardzo zaawansowany produkt widzowie będą oglądać na urządzeniach w tradycyjnej jakości lub nawet na telewizorach konkurencji;)
No ale niech się tym martwią ci co muszą...


Pytanie zasadnicze: kto idzie do kina na premierę?


Update 4 II:
W sklepach pojawiły się już gadgety i figurki przygotowane pod nadchodzącą premierę. W Empiku pojawiły się np. figurki za 65 zł (czyli będzie je można kupić taniej), ale nie są tematycznie związane tylko z pierwszym epizodem.

piątek, 27 stycznia 2012

Demokracja a wolność (internetu)

    Naprawdę, nie ma żadnej istotnej różnicy pomiędzy nieograniczoną władzą państwa demokratycznego, a nieograniczoną władzą autokraty.
              Autor: Ludwig von Mises


    Liberalna demokracja to reżim, w którym demokracja poniża wolność zanim ją zdławi.
              Autor: Nicólás Gómez Dávila

źr. Wikicytaty.

czwartek, 26 stycznia 2012

Global Game Jam 2012

W ten weekend rozpoczyna się kolejna edycja eventu o światowym zasięgu Global Game Jam, czyli raju dla twórców gier, którzy mają 48 godzin na rywalizację w fajnej atmosferze.


GGJ odbywa się w 243 lokalizacjach na całym świecie i bierze w niej udział ponad 6300 uczestników tzw. jammers. GGJ w Polsce odbywa się w 4 lokalizacjach:
- PolyJam w Warszawie
- KrakJam w Krakowie
- MrKaktus Jam w Gdańsku
- oraz nowy w Poznaniu

W Warszawie PolyJam rozpoczyna się w ten piątek o godzinie 16:00 na terenie Politechniki Warszawskiej (gmach Wydziału Elektroniki i Technik Informacyjnych), Audytorium Ryżki (pierwsze piętro). Oficjalne otwarcie rozpoczyna się tradycyjnie moim wykładem choć tym razem u mego boku jest V0yager. Spodziewamy się udziału około 40 osób + ewentualni goście.


Zapraszamy!

Wrogowie społeczeństwa i internetu (ACTA)

Tak jak pisałem w newsie Walka o wolność słowa i internetu 2012:

    W tym poście chodzi właśnie o wprowadzenie prawa, które umożliwia bezprawne działania (które faktycznie mają miejsce!) wymierzone w przeciętnych obywateli. Zacytowałem nawet w tym newsie Pana Rafała Parczewskiego Dyrektora Generalnego Stowarzyszenia ProMarka, który na stronie WWW otwarcie cieszy się z takiego prawa w słowach:

      Z wielkim zadowoleniem przyjęliśmy pozytywny odbiór przez Rząd naszej propozycji zmiany ustawy PWP. (...).

    Jak widać takich CIEKAWYCH ludzi nie ma w angielskiej Wikipedii, bo tam się nie cieszą tylko protestują...
...zwykle nie brakuje osób, które gotowe są się podpisać po tym jak ustanawia się anachroniczne prawo, które pozwala skazać niewinnego (więcej o tym można przeczytać tutaj: Uważaj: dwa lata odsiadki za aukcję !).

Dlatego tym razem wybrałem dla Was obecne dziś głosy obrońców ACTA:
- Skoczek: przystąpienie do ACTA nie będzie miało konsekwencji dla polskich internautów (onet.pl)
- Kolejne instytucje popierają ACTA (onet.pl)
- Boni: intencją rządu nie jest ograniczanie wolności w internecie
- Sikorski: młodzież została niepotrzebnie nastraszona ACTA

Rząd kasuje wolność słowa

Jak czytamy na serwisach internetowych:
    Według badań serwisu Fanpage Trender Kancelaria Prezesa Rady Ministrów usunęła ze swojego oficjalnego profilu na Facebooku 7774 komentarze, a nie około pięciu tysięcy jak informowano wcześniej. Choć oficjalnym powodem są zawarte w nich wulgarne treści dotyczące ACTA, przedstawiciele Fanpage Trender przekonują, że w swoich wyjaśnieniach Kancelaria mija się z prawdą. Analitykom udało się doszukać dopiero kilkudziesięciu wulgarnych komentarzy. - Do tej pory nie spotkaliśmy się z tak dużą skalą usuwania komentarzy. To bardzo wyjątkowa sytuacja - mówi w rozmowie z Onetem Magdalena Górak, która pracowała przy opracowywaniu raportu.

    (...)
    Po drugie, zniknęło wiele postów, które nie zawierały wulgaryzmów, ale merytoryczne wypowiedzi. Samych wulgarnych treści także, zgodnie z zamieszczonym raportem, nie było wiele. (...)


    Źr. Rząd kasuje niewygodne wpisy. "To wyjątkowa sytuacja" (Wiadomości Onet.pl)
Zgodnie np. z tym newsem teraz przyjdzie czas na usuwanie niewygodnych, np. tego bloga.


Update:
Inne newsy:
- Smolar: ACTA jest anachroniczne, sięga po represje (onet.pl), gdzie czytamy:
    Porozumienie ACTA proponuje anachroniczny sposób rozwiązania problemu ochrony własności intelektualnej, gdyż sięga po środki represywne, których nie można zastosować wobec zwykłych użytkowników internetu - uważa prezes Fundacji Batorego Aleksander Smolar
- Miller wzywa do sprzeciwu wobec ACTA (onet.pl)
- Solidarna Polska ws. ACTA: wypowiadamy wojnę rządowi polskiemu
- Jarosław Kaczyński: referendum ws. akceptacji ACTA
- Nowicka wystosowała do Boniego interpelację ws. ACTA
- Zebrał się zespół ds. ochrony portali rządowych
- Palikot zapowiada "dzień maski" w Sejmie
- Na Onecie pojawiła się sonda, oto obecne wyniki:
    Gdybym mógł decydować ws. umowy ACTA, to:

    podpisałbym ACTA 9632 8%
    nie podpisywałbym ACTA 86973 74%
    zorganizowałbym referendum ws. ACTA 19813 16%
    nie wiem jaka byłaby moja decyzja 2081 2%


    Ponad 100 000 głosujących ! Jak to się ma do przedwyborczych sondaży, w których pyta się tysiąc lub mniej osób ?:P
- Hakerzy zaatakowali profil Ewy Kopacz na Facebooku

Doktor Who sezon 6 w TV

Dziś na kanale BBC Entertainment wyemitowany był pierwszy odcinek 6 serii doktora. I przyznam, że był to odcinek bardzo ciekawy.

W tym tygodniu codziennie o godzinie 24:00, będą emitowane kolejne odcinki. Wyjątkiem jest piątek, w którym jest wieczór z SF, gdzie doktora będzie można zobaczyć:
0:00 odcinek 2
19:00 odcinek 3
22:00 odcinek 4

Zapraszam;)

środa, 25 stycznia 2012

ACTA - protest w stolicy

Jadę sobie metrem, a tu młody człowiek ma taką maskę:

████████████████████████████████████████
███▓███████▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓███▓▓▓▓█▓╬╬╬▓█
███████▓█████▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬▓███▓╬╬╬╬╬╬╬▓╬╬▓█
████▓▓▓▓╬╬▓█████╬╬╬╬╬╬███▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬█
███▓▓▓▓╬╬╬╬╬╬▓██╬╬╬╬╬╬▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
████▓▓▓╬╬╬╬╬╬╬▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
███▓█▓███████▓▓███▓╬╬╬╬╬╬▓███████▓╬╬╬╬▓█
████████████████▓█▓╬╬╬╬╬▓▓▓▓▓▓▓▓╬╬╬╬╬╬╬█
███▓▓▓▓▓▓▓╬╬▓▓▓▓▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
████▓▓▓╬╬╬╬▓▓▓▓▓▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
███▓█▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
█████▓▓▓▓▓▓▓▓█▓▓▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
█████▓▓▓▓▓▓▓██▓▓▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬██
█████▓▓▓▓▓████▓▓▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬██
████▓█▓▓▓▓██▓▓▓▓██╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬██
████▓▓███▓▓▓▓▓▓▓██▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬█▓╬▓╬╬▓██
█████▓███▓▓▓▓▓▓▓▓████▓▓╬╬╬╬╬╬╬█▓╬╬╬╬╬▓██
█████▓▓█▓███▓▓▓████╬▓█▓▓╬╬╬▓▓█▓╬╬╬╬╬╬███
██████▓██▓███████▓╬╬╬▓▓╬▓▓██▓╬╬╬╬╬╬╬▓███
███████▓██▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬████
███████▓▓██▓▓▓▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓████
████████▓▓▓█████▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█████
█████████▓▓▓█▓▓▓▓▓███▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓██████
██████████▓▓▓█▓▓▓╬▓██╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓███████
███████████▓▓█▓▓▓▓███▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓████████
██████████████▓▓▓███▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬██████████
███████████████▓▓▓██▓▓╬╬╬╬╬╬▓███████████
████████████████████████████████████████

Obok stoi taki, który ma tak pomalowaną twarz i jak się okazuje w Warszawie ruszyła młodzież protestowała przeciw intelektualnemu, netowemu i społecznemu zacofaniu rządu (tu news o ACTA) o czym w TV raczej informowano niechętnie (a jak już to celowo nie pokazywano jakie były tam rzesze młodych ludzi). Na YT fenix0010001 pisze:
    RMF FM podał, że protestowała grupka kilkuset osób. Dobrze, że są nagrania zrobione w trakcie, a nie już po. W rzeczywistości protestowało ponad 10'000 obywateli.
To się oczywiście nazywa manipulacja, bo jak od dawna piszę dziennikarstwo w PL leży. Na szczęście jest YT gdzie filmików nie brakuje:





Autor mówi, że go FASCYNUJE ilość uczestników podawanych mediach, ja powiem otwarcie odkąd pamiętam czyli od lat 90. informacje takie są manipulowane i zatajane, więc nie ma tu nic fascynującego :D


Update:
Przykładowe newsy:
- Pół miliona internautów protestuje ws. ACTA. "Dobry znak" (onet.pl)
- Demonstracja przeciwko ACTA: o rety, rety, zabierają internety. Dostało się też prezydentowi, gdzie czytamy:
    Kilkaset osób - według służb porządkowych - bierze udział w demonstracji zorganizowanej w Warszawie przez przeciwników podpisania przez Polskę ACTA. Protest odbywa się we wtorek po południu przed siedzibą Biura Parlamentu Europejskiego.

    Czyli jest to właśnie to o czym mówił autor filmiku na YT, jeśli to co na nich widzimy to jedynie kilkaset osób, to...
- Anonymous wykradają hasła e-maili? Najczęściej nieaktualne


Update:
Komentarz internauty Lupak:
    Jak ktoś słusznie mówił na którymś filmiku z manifestacji... "właśnie tworzy się historia..." postarajmy się o to by nas w książkach do historii zapamiętano :) (...)

poniedziałek, 23 stycznia 2012

Walka o wolność słowa i internetu 2012

Pierwszy miesiąc nowego roku upływa pod znakiem społecznych protestów internautów w obronie wolności, która do tej pory działała całkiem dobrze. Jak widać niektórym to bardzo zawadza i od lat planowane jest na całym świecie wprowadzanie prawa, które ma dawać preteksty do tego aby można było kneblować usta komukolwiek, co niezwykle utrudnia zupełnie naturalne funkcjonowanie internetu.

Głos zabrała społeczność angielskiej Wikipedii (również jej założyciel), gdyż w USA o dziwo od czasu ataków z 11 września wolność u nich tak upadła, że nawet chcą wprowadzać jakieś absurdalne prawa. Skończyło się to protestem:

Sopa wikipediaWyobraź sobie świat bez wolnego dostępu do wiedzy
(Sopa wikipedia)

Mi się ta strona słabo otwierała (właśnie chciałem uczniowi coś pokazać, a tu niespodzianka;) z czego wnioskuję, że ilość wejść na anglojęzyczną Wikipedię była znacznie większa niż zwykle, widocznie cały świat chciał zobaczyć... że Wikipedia nie działa;)

████████████████████████████████████████
███▓███████▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓███▓▓▓▓█▓╬╬╬▓█
███████▓█████▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬▓███▓╬╬╬╬╬╬╬▓╬╬▓█
████▓▓▓▓╬╬▓█████╬╬╬╬╬╬███▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬█
███▓▓▓▓╬╬╬╬╬╬▓██╬╬╬╬╬╬▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
████▓▓▓╬╬╬╬╬╬╬▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
███▓█▓███████▓▓███▓╬╬╬╬╬╬▓███████▓╬╬╬╬▓█
████████████████▓█▓╬╬╬╬╬▓▓▓▓▓▓▓▓╬╬╬╬╬╬╬█
███▓▓▓▓▓▓▓╬╬▓▓▓▓▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
████▓▓▓╬╬╬╬▓▓▓▓▓▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
███▓█▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
█████▓▓▓▓▓▓▓▓█▓▓▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█
█████▓▓▓▓▓▓▓██▓▓▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬██
█████▓▓▓▓▓████▓▓▓█▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬██
████▓█▓▓▓▓██▓▓▓▓██╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬██
████▓▓███▓▓▓▓▓▓▓██▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬█▓╬▓╬╬▓██
█████▓███▓▓▓▓▓▓▓▓████▓▓╬╬╬╬╬╬╬█▓╬╬╬╬╬▓██
█████▓▓█▓███▓▓▓████╬▓█▓▓╬╬╬▓▓█▓╬╬╬╬╬╬███
██████▓██▓███████▓╬╬╬▓▓╬▓▓██▓╬╬╬╬╬╬╬▓███
███████▓██▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬████
███████▓▓██▓▓▓▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓████
████████▓▓▓█████▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓█████
█████████▓▓▓█▓▓▓▓▓███▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓██████
██████████▓▓▓█▓▓▓╬▓██╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓███████
███████████▓▓█▓▓▓▓███▓╬╬╬╬╬╬╬╬╬▓████████
██████████████▓▓▓███▓▓╬╬╬╬╬╬╬╬██████████
███████████████▓▓▓██▓▓╬╬╬╬╬╬▓███████████
████████████████████████████████████████

Istota tego protestu wiąże się z typowym problemem prawnym, mianowicie wprowadzeniem takiego prawa, które umożliwia wplątanie niewinnego/podejrzanego/przeciętnego obywatela w absurdalne procedury sądowe (i inne), co gwałci wiele fundamentów wolności i bezpieczeństwa obywateli (tu Amerykanów, a oni są na tym punkcie dość czuli).

Niestety my w Polsce od 2007 roku jesteśmy pod ostrzałem takiego właśnie prawa (a ACTA tylko to ułatwi) o czym pisałem w poście Uważaj: dwa lata odsiadki za aukcję ! (z marca 2010), gdzie czytamy:
    Czy to możliwe, że przeciętny Kowalski wystawi sobie aukcję w internecie i zostanie za to skazany w tak perfidny sposób, że nie będzie mógł się w żaden sposób bronić ?

    Oczywiście w Polsce wszystko jest możliwe ! :-(
    Również taki fakt, że zupełnie nieświadomy obywatel, zostanie namierzony i skazany, tak naprawdę za nic i do tego z pogwałceniem wszelkich jego praw (np. do skutecznej obrony, zachowania jego prywatności itp.).

W tym poście chodzi właśnie o wprowadzenie prawa, które umożliwia bezprawne działania (które faktycznie mają miejsce!) wymierzone w przeciętnych obywateli. Zacytowałem nawet w tym newsie Pana Rafała Parczewskiego Dyrektora Generalnego Stowarzyszenia ProMarka, który na stronie WWW otwarcie cieszy się z takiego prawa, słowami:
    Z wielkim zadowoleniem przyjęliśmy pozytywny odbiór przez Rząd naszej propozycji zmiany ustawy PWP. (...).
Jak widać takich CIEKAWYCH ludzi nie ma w angielskiej Wikipedii, bo tam się nie cieszą tylko protestują...

W poście Ofiary ataków internetowych – bójcie się ! opisuję jeszcze inny przykład bzdurnego postępowania wobec przypadkowych ofiar ataków.

W Polsce mamy swoją ACTA'ę



Z wprowadzaniem ograniczeń w wolności internetu w Polsce jest podobnie, bezgranicznie bezmyślni, ograniczeni i niekompetentni politycy i urzędnicy zastanawiają się od dawna jakby tu wprowadzić tzw. ACTA, jak czytamy w Wikipedii:
    W Polsce zaniepokojenie porozumieniem ACTA wyraziły w styczniu 2011 niektóre organizacje pozarządowe[38], jednak zdaniem polskiego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego obawy są bezpodstawne[39].
Znak A-27 ACTAZnak A-27 ACTA

Dziś jest o tym głośno w mediach, ze względu na ataki DDOS (Wikipedia) na rządowe strony WWW, ja jednak o tym już wspominałem w poście z czerwca 2011 pt. Rząd zmierzy się z ACTA lub ACTA z nim. Wtedy podawałem za newsem Minister Boni: rząd zmierzy się z ACTA, blokowaniem sieci i retencją (www.dobreprogramy.pl), jednak dziś w styczniu 2012 czytamy np. "To prawo do totalnej inwigilacji tego, co się robi w internecie" (tvn24) lub Przeprasza za brak konsultacji ws. ACTA. "Przeprowadzimy je" (tvn24) - co świadczy o tym że Minister Michał Boni stracił cały ten czas, bo tylko niekompetentny i niezwykle zły rząd może się tak długo zastanawiać nad tak oczywistą kwestią. Właściwie robią wrażenie jakby się obudzili z ręką w nocniku...

Oczywiście zła wola rządzących nie jest niczym nowym, pisałem o tym wielokrotnie np. w poście Rząd usilnie chce kontrolować nas, internautów :( (styczeń 2010 !), a w 2009 roku też była o tym mowa. W poście z 2010 roku, znalazł się nawet jakiś internauta (który mnie nawet obrażał), który dość nieudolnie, ale jednak próbował wybielić obecną ekipę, aż dziw bierze, że są ludzie którzy naiwnie wierzą rządzącym i urzędnikom. Gdyby taki głos był sensowny, to wtedy bezsensownym byłby protest przeprowadzony przez np. Wikipedię - bo po co krytykować skoro "Sąd Okręgowy (...) na wniosek Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, wywiadu skarbowego lub Służby Celnej" działają bez zarzutu i widocznie wg. perfekcyjnego prawa.

Na szczęście internauci, tak łatwowierni nie są (co widać w głosach sprzeciwu na wielu poczytnych serwisach) i już od zeszłego roku są konsekwentnie przeciwni takim posunięciom rządów. Co ciekawe dziś nawet odezwała się opozycja i wydają się również rozumieć o co w tym wszystkim chodzi (choć opozycji z oczywistych powodów nie należy do końca wierzyć, w końcu obecny rząd też niedawno był opozycją i też wtedy oni wszytko wiedzieli lepiej, a teraz...).


Obecnie nabrzmiały temat ACTA, jest taki ze względu na nieporadne działania polityków i urzędników, którzy mogli ten temat zakończyć szybko, a nie tak nieumiejętnie i dopiero teraz. Poza tym od początku np. premier mógł nas zapewniać, że stoi na straży naszej wolności i na pewno nic nam nie grozi. Tu jednak mamy kompromitujące wypowiedzi Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego powyżej cytowane. Na przestrzeni roku premier się wypowiadał, że się tym zajmie, ale ani się nie zajął ani nawet nie próbował zapewniać, że dopilnuje tej sprawy i zapewni nam zupełnie naturalną i elementarną wolność.


Przy tych wszystkich narzekaniach na faktyczne postępowania polskich polityków, może dla niektórych pocieszające będzie to, że jak widać walka z wolnością małych umysłów (np. była ostatnio o tym mowa w tym miejscu oraz innym razem w tym) to nie tylko nasza domena, kwestia SOPA ukazuje, że w USA też mają podobne problemy.

Jednak dla mnie pensje polityków i urzędników, które przecież pochodzą z naszych zarobków są wyrzucone w błoto. Problem tylko w tym, że jak pracownik danej firmy nic nie robi miesiącami lub coś zawali to można go dyscyplinarnie zwolnić, a politycy i urzędnicy mają ciepłe posadki i nic im nie grozi.


Na zakończenie internetowa galeria:

R.I.P. InternetR.I.P. Internet


Sopa WiredSopa Wired


Sopa-rSopa-red


DOJSOPAimagineDOJSOPAimagine



Update:
Przykładowe newsy:
- ACTA niebezpieczna dla praw i wolności (niezalezna.pl)
- Protest przeciw ACTA trwa. Strona premiera zablokowana (onet.pl)
- Politycy PiS i SP przyznali się do błędu ws. ACTA
- Haker o atakach na serwery. "Muszą klęknąć"


Update:
Warte przeczytania:
- ACTA odbiera nadzieję na zmiany (wyborcza.biz), gdzie czytamy:
    To oznacza, że (...) wojna z piractwem - na którą właśnie rusza premier - jest wojną z elitą tego kraju.
    (...)
    chodzi o zbudowanie takiego systemu, który będzie po pierwsze skuteczny ekonomicznie, po drugie będzie prosty i zrozumiały dla obywateli, a po trzecie nie będzie ograniczał wolności słowa i praw obywatelskich.
    (...)
    Jesteśmy suwerennym krajem. Mamy prawo do swobodnego kształtowania naszego porządku prawnego, w warunkach demokratycznej kontroli nad władzą ustawodawczą. Prawo powinno być stanowione przez wybranych w powszechnych wyborach przedstawicieli, a nie nieznanych z nazwiska urzędników negocjujących tajne traktaty.
    (...)
    Jednocześnie odbieramy sobie suwerenność w istotnej sferze kształtowania norm społecznych, a w czasach społeczeństwa informacyjnego bodaj czy nie najważniejszej - sferze komunikacji zapośredniczonej przez media. W mojej opinii jest to po prostu sprzeczne z polską racją stanu.
    (...)
    jeśli premier chce zabetonować nasz system własności intelektualnej, to wcale nie potrzebuje ratyfikować umowy. Wystarczy że ją podpisze.

- ACTA - błąd w tłumaczeniu, głupie tłumaczenia (trubro.salon24.pl)
- 10 rzeczy, które powinieneś wiedzieć o ACTA
    Jeden z internautów skomentował to (z przekleństwem), że jak można ukrywać przed opinią publiczną prawo jakie jest przygotowywane, poprzez publikowanie ACTA w materiałach o rybołóstwie ?
- Nam też nie podoba się ACTA, od północy protest (dobreprogramy.pl)


Update 24 stycznia 2012:
Dziś sytuacja uległa zmianie: wczoraj nie było wiadomo co rząd zamierza, jedni mówili tak inni inaczej, a Minister Michał Boni przepraszał, co było dobrym znakiem. Dziś premier zabrał głos (Tusk w sprawie ACTA: nie ustąpimy wobec szantażu, a przecież jak podkreślają dziś komentatorzy nie o szantaż tu chodzi) i okazało się, że to co powyżej pisałem jest już nieaktualne, bo rząd ma zamiar ACTA podpisać. Czyli premier nas nie uspokajał w zeszłym roku bo w żadnym wypadku nie myślał o tym abyśmy choć trochę czuli się bezpiecznie.

Można jeszcze dodać, że sugestywna grafika prezentująca cenzurowanie internetu pt. "Sopa Wired" (zaprezentowana w galerii powyżej) została dziś usunięta z serwera.


Update:
Wideorelacje z dzisiejszego protestu młodzieży.


Update:
Przedwczoraj wspominałem o tym, że ostatnio w mass mediach mówi się o atakach na strony WWW, jednak dzień wcześniej nie było to takie oczywiste, większość osób być może nie wiedząc co się dzieje, raczej pytała niż stwierdzała, że doszło do spektakularnych ataków. I tu kwiatek wart opisania, nie pamiętam kto to powiedział w TV (może ktoś z rządu), ale ktoś zapewniał, że nie doszło do ataku na strony WWW lecz ruch na nich jest zbyt duży (i serwery tego nie wytrzymują). Tak się dziwnie składa, że każdy może sobie przeczytać na czym polega atak DDOS (Wikipedia). Czyli innymi słowy deszczu nie było, spadały jedynie krople wody z chmur...

Skąd oni biorą taką ilość myślicieli ??? Naprawdę rzadko który rząd mógł się pochwalić takim poziomem swoich ludzi (np. tu dobry przykład). To przykłady zdecydowanie zbyt liczne, bo mnie nie cieszy to że w rządzie, w urzędach i na świecie reprezentują mnie osoby, które nie pasują do mojego poziomu inteligencji. Innymi słowy wybierając takich ludzi na istotne stanowiska jestem obrażany.


Update:
Do protestu przeciw ACTA wciąż przyłączają się nowe serwisy internetowe (te największe), głównie te które widzą zagrożenie swoich interesów (w sensie ekonomicznym), np.


Updade 26 stycznia:
Rząd za namową premiera podpisał jednak w Tokio ACTA, o czym czytamy:
- Polska ambasador w Tokio podpisała umowę ACTA (widaomości onet.pl
- ACTA: za czy przeciw? Zagłosuj!

Dziwne w tym jest, że ostatnie wypowiedzi premiera zapewniały, że Polska musi podpisać ACTA (choć w innych przypadkach ten sam człowiek twierdzi, że Polska nie będzie podpisywać). To jeśli MUSI to dlaczego te kraje (cytat za powyższym newsem): Cypr, Estonia, Słowacja, Niemcy i Holandia, dziś nie podpisały? (dwa ostatnie kraje zasłaniają się powodami proceduralnymi).

Jak to się mówi dla chcącego nic trudnego.

Tu cytat premiera:
    Ekstrawagancją byłoby, gdyby Polska tej umowy nie podpisała i była jedynym krajem, który w Europie nie przestrzega praw autorskich - mówił wczoraj premier. (źr. Gazeta wyborcza)
Naprawdę nie wiem czy gorzej kiedy premier obraża cały kraj czy może gdy wywołuje sobie wojenki za nasze pieniądze (o czym była mowa w tym miejscu).

Z drugiej strony znamy wypowiedź Ministra Michała Boni (źródło):
    Po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem, Michał Boni powiedział:"Po dyskusji i analizie dokumentu ACTA stwierdzamy, że ta umowa w niczym nie zmieni - zgodnie z opiniami prawników - polskiego prawa (...)
To po co wprowadzać prawo, które nic nie zmienia bo wszystko już jest ok? I do tego my MUSIMY ?
Niech może w końcu powiedzą nam komu tak na tym zależy?


Powyżej cytowałem, że Minister Michał Boni przepraszał i zapewniał że konsultacje społeczne ws. ACTA zostaną przeprowadzone (tvn24). Co to są za standardy: rządów, legislacji, konsultacji skoro już podpisali, a Minister zapewniał wcześniej, że konsultacje się odbędą. Ja proponuję przeprowadzić jakieś społeczne konsultacje ustawy z np. 1992 roku, w końcu co nagle to po diable :D


Update:
Nowe posty:
- Rząd kasuje wolność słowa
- Wrogowie społeczeństwa i internetu
- ACTA - protest w stolicy


Update:
Sprawa ACTA się definitywnie zakończyła dla Europy po głosowaniu w PE (tu news). Niestety niebezpieczeństwo związane z tymi zagrywkami, które jest potęgowane infantylizmem rządów, w cale nie minęło :-( Nadal musimy być czujni.


Update:
Sprawa się jednak nie kończy dla nas, prezydent wraz z rządem wprowadzili prawo ograniczające "wolność" zgromadzeń (ustawa o zgromadzeniach), teraz podobne protesty do tych odnośnie ACTA nie będą możliwe, bo teraz zebrać się będzie można jedynie jeśli z tygodniowym wyprzedzeniem zostanie to zgłoszone (co za absurd!), a do tego bezpieczeństwo zgromadzeń ma spadać na organizatorów, czyli np. pokrywanie kosztów ew. zniszczeń itp.

Będę jeszcze o tym pisał szczegółowo w przyszłości.


Update:
To wszystko widzieliśmy na własne oczy, ale warto wspomnieć o tym czego nie widzieliśmy - bo nie mieliśmy widzieć :( Szukałem w internecie, szukałem w TV i nigdzie nie było żadnych szczegółów dotyczących włamań na stronę np. premiera. Bardzo chciałem zamieścić w tym newsie screen, ale nigdzie go nie było! (chyba na onecie był pusty/fejkowy screen, który ma wypełnić tę lukę (dodam link jak znajdę); niżej jest link ze screenem, gdzie pokazano pierwszy włam, a nie ten właściwy) Taki zamordyzm mediów widzieliśmy na własne oczy(!) przy okazji polskiej afery z ACTA.

Wiele stron i dziennikarzy powoływało się na to, że do takiego włamania doszło, gdzieś w TV (chyba) nawet nawiązano do tego, że była tam mowa o haśle (inna sprawa, że wątek "admin1" ciekawy (polskieradio.pl)). Problem w tym, że to kompletnie nieistotne informacje! Przecież haker piszący o haśle, pisze do tego co hasło ustanawiał, czyli tak naprawdę mówiono o (niemal) prywatnej korespondencji między 2 osobami, bo dla reszty czytelników temat był nieznany i nie dotyczył nikogo poza autorem i adresatem.

Tymczasem na stronie www.premier.gov.pl pojawiło się sporo ciekawych treści!

Oto niektóre z nich:
    (...) Jest to dopiero początek naszych starań o WOLNĄ POLSKĘ !
    Jeszcze raz wzywamy Pana Donalda Tuska o wycofanie się z
    decyzji podpisania ACTA !!!
    Niszcząc swobodę wypowiedzi w internecie My ANONYMOUS
    dopiero pokażemy na co nas stać !
Czy warto, aby internauci dowiedzieli się, że atak na stronkę premiera nie był żartem, nie był błahostką (a nawet o tym, że takowy miał w ogóle miejsce!) lecz miał jeden bardzo konkretny i czytelny cel (zaznaczyłem istotny fragment).

Natomiast myślę, że dla każdego jest jasne dlaczego te informacje były zatajane (np. "Trudno mówić o ataku hakerów" rzecznik rządu Paweł Graś (http://www.tvn24.pl), a nawet zastraszano naród "W razie cyberataku można wprowadzić stan wojenny" (http://www.tvn24.pl)), w końcu na stronie premiera w domenie gov pojawił się głos ludu, który stara się o "WOLNĄ POLSKĘ !" - grubo! Skoro tak to odwracając to: czym się faktycznie zajmował premier? :D :> :P
...swoją drogą: radykalność, stanowczość i drastyczność reakcji świadczyła, że otoczenie premiera i służby potraktowały tę wypowiedź bardzo poważnie. Tzn. powaga była tak duża, bo jasne było, że gdyby wszystkie media donosiły, że włamano się na stronę WWW premiera bo naród domaga się "WOLNEJ POLSKI", to nie dałoby się tego zakłamać manipulacjami...

Niestety w czytelny sposób, wszyscy widzieliśmy, że media były wtedy całkowicie kontrolowane przez odpowiednie służby i to tak drastycznie, że wszyscy się bali... gorzej, że niestety przykładów takiego zamordyzmu w czasach PO-PSL było zatrzęsienie! Media wtedy serwowały papkę dla dzieci, bo o inteligentnym przekazie to nie ma co wspominać, a informacji o tym co się naprawdę działo (np. surowy zakaz informowania o drastycznym wzroście samobójstw w PL) to prawie, że nie było... z resztą potem z taśm prawdy dowiedzieliśmy się (internet też zrobił swoje) o tym o czym miały media milczeć...
...zrozumiała była wtedy gigantyczna frustracja władzy na ten nieoczekiwany obrót zdarzeń (cóż... im się wydawało, że mogą wszystko...). Przypomnę, że wtedy jak mantrę wszyscy posłowie PO powtarzali w TV, że podsłuchy są nielegalne, że to złamanie prawa itp., ale nie to nas interesowało, tylko TREŚĆ!

Przeraża mnie to, że tacy ludzie doszli do władzy i to na dwie kadencje...

Witam w nowym roku! ale czy ostatnim?;)

Jeszcze nie składałem Wam życzeń noworocznych, jednak te mimo że spóźnione to jednak łatwe do przewidzenia, życzę Wam wszelkiej pomyślności i sporo czasu na przyjemności !;)

W ramach pierwszego postu postaram się odpowiedzieć krótko na pytania, które wielu na świecie nurtują, czyli jaki będzie ten nowy 2012 rok.

Przepowiednie czy ekonomia?


Ostatnio coraz głośniej o przepowiedniach, głoszących że 2012 rok ma być naszym ostatnim;) W okresie noworocznym wiele telewizji nadawało dokumenty, gdzie analizowano albo przepowiednie z zamierzchłych dziejów albo możliwe kataklizmy, które mogą spotkać Ziemię.

Jednak pierwsze dni nowego roku, pokazały że najniebezpieczniejsze dla społeczeństwa są zupełnie realne i niewydumane zagrożenia np. w postaci zakłamanych i niekompetentnych polityków (czyli problem pieczątki "do decyzji NFZ"). Co tam koniec świata, skoro parę zapisów w ustawie potrafi wywołać faktyczne szkody wśród sporej części społeczeństwa, zaczynając od wyrywania kasy z portfeli chorych, aż po prawny chaos.

Dlatego nie chcę negować zasadności obaw o zaistnienie końca świata, jednak w tym wszystkim raczej apelowałbym abyśmy w nadchodzącym roku bacznie obserwowali i sprzeciwiali się tym niebezpieczeństwom, które faktycznie na nas czyhają, a nie tylko potencjalnie.

Bardzo trudno jest rozstrzygać to co ktoś kiedyś przewidział i czy faktycznie chciał nam powiedzieć o końcu świata. Ja raczej staram się przedzierać przez zasłonę argumentów (raczej mętnych i niejasnych choć licznych) i twierdzę, że końca świata nie będzie, choć jakiś kataklizmów wykluczyć nie można. Nie da się ukryć, że prawdopodobieństwo większych lub nawet gigantycznych kataklizmów jest bardzo wysokie, wystarczy że dobrze nam znane katastrofy z ostatnich lat zwiększą swoją liczebność o raz siłę 3-5 krotnie (co jest bardzo prawdopodobne bo statystycznie one się i tak z roku na rok zwiększają) to już będzie można mówić o poważnych klęskach żywiołowych być może nawet globalnych.


Podobnie sytuacja wygląda w sferze politycznej, prawnej i ekonomicznej. Dziś otwarcie (po raz pierwszy w naszej historii) dziennikarze i publicyści mówią, że jest źle i może się to wszystko skończyć jeszcze groźniej.
Niepokoje społeczne w Europie i innych częściach świata, niestety dają wiele do myślenia i naprawdę trzeba być jakimś magiem aby móc przewidzieć czym to się może skoczyć w tym lub nadchodzących latach.

Warto też dodać, że obecne niepokoje nie są jeszcze oznaką biedy, a jedynie spadku luksusu. Większość protestów i niepokojów wynika z bardzo bolesnego psychicznie uczucia straty dobrobytu, bo w przeciwieństwie do nas wiele krajów Europy jak np. Grecja żyło w znacznym dobrobycie (wystarczy porównać ich: zapomogi, pensje państwowe, emerytury, a nawet mają nad nami przewagę taką, że oszczędzają na kupowaniu ciepłych ubrań itp.). My w Polsce zwykle nie mamy pojęcia jak dobrze się żyło w innych krajach. Jednak utrata tego co się miało jest dla nich trudna i kończy się właśnie tak, jednak nie to jest dla nas niebezpieczne.
Naprawdę niebezpieczny dla cywilizacji będzie upadek ekonomiczny, który sięgnie dna. Zupełnie inaczej się buntuje, ktoś kto nie kupi kolejnego jachtu, a inaczej masy które nie mają co do garnka włożyć.

Czy to nas czeka?

W mojej ocenie niestety tak, bo jak na razie nikt nic z tym nie robi.

Aby przeciwdziałać ewidentnej spadkowej tendencji rynków na świecie należy zakasać rękawy do roboty. Tu jednak od wielu lat słyszymy, że jest coraz to większy kryzys, ale nikt z nim nie walczy (tzn. mam na myśli faktyczną walkę i wymierne tego rezultaty, a nie czcze gadanie polityków). Zwróćmy uwagę na to, że dopiero pod koniec zeszłego roku w UE były zwoływane jakieś spotkania na szczycie (w nieco nerwowej atmosferze) spowodowane coraz to większymi problemami Grecji. Tego typu działania są spóźnione o co najmniej kilka lat, a co gorsza poza gadaniem nic nie przyniosły.
W mojej ocenie kilka radykalnych ruchów, przeprowadzonych umiejętnie, zaplanowanych przez największych specjalistów, mogłyby dziś doprowadzić do realnych zmian - choć oczywiście nie ma pewności, że byłyby to zmiany na lepsze, ale przynajmniej mielibyśmy co oceniać (wyciągać wnioski), a dziś nie mamy co oceniać bo nikt nic nie robił.

Doświadczenie z kart historii nam mówi, że im będzie większy nacisk buntujących się np. Greków tym większa będzie presja na polityków, którzy będą się coraz częściej spotykać oraz coraz bardziej chaotycznie postępować i nic z tego nie wyniknie (poza np. odłączaniem się kolejnych krajów z tego bagienka). Wiemy też że z takich działań polityków będziemy wszyscy zmierzać w prostej linii do dna. To taki polityczny paradoks, politycy czując presję będą starali się coraz więcej robić (spotykać się na szczycie), a z tego będą odwrotne skutki.

Więc co należy zrobić?

Nie wszyscy muszą się ze mną zgodzić, jednak w mojej ocenie jeśli politycy faktycznie będą chcieć ratować Europę przed totalną zapaścią ekonomiczną powinni w trybie specjalnym (i natychmiastowym a nie tak powolnym jak obecnie) na pewien czas oddać stery w ręce ekspertów - taki model technokracji z autokracją (w przybliżeniu), z głównym naciskiem na ten pierwszy. Mam tu na myśli, że skoro politycy bez ekspertów są kompletnie bezradni (co widać w ostatnich latach) to może specjaliści od ekonomii uzgodnią jakiś model, który faktycznie odwróciłby tę spadkową tendencję - choć oczywiście nie ma gwarancji, że im się to uda w praktyce.
Nie chodzi mi tu o pozbawianie nas praw i wolności (choć do tego dochodzi automatycznie w czasie każdego kryzysu), ale o oddanie steru ekonomicznego (i tylko ekonomicznego !) w ręce osób, które znają temat i być może potrafią wypracować jakiś sposób przeciwdziałania.

Jeśli niebawem w EU i innych częściach świata będzie dostatecznie źle to i tak do tego dojdzie, tzn. politycy zaczną dokonywać radykalnych posunięć zaczynając od zrywania umów, a na ograniczaniu wolności kończąc (co oczywiście nie jest potrzebne, ale jak historia pokazuje w praktyce tak to się kończy). Być może nawet powołają taki trybunał czy zgromadzenie, które nawet może będzie się składać z ekspertów, ale znając życie albo oni nie będą mieli dostatecznych uprawnień aby swoje projekty wprowadzać w życie, albo całość powstanie (pod wypływem oddolnych nacisków) dopiero wtedy kiedy będzie bardzo źle, czyli będzie już za późno na to aby takie działania odniosły skutek, bo będą to działania w totalnym chaosie, gdzie rynek nie będzie już funkcjonował.


Dlatego ja główne zagrożenie dla świata widzę w ekonomii i kolejnych stratach praw obywatelskich niż w przepowiedniach końca świata.

Z tych wszystkich powodów życzę Wam oraz sobie, aby w nadchodzącym roku mniej mówili i robili politycy, a więcej specjaliści.

Bądźmy realistami i nie bójmy się


W obliczu tych zagrożeń, nie należy się bać (strach paraliżuje), należy być mądrym.

Zwróćcie uwagę na to, że media mówiąc nam o końcu świata, czy o kryzysie tak naprawdę jedynie nakręcają strach, który ze względów psychologicznych napędza im oglądalność. Czyli innymi słowy oni na nas żerują.

Dlatego nie należy bać się gdy w TV mówią o kryzysie i wojnie, nie tańczmy tak jak oni mam grają. Oni tak grają bo mamy im płacić za np. kolejny numer gazety, a nie powiedzą nam abyśmy byli spokojni i jak należy przeczekać kryzys.

Faktycznie kryzys jest dotkliwy, ale głównie dla tych, którzy są bardzo bogaci, np. dla dużych korporacji, które teraz będą czuły duży lęk i będą podejmowały coraz to bardziej radykalne posunięcia (przykładowo coraz większa część internetu jest płatna np. z tego serwisu korzystałem teraz chcą 5 zł/rok lub jest coraz więcej reklam np. na YT itp.).

Więc dlaczego mamy się nie bać?

Dlatego, że kryzys uderza przede wszystkim w tego co ma co stracić, gdyż burzy dotychczasowy porządek. Jednak nie patrząc na to w ten sposób jak przedstawiają nam w TV czy gazetach, widać że kryzys to zupełnie nowe otwierające się przed każdym możliwości. Upadną wielcy, wyrosną nowi z nową jakością i to może być każdy z nas.

I z tą myślą z podniesioną głową wchodźmy w 2012 rok!;)


Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...