środa, 12 października 2016

Lecimy na Marsa?;)

Ostatnio świat obiegła informacja, że Elon Musk chce posłać milion ludzi na Marsa. Może najpierw zarysuję kim jest sam Elon, bo nim skorzystamy z zaproszenia musimy wiedzieć z kim mamy do czynienia;)

Elon Musk uznawany jest dziś za słynnego przedsiębiorcę i filantropa, posiada majątek wynoszący 13,1 mld USD, nie jest to żaden przypadek, gdyż niegdyś założył system płatności internetowych PayPal oraz firmy SpaceX i Tesla Motors. Zagrał też epizodyczną rolę w filmie Iron Man 2, w tym zdjęcia do filmu były realizowane właśnie w jego zakładach SpaceX (czyli zręczny marketingowiec). Jeszcze mniej znany jest z tego, że zafascynowany grami Atari (i Intellivision) w wieku 12 lat (1984 rok) zakodował grę Blastar, a za udostępnienie źródeł magazynowi PC otrzymał 500 dolarów.

Czy możemy wierzyć szefowi producenta, który stworzył najpopularniejszy obecnie elektryczny (i pierwszy na świecie autonomiczny) samochód osobowy Tesla Model S?
No cóż... jeśli komuś wierzyć to właśnie takiemu człowiekowi, choć odnośnie miliona ludzi na Marsie to bardziej odczytuję to jako kolejny udany zabieg PR niż coś za co można go pociągnąć za język.

Ja o podróżach kosmicznych marzę od małego, więc jeśli ktoś miałby rozbudzić moją wyobraźnię to właśnie Elon Musk. Tak bardzo pragnę tego, aby coś się zaczęło dziać... a nic się nie dzieje.

W 2013 roku dałem temu upust pisząc posta o dalekich podróżach kosmicznych oraz wylądowaniu na Marsie, obecnie Elon idealnie wpasował się w moje marzenia. Przy okazji rozwiązania przychodzą z zupełnie innej strony niż ja to wtedy prognozowałem, jednak wyścig wydaje się że na dobre wystartował!


Mars (źr. oryginału Wikipedia)

Słów Elona Muska nie traktuję bardzo poważnie, bardziej traktuję jako wizję rozpostartą przed ludzkością, przez wizjonera. Dokładnie w tym się z nim wręcz bardzo zgadzam i popieram w całej rozciągłości: lećmy w kosmos, jest przecież taki piękny, nieznany i jak to powiedział klasyk "jest ostatnią (niepoznaną) granicą dla człowieka". Do dzieła!;)

Brak komentarzy:



Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...