W czwartek TVP Kultura, wyemitowała dokument poświęcony właśnie tej tematyce. Polski tytuł dość mocno przesadzony to "Skandalista George Lucas", bo w oryginale film ten nosi tytuł "The People vs George Lucas".
Film ten przybliża specyfikę amerykańskiego fandomu Star Wars, która jest tym bardziej interesująca, że bardzo bliska geograficznie G. Lucasowi, a przez to dochodzi często do burzliwych dyskusji na tej linii. Wiele z tych "skandali" nie dociera do nas w Polsce.
We właśnie tym klimacie poruszonych zostało w tym filmie wiele z najistotniejszych problemów Gwiezdnych Wojen, w tym tych które dotyczą bezpośrednio George Lucasa oraz oczywiście jego decyzji które od lat budzą wiele kontrowersji i niezadowolenia. (wspominałem o tych problemach ostatnio w tym poście)
Może to nie jest jakaś wyjątkowo interesująca "lektura", ale polecam ten dokument (tym bardziej że sam widziałem go od połowy i będę musiał to kiedyś nadrobić).
Janusz ZajdelMamy tutaj po prostu doskonale kontrolowany bałagan, stwarzający pozory (...) porządku (...)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.
Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.
W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...
1 komentarz:
Ha, szkoda, że nie widziałem. A czy wypowiadała się tam Carrie Fisher (Leia)? Bo ostatnio gdzieś trafiłem na ponoć jej wynurzenia - najciekawsze to te, że rolę dostała dzięki spaniu z Lukasem oraz że krępował ją strój w Powrocie Jedi (ten, gdy była zakładnikiem Jabby) - bo widać było jej wszystkie wdzięki. Tak się zastanawiam, bo czas kiedy to czytałem dziwnie się zbiega z premierą w polskiej TV.
Prześlij komentarz