czwartek, 30 kwietnia 2009

W UPC... drożej !

Ostatnio w postach:
- Witam wszystkich poprzez Multimedia!
- Multimedia Polska - interesująca oferta
wspominałem o tym, że ze względu na fatalne funkcjonowanie usług UPC oraz bardzo interesującej oferty Multimediów zrezygnowałem z usług pierwszej i przeniosłem się do tej drugiej firmy.

Jak opisywałem we wspomnianych postach, oferta firmy Multimedia (szczególnie w Warszawie) jest znacznie tańsza od UPC przy równoczesnym zagwarantowaniu znacznie szerszego wachlarza usług, możliwości itp. Spodziewałem się, że UPC w obliczu takiej konkurencji również obniży swoje ceny, jednak na razie stosuje inne techniki...

Właśnie dostałem informację od osoby, która jest abonentem UPC (i nie są jeszcze u niej dostępne Multimedia), że UPC zadzwoniło do niej i zaproponowano nową ofertę (gdyż w tym miesiącu kończy się umowa). Zaproponowano te same usługi co obecnie (net chyba szybszy), ale za 10 zł więcej !!!

Dla przypomnienia ja obecnie płacę o ponad 50 zł mniej niż w UPC i mam znacznie lepszą ofertę i możliwości (NIE ZAMIENIŁBYM SIĘ ZA NIC W ŚWIECIE! przykładowo dlatego, że dzięki znacznie szerszej ofercie programowej teraz nie mogę narzekać, że w TV nie ma co oglądać).


Ten post miał się nazywać UPC dalej sobie robi jaja... :(, ale już taki kiedyś napisałem :-P

Allegro po nowemu

Od pewnego czasu Allegro zapowiadało zmianę układu „mojego allegro”. Teraz faktycznie wprowadzono zmiany i to dość znaczące:


Jak widać w pewnym stopniu informacje zostały zhierarchizowane i uporządkowane, ale zachodzi podejrzenie o to czy przyzwyczajeni użytkownicy faktycznie oczekiwali jakichkolwiek zmian. W końcu od wielu długich lat Allegro jest podawane jako wzór nawet dla eBaya, pod względem czytelności, intuicyjności, łatwości (czyli np. ergonomiczności) – nawet osoby z innych krajów doceniały to co „my Polacy” sobie tu wypracowaliśmy.

Ciekawe, czy jest to jedynie taki typowy „syndrom giganta”, bo przykładowo Microsoft również (już od Windowsa 98) właściwe wciąż wprowadza jakieś (czasami dość drastyczne) zmiany w interfejsie użytkownika, które raczej nie wprowadzają nowej jakości, a na pewno utrudniają korzystanie z systemu osobom od lat przyzwyczajonym do danej wersji.
Więc czy w allegro podobnie, ktoś MUSI się wykazać innowacyjnością i tym że w ogóle coś robi przed swoim szefem i dlatego widoczne są wprost identyczne posunięcia ??

Jakby nie było – mam nadzieję, że nowy układ będzie nam dobrze służył.

wtorek, 28 kwietnia 2009

TVP Info do kasacji

Wspominałem już wielokrotnie (np. post "Do roboty !"), że pierwsza od lat partia liberalna po objęciu władzy, zamiast zabrać się do pracy ustawodawczej (np. wdrażania liberalnego prawa) zabrała się za reformę telewizji publicznej...
Jednak w czwartek po przyjęciu projektu, w TV podano szczegółowe informacje o tym co ma zmienić ta ustawa - nie mam zamiaru tu całości komentować (to zostało już zrobione w TV), poruszę jedynie najbardziej zadziwiające fakty, przy okazji raczej przemilczane w dyskusji publicznej...

Oto jeden z newsów opisujący czwartkowe wydarzenie (co ciekawe na wielu serwisach nie wspomniano o tym ani słowem!) Ustawa medialna trafiła do komisji (wiadomosci.onet.pl). Jak czytamy w tym tekście:
    Projekt przewiduje powołanie 16 regionalnych spółek telewizyjnych, które zostaną utworzone na bazie dotychczasowych oddziałów terenowych TVP - te ostatnie zostaną zlikwidowane. Regionalne spółki radiowe i telewizyjne mają mieć jednoosobowe zarządy i trzyosobowe rady nadzorcze.
Jest to dla mnie zadziwiające... przypomnijmy, że po wielu procesach jakie miał w USA Microsoft - w końcu jako karę za praktyki monopolistyczne sąd nakazał podział tej firmy na mniejsze... dlaczego coś co ma być największym wymiarem kary w USA u nas jest zawarte w Ustawie Medialnej ??
Choć oczywiście ostatnie zdanie doskonale wyjaśnia jaka jest geneza oraz komu jest to rozwiązanie na rękę...

Jednak w cytowanym tekście nie wspomniano, że ta ustawa NAKAZUJE likwidację kanału TVP Info ! Jest to zdumiewające, mamy w PL kilka kanałów informacyjnych w tym niewątpliwie jednym z najbardziej udanych i wiarygodnych jest TVP Info - a tu (chyba po raz pierwszy na świecie), sejm ustanawia sobie ustawę medialną, która kasuje kanał informacyjny... No jak byśmy mieli w Polsce 25 kanałów informacyjnych to pewnie nie byłby to żaden problem....

Oczywiście wiadomo, że takie rozwiązanie jest bardzo na rękę konkurencyjnym stacjom, do których zaliczyć trzeba TVN (TVN24) oraz Polsat (Polsat news). Przy biznesowych powiązaniach obecnej partii rządzącej (ostatnio o biznesowych powiązaniach wspominałem w tym miejscu) wiadomo kto komu robi tu prezent... a jak wiemy nie po raz pierwszy...

Tu można dodać z nieco innej beczki: Sondaż: sprawy w Polsce idą źle...

Ogólnie od początku byłem szczęśliwy z faktu, że pierwszą przygotowywaną ustawą przez partię liberalną po wygranych wyborach była ustawa medialna, a teraz zastanawiam się kto tam się znajduje i co właściwie robi ?!?!


Update:
    ... polska telewizja publiczna jest z punktu widzenia świata polityki kością zbyt atrakcyjną, zbyt ogromną i zbyt smakowicie pachnącą, by ją politycy choćby na chwilę zostawili w spokoju.

    Autor: Jacek Żakowski
    Źródło Telewizja (Wikicytaty)


    W cywilizowanych państwach ludzie nie muszą już prowadzić wojen, ich najniższe instynkty z powodzeniem zaspokaja telewizja.

    Autor: Andrzej Majewski
    Źródło Telewizja (Wikicytaty)

Załamanie rynku allegro

Wspominałem ostatnio w poście pt. „Raport E-Commerce 2008
wielu sprzedawców na allegro w marcu odnotowało rekordowe wyniki. Jednak w kwietniu nastąpiło nieprawdopodobne załamanie się rynku, jeden z Super Sprzedawców na zamkniętym forum (dla SS) rozpoczął nowy wątek (20 kwietnia) pt. „Spadek sprzedaży o 50%??? Czy też to odczuwacie???” słowami:
    Witam wszystkich SS

    W ostatnim czasie odczuwam znaczny spadek sprzedaży nawet ponad 50%.

    Czy wy też to odczuwacie?

    Probowalem dopytać na kontakcie dla super sprzedawców ale nie chcieli nic odpowiedzieć czy to tylko u mnie czy ogólnie odnotowano spadek zawartych transakcji u większości allegrowiczów.

Jak się okazuje nie tylko on to zaobserwował, właściwie całe allegro w ostatnich tygodniach przechodzi kompletny zastój, przykładowo wiele osób jest naprawdę zaniepokojonych a nawet zdesperowanych. Oto wypowiedź z 24 IV 2009:
    Re: Jest dramatycznie. Nasze produkty schodziły

    Sytuacja taka sama jest chyba wszędzie my na 3 kontach all mamy spadek o 70% w kwietniu do marca. Klienci stali sie strasznie nerwowi i dotego ciągle zmieniające się ceny na sprzęt komputerowy eh

Chyba właśnie najbardziej intrygujące i fascynujące w ekonomii są te zaskakujące zmiany na rynkach. Właściwie trudno cokolwiek przewidzieć, bo po rekordowym okresie sprzedaży można się było spodziewać spadków, ale nie tak szybko i nie tak drastycznych jak te które nastąpiły dosłownie z dnia na dzień.
Ciekawe jaki będzie maj - w mojej ocenie nieco lepszy.

sobota, 25 kwietnia 2009

Spadek dochodu Microsoftu

Ostatnio w poście pt. "Kryzys w Microsofcie ?" wspominałem o zwolnieniach itp. jednak tym razem znów jest głośno np. w newsie pt. "Znaczny spadek dochodu Microsoftu" (dobreprogramy.pl), gdzie czytamy:
    Podobnie jak niedawno Apple, także i Microsoft ogłosił swoje wyniki finansowe za trzeci kwartał (od stycznia do marca) bieżącego roku księgowego - nie są one jednak tak optymistyczne.

    Jak wynika z analizy TechCrunch, całkowite wpływy względem analogicznego okresu w poprzednim roku spadły o 6%, natomiast dochód (net income) korporacji spadł aż o 32%. Jest to niewiele poniżej wcześniejszych oczekiwań analityków, niemniej osiągnięte kosztem znacznych cięć w wewnętrznych kosztach działalności.

    Przychody z działalności w segmencie klienckim (głównie ze sprzedaży Windows) spadły o 15,6%, działalność internetowa Microsoftu w ślad za 16-procentowym spadkiem przychodów z reklamy niemal podwoiła zeszłoroczne straty sięgając poziomu 575 mln USD na minusie. Co interesujące, 7-procentowy wzrost przychodów zanotował segment serwerów, który chyba po raz pierwszy w historii Microsoftu przyniósł firmie więcej pieniędzy niż segment kliencki. 16 procent więcej Microsoft zarobił również na grach.
Pierwszy komentarz do tego newsa napisał niejaki Tom:
    Czyżby Microsoft biedniał? Zobaczymy po premierze W7 :D

Tu znajduje się wspominany news dotyczący Apple pt. "Dobre wyniki finansowe Apple" (dobreprogramy.pl), w którym nastroje są odmienne.

Czyli postawione przeze mnie wcześniej pytanie jest nadal aktualne: Ciekawe czy to kryzys już dopadł Microsoft czy tylko następstwa wprowadzenia systemu Vista ?

1,9 miliona komputerów zombie ?

22 kwietnia ZDNet News opublikował newsa pt. "Botnet contains 1.9 million infected computers". Jego niewielki odpowiednik znajduje się w poście pt. "Nowy gigantyczny botnet" (dobreprogramy.pl).

Oto wybrane cytaty z komentarzy internautów z dobreprogramy.pl:
    - Marekkk
    I pewnie cały składa się z jakże cudownych, bardzo zabezpieczonych i wcale nie podatnych na włamania windowsach =]

    - Krzy$iek
    To jest dowód na to jak szkodliwy jest monopol Microsoftu!!!! Pare osób moze opanowac miliony komputreów na swiecie :):):) żałosne :)

    - Mozilla
    Masakra "1,9 miliona komputerów" nic nie piszą na jakim OS te kompy?

    bardzo duża moc obliczeniowa,
    można zaprząc to do szczytnych celów, niech coś oblicza jakąś szczepionkę przeciwko rakowi...

    uprawnienia root to nie tak łatwo dostać by się coś wykonywało w linuxie.
    Ale cudowny okienkowy system to chyba sobie poradzi ;)

    - adam
    Bo każdy powinien przejść podstawowe szkolenia z zakresu bezpiecznego użytkowania internetu. Prawdopodobnie 90% osób nie ma pojęcia nawet jak łatwo przejąc całkowitą kontrolę nad ich maszyną np przez javascript. Dochodzi do tego jeszcze całkowity brak chęci do instalowania najnowszych poprawek. Tak jak jest prawo jazdy to powinno być prawo internetu.

    -esik
    Jak dla mnie fajna sprawa : D
    Można by DDoS'em wszystko powalić : D

    - biq
    a to tylko jeden z wielu botnetów i na pewno wcale nie największy ...

    - Gerard
    W samej Polsce 3,36mln komputerów ma szerokpasmowy dostep do internetu. Jak rozszerzymy to na 77 kraje 258,78mln. Okaże się, że zagrorzonych jest 0,75% komputerow. Czyli co 133 komputer

    - trux
    Oby było więcej takich botnetów. Przyda się to dla otrzeźwienia użytkowników lub Micro$oftu.

    - ffatman
    Uprasza się o linkowanie do żródła. TechIT nie jest źródłem - "news.zdnet.com/2100-9595_22-290759.html"


    "The six-person gang ... appear to have compromised computers in 77 government-owned domains in the US. In the UK, six local government agencies have computers which are part of the botnet, but no national UK government agencies have been compromised ... and international corporations had also been compromised ... Globally, companies sectors including banking, manufacture, software and hardware had all been hacked ... Nearly half the infected computers were in the US. "

    Słuszna kara dla ostoi IE6.



    "Seventy-eight percent of the infected Windows XP computers are running Internet Explorer, 15 percent are using Firefox, three percent are using Opera, and one percent Safari"

    Firefox zainstalowany na Windowsie traci na bezpieczeństwie. Zmiana domyślnej przeglądarki nie zmienia faktu, że Win uruchamia trefne biblioteki IE.
    Scenariusz jest dla ostatnich lat typowy, jedno wejście na stronę zarażoną js i "twój" Win nie jest twój.
    Wyeliminowanie z sieci produktów znacząco podniosło by bezpieczeństwo. Dla leniwych: Jeżeli wam linuksy i Opera za "trudne", to chociaż aktualnego Ffa z NoScriptem instalujcie.




    "Trojan is detected as 'Pakes.app' by antivirus company AVG. ... only four out of 39 antivirus ... products large antivirus companies, including Microsoft and Symantec, do not yet detect the Trojan."

    Czyli elementy układanki niektórym były już znane lecz skala jest zaskoczeniem.

    - sypa
    Hehe. A ja kupiłem od znajomego cały internet na 6 CD za 500 zł i mam spokój.

    - GabbaMan
    @sypa

    A moja dziewczyna zgrała internet na dyskietke 2,5 calową. Łyso Ci ? ;P

    - kaf
    TY też możesz zostać częścią botnetu.. W7 za jedyne 999zł

    - Seawolf
    Znalazłem informację na temat antiwirusów wykrywających ten malware. Są to: AVG, Drweb, Nod32 oraz Panda. Niestety nie ma na liście ani Kaspersky'ego ani Avasta, których używam. (www.zdnet.be)


Ostatnio o komputerach zombie wspominałem w postach:
    - Zombie oraz enigmatyczne miesiące ;)
    -
    Ofiary ataków internetowych – bójcie się !

piątek, 24 kwietnia 2009

Interesująca oferta video

Znajomy, który pracuje w firmie iCOMP (polska firma od niedawna obecna w wawie) przesłał mi spam;) w którym jest mowa o ciekawej promocji sprzętu do rejestracji, prezentowania i przetwarzania obrazu. Promocja trwa jedynie przez ten weekend, a promocyjny cennik jest dostępny w tym miejscu (podział na 7 kategorii objętych upustem).

Z rzeczy, które każdy chciałby mieć w domu (np. do grania i filmów) odnalazłem np. coś takiego:
PROJEKTOR MITSUBISHI SD210U 1430 zł
oraz nieco fajniejszy, z możliwością oglądania obrazu panoramicznego, czyli coś dla miłośników kina:
Projektor ACER X1160 1510 zł
oraz coś dla posiadaczy blu-ray:
PROJEKTOR ACER P1166 1790 zł

Staszek w TVN

Grzybson na atarowym forum podał ciekawe linki:

1. "Gwiazdy w czerni" - polski film science-fiction - 1

2."Gwiazdy w czerni" - polski film science-fiction - 2

Seks, jakiego nie znacie

W newsie pt. "Kościół o seksie: jak mecz piłkarski" (TVN24), poruszane jest zagadnienie pojawienia się szczególnej książki pt. "Seks, jakiego nie znacie. Dla małżonków kochających Boga", który odkrywa nieznane tajniki seksu przed polakami. Autorem książki jest zakonnik o. Ksawery Knotz, który o książce wypowiada się w następujących słowach:
    Porównuję seks do meczu piłkarskiego, gdzie wprawdzie są jakieś zasady - nie można faulować, czy wybijać piłki na aut. Ale to, co się odbywa na boisku - to mecze różnej klasy, różnych lig, są piękne i wspaniałe, ale i nudne i beznadziejne
W mojej ocenie pozycja tego typu jest niezbędna na polskim rynku, a jej szczególna unikalność polega na tym, że jest przygotowana dla katolików (chrześcijan) - a o ile się orientuję to jest to chyba pierwsza tego typu pozycja.

Dlaczego uważam, że jest to ważna pozycja ?

Jeden z internautów skomentował tego newsa słowami:
    Bardzo potrzebna i wartosciowa pozycja opracowana przez wybitnych fachowcow i praktykow problematyki. Uwazam tez, ze Eskimosi powinni pisac poradniki o tym jak wspinac sie na palmy po orzechy kokosowe, a Pigmeje o łowieniu ryb spod lodu. A moze by tak kler zaja sie tym, co do niego nalezy, czyli wiara katolicka, a nie zagladal Polakom pod koldre.
Jednak ja uważam, że wielu w PL, a w szczególności tak gigantyczne instytucje jak kościoły powinny się zajmować edukacją seksualną.

W mojej ocenie jest u nas bardzo słabo z właściwą elementarną wiedzą, a w szczególności dotyczącą tego, że sex ma być przyjemnością. Pamiętam jak kiedyś w poszukiwaniu taniego wydania filmu DVD wpadł mi w ręce jakiś szmatławiec dla kobiet, w którym był dodatek "jak czerpać przyjemność z seksu"... pękłem ze śmiechu ! wyobraziłem sobie jakąś idiotkę, która czytuje takie piśmidła i nawet nie wie, że sex może być fajny i przyjemny, a oczywiście z podobnego poradnika i tak się nic nie nauczy ;):)

Jednak problem jest realny, pomijając idiotów to faktycznie wiedza, zawsze, wszędzie w każdej formie i od każdego środowiska (dla każdego środowiska) jest niezbędnie potrzebna (choć nie chodzi mi tu o edukację seksualną w szkołach, bo to się szykuje albo strata czasu tak jak np. nauka języków czy informatyki albo jakaś szemrana propaganda).

Ciekawymi faktami są nasze statystyki narodowe (za "Jak kochają się Polacy?"), przykładowo okazuje się, że:
    Według ostatnich badań średni czas stosunku to 14,5 min. A gra wstępna i współżycie trwa ok. pół godziny. Mogłoby się wydawać, że pośpiech wdarł się również do naszych sypialni, bo w 2001 r. statystyczny stosunek trwał 18 min, ale do tych wyników podchodzę z pewnym dystansem. Nikt przecież nie włącza stopera, gdy zaczyna się kochać.
Informacje te są dla mnie smutne, a na tle moich doświadczeń to właściwie przerażające !!:(

Pomyślmy, z jednej strony nie wiemy jak czerpać przyjemność z tego co jest po to aby było przyjemne, a z drugiej strony na to przeznaczamy odpowiednio 14 i 30 minut !! Toż to katastrofa ! Szczególnie gdy pomyślimy, że to są wartości średnie, czyli wielu kocha się przez 10, a nawet kilka minut !!! :-/ :-(
...skoro tak to ja chyba jakąś poradnię powinienem otworzyć :D :D

Takim fajnym podsumowaniem naszej świadomości seksualnej niech będzie tekst z Wikipedii (hasło "Ćwiczenia Kegla"), gdzie do tekstu:
    Ćwiczenia Kegla (...) Uważa się, że mężczyźni, którzy opanują tę metodę mogą osiągać wielokrotny orgazm
...no i ktoś do tego dodał "[potrzebne źródło]" - no comment...

Szczególnie trafne jest zawarte w tytule sformułowanie "Seks, jakiego nie znacie", gdyż wielu ludzi sobie kompletnie nie zdaje sprawy z tego czym jest seks ! Pamiętam jak kiedyś słuchałem pewnego chwalipiętę, który opowiadał mi o swoich rekordach w penetracji... od razu widziałem, że gość nie ma pojęcia w temacie, bo kto dorosły i dojrzały takie głupoty opowiada ?? Zacząłem mu delikatnie tłumaczyć, że seks to nieprzebrana skarbnica wiedzy, doświadczenia i przeróżnych przyjemności (a nie tylko jednej, którą wymienił).

Warto też tu dodać fakt, że zwykle męskie opowieści o seksie, są niestety najczęściej efektem męskiej ambicji itp. Jak np. czytamy:
    Mężczyźni zazwyczaj są zbyt pewni siebie, a poza tym na ogół im się nie chce. Wolą rozkosze podane na tacy i podsunięte pod sam nos. Wyobraźnia i dbałość o szczegóły nie jest ich najmocniejszą stroną.
    (...)
    Mężczyźni myślą, że jeśli mieli sporo partnerek, to o seksie i kobietach wiedzą wszystko.*
Natomiast podstawowa zasada psychologiczna mówi, że człowiek (a tu facet), który się zbytnio przechwala (i opowiada zbyt wydumane rekordy) najprawdopodobniej zmyśla. Jest to też o tyle prawdziwe, że statystyczne zadowolenie z seksu facetów (którzy się z zasady przechwalają) oraz kobiet się drastycznie różni** co tylko potwierdza, że męskie dokonania są bardziej wymysłem niż faktem. Przykładowo:
    Chociaż oblicza się, że średnio 80 proc. kobiet przeżywa orgazm łechtaczkowy, to wciąż część mężczyzn nie ma nawet pojęcia, gdzie owa tajemnicza łechtaczka się znajduje…*
Docenić jednak, należy mężczyzn, gdyż zwykle to oni są tą aktywną stroną oraz oni muszą się znacznie więcej nauczyć, dowiedzieć i okazać kobiecie maksimum zrozumienia (co kobiety stawia raczej w pozycji przyjmującej, co nie wymaga kreatywności, nauki itp.).


Dlatego przy takich faktach, jestem absolutnie za takimi pozycjami jak np. "Seks, jakiego nie znacie. Dla małżonków kochających Boga".
        * z Wojna damsko-męska (www.poradnikzdrowie.pl)
        ** dotarłem kiedyś do danych mówiących, że około 70% kobiet nie czerpie satysfakacji z seksualnych doznań ze swoim partnerem, natomiast około 30% kobiet w czasie stosunku odczuwa jedynie fizyczny ból !

środa, 22 kwietnia 2009

Dlaczego Europa się nas boi ??;)

Ostatnio w ramach testowania nowych kanałów telewizyjnych (o przejściu do nowej firmy pisałem przykładowo w tym miejscu), trafiłem na tłumaczenie angielskiej wersji teleturnieju „Najsłabsze ogniwo” (ang. Weakest link) wyemitowanej na kanale BBC Entertainment.

Pytania zadawane w tym programie były powalające ! Wprost siedzieliśmy przed TV i pękaliśmy ze śmiechu, przecież u nas to na takie pytania przedszkolaki odpowiadają:

- czy słowo "śmiecić" oznacza rozrzucać śmiecie czy nie ?

- ile to jest: 15/3 ?

- lusterko pokazujące co się znajduje za samochodem to ? odp: wsteczne

- Gdzie ćwiczymy na rowerku itp. ? Odp: siłownia

- szereg żołnierzy na paradzie... (pytanie przerwane z powodu braku czasu)

- bułka + kotlet itp. ? Odp: hamburger

- co wygrywa w grze (tu opis): nożyce czy papier ? Odp: daruję sobie... ;):)

- Jaki znany film G. Lucasa przed Gwiezdnymi Wojnami zaczynał się na „American” ? Odpowiedź gracza: PIE, oczywiście powinno być „American graffiti” (Wikipedia).
To świadczy o tym, że u nich film American pie jest większą klasyką niż American graffiti :-/ :-(

- na honorze itp. odp: plama

- Jak się nazywa kontakt fizyczny o zabarwieniu erotycznym ? Znów odpowiedź nie padła bo skończył się czas – a szkoda ! Bo może dowiedziałbym się czegoś ! :D :D

- bliżej finału pytania były coraz trudniejsze: ile to 59-13 ?


Było bardzo dużo pytań odnośnie muzyki i to głównie znanej w Anglii. Było powiedzmy 30% pytań typowo lokalnych, na które np. Polakom trudno byłoby odpowiedzieć, np. jak się nazywa program prowadzony w TV przez jakiś znanych u nich redaktorów, imię wagonika z jakiejś bajki, czy też nazwa placu z jakimś pomnikiem itp. Na szczęście pytania tego typu nie sprawiały graczom większych problemów :P

Warto dodać, że na te pytania uczestnicy mieli kilkadziesiąt sekund czasu (co zgodnie z zasadami programu się co rundę zmniejszało).


Skoro TAAAK się sprawy mają to myślę, że jak taki Anglik przyjedzie do Polski (to raczej rzadkość ;) ) i zobaczy polski teleturniej to wróci do kraju i wszystkim powie: „To jakiś naród geeków i czytaczy !” ;)
Warto zaznaczyć, że wiele teleturniejów w polskim wydaniu jest znacznie trudniejszych niż w oryginale. Przykładowo Milionerzy mają w Polsce o jedno koło ratunkowe mniej ! Zapewne dlatego, że jesteśmy głupsi... :D :D


I dziwić się tu antypolskim fobiom w Europie, gdy Polacy np. wciąż wygrywają międzynarodowe konkursy informatyczne itp. A o słynnym we Francji hydrauliku to...


Update:
Nowszy post z cytatem z tego samego programu: Ziemia ? Ale która ? ;)

wtorek, 21 kwietnia 2009

Adam zaprasza do licytacji swojego aparatu

Adam wystawił swój aparat Canon PowerShot G5, a ja jako osoba, która niegdyś chciała go kupić - odwdzięczam się i zapraszam do licytacji;)

Update:
Barawo Adam ! Z jednej strony na allegro jest obecnie zastój (post: Załamanie rynku allegro), z drugiej za 800 zł można kupić świetne aparaty z 8 mpix, a Ty w takich warunkach dałeś radę sprzedać za 710 zł ! To niewiarygodne !

poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Allegro: Super Sprzedawca → Super Płatnik

Dziś w godzinach południowych dwóch z moich znajomych straciło tytuły Super Sprzedawcy na serwisie Allegro.pl. Jak wspominałem w postach pt. „Vip na allegro.pl” oraz „Co się zmieni u SS na allegro.pl ?”, allegro wprowadziło zmiany dzięki, którym trudne do oszacowania ilości (ale duże) użytkowników serwisu allegro straci w tym miesiącu swoje tytuły SS.

Jak wspominałem w poście pt. „Lament Super Sprzedawców”, użytkownicy na specjalnym forum serwisu Allegro.pl się dość mocno burzyli i trudno się im nie dziwić bo cała sprawa była przeprowadzona przy dziwnym zamieszaniu i braku poszanowania elementarnych zasad (np. postępowanie z wyprzedzeniem itp.), a do tego wszelkie uwagi użytkowników, spotykały się z typowym dla Allegro TOTALNYM olaniem przez pracowników...

Tytułowy Super Płatnik to cytat jednego z użytkowników wspomnianego forum. Trudno się z nim nie zgodzić, gdyż od tej pory próg obrotów na allegro został drastycznie podwyższony, przy równoczesnym braku jakiejkolwiek troski o jakość obsługi klientów. Jeszcze inni użytkownicy zwracali uwagę, że ich jakość obsługi klienta nadal będzie wzorowa, jednak tytuł SS stracą, gdyż nie mają szans na uzyskanie tytułu (bo np. prowadzą działalność sezonową).

Dodając do tego fakt pojawienia się nowego statusu/tytułu VIP, widać wyraźnie, że serwis interesuje głównie przysłowiowa kasa, nic więcej. W każdym razie jedno jest pewne: tytuł SS będzie teraz się należał małej grupce sprzedawców, z kolei w znacznie mniejszym stopniu będzie on oznaczał coś więcej niż duże obroty (co można osiągnąć kilkoma drogimi przedmiotami np. TV). Szczególnie przy takiej reakcji serwisu, gdzie na specjalnym zamkniętym forum dla SS, nie pojawiła się ŻADNA reakcja na poważne zarzuty i ważne, rzeczowe pytania oraz ogólnym GŁĘBOKIM poważaniu swoich najlepszych użytkowników (co widać np. w fakcie wprowadzania zmian z wstecznymi skutkami).


Pierwsza strata SS odbyła się 20 kwietnia o godzinie 11:56 natomiast druga ponad godzinę później, co świadczyłoby o tym, że usuwanie tytułu SS w allegro odbywa się ręcznie przez pracowników serwisu, a opóźnienie 20 dni to naprawdę spory poślizg.

Czat na Yahoo!

W poście pt. "Kryzys w Yahoo?", opisywałem ostatnie nieciekawe zmiany w kontach tzw. "My Yahoo!". Zastanawiałem się czy wprowadzane zmiany są związane z kryzysem, czyli cięciem wszelkich kosztów. Jednak pojawiła się zupełnie nowa funkcja w serwisie Yahoo więc chyba jednak się myliłem.

Nową opcją jest zrobiony niemal na wzór Gmaila - czat, z którego można w podobny sposób korzystać jak w koncie Google.

Oto co się pojawiało w dniu wprowadzenia nowej usługi:



Czat na Yahoo jest dostępny od marca, czyli jakby nie mówić jest to spore opóźnienie w stosunku do rozwiązań firmy Google, co w przypadku konta Yahoo jest normą. Ponadto widać wyraźnie kto z kogo i jak bierze sobie wzór, jest to o tyle dziwne, że przecież Yahoo, ma znacznie dłuższe i bogatsze doświadczenie w tej dziedzinie od Google - jednak jak widać po raz kolejny pionierem jest tu nowszy gracz na rynku.

Błędy w DnD w przeglądarce Opera

Ostatnio w poście pt. "Poprawki Firefoxa zabiły go (win)" wspominałem, że zainstalowałem sobie nową przeglądarkę internetową, którą jest Opera w wersji 9,64 i nie zrobiłem tego tak zupełnie przypadkowo, bo wiele osób mi zachwalało ten program.

Przyznać muszę, że Opera sprawuje się sympatycznie, choć dla mnie jako osoby, która korzysta prawie wyłącznie z Mozilli lub Firefoxa - sprawiała kilka problemów. Ich powodem jest w głównej mierze zupełnie inne podejście do przeglądania stron WWW, co nie jest wadą, jednak jest dość zaskakujące dla osób korzystających z FF lub IE.

Do takich różnic zaliczyć można np.
    - przeglądarka jest niezwykle szybka, ogólnie robi przez to bardzo pozytywne wrażenie
    - domyślne otwieranie zakładek jako bieżących, zamknięcie zakładki również jest nieintuicyjne dla użytkowników FF
    - wybór otwierania zakładek: "otwórz", "otwórz w nowej karcie", "otwórz w nowej karcie w tle", "Otwórz w nowym oknie" i "otwórz w nowym oknie w tle" - zdecydowanie zaleta, choć nieintuicyjna dla użytkowników FF i IE
    - otwieranie podrzędnych okienek jako dziecko głównego okienka przeglądarki - co w FF powoduje przesuwanie okienka po całym pulpicie, natomiast w Operze tylko w okienku, dodatkowo okienko to jest dostępne w zakładkach. W mojej ocenie wada.
    - ogólnie nieco wywrócony interface dla nieobeznanych
    - fajne niespotykane funkcje np. obsługa głosem, gesty itp.
    - sympatyczne są miniaturki otwartych zakładek
    - ekran szybkiego wybierania, który całkiem łatwo się konfiguruje (ma wbudowaną wyszukiwarkę - uwaga allegro.pl, a nie google ;)

Sporą wadą, jest fatalne działanie webowych narzędzi Google, takich jak: Gmail i innych. Przykładowo ten blogger, ma wiele unikalnych i sympatycznych funkcji, jedna z nich to możliwość DnD (przeciągnij i upuść) w "Układzie" czyli swoistym składzie DTP wyglądu bloga. Prezentuje się to w postaci ikonek, które reprezentują widoczne dla czytelników elementy:


Jednak tylko w Operze, gdy zaczniemy przeciągać któryś z elementów:


...okazuje się że widoczne na stronie teksty się zaznaczają - co uważam za błąd.

Ogólnie blog działa dobrze pod Operą, jednak są różne drobne problemy, przykładowo nie wiem dlaczego gdy chcę dodać lub zmodyfikować ustawienia któregoś z elementów (np. dodać/zmienić ankietę itp.) to okienko się zawiesza na zapisywaniu danych na serwerze - jednak faktycznie element został zapisany (kilkukrotne kliknięcie powoduje np. powielanie elementu !).


Do ewidentnych wad naliczyć trzeba:
    - brak zapamiętywania haseł - zachowuje się tak jakby to był jakiś błąd programistyczny (np. w Wikipedii został zapamiętany tylko login i to jest i tak duży sukces !). Okienko z pytaniem czy zapamiętać login się pojawia ale efektów brak :(
    - błędnie funkcjonujące usługi Google np. Gmail itp.

Zdecydowaną zaletą Opery jest szybkość, widoczna jest ona zarówno pod względem szybkości wczytywania strony, interpretacji, a także alokacji pamięci na większe stronki lub materiały.


Choć oczywiście jestem jeszcze świeżym użytkownikiem Opery i nie można moich ocen traktować zbyt dosłownie, gdyż cały czas się czegoś w tej przeglądarce uczę.

Dlatego osobom, które są przyzwyczajone do Firefoxa lub do Internet Explorera - odradzam instalowanie Opery, jednak jeśli ktoś lubi wyzwania, nowości lub ewentualnie nie korzysta z rzeczy, które w Operze działają źle - to polecam wypróbowanie tej przeglądarki.

Barack Obama w Wikimedia Commons

Tak jak niegdyś z "googlem" (w poście pt. Kosmiczny klozet w Google :)), tak teraz przejrzałem sobie zdjęcia nowozaprzysiężonego prezydenta Baracka Husseina Obamy (link do Wikipedii) na Wikimedia Commons - jak się okazuje znów natrafiłem na ciekawe informacje.

Tak prezentuje się podpis nowego prezydenta:


Tu możemy podziwiać akt urodzenia (ang. birth certificate) Baracka Obamy, pochodzący z Honolulu:


Znalazłem też dość zaskakujące zdjęcie zawierające podpis Baracka Obamy w...


... szufladzie ;)
Szuflada pochodzi z senackiej izby, z czasów gdy Barack Obama był senatorem.

Ciekawe czy nowy prezydent USA słyszał kiedyś o Szuflandii ?? :D :D

(news opracowałem w styczniu)

niedziela, 19 kwietnia 2009

Czym jest demokracja ? część 2

Oto druga część wybranych cytatów z pl.wikiquote.org odnośnie demokracji:

    Jak można chcieć żyć w ustroju, w którym dwóch meneli spod budki z piwem ma dwa głosy, a profesor na uniwersytecie ma jeden?
              Autor: Janusz Korwin-Mikke


    Jaka jest różnica pomiędzy demokracją, a demokracją ludową? Taka sama jak pomiędzy krzesłem, a krzesłem elektrycznym.
              Autor: Jan Pietrzak


    Jest tyle sarkastycznych opinii o demokracji, bo to jedyny ustrój, w którym można bez obaw formułować sarkastyczne opinie.
              Autor: Wojciech Kłosowski


    Jeżeli 51% społeczeństwa chce zabić pozostałe 49%, to nie jestem demokratą
              Autor: Leszek Kołakowski


    Każde demokratyczne społeczeństwo, które nie rozgrywa swoich konfliktów, lecz konserwuje je poprzez zakazy, przestaje być demokratycznym zanim zacznie pojmować demokrację.
              Autor: Günter Grass


    Liberalna demokracja to reżim, w którym demokracja poniża wolność zanim ją zdławi.
              Autor: Nicólás Gómez Dávila


    Lud nigdy nie wybiera. Co najwyżej ratyfikuje.
              Autor: Nicólás Gómez Dávila


    Jeśli większość ma rację – jedzmy gówno... – Miliony much nie mogą się mylić
              Autor: Waldemar Łysiak


    Mądry człowiek nie rzuci racji na pastwę miłosierdzia losu ani nie zapragnie, by zatriumfowała dzięki potędze większości.
              Autor: Henry David Thoreau


    Media bronią u nas demokracji, ale przy okazji kreują kreatury i postawy, które demokrację zamulają. Powstaje jakiś zdumiewający mechanizm pożerający, wydalający, po czym znowu pożerający swoje odchody. Ja też biorę w tym udział.
              Autor: Tomasz Jastrun, Newsweek, 2008


    Moim ideałem politycznym jest demokracja. Chciałbym, żeby każdy człowiek był szanowany jako jednostka i żeby nikogo nie wynoszono na piedestał.
              Autor: Albert Einstein


    Może i oddaję głos na coś, co uważam za słuszne, ale nie jestem żywotnie zainteresowany tym, aby właśnie ta racja zatriumfowała.
              Autor: Henry David Thoreau


    Musimy być cierpliwi. Nasza własna historia powinna uzmysławiać nam, że wcielanie w życie demokratycznych zasad jest niekończącym się zadaniem.
              Autor: Condoleezza Rice, z przemówienia, 14 października 2003


    My, wrogowie powszechnego prawa wyborczego nie przestajemy się zdumiewać z powodu entuzjazmu, jaki wywołuje wybór garstki nieudolnych przez masę niekompetentnych.
              Autor: Nicólás Gómez Dávila


    Najczęściej mówi się o korzyściach z demokracji, rzadziej o jej powinnościach. Tymczasem demokracja, aby funkcjonować, nakłada na wszystkich ogromne obowiązki, zwłaszcza obowiązek uczestnictwa. Ale obyczaj takiego uczestnictwa występuje rzadko tam, gdzie brak odpowiedniej tradycji, dlatego wiele na świecie demokracji ułomnych, słabych, tylko formalnych. Niemniej, w końcu XX wieku demokracja jawi się w świadomości ludzkiej jako system najbardziej pożądany, który wcześniej czy później osiągną wszystkie społeczeństwa i kraje.
              Autor: Ryszard Kapuściński, Lapidarium V


    Namaszczenie "z Bożej łaski" ograniczało władzę monarchy; "przedstawiciel ludu" jest reprezentantem absolutnego absolutyzmu.
              Autor: Nicólás Gómez Dávila


    Naprawdę, nie ma żadnej istotnej różnicy pomiędzy nieograniczoną władzą państwa demokratycznego, a nieograniczoną władzą autokraty.
              Autor: Ludwig von Mises


Wcześniejsza dawka cytatów znajduje sie w poście pt. Czym jest demokracja ? część 1.

piątek, 17 kwietnia 2009

Kabaret Dudek w TV

Ostatnio w poście pt. "12 butelek jałowcówki" z serii, Klasyka Polskiego Kabaretu, prezentowałem słynny skecz kabaretu Dudek. Natomiast w sobotę 18 kwietnia o godzinie 20:00 będzie emitowany program pt. "Kabaret Dudek - Spotkajmy się na Nowym Świecie" na kanale TVP Kultura.

Opis na stronie TVP:
    Wydanie specjalne "Dudka" - teksty wybrane z kilku programów kabaretu.

    Kabaret Dudek - Spotkajmy się na Nowym Świecie
    Reżyseria: Edward Dziewoński
    Scenariusz: Edward Dziewoński

Zapraszam przed TV, a u mnie na blogu niebawem następna część z serii Klasyki Polskiego Kabaretu, czyli PKP ;):)

400 000 aukcji na Świstaku

Jak podaje blog serwisu aukcyjnego Świstak, na początku kwietnia ilość aukcji w serwisie przekroczyła rekordową ilość 400 000 i wciąż rośnie.

Jak dalej czytamy:
    (...) Ponadto w marcu odnotowane przez nas odwiedziny sięgnęły rekordowej liczby 2 milionów osób.
Świstak jest co prawda cały czas niszowym serwisem, jednak faktycznie jego popularność wzrasta, zarówno ta globalna, jaki wśród moich znajomych, którzy coraz częściej wspominają o nim lub mają plany z nim związane. Co ciekawe również i ja ostatnio nieco zarobiłem na aukcjach tego serwisu (o czym wspominałem ostatnio np. w tym miejscu), co również świadczy, ze faktycznie są widoczne zmiany.

Obecnie wiodące polskie serwisy aukcyjne pod względem ilości aukcji wg. aukcjostat.pl prezentują się następująco:

    1. Allegro 7 102 039 ↑ (+68 472. +0.96%), rynek: 90.13 %
    2. Świstak 413 159 ↑ (+814, +0.2%), rynek: 5.24 %
    3. Subasta 203 618 (brak zmian), rynek: 2.58 %

Trudno powiedzieć, co jest powodem tego wzrostu zainteresowania Świstakiem, jednak trzeba przyznać, że im ktoś ma więcej do czynienia z Allegro (jako sprzedawca) to tym bardziej rozgląda się za jakąś alternatywą. Wspominałem o tym ostatnio w poście pt. "Lament Super Sprzedawców", gdzie w ten czwartek pojawił się taki komentarz:
    NAJLEPSZE JEST TO, ŻE JEŚLI KLIENT KUPI PRZEDMIOT PRZEZ ALLEGRO I NA TYM TYLE BO DO FIZYCZNEJ TRANSAKCJI NIE DOCHODZI, A Z KOMENTARZY WYNIKA, ŻE ROBI TAK CZĘSTO, TO JAK MAMY MU WYSTAWIĆ NEGATYW BO ON ZROBI TO SAMO. ALLEGRO NA TO, ŻE TO NIE ICH SPRAWA. JAK SKOPIUJE AUKCJE I SAM WYSTAWIA Z MAŁYMI ZMIANAMI TO TEŻ NIE ICH SPRAWA. PO CO NAM SS I KONTAKT Z NIMI JEŚLI W NICZYM NIE POMAGA. KTO POWINIEN WYRZUCIĆ TAKICH Z ALLEGRO?

Ciekawe jaka jest przyszłość polskiego rynku aukcyjnego, na razie zaskakujące jest to, że serwis eBay Poland poniósł niezwykłą porażkę (jak wielu twierdzi na własną prośbę szydząc z Polaków), czego wynikiem są ostatnio nasilające się nieoficjalne wieści, że firma chce się wycofać z Polski, co jest o tyle prawdopodobne, że osiągnięcie 1.36 % polskiego rynku w kilka lat (4 pozycja pod względem ilości aukcji) jest nieprawdopodobną katastrofą tego międzynarodowego giganta. Jak kiedyś wspominał mój kolega, wielu zagraniczniaków nie chce wierzyć, że w PL eBay nic nie znaczy ;)

Po czym poznać wielkiego człowieka ?

Kompletnie się nie znam na wyścigach samochodowych (choć osiągam bardzo dobre wyniki w ich komputerowych wersjach – nawet w stosunku do tych, których to fascynuje), jednak ostatnio w TV cytowano bardzo dawne słowa (w 2007 roku) Roberta Kubicy, który o torze Silverstone Circuit – powiedział, że go lubi ponieważ:
    To trudny tor, będący wyzwaniem dla każdego kierowcy.
Jak się okazuje, w końcu (za Wikipedią):
    8 lipca Kubica zajął 4. miejsce w wyścigu Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone Circuit, broniąc się przed atakami Felipe Massy na ostatnich 13 okrążeniach wyścigu. Startował wtedy z piątej pozycji.

Kubica podczas testów na torze Silverstone Circuit
w Wielkiej Brytanii w 2008 roku

A o tym, że tor jest nie tylko trudny, ale i niebezpieczny niech zaświadczą szokujące fakty (Wikipedia):
    W 1977 podczas kwalifikacji do wyścigu, David Purley rozbił się o ścianę przy prędkości 173 km/h i na odcinku 66cm wyhamował do 0 km/h. Przeżył przeciążenie wynoszące 179,8 G ustanawiając absolutny rekord.
...jednym słowem nic tylko mieć w życiu szczęście !;)

To skoro już wiemy co lubi R. Kubica i za co ;) to teraz zastanówmy się nad pewnym faktem, że to właśnie wielcy ludzie mierzą wysoko, fascynuje ich to co najtrudniejsze (a podobno wszystko w życiu co najbardziej wartościowe – jest trudne).

Dlatego myślę, że Pan Robert Kubica, jest tutaj czystym przypadkiem tego wyjątkowego - to wielki człowiek: z krwi i kości (oraz duszy). Czy ktoś się odważy ze mną nie zgodzić ?;)


Owo dążenie do nietuzinkowych wyzwań oraz głęboka chęć przezwyciężania trudnych barier oraz pewnego rodzaju szerokie horyzonty, da się przełożyć na wszelkie inne zagadnienia i dziedziny ludzkiego życia. Gdy rodzic widzi takie cechy u swojego dziecka to wie, że to będzie geniusz (podobno geniuszami się rodzimy, jako ci, którzy potrafią się skupić na trudnym celu itp.).

Taką dziedziną, w której chciałbym widzieć tych wielkich ludzi, pełnych zapału do pracy, szerokich horyzontów oraz chęci do najtrudniejszych wyzwań – jest polityka... w której niestety od lat trudno się takich ludzi doszukać...
Jak na razie mamy jak to ostatnio pisałem (w tym poście) niemal samych „patałachów”... :(

W mojej ocenie póki nie zobaczymy sztabu przynajmniej 50% posłów i posłanek, o podobnym profilu psychologicznym do Roberta Kubicy to niestety cały czas będziemy mieli w sejmie: nieróbstwo, nudę, warcholstwo, afery, płytkie wojenki... oraz stratę czasu i pieniędzy...

Jednak jak czytamy w haśle demokracja (na Wikicytatach):
    Do słabości demokracji musimy zaliczyć to, że jest rzeczą niemożliwą, aby ważne stanowisko osiągnął w niej ktoś, kto o nie wcale nie zabiegał. (autor Nicólás Gómez Dávila)
...z tej oraz innych oczywistości wynika, że demokracja nigdy nie skupi przy sobie wartościowych ludzi...

czwartek, 16 kwietnia 2009

Raport E-Commerce 2008

Raz na jakiś czas zajmuję się ekonomią oraz tzw. "E-Commerce" w różnych ujęciach (np. ostatnio była mowa o statystykach największego serwisu aukcyjnego).

Jakiś czas temu został opublikowany raport IAI-Shop.com odnośnie porównania handlu elektronicznego z roku 2008 i 2007. Jest to o tyle istotny raport, że nie opiera się o ankiety, ale o (podobno) reprezentatywną próbę aktywnych sprzedawców z ostatnich dwóch lat. Jak twierdzą autorzy raport ma z powodzeniem służyć: sprzedawcom internetowym, publicystom, analitykom i naukowcom.

Oto główne wnioski:
    Indeksy IAI 2008/2007:
    IAI przychody: wzrost o 80%
    IAI Ilość zamówień: wzrost o 21%
    IAI Średnia wartość zamówienia: wzrost o 48% (87,81 złotych)
    IAI Unikalni Użytkownicy: wzrost o 18% miesięcznie (3200 UU miesięcznie)

Obecnie planowane jest publikowanie podobnych raportów co 6 miesięcy.
Tak dużo się ostatnio mówi o globalnym kryzysie, ciekawe, czy będzie on widoczny w e-handlu, gdyż z moich doświadczeń wynika, ze w Polsce jest on prawie nieodczuwalny (np. ja mam w ostatnich miesiącach rekordowe obroty, a zainteresowanie drogimi ekskluzywnymi towarami wręcz rośnie).

Tu znajduje się wstępny opis raportu IAI-System, a w tym miejscu jest do pobrania: raport-IAI-Shop-2008-07.pdf.

środa, 15 kwietnia 2009

Premiera: Generał Nil

17 kwietnia odbędzie się premiera filmu pt. "Generał Nil", który opowiada niezwykłą historię generała brygady Augusta Emila Fieldorfa pseudonim Nil (opis na Wikipedii). Oto zwiastun filmu (link na YT):


Dostałem właśnie cynk od osoby, która film już widziała (na pokazie przedpremierowym), dlatego przekazuję informację, że jest to odważny, bardzo udany film, opisujący ciekawą historię. Dlatego ja bardzo chcę film zobaczyć jako miłośnik filmu oraz osoba, która interesuje się historią współczesną (właściwie żaden film historyczny nie ujdzie mojej uwadze, a szczególnie dokument - bo z treścią fabularyzowanych to różnie bywa...).

Z resztą i z tym filmem wiążą się pewne kontrowersje, okazuje się, że swój kategoryczny sprzeciw wyraziła córka generała A. E. Fieldorfa - uznając, że kilka ze scen w filmie nie ma nic wspólnego z postacią, o której opowiada (np. jego zachwyt odnośnie proradzieckiego pisarza itp.). Jednak okazało się, że było to już za późno, gdyż zdjęcia do filmu były zakończone i autorzy jedynie usunęli kilka fikcyjnych scen z filmu, resztę zmuszeni byli pozostawić. Jednak dziś wspomniana córka jest chyba zadowolona z filmu bo już nie podkreśla swojego sprzeciwu - pewnie dlatego, że o ile wiem film robi piorunujące wrażenie na widzach.

Szkoda jednak, że film historyczny na całym świecie wciąż boryka się z problemami dotyczącymi faktów oraz że w Polsce tematyka historyczna właściwie chyba dopiero się rodzi, a jest to o tyle dziwne, że nasza historia jest szczególnie bogata i piękna. Przykładem niech będzie fakt, że filmy o Janie Pawle II były albo zagraniczne, albo prawie zagraniczne (włoski reżyser), a przecież powinno być inaczej... Jeszcze innym przykładem niech będzie pewien żołnierz, którego miałem zaszczyt poznać i wiem, że o nim są gotowe dwa scenariusze, które biją na głowę wiele zagranicznych filmów o tematyce historycznej (choćby Enigma, czy ostatni bzdet pt. "Pearl Harbor" (opis błędów na Wikipedii) itp.), jednak scenariusze leżą odłogiem od lat...


Dlatego film "Generał Nil" od strony historycznej nie jest zły, ale na pewno mógł być lepszy. Natomiast od strony realizacji jest ponoć niezwykle udany, nawet jedna z internautek napisała:
    Bardzo dobrze, że ten film powstał, myślałem że polska kinematografia sięgnęła dna a tu proszę,...
A ja ostatnio wspominałem właśnie o tej dennej polskiej kinematografii.

Na YouTube znalazłem interesujący dokument pt. "Gen. August Emil Fieldorf "Nil"" (link na YT):


Dlatego wszystko wskazuje na to, że film jest wart uwagi, o czym możemy się przekonać już niebawem !


Miejsca w sieci:
- Stronka filmu Generał Nil
- przykładowy opis w serwisie filmowym
- August Emil Fieldorf na Wikipedii
- film Generał Nil na Wikipedii

Ostatnio o polskim filmie historycznym pisałem w poście Film "Katyń".

80 miliardów zdjęć ! (TV)

Na kanale Viasat History (Wikipedia), 18 kwietnia odbędzie się premiera programu poświęconego: fascynacji oraz rozwojowi fotografii od jej początków, aż do fotografii cyfrowej. Hasłem reklamującym dokument jest zdanie: rocznie wykonywanych jest 80 miliardów zdjęć – i nie będzie w tym nic przesadnego jeśli powiem, że ludzie na tym nie poprzestaną ;)

Co ciekawe w internetowym programie nie ma mowy o tym dokumencie... :(


Update:
Dokument został wyemitowany, prezentował się ciekawie choć ja niestety nie miałem czasu oglądać (jedynie rzuciłem okiem). Postaram się załapać na powtórkę.

wtorek, 14 kwietnia 2009

Sprawozdawcy sportowi ;)

Dziś z cyklu klasyka polskiego kabaretu mamy tytułową klasykę w postaci Stanisława Tyma w skeczu "Sprawozdawca sportowy" (link na YT):


(materiał z benefisu Grzegorza Lato,
nawiasem mówiąc internauci na YT cierpko skomentowali tego Pana...)

Doskonałym dopełnieniem tematu sprawozdawców sportowych będzie z pewnością Maciej Stuhr "polscy komentatorzy" (link na YT), ponieważ obaj satyrycy czerpią z tego samego faktu:


Talent Macieja Stuhra opisał na YT jeden z internautów w słowach:
    prawdziwy talent wyssany z mlekiem ojca

Do tej pory w tym cyklu oglądaliśmy:
- 12 butelek jałowcówki
- Janusz Gajos - Teściowa
- „Awas” czyli „Opowieść o poczuciu dobrego humoru”
oraz przy okazji: BENEFIS ZENONA LASKOWIKA - Z tyłu sklepu

Tron 1 i 2 oraz Avatar

Ostatnio w poście pt. "TR2N - zwiastun !" wspominałem o zapowiadanej na 2011 rok premierze „TR2N”, natomiast DAK przesyła nam news pt. "''Tron 2'' najbardziej kosztowny?" (z www.dziennik.pl). Nawiasem dodam jedynie, że dziwnie w tym tekście podkreśla się znaczenie światowego kryzysu, w mojej ocenie takie pisanie jest typowe dla pism z odpowiedniej półki (oraz związane z niezrozumieniem tematu), inna sprawa, że dopiero co rozmawiałem z osobą, która żyje w USA i jej dziedzina najbardziej dotkliwie odczuła rezultaty kryzysu, jednak na pytanie odnośnie oblicza kryzysu w tym kraju odpowiedziała: jest ok.

Z kolei w poście pt. "Film „Tron” w niedzielę w TV" wspominałem o emisji zapowiedzi pierwszej części „Tron” (z 1982 roku) na kanale Ale Kino!. Wspominana emisja z lutego się już odbyła, ale teraz pojawiają się powtórki, np. dziś we wtorek o godzinie 10:20, jest możliwość np. nagrania sobie tego epokowego dzieła w historii kina.


Zwiastun filmu Tron

Wcześniej poświęciłem wiele miejsca na opis różnych ciekawostek oraz na niewielkie śledztwo odnośnie różnych niewyjaśnionych kwestii w postach:
    * Atari w filmie Tron
    * Smaczki z filmu Tron część 2


Na film czekam z niecierpliwością;)
Dzięki DAK!:)

poniedziałek, 13 kwietnia 2009

GOOGLE CLASSIC

Pełen humoru DAK, przesyła nam ten pyszny pic:


Dzięki DAK !:)

Obiektowy Windows PowerShell 1,0

Powłoka systemowa (ang. shell), to najstarszy interfejs systemów operacyjnych. Jest to też jeden z najstarszych mechanizmów systemów jaki przetrwał do dziś - choć jego rola znacznie zmalała na rzecz interfejsów graficznych.

Jednak od czasów „epoki kamiennej” (w informatyce), rozwój powłok jest cały czas widoczny, już w latach 80. zarówno w Unixach jaki w DOS (w tym w DOSach na małe Atari), pojawiało się wiele ważnych rozwiązań, które ułatwiały pracę użytkownikom. Właściwie co sprzęt i system to zupełnie inne rozwiązania, w tym wiele było naprawdę wartościowych - choć często zapomnianych.

W 2006 roku i firma Microsoft doceniła znaczenie oraz istotę rozwoju tego niemal zapomnianego narzędzia (przez większość typowych użytkowników Windows). Właśnie w tym roku został wydany PowerShell, który jest obecnie dostępny dla Windows XP SP2, Windows Server 2003, Windows Vista, Microsoft Exchange Server 2007 oraz w Windows 2008 znajduje się jako cecha opcjonalna (nie instalowana automatycznie).
W .NET Framework PowerShell jest zintegrowany i umożliwia środowisko wykonawcze dla zadań administracyjnych wykonywanych poleceniami cmdlets (opis wybranych poleceń na Wikipedii).

Jak czytamy w Wikipedii:
    Od 2008 roku, common criteria (lista warunków, które muszą zostać spełnione) dla wszystkich produktów serwerowych Microsoft zawiera zarządzanie przez PowerShell. Oznacza to, że przy pomocy interpretera poleceń wykonać można każde działanie administracyjne na każdym współczesnym produkcie. Dzięki temu znacząco ujednolica i upraszcza się skryptowe zarządzanie środowiskiem.
Jedną z najciekawszych cech PowerShella jest jego obiektowa logika funkcjonowania, która świetnie wpisuje się we wspominany trend, ciągłego rozwoju powłok, a przeistoczenie w stronę obiektową (w stosunku do wcześniejszego np. command.com) również jest charakterystycznym kierunkiem rozwoju. Jak czytamy w Wikipedii:
    (...) Wynikiem każdego polecenia nie jest ciąg znaków na ekranie, ale obiekt określonego typu. W przypadku braku wskazania, co z danym obiektem należy zrobić, faktycznie część jego właściwości wyświetlana jest na ekranie. Możliwe jest jednak bardziej zaawansowane wykorzystanie metod i właściwości zwróconego obiektu. Przykładowo polecenie Get-ChildItem (lub jego alias dir albo ls) na pierwszy rzut oka zwraca listę plików i katalogów w bieżącej lokalizacji. Z otrzymanej przez Get-ChildItem | Get-Member listy, widać jednak, że można łatwo zastosować metodę Delete, bądź sięgnąć do właściwości LastAccessTIme czy Attributes.
Oraz:
    Warto również zwrócić uwagę, że praktycznie każda funkcja dostępna przez API systemu (czyli de facto każda rzecz, którą w systemie Windows można zrobić) jest możliwa do wywołania z PowerShell. Oznacza to, że nie ma takiej rzeczy związanej z zarządzaniem systemem, której nie dałoby się wykonać poprzez skrypt PowerShell.

Temat opisuję, gdyż DAK właśnie bawił się tą zabawką ;) Mianowicie zrobił update swojego win 2k3 x64 i w zakładce oprogramowanie dodatkowe odnalazł Windows PowerShell w wersji 1.0 - rozmiar 2,2 MB.

Windows PowerShell na Microsoft Update (w IE 8)

DAK zwraca uwagę, że pod Windows PowerShell, dostępne są również liczne polecenia znane z Unixów. Popiera to domniemaną teorię, że Microsoft od 30 lat nieudolnie próbował (i to bardzo powoli) kopiować funkcjonalność produktów konkurencyjnych - czyli po prostu starał się dorównać jakością swoich produktów do konkurencji.

Najśmieszniejsze jest to, że szczególnie od czasów pojawienia się Windows NT, bardzo nasiliły się wojny klanowe pomiędzy miłośnikami Windows NT a Unixowcami (czyli w momencie gdy Windows stawał się powoli równie zaawansowanym systemem jak Unix). Paradoksalnie okazuje się, że Windows NT był pisany przez unixowców, czyli zawiera w swoim wnętrzu wiele z mechanizmów, rozwiązań i architektury Unixa... jednak mało kto o tym wie, bo Windows jest produktem komercyjnym, którego wszelkie prawa i sekrety są pilnie, a nawet chorobliwie strzeżone przez Microsoft (a szczególnie chorobliwie były strzeżone np. we wczesnych latach 90. w których to nawet pracownicy uczelni państwowych nie dostawali elementarnych informacji o systemie Windows - dziś te informacje są ogólnodostępne choćby poprzez MSN).
Sprawa się wydała na przełomie wieków, gdy mój znajomy hacker zdobył źródła Windows i powiedział, że nie ma wątpliwości, że został napisany przez unixowców;)

"cat" w Windows PowerShell 1.0

Dziś po kilkudziesięciu latach nieprawdopodobnego zacofania zarówno systemów Windows jaki jego wiersza poleceń - okazuje się, że Microsoft opracował coś czego trudno nie docenić (choć już widzę wirusy z rozszerzeniem PS1 itp. :D ). Czyli ten niezwykle zacofany, prymitywny i nieintuicyjny produkt Microsoftu znów powtórzył historię, czyli z nic nieznaczącego stał się wielki i dojrzały.
Ot i mamy potęgę ekonomii: wciskać ludziom szmelc, wzrosnąć do rozmiarów giganta i posiąść pozycję lidera.

Jednak interesujący produkt lub nawet najbardziej rewolucyjny - wcale nie musi się przyjąć... bo przecież ciekawe podejście nie musi się równać np. wygodzie pracy itp.


Dzięki DAK za materiały !

sobota, 11 kwietnia 2009

Radosnych Świąt Wielkiej Nocy !

Pragnę złożyć wszystkim czytelnikom tego bloga (zarówno tym stałym jak i tym sporadycznym ;), wszystkim moim znajomym, przyjaciołom i najbliższym – życzenia radosnych, spokojnych i udanych Świąt Wielkiej Nocy !


Święta to czas, w którym zatrzymujemy się w naszym codziennym zabieganiu i mamy czas na refleksję, umocnienie więzi rodzinnych oraz złożenie wszystkim życzeń. Ja zwykle rozsyłałem życzenia swoim znajomym za pośrednictwem e-mail, jednak od czasu kiedy dołączyłem do grona kilku milionów polskich blogerów, składam Wam życzenia za pośrednictwem tego bloga:
    Pogodnych, pełnych zdrowia i satysfakcji świąt oraz wszelkiej pomyślności w najbliższym czasie, w szczególności spełnienia wszelkich marzeń, a szczególnie tych najistotniejszych, których się nie da kupić ! :)

Bardzo, dziękuję Wam za nadesłane życzenia świąteczne za pośrednictwem e-maili!:)


Update:
... życzę Wam też, abyście tym razem postawili jajko w pionie:


... w końcu na rodzinnych spotkaniach czymś się zajmować trzeba ;):):)
...a nawet fantazyjnie je pomalowali, czyli popisankowali:


Pozdrawiam! ;):)

Filmy, filmy, filmy

Rozpoczął się okres świąteczny i wiele osób zasiądzie przed TV, nie czeka nas nic szczególnego, ale jest kilka pozycji SF, co jest zwykle słabością telewizji w PL.

W sobotę 11 kwietnia na TVP2 o godzinie 15:10 będzie film „Willow” (Wikipedia) (fantasy, 1988) w reż. Rona Howarda oraz wg scenariusza Georga Lucasa. Jest to klasyczny film, za który G. Lucas otrzymał nominację do Oscara. Wszyscy pewnie ten film widzieli po 10 razy – oprócz mnie ;) Ja się cały czas zbieram ;)


Aliens Trailer, "This time it's war" (link na YT z ciekawymi komentarzami internautów)

Natomiast prawdziwa uczta kinomana jest o godzinie 22:30 na Polsacie (szkoda... niestety z reklamami...), gdzie będzie emitowany „Obcy – decydujące starcie” czyli Thriller SF z 1986 roku. Jak wspominałem ostatnio w poście pt. „Obcy - ósmy pasażer Nostromo w sobotę w TV”, druga część Obcego jest moją ulubioną, gdyż pierwsza część jest wstępem, druga właściwym filmem, a trójka najlepszą ma czołówkę wytwórni ;):) Czwórki nie obejrzałem do końca i jakoś mogę z tym żyć ;):)
Dlatego wszystkich zapraszam na tę wspaniałą dawkę ostrego kina, bo jak wspominałem ostatnio w latach 80. w polskich kinach ludzie byli NAPRAWDĘ przerażeni, wrzeszczeli, krzyczeli ile sił w płucach ;) Nie było takiego co szybko zapomniał o tym filmie – wszyscy o tym mówili, mój kolega z klatki obok (rówieśnik), gdy wróciliśmy do domu powiedział coś takiego: jak ja teraz wsiądę do windy ? idę schodami (on jako jedyny z nas mieszkał na 9 piętrze ;). Chodziło mu oczywiście o sceny z końca filmu, które odbywały się w windach ;)

Warto wspomnieć, że wczoraj załapałem się na kanale BBC Entertainment (Wikipedia) (polska stronka oraz program), na końcówkę maratonu (od 8:00 do 23:00) „Doctora Who” (Wikipedia oraz na stronce BBC), czyli najnowszego jego wcielenia w jego ostatniej najnowszej serii z 2006 roku z Davidem Tennantem w roli tzw. dziesiątego Doktora (o temacie Doktora ostatnio wspominałem w czerwcu 2008).
Słabo znam serię Doktora (największą na świecie !) i nie jestem jakimś szczególnym miłośnikiem, jednak wczorajszy maraton był smakowity;) Szczególnie, że polskie telewizje bardzo zaniedbują SF, bo właściwie nie ma co oglądać, ja co prawda od niedawna mam np. kanał Sci-fi, ale i on jest jedynie namiastką (zbyt dużo fantasty oraz kiepskiej rozrywki).

czwartek, 9 kwietnia 2009

Bez niego nie byłoby gier ?

Niewątpliwie, niemal synonimem gier komputerowych jest joystick !:) Co prawada niechlubny wpływ na gry jaki odcisnęły pecety - spowodowały zboczenie w postaci grania na klawiaturze komputera (wtedy biurowego), jednak co joystick - to joystick ;)

Piszę o tym, gdyż na atarionline.pl, pojawił się krótki tekst o tym szczególnym manipulatorze pt. "Kwestia manipulatora". Jeśli nie wiesz jaka firma stoi za pierwszym i najsłynniejszym joystickiem oraz w którym roku powstał joystick, a także czy da się go zrobić samemu - zapraszam do przeczytania tego tekstu!;)

środa, 8 kwietnia 2009

"Przekładaniec" Stanisława Lema

Ostatnio wspominałem o telewizyjnej emisji tego filmu w TVP Kultura. Wiele osób jednak nie miało możliwości obejrzenia tego materiału, dlatego dla wszystkich zainteresowanych film "przekładaniec" (z 1968 r. reż. Andrzej Wajda) w całości:

Lista odtwarzania YT lub kolejne części osobno: część 1, część 2, część 3 i część 4.
A tu fragment 1:


Film jest niestety w dość słabej jakości (jak to często ma miejsce na YT...), a szkoda bo bez właściwej widoczności niewiast film ten wiele traci z uroku ;):)

Od czasu do czasu warto jest obserwować w filmach nieistotne dla treści wypełniacze, postacie drugoplanowe czy rekwizyty. W wielu filmach wyparzyłem różne ciekawostki, np. ponurego jegomościa, który szlaja się po planie IV epizodu Star Wars w momencie gdy wszyscy się cieszą, aktorzy obrzuceni makaronem w Obcym ósmym pasażerze Nostromo (o czym wspominałem ostatnio), albo widok statku z zewnątrz widoczny na ekranie załogi w Teście pilota pirxa :)
W drugim fragmencie "Przekładanica":


... w 2:05 minucie widoczne są pielęgniarki garnące się do typowych socjalistycznych lodówek ;)

Ciekawy jest też komentarz jednego z internautów (do pierwszego materiału):
    I'd pay a lot of money to get that movie! Very charming, I love eastern SciFi...

Tu jest opis filmu "Przekładaniec" na Wikipedii, zawierający ciekawy cytat listu St. Lema do reżysera Andrzeja Wajdy:
    Drogi Panie,
    Przedwczoraj oglądałem w telewizji film Przekładaniec. Zarówno robota Pana, jak dzieło aktorów oraz wystrój scenograficzny wydały mi się bardzo dobre. Zwłaszcza już dobry był w swojej roli adwokat, sympatyczny bardzo chirurg, no a Kobiela nie wymaga pochwał specjalnych. Jedyne zastrzeżenia moje merytoryczne dotyczyły niepewności, czy wskutek bardzo szybkiego tempa całości rzecz nie jest aby dla przeciętnego widza trudno zrozumiała? Ale nie jestem w stanie osądzać tego, ponieważ ja znałem przecież scenariusz. "Przyszłość" bliska a nieokreślona została zrobiono bardzo pomysłowo, biorąc pod uwagę to zwłaszcza, jak szczupłymi środkami Pan tego dokonał. (...)


    Stanisław Lem do Andrzeja Wajdy, Kraków, 20 sierpnia 1968


Jednym słowem ciekawe zagadnienie z historii polskiej kinematografii;)

Szachy i komputery, czy komputery i szachy ?

DAK podsyła nam ciekawy artykuł pt. "Szachy i komputery" (PCLab.pl), oto spis treści:
    1. Wstęp
    2. Początki
    3. Komputerowy zapis partii i pozycji
    4. Oprogramowanie szachowe
    5. Jak działa silnik szachowy
    6. Czym silnik różni się od człowieka
    7. Słabe strony silników – przykłady
    8. Styl
    9. Strategie antykomputerowe
    10. Ocena siły silnika
    11. Turnieje i mecze komputerów i silników
    12. Sławne mecze człowiek kontra maszyna
    13. Komputer kontra centaur
    14. Niedozwolone wspomaganie w grze „przy desce”
    15. Superkomputery szachowe
    16. Wieloprocesorowość, liczba bitów, GPU
    17. Internet
    18. Szachownice DGT
    19. Domowe komputery szachowe, PDA, komórki, Linux
    20. Szachy a przetwarzanie rozproszone
    21. Przyszłość szachów ery komputerów
    22. Wybrane pojęcia
    23. Wprowadzenie do zasad gry, notacja szachowa

W tekście tym można przeczytać między innymi o tym jak skomplikowanym zagadnieniem jest zaprojektowanie oprogramowania szachowego (np. silnika), jednak warto tu zaznaczyć, że już na małym Atari powstał dość skromny (np. w stosunku do innych dostępnych ówcześnie) program szachowy, który bez problemu wygrywa nawet z wytrawnymi graczami. Mowa o "Colossus Chess" (brak opisu na Atariki !), program ten był popularny w dwóch wersjach 3.0 i 4.1 (z grafiką 3D - co było ówcześnie nowością). Co ciekawe nawet nie posiadał biblioteki rozgrywek, a mimo to ogrywał inne programy (z Atari oraz innych platform), które takie biblioteki posiadały (wtedy takie biblioteki znajdowały się na wielu dyskietkach).

Te niebywałe osiągnięcia miał program, który zajmował: w wersji 3.0 - 31061 bajtów, a w wersji 4.1 - 33816 bajtów !
...dziś tyle pewnie zajmuje sterownik myszki w Windows Vista :D :D

Szkoda gadać: patałachy

Już od jakiegoś czasu komentuję z perspektywy troski oraz przyszłości naszego kraju poczynania naszych polityków. Na początku obecnej kadencji moje wypowiedzi, były stonowane, spokojne – bardziej cytowałem klasyków (np. tu w 2007 roku), aby zaprezentować to ile jest przed tą ekipą oraz czego mieli się wystrzegać.
Potem z czasem, nabierałem coraz to większych obaw, aż w końcu okazuje się, że jest nieciekawie... a właściwie to jest źle...

Ja o tym już od jakiegoś czasu piszę, natomiast podobny ton wypowiedzi zaczyna powoli wyłaniać się nawet w mediach, przykładowo w tę niedzielę (5 IV 2009), na kanale TVP Polonia była powtórka programu „Szkoda gadać”, w którym autorzy o obecnym rządzie śpiewali w słowach:
    Naród śpi pod rządami patałachów

    (nie jest to cytat dosłowny, ale mam nadzieję identyczny lub prawie identyczny)
Ja przynajmniej mogę o sobie powiedzieć, że nie śpię... ale wcale mi to nie poprawia humoru...:(

Przedziwne rzeczy, które generuje obecny rząd są tak przerażające, że jak widać nawet media powoli zaczynają o tym wspominać. Już wielokrotnie opisywałem pierwsze działania obecnej ekipy na początku kadencji (np. komisje śledcze, grzebanie w ustawie medialnej itp.)...

... po raz kolejny napiszę słowo „szkoda”, że znów trafił się nam taki rząd, a niestety wyjątków z różnych względów nie było.

Trudno wymagać od ludzi aby byli idealni i bez wad (przecież to tylko ludzie), jednak wszystkie ekipy III RP ponoszą odpowiedzialność za to co się z i w naszym kraju dzieje ! Fatalne statystyki, gorzkie lub wstydliwe rankingi to jest ich wkład (oraz społeczeństwa, które tak głosowało – choć nie było jakiejś specjalnej alternatywy). Można wspomnieć o ekonomicznych sukcesach Czechów lub Słowaków, czy też wspominałem wcześniej niechlubne rankingi np. przyjazności systemu podatkowego oraz korupcji w poszczególnych krajach. Skoro nasi sąsiedzi mogą – to znaczy, że można i nie wyglądają na takich, którzy sobie postępem zaszkodzili...

Pytanie, czy naprawdę tak trudno w naszych warunkach zebrać rząd, który może składałby się z ułomnych, zwykłych ludzi, ale jednak takich, którym zależy, którzy potrafią pracować, którzy mają choć trochę rozsądku, którzy idą do pracy w konkretnym celu (bez prywaty) – przykład naszych sąsiadów pokazuje, że to naprawdę możliwe !

Jak na razie, jest źle, tracimy czas i pieniądze (czym oni się zajmują ??!), tak samo jak w poprzednich kadencjach... czyli nic się nie zmieniło...


Minęło 20 lat i mogę powiedzieć jedno: dość „patałachów” !

wtorek, 7 kwietnia 2009

Allegro + Microsoft = IE 8

W poniedziałek 6 kwietnia allegro.pl rozesłało swoim użytkownikom informację o współpracy Allegro z firmą Microsoft, czego rezultatem jest łatwe przeszukiwanie serwisu aukcyjnego w najnowszej wersji Windows Internet Explorera 8 (o pojawieniu się tej najnowszej wersji IE była mowa w tym miejscu).

Dodatkowo, wraz z promowaniem najnowszego IE, rozpoczął się konkurs z typowym frazesem "wygrywaj codziennie atrakcyjne nagrody". Pojawia się tez napis "bądź pierwszym użytkownikiem Windows 7" - czyli przy okazji rozpoczęła się promocja nowego systemu Windows również w PL.

Wspomniany spam ;) odwołuje się do specjalnej podstronki oznaczonej "pobierz allegro internet expolorer 8" (http://marketing.allegro.pl/ie8/) - zawartość szyta baaardzo grubymi nićmi...

No ładnie... ale dlaczego rozpoczęto współpracę akurat z Microsoftem ?
Złośliwi mogliby powiedzieć: swój ciągnie do swego ;):)

sobota, 4 kwietnia 2009

Obcy - ósmy pasażer Nostromo w sobotę w TV

Film będzie wyemitowany w sobotę (4 kwietnia) o godzinie 22:30 na kanale Polsat (czyli niestety z reklamami).

Jest to klasyczny film SF z 1979 roku, rozpoczynający fascynującą serię filmów „Obcy”. Jest to film stary, ale porządnie wykonany. Jak na film z tamtego okresu, aż roi się od przeróżnych smaczków, błędów, pretensjonalnych efektów specjalnych, bzdur i innych ciekawostek. Przykładowo niedawno sobie zdałem sprawę z tego, że w filmie tym aktorzy zostali obrzuceni makaronem !;)
Nawiasem mówiąc, przygotowałem prezentację na nadchodzące konwenty, w której opisałem najciekawsze sceny z tego filmu (więcej w tym miejscu).
Kto ma ochotę, sobie film odświeżyć – zachęcam do wychwytywania różnych smaczków;)


Alien - zwiastun edycji specjalnej.

Film jest niezwykły, w czasach socjalistycznych, w których trafił do kin w Polsce, ludzie wrzeszczeli w kinie w niebogłosy, a nawet co starsi dostawali zawałów !

Jednak to nie wszystko, film ten jest interesujący również pod względem technicznym oraz pomysłowego i nowatorskiego podejścia do realizacji. Przykładowo reżyser Ridley Scott (Wikipedia), miał doświadczenie w tworzeniu dokumentów, co zapoczątkowało ciekawy eksperyment, mianowicie słynna scena ze stołem, została tak przygotowana, że większość z aktorów nie wiedziała co się stanie – ich strach widoczny na filmie jest prawdziwy !

Nie wszyscy wiedzą, że Alien miał mieć inne zakończenie (ci z Was którzy jeszcze nie widzieli filmu – proszę nie czytać !): otóż to co teraz jest zawarte zostało dograne po zakończeniu zdjęć (nawet jest to w kilku szczegółach widoczne), gdyż zgodnie z zamysłem autora główna bohaterka miała zginąć, a to tytułowy „Obcy” miał wrócić na Ziemię !
I chyba dobrze, że tak się nie stało, bo wtedy moja najulubieńsza część Obcego nigdy by nie powstała ;)

W aktualnym numerze Tele Tygodnia na stronie 39 znajduje się wywiad z odtwórczynią głównej roli Sigourney Weaver (która zasłynęła właśnie dzięki pierwszej części obcego). Przyznaje ona w nim, że raczej nie będzie piątej części obcego, a nawet ona tego sobie nie życzy. Może to i dobrze bo wg mnie kontynuacje nie były tak fajne jak dwie pierwsze części. Ja mogę się zgodzić na nakręcenie części, która nawiązuje klimatem do „dwójki”.

PWNtcha, czyli złamana CAPTCHA

CAPTCHA (Wikipedia), jest to jeden z pomysłów, który ma chronić użytkowników kont internetowych oraz bronić serwery przed zautomatyzowanymi atakami. Jednak w praktyce okazuje się, że rozwiązania tego typu bardziej przeszkadzają w codziennej pracy (lub zabawie) niż faktycznie gwarantują jakiś poziom bezpieczeństwa. O paradoksie tym wspominano w programie telewizyjnym, o którym pisałem ostatnio w poście pt. "Bezpieczeństwo internetowe w TV".

Okazało się, że nawet tak wymyślny sposób ochrony jak CAPTCHA został złamany (dlatego powstają rozwinięcia tego pomysłu). Odnalazłem stronkę poruszającą temat zautomatyzowanego łamania tego zabezpieczenia PWNTch (caca labs), która prezentuje interesujący materiał odnośnie jakości zabezpieczeń tego typu. Przygotowane obrazki są poddawane wyrafinowanym analizom OCR (Wikipedia), co daje ciekawe rezultaty. Zachęcam do zapoznania się bo warto sobie przeanalizować różne rodzaje CAPTCHA z komentarzami.

Jeśli już piszę o sposobach ataków to warto wspomnieć, że ostatnio szerzą się wieści, z których wynika, że CAPTCHA jest łamana nie tylko w sposób zautomatyzowany, ale np. za pomocą rzesz tanich pracowników z Indii, czyli hasła tego typu są masowo łamane przez ludzi !:) Oto jeden z newsów opisujących to zagadnienie "Człowiek bot..." (dobreprogramy.pl).

Co to się już porobiło ;)

piątek, 3 kwietnia 2009

Srebrne aukcje oraz szybkość banków

Niedawno opisywałem zaskakujące dla mnie zdarzenie jakim było zakończenie aukcji, która czekała kilka miesięcy i w końcu okazało się, że sprzedałem wirtualną walutę tzw. Srebrne – post pt. „Sprzedałem wirtualną walutę ;)”.

Jednak O DZIWO ! 1 kwietnia i to zupełnie bez jaj ktoś kupił Srebrne z następnych dwóch aukcji ! Co się tym ludziom porobiło ? Dlaczego kupują właśnie teraz oraz dlaczego właśnie ode mnie ? Przecież ja mam bardzo wysokie ceny...

To była bardzo szybka transakcja, gdy otrzymałem e-mail od serwisu Świstak.pl oraz e-mail od kupującego, wpłata była już na moim koncie, dlatego szybko przelałem Srebrne i po sprawie. Niby 1 kwietnia a jednak poszło jak z płatka ;)
Pierwsza transakcja przebiegała znacznie dłużej, zwycięzca napisał mi (w piątek), że system mu powiedział, że ten przelew zostanie zrealizowany dopiero w poniedziałek (PKO S.A.). I faktycznie musieliśmy wszyscy czekać aż do poniedziałku, a jakby tego było mało, to w poniedziałek sprawdzałem i kwota jeszcze nie została zaksięgowana, okazało się że przelew doszedł dopiero w drugiej połowie dnia...
Natomiast przy drugiej transakcji, kwota została natychmiast zaksięgowana – co umożliwiło sprawną i szybką finalizację transakcji jeszcze tego samego dnia.

Tak to jest, że szybkość przelewania oraz zaksięgowania przelewu świadczy o renomie banku. Przykładowo ja ostatnio zrezygnowałem z usług PKO B.P pomimo że byłem jego klientem od kilkunastu lat – jednak gdy przelew, który chciałem zrealizować (z wyprzedzeniem 2 dni) został wykonany z ponadplanowym opóźnieniem o 24h – powiedziałem dość – konto jest drogie i zbyt powolne (wspominałem o tym w poście pt. „10,5% Gwiezdnych Wojen ;)”).
Jednak to jeszcze nic, ostatnio mój kolega bronił dyplom i przed obroną gdy wszedł do dziekanatu okazało się, że właściwie nie może się bronić bo od ponad tygodnia nie wpłynęła jego wpłata !! (innym studentom wpłynęła). Gdy to usłyszałem zapytałem się co to za bank ? On odpowiedział Nordea – no to już wiemy kogo unikać ;)


Wracając do wirtualnej kasy - interpretuję to zaskakujące zagadnienie w ten sposób, że zawiłości rynkowe są niezwykle skomplikowane. Przewidzenie: kto, kiedy i ile czegoś kupi jest po prostu niezwykle trudne. Jednak wyraźnie widać, że bez względu na to czy się coś sprzedaje czy nie trzeba być cały czas na rynku obecnym, sama obecność (np. w internecie) jest bardzo istotna. Ja o tych aukcjach po miesiącach wystawiania już zapomniałem (jak pisałem wcześniej), a jednak okazało się że temat ruszył z miejsca.
Jeszcze innym zagadnieniem jest kwestia tego dlaczego ludzie kupują u tego lub innego sprzedawcy, ja jak na trudny polski rynek (szczególnie ten niewielki na świstaku), jestem ze swoimi aukcjami przez internautów wybierany pomimo cen – pytanie: dlaczego ? Nie miałem też żadnych punktów, więc również i tu nie miałem żadnego atutu.
Pewnie odpowiedź na pytanie „dlaczego” składa się z wielu elementów, jednak niech o tym przesądzają specjaliści.

Jednego jestem pewien, stać mnie obecnie na dwa klasyczne filmy na DVD, a zarobiłem na nie zupełnie za friko – nic nie robiąc :P ;)


Update: 6 IV 2009:
Coś ludzi ugryzło i znów pojawiło się wiele aukcji z srebrnymi, jednak ludzie i tak kupują u mnie ;)

Obecnie z ostatnich kilku aukcji ilość ta wzrosła do dwóch stron (18 aukcji), a jedna aukcja znajduje się w promowanych w tej kategorii !


Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...