Objawy:
Dekoder już nie reagował, dlatego resetowałem go, niestety już nigdy nie zadziałał, przez cały czas się resetował i wyświetlał komunikat "witamy". Szum cyfrowy również już nigdy nie zawitał na moim ekranie. Co ciekawe sam dekoder wydawał z siebie dźwięk, coś pomiędzy brzękiem a szumem.
Wykonanie dowolnej operacji nie było już możliwe, zadzwoniłem na infolinię i tam technik wysłał jakiś sygnał do mojego dekodera (mają oni bezpośrednią zdalną kontrolę nad każdym urządzeniem), wtedy mój dekoder zaczął wydawać jeszcze głośniejszy dźwięk!
Jednak nic z tego nie wyszło, technik powiedział, że nie otrzymuje nawet pinga z mojego dekodera, dlatego wysłał do mnie technika.
Odczekałem do poniedziałku, bo dekoder padł mi w piątek i po dwóch dniach, okazało się że dekoder czasami pokazywał ekran instalacyjny, jednak nic więcej się nie działo. Na ekranie widać było jedynie komunikat:
- msg_no_tuners_available
Gdy dotarł do mnie technik, uśmiał się gdy usłyszał że mój dekoder wydaje z siebie dźwięk;) Po krótkich oględzinach, stwierdził że nie pozostaje nic innego więc powrócił do samochodu, skąd wziął nowy dekoder. Pozostawił mi mój pilot i sprawnie wymienił urządzenie.
Konsekwencje:
Problemem jest to, że ja miałem ustawione 3 różne listy kanałów, którymi się posługiwałem. Po wymianie dekodera, z pamięci musiałem je odtworzyć :(
To był bardzo długi i żmudny proces, choć muszę przyznać że odkryłem nowe funkcje przyspieszające przeglądanie tych setek kanałów, starałem się to zrobić maksymalnie szybko, tak szybko że mój dekoder nie wyrabiał i musiałem czekać, aż zareaguje na kolejne komendy - no ale się udało (przypomnę że mój dekoder działa w javie, więc jego powolne działanie nie jest niczym nienaturalnym).
Faktycznie to jeszcze pół biedy, bo gdybym miał dekoder z funkcją nagrywania to wraz z zepsutym dekoderem utraciłbym też wszystkie nagrane materiały ! Dlatego ostrzegam, to może być bolesne gdy mamy sporo zgranego fajnego materiału, a tutaj znienacka okazuje się że wszystko straciliśmy. Nawiasem mówiąc takie nagrywarki nie umożliwiają zapisania materiału na dowolny nośnik, więc w mojej ocenie jest to wielka pomyłka i nie zdecyduję się na coś takiego - niestety jest to ostatnio ogólna tendencja we wszystkich urządzeniach i rozwiązaniach (przykładowo jak zapisujemy sobie na zewnętrzny dysk HDD, z telewizora z funkcją takiego nagrywania, to materiał ten odtworzymy tylko na tym TV, gdy np. nam się TV zepsuje to nawet po wymianie na ten sam model, filmy są już nie do odzyskania!).
To poważne problemy, będące efektem bardzo złego projektowania rozwiązań technicznych, ale nie są to błędy, ale niestety zamierzone działania (np. wynikające z prawa obowiązującego w USA itp.). Ja jako miłośnik techniki i informatyki, jestem z tego powodu bardzo niezadowolony, przykładowo nic nie stoi na przeszkodzie, aby dekoder zapisywał sobie listę kanałów na dysku u dostawcy telewizji kablowej, przecież i tak te urządzenia cały czas są podłączone do internetu!
Problem jest naprawdę poważny, bo przykładowo prawo zaczyna drastycznie ograniczać funkcjonalność urządzeń elektronicznych. Przykładowo jeśli kupuję dysk zewnętrzny, to po to aby go przenosić między urządzeniami, to oczywiste, a może podkreślę do tego to urządzenie zostało zaprojektowane i z samej jego nazwy jest przenośne!. Jeśli ktoś aż tak bardzo ingeruje w istotę danego urządzenia to właśnie nim powinno się zająć prawo!
Niestety obecnie po obu stronach nikt o potrzebach oraz praktycznej funkcjonalności nie myśli:(
1 komentarz:
Tedec sorki za offtop - napisalem do Ciebie na FB bo nie moge namierzyc Twojego meila..Pozdr.
Prześlij komentarz