wtorek, 26 września 2017

Gwiazda Śmierci w realu !

Nie wszyscy wiedzą, że w naszym układzie słonecznym znajduje się ciało niezwykle podobne do stacji kosmicznej znanej z filmów Gwiezdne Wojny !


Mimas jest bardzo małym księżycem Saturna, odkrytym w 1789 roku. Mimo swych niewielkich rozmiarów, jego drobna grawitacja jest w stanie utrzymać go w kształcie bliskim sferycznemu. Nazwa Mimas pochodzi z mitologii greckiej, w której Mimas był jednym z gigantów.



Nietrudno zauważyć, że najbardziej charakterystyczną jego cechą jest gigantyczny krater o nazwie Herschel. Ma on średnicę 139 km, co stanowi około 1/3 średnicy całego Mimasa. Po jego środku znajduje się wzniesienie o wysokości 6 km. Krater ten jest pozostałością po gigantycznym zderzeniu, które nie ma sobie równych pod względem rozmiarów (w stosunku do wielkości całego księżyca). Przy takim stosunku po uderzeniu może nastąpić całkowity rozpad ciała niebieskiego.

Mapa Mimasa (NASA)


Wielu może zastanawiać niezwykłe podobieństwo Mimasa do Gwiazdy Śmierci, czyli gigantycznej stacji kosmicznej o sile rażenia zdolnej niszczyć całe planety. Pytanie, czy twórcy filmu chcieli się wzorować na znanych nam ciałach niebieskich, czy może był to zbieg okoliczności ?
A może celowo G. Lucas chciał zasiać w naszych głowach strach ??

Mimo, że Mimas (:D) znany był już w XVIII wieku, to jednak Twórcy filmu nic o jego wyglądzie nie wiedzieli, gdyż pierwsze jego zdjęcia pochodzą z roku 1980 czyli 3 lata po premierze pierwszej części Gwiezdnych Wojen.

Ciekawe czy Lucasowi przeszły ciarki po plecach... ;):)


Tematem podobieństwa Mimasa do Gwiazdy Śmierci zajął się serwis astrobio.net, w wymownym tekście pt. "Tiny Moon is No Space Station" :)

(News z 26 X 2008! Może nie uwierzycie, ale takich tekstów po latach uzbierało się obecnie czterysta! Serio, bez jaj! Mogę sobie codziennie przez ponad rok publikować gotowe posty;)

Brak komentarzy:



Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...