W sobotę (pierwszy otwarty dzień), obok naszego stoiska było boczne wejście na Międzynarodowe Targi Poznańskie. Już od godziny stała tam kolejka chętnych:
Po otwarciu, stoisko Retro wypełniło się ludźmi po brzegi, a nie nudzili się oni:
Jak to zwykł mawiać V0yager: to jest bezcenne !
Udostępniliśmy dwie konsole Lynx:
Wiele osób chciało tylko pograć, inni dopytywali się z jakiego okresu jest ta konsola. Gdy się dowiadywali że 1989 i że przewyższała wszystko co wtedy było na świecie - byli pod dużym wrażeniem ! Między innymi wyjaśniałem chętnym, że była to pierwsza konsola z dużym kolorowym (podświetlanym) wyświetlaczem oraz była to pierwsza na świecie konsola umożliwiającą grę w sieci ! (nawet stacjonarnych konsol nie było, które umożliwiały taką grę).
A u nas ruch był aż miło:
W sobotę odbyła się premiera najnowszej gry na ośmiobitowe komputery Atari:
Kolega z redakcji Chip zauważył, że tak pięknego pudełka nie mają obecnie nawet najnowsze i najbardziej lubiane gry (jedynie plastikowe pudełko na płytkę).
Niespodziewanie podczas premiery nastąpiło...
Zastałem Jolkę ?
Trzeba było jakoś podkreślić tę wspaniałą rocznicę 30 lecia komputerów Atari, dlatego nie zabrakło tortu okolicznościowego.
Sporo zadań związanych z tortem było na mojej głowie (co nie zawsze było dobrym rozwiązaniem :D), między innymi opracowałem grafikę na tort:
Jednak okazało się, że tortową drukarkę w Poznaniu mają bardzo słabą i nie dość że kolory były wyblakłe, to jeszcze wyraźnie widoczne są jakieś kolorowe zacieki.
Czyli mogło to wyglądać znacznie barwniej i lepiej (co widoczne jest np. na tym zdjęciu).
When love takes over...
Szturmowcy Imperium nie wiedzieli co zrobić z tortem ;):)
Po bardzo ciężkim dniu pracy:
Odwiedzający nas zupełnie tracili głowy, do tego stopnia, że przy Atari XE znaleźliśmy portfel !;):) Właściciel po pewnym czasie niepewnie do nas wrócił i rozglądał się, widocznie nie był pewien czy to u nas go zostawił ;)
Wraz z V0yagerem prowadziliśmy prelekcje o grach 3D i demoscenie...
...lepszego pokoju dostać nie mogliśmy :)
Tym razem po raz kolejny zaprezentowałem prelekcję o historii gier 3D, ale o pomoc poprosiłem Kaza:
Publiczność zadawała mi pytania na wysokim poziomie - wyraźnie znali się na tematyce old school, co było dla mnie przyjemnością ;)
Wcześniej pisałem o tej prelekcji na PGA w poście Historia gier na Poznań Game Arena 2k9, a więcej o samej prelekcji znajduje się w poście Prelekcja: Historia komputerowych gier 3D.
Polska siostra Denise Richards ;)
Przy takich Paniach, wielu obecnych od razu czuło się chorymi i wymagającymi natychmiastowej opieki ;)
Profesjonalizm tych modelek reklamujących XBoxa zrobił na mnie duże wrażenie
Raczej go już nie spotkam...
Zapewne już jej nie zobaczę...
W pewnym momencie dotarła do nas bardzo piękna Pani reklamująca Pyrkon:
(ze zdjęciem naszych stanowisk gry)
Artykuł z Głosu Wilelkopolskiego pt. Poznań: Targi Poznań Game Arena otwarte dla graczy.
Zdjęcia i inne
Znacznie więcej zdjęć jest dostępnych w tym miejscu oraz dodatkowe 20 w tym (picasaweb).
Pierwsza w necie galeria zdjęć oraz druga galeria.
Nieco ciekawych materiałów o PGA znajduje się na stronce GAMETV: PGA 2009 cz.1
W drugiej części nie zabrakło nas PGA 2009 cz.2 (możliwość ściągnięcia pliku!). Na YT mamy sam fragment z wywiadem o Atari i nowej grze: Kolony 2106 na Atari 8-bit. Relacja GameTV z PGA 2009
Bardzo wdzięczny jestem 5ebie, który na dzień przed targami przygotował profesjonalną ulotkę dla nas, dzięki czemu odwiedzający nasze stoisko wiedzieli co kiedy planujemy.
Bardzo jestem wdzięczny 5ebie bo dzięki jego ofiarnej pracy nie musiałem samodzielnie przygotowywać tego dokumentu (nieporadnie).
Atari na PGA to wspólny wysiłek wielu osób w tym właściwie każda z nich pochodziła z innego miasta. Komentarz niejakiego Alfa na AtariOnline.pl:
- Gratulacje
Naprawdę jestem pełen podziwu.
Jak widać - jeżeli są chęci i odpowiedni ludzie to wcale nie musi być wora pieniędzy by coś zrobić doskonale. (...)
Kaz na swojej stronce podziękował wszystkim w poście pt. Raport z PGA. Imprezka była tak pracochłonna, że opis znajdujący się na AtariOnline.pl jest bardzo niekompletny (tu starałem się go nieco rozszerzyć), jednak rozumiejąc i tak duży wysiłek autora - trzeba to zrozumieć. Dlatego zacytuję fragment z rozdziału Organizatorzy retrostoiska dotyczący mojej osoby:
- (...) autor ciekawych wykładów o historii gier komputerowych, które przyciągnęły publikę i zmusiły ją do pozostania w miejscu przez kilka godzin. Pozwolił mi współprowadzić jeden z takich wykładów. Niezmordowany dostarczyciel kontaktów i znajomości, które także przyczyniły się do sukcesu retrowystawy. No i niezmordowany opowiadacz (po nocach)...
Oczywiście nie chodziło o to, że komukolwiek pozwalałem, bo przecież trudno znaleźć w Polsce lepszego specjalistę od Atari (i gier). Co do nocnych rozmów to właśnie Kaz pierwszy się położył spać (co nie dziwi po jego długich podróżach), a potem nawet ja na moment usnąłem - jednak rozmowy trwały niemal do świtu ;)
Lubimy Allegro ;)
Jeśli już jesteśmy w temacie dobrej współpracy, to w pewnym momencie przeszliśmy się po pozostałych stoiskach w celu nawiązania współpracy (awaryjnie potrzebowaliśmy sprzętu). Okazało się, że większość osób, z którymi rozmawialiśmy były okropne i doskonale widzieliśmy to, że mają nas w nosie i nic nie załatwimy. Ciekawym zaskoczeniem były tu Panie dowodzące atrakcjami Allegro.pl, których życzliwość i zaangażowanie były wyjątkowe na PGA. Były to Panie otwarte, pomocne i sympatyczne, polecam!
Frywolne tańce by Microsoft
Pięknych dziewcząt oczywiście nie brakowało na największych stoiskach. Jednak nieco zaskakujące dla mnie (oraz odpychające) były namiętne tańce, które miały promować... Xboxa!
Dookoła słyszałem uszczypliwe teksty pod adresem firmy Microsoft, gdyż podrygi te dawały dość niesmacznie po oczach... :-/
Jeden z moich kolegów, zauważył, że spódniczka tej Pani była mniejsza niż niejedne majtki :-P
Oto komentarz internauty z gry.onet.pl:
- Tylko w Polsce na targach pokazuje sie prawie rozebrane dziewczyny.
Swiadczy to o bardzo niskiej kulturze, braku szacunku dla kobiet i prymitywnosci polskiego narodu.
~Pan Samolub , 20.10.2009 09:47
Karta Visa – jestem graczem
W mojej ocenie jednym z niewypałów PGA była zbliżeniowa karta płatnicza banku WBK (tzw. „Jestem graczem”). Pomysł jest jak najbardziej trafiony, gdyż łatwe płacenie na takiej dużej imprezie jest pożądane (wadą jest fakt, że zgubienie karty powoduje definitywną utratę środków).
Zdecydowałem się na to rozwiązanie, aby je przetestować w praktyce (a z moich wcześniejszych opisów na tym blogu wynika, że pod żadnym pozorem nie powinni mi dawać tej karty :D :D). Bardzo pomocna i sympatyczna obsługa, wyjaśniła mi, że bezdotykowa karta i bez PINowa, umożliwia łatwe kupowanie na terenie targów (wymieniono stoisko empiku oraz McDonalda). Po wpłaceniu 30 zł (startowa wartość), otrzymałem kartę z informacją, że w każdej chwili (na targach) mogę sobie kartę doładować).
Udałem się do sklepu empiku, ale tam sprzedawali prawie wyłącznie gry (koszulki, słuchawki) i nic tam dla siebie nie znalazłem. Inna sprawa, że nie wiem czy cokolwiek było tam tańsze od 40 zł.
Pierwszy zonk rozpoczął się gdy na szybko przed moją prelekcją, udałem się zjeść. W KFC, które jako jedyne obsługiwało gastronomicznie PGA, powiedziano mi, że karty nie są u nich obsługiwane (!). A szkoda, bo w przeciwnym razie może mieli by mniejsze kolejki ?
Skoro mówiono mi, że McDonald's obsługuje to oddaliłem się znacznie od mojego pawilonu (co dla mnie jako prelegenta było bardzo kłopotliwe) i stojąc w długiej kolejce zamówiłem pikantną kanapkę. Gdy płaciłem kartą, Pani poprosiła mnie o PIN ! Zrobiłem oczy – jaki PIN ?? Potem okazało się, że faktycznie otrzymałem do tej karty PIN, ale nie zostałem o tym poinformowany oraz przecież obecni na PGA nie mają czasu ani głowy do takich drobiazgów jak PIN (w końcu karta miała być zbliżeniowa). W końcu zdegustowany, zapłaciłem gotówką...
Po kilku dniach po zakończeniu targów, musiałem wydać kasę zebraną na karcie, gdyż na PGA nie udało mi się ich wydać (co jest paradoksalne, bo mając pełną kartę – płaciłem gotówką!). Znów udałem się do fastfoodów (tym razem w innym mieście) i niestety... transakcja została odrzucona przez WBK !). Nie daruję im tego i pójdę wyjaśnić co to za bubel mi wcisnęli ! :-/ :-(
Powiedzmy sobie otwarcie posiadanie karty, która działa tylko na dwóch stoiskach (i na dodatek sprawia problemy) jest dość mało użyteczne.
Podsumowanie
To była największa impreza w PL od kilkudziesięciu lat (a może i nie tylko z tego okresu), w którym brało udział nasze kochane i wysłużone Atari;) Co więcej był to sukces. Na AtariOnline.pl (Raport z PGA), czytamy w rozdziale Organizatorzy PGA:
- Nie zawiedli. Wszystkie sale były wypełnione ciekawymi stoiskami, wszędzie się coś działo. Specjalne podziękowania należą się dyrektorowi targów Rafałowi Blachowskiemu, który nie tylko umożliwił nam występ na Poznań Game Arena, ale nawet przyszedł osobiście pogratulować dużego rozgłosu, jakie nasze stanowisko zyskało na targach. Pożegnaliśmy się w miłej atmosferze, mamy zaproszenie na następny występ, a w ramach podziękowań podarowaliśmy oczywiście pudełko premierowego "Kolony 2106".
Już pierwszego dnia (piątek rano, a był to dzień zamknięty) usłyszałem wszystkie możliwe zachwyty jakie tylko istnieją w języku polskim odnośnie naszego retro stanowiska ! Zachwycali się mężczyźni (ojcowie oraz ci w garniakach), kobiety (matki w różnym wieku), co oczywiście niezwykle nas cieszyło. Było to tak częste, że byliśmy tym wprost zasypywani;)
Nasze stanowisko na PGA jest obecnie intensywnie komentowane przez społeczność Atari, oto wybrane komentarze z AtariOnline.pl:
- zaxon @2009-10-20 20:42:59
Coz powiedziec?... Staneliscie Panowie na wysokosci zadania a potem sobie lekko przeskoczyliscie nad poziomem biegnac w dal i za soba i zostawiliscie PC/Konsole xxx bit i ich zdziwionych uzytkownikow . Gratulacje
gonzo @2009-10-20 23:22:52
Występ ekipy Atari na PGA wykracza daleko poza nasze małe Atari, przede wszystkim jest to dowód, że czas poświęcony Atarce nie idzie na marne, ale też jest to sygnał dla fanów innych retrokomputerów, że jednak warto. (...)
Po zakończeniu targów, koledzy mnie zaskoczyli i oficjalnie wręczyli pudełko z grą Kolony 2106 (Atariki), w ramach uznania – co było dla mnie prawdziwym zaszczytem. Wręczenia dokonali autorzy gry czyli: Urborg, Larek i Kaz.
Muszę przyznać, że jednymi z najbardziej wartościowych dla mnie rzeczy to właśnie takie chwile oraz ogólnie polskie gry komputerowe ;)
Na zakończenie tej fotorelacji serdeczne podziękowania przesyłam dla znanych mi już fanów z 501 legionu ! Dziękuję za zaangażowanie i inwencję na naszej premierze gry !
Przesyłam pozdrowienia i podziękowania za atmosferę i wspólnie spędzony wieczór z ekipą GAMETV.
Dziękuję też wszystkim miłośnikom Atari, którzy się swoją pracą włączyli w to przedsięwzięcie oraz zapewnili bardzo fajnie i atarowo spędzony czas. To były pracowite ale wspaniałe dni;) Ja chcę więcej !;)
Ufff... to na pewno jeszcze nie wszystko, ale na razie musi wystarczyć ;)
Niebawem część trzecia PGA 2009.
3 komentarze:
Oficerowie z 501. byli zdaje się także na ostatnim Polconie.
Ładnie opisane. Nic dodać, nic ująć!
Najlepsze zdjęcie z PGA: "Szturmowcy Imperium nie wiedzieli co zrobić z tortem ;):)" - super! ;-)
Vasco/Tristesse:
A tak! Właśnie na Polconie kilka osób poznałem, a teraz spotkałem na PGA;)
Larek: "Nic dodać, nic ująć!"
Postaram się jeszcze coś dodać ;) Będzie przecież jeszcze 3 część relacji ;)
Pozdrawiam!
Prześlij komentarz