Jest to oczywiście bardzo zacne, że ta słynna Pani, zajmuje się czymś więcej niż tylko graniem. W tekście tym zaprezentowano dane statystyczne organizacji zajmujących się problemem:
- (...) Wynika z nich, że na świecie jedna kobieta na trzy jest w ciągu swojego życia bita lub gwałcona, a ofiarami ponad połowy napaści seksualnych są dziewczęta poniżej piętnastego roku życia.
Z jednej strony kobiety znacznie lepiej znają życie i ludzi, z drugiej z łatwością wpakowują się w jakieś nieprawdopodobne bagno. Warto tutaj zaapelować, aby znacznie lepiej przemyślały fakt połączenia swojego życia z danym delikwentem. Może mniej kompromisów, a więcej wymagań przed małżeństwem ?
To dłuższy i bardziej skomplikowany temat, który być może jeszcze powróci...
Jednak problem, o którym chciałbym napisać jest jednak w innym miejscu. Chodzi o główną cytowaną w mediach wypowiedź Nicole Kidman, jak czytamy:
- Po pytaniu kongresmanów aktorka przyznała, że przemysł filmowy mógł przyczynić się negatywnie do sytuacji kobiet, przedstawiając je jako obiekty seksualne. - Hollywood ma jednak swój udział także w szukaniu rozwiązań - dodała.
Jaki związek wg Pani Nicole Kidman ma przemysł filmowy z przemocą wobec kobiet ? (i do tego ukazywanie ich jako „obiekty seksualne”; IMHO kobiety są bardzo seksualne, a ich bicie raczej wiąże się z tym, że nie są postrzegane jako wartościowe i ludzkie (w tym seksualne) i dlatego są bite itp.).
Więc jak to jest ? Może wg tej Pani, np. 3000 lat temu mężczyźni bili kobiety dlatego, że „wiedzieli”, że kiedyś będzie przemysł filmowy ?? :D :D
Otóż droga Pani, temat wynika ze złego połączenia osób (o czym pisałem wcześniej) oraz (przede wszystkim) z natury: mężczyźni zwykle używają przemocy fizycznej, a kobiety przemocy psychicznej.
Jeden z internautów skomentował news z WP:
- ale nie fajnie
że to kolejny skok na kasę podatnika
Tak, prawda jest taka, że najpierw trzeba określić z czym się walczy (przy wyciąganiu wniosków przez osoby, które potrafią to robić), a dopiero potem wydawać kasę, bo w przeciwnym wypadku przypomina to nasze polskie realia :-/
... a właściwie to warto się zastanowić, czy ma jakikolwiek sens wydawanie pieniędzy na walkę z naturą ludzką... (ja tego nie wiem niech się wypowie jakiś specjalista).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz