czwartek, 16 grudnia 2010

Facebook.pl gada po afrykańsku;)

Koleżanka napisała do mnie wiadomość na Facebooku, dlatego otrzymałem e-mail o tytule:
    Monika ****** dodał post na Twojej Tablica
;)


Update IV 2012:
Minęło sporo czasu, a problem dalej nie jest rozwiązany, bo właśnie dostałem informację:
    Aga *********** dodano na twojej Tablica

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Fbook ma problemy nie tylko z pisownią. Często wyświetla mi się coś takiego np. Adam "pokaż jej zdjęcia". Natomiast kobiety traktuje on jak mężczyzn :) Inn

Tdc pisze...

he, he mi się taki język kojarzy z członkami sekt zaczepiającymi ludzi na ulicach, mają przygotowane karteczki z pytaniami czy nie szukam przypadkiem jakiś doznań duchowych, bo polskiego nie znają ni w ząb ;) tam na tych kartkach jest właśnie taki "polski" :) To chyba nie jest najlepsza reklama dla Facebooka :D :D

W oryginalnym Facebooku pewnie to rozwiązali, jednak w polskim już nie, a paradoksalnie w Polsce łatwiej zakodować rozróżnianie płci niż np. w USA.

W mojej ocenie tym problemem powinien się zająć z całą surowością premier :D :D

Anonimowy pisze...

Z tego co wiem FB nie zatrudnia specjalnych tłumaczy, tylko jest tłumaczony przez społeczność, także można samemu to poprawić :) http://www.facebook.com/translations/
---
tanatos

Tdc pisze...

O to ciekawe nie wiedziałem, że Facebook jest Web 2.0. Jednak skoro są takie problemy to najwyraźniej albo jest to za trudne, albo polscy użytkownicy olewają tę możliwość i wolą w to miejsce zajmować się społecznością - co nawiasem mówiąc jest dla mnie zaskakujące bo znalazło mnie tam już kilkudziesięciu znajomych, wciąż coś piszą itp.

Anonimowy pisze...

Ja Cię jeszcze nie znalazłem, widać to nie jest takie łatwe :)
---
t

Tdc pisze...

Ale znalazłeś mnie tu to w zupełności wystarcza ;)

Podobnie jak na Facebooku możesz mi podsyłać ciekawe liki, komentować, rozmawiać ze mną i innymi itp.



Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...