Jest to nawiązanie do głośnej wpadki ze stycznia br. kiedy to przewodniczący komisji Mirosław Sekuła dosłownie prowadził posiedzenie (dobre słowo !) komisji oraz przemawiał do pustych krzeseł (o czym była mowa w poście LOL tygodnia ;)):
KOMISJA HAZARDOWA (...) SKANDAL! - na YT
Jednak w ubiegłym tygodniu sytuacja wyglądała zupełnie inaczej: tym razem przewodniczący komisji podczas wyjaśniania, że jednak będzie poprawiał swój projekt raportu, gdy zobaczył że posłanka opuszcza salę stwierdził (piszę z pamięci), że znów będzie musiał mówić do pustych krzeseł...
Widocznie od stycznia stan przewodniczącego się mocno pogorszył, bo po pierwsze puste krzesło było tylko jedno (pozostała część komisji była obecna), a do tego słowa te mówił w stronę kamer, czyli raczej mieli to słyszeć widzowie. Inaczej było poprzednim razem (film u góry), gdy nie mówił do kamer tylko faktycznie zadawał pytania pustym krzesłom.
Widocznie dla niego to czy krzesła są puste czy zajęte to jest właściwe jedno i to samo... niestety...
Więcej takich ludzi w sejmie !!
Źródła: post nie powstał na podstawie opisu z zamieszczonego linku, tylko na podstawie relacji (około południa) na jednym z kanałów informacyjnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz