piątek, 14 listopada 2008

Furiaci na allegro

Jak wiadomo na allegro.pl nie brakuje wszelkiej maści dziwaków, którzy często reprezentują skrajne skrzywienia. Jest tam wielu: oszołomów, oszustów, pieniaczy oraz po prostu osób chorych psychicznie. Jeden z takich zadziwiających przypadków opisywałem ostatnio.

Znajoma ma ostatnio "przyjemność" z wybitnym awanturnikiem, aż nie chce się odpowiadać takiemu...

Zwykle awanturnikom przechodzi po pierwszym liście lub dniu, ten awanturuje się od kilku dni - czyli jest przedstawicielem klasy "strong" ;):)
... choć trzeba przyznać, że po wielu uwagach odnośnie jego zachowania jego ostatni (większy) list faktycznie jest nieco spokojniejszy... ale jaki ciekawy !:) facet przeszedł z "jakości" w spokojniejszą ilość...

Oto owa korespondencja z ostatnich dni:

List 1
    Troche jakos dlugo z ta wysylka juz 7 dni od wykonania przelewu nie poto puscilem ci elixirem zebym tydzien czekal. Polecony priorytet idzie jeden dzien za ci place, nytychmiast oczekuje odpowiedzi bo negtywa ci wpieprze.Dot (...) [tu nazwa przedmiotu aukcji]
Po tym liscie oczywiście kilkukrotnie ten jegomość był proszony o zmianę tonu wypowiedzi...

List 2
    Witam!!!!!!!!!!!!!\co to za bzdety priorytet idzie 1 dzien a polecony dwa 9zreszta o tym pani wie) prosze o nr nadania i date to zaraz sprawdze kiedy zostalo wyslane, a mnie reklamacje na poczcie wiele nie obchodza interesuje mnie pr\lyta na miejscu!!!!!!!!!!!!!
List 3
    I dalej nic ????????????????????
    =======================================
List 4
    Droga Pani!!!
    Moze tam u was w warszawce macie jakies problemy z poczta ale powiedzialem ze to nic mnie nie obchodzi u nas jest ok, mam brata ktory jest naczelnikiem poczty i wysmial pani teorie zreszta ja tez duzo wysylam i kupuje nie tyylko w PL, tak wiec niech sie pani nie zaslania orderem ""super sprzedawcy"' bo to ni robi na mnie wrazenia albo ktos jest uczciwy albo nie. Zrozumialbym jakby pani powiedziala... stary zapomnialam wyslac sorry bo to i tam to ale juz puszczam... ale trudno sie przyznac i trzeba krecic na poczte. Dlatego i tak wszystko wyjdzie kiedy zostalo nadane prosze o nr priorytetu nadania. Oj naprawde w tej warszawce to wam sie we lbach poprzewracalo wyzej tylki o glow nosicie i moze kapelusz by z glowy spadl gdyby ktos sie przyznal do bledu. Za pare zloych tak sobie w papierach na mieszac i tlumaczyc jakies bzdety wymyslac a poczta , "a przesylke nadalismy" czy to jaks Corporacja czy co? a tu sloma z butow zwyklego zamowienia nie umie pani zrealizowac. KAse to bierzecie szybko ale towar to... nie chce mi sie juz gadac wypowiem sie na lamach Allegro w odpowiednim czasie-pozdrawiam, (...)
    PS: Jezeli chodzi o przesylke to nadal nie ma, jest juz 12-ty godz.15,05 tak wiec dzis juz znowu nie dojdzie

... szkoda, że ilości sekund nie podał :D :D

Następny list (5) z tego samego dnia:
    W dalszym ciagu brak przesylki


W odpowiedzi na powyższe otrzymał:
    "Sprawdziłam wpłatę i przesyłka została zatrzymana ze względu na niedopłatę. Z priorytetem brakuje 11 zł.
    Pokusił się Pan o zapłatę mniejszą o 1 grosz a 11 zł gdzieś też zawieruszyło się...
    "


Ja ze swojej strony mogę mu odpowiedzieć jego słowami:
  • "albo ktos jest uczciwy albo nie"
  • "Oj naprawde (...) to wam sie we lbach poprzewracalo wyzej tylki o glow nosicie i moze kapelusz by z glowy spadl (...). Za pare zloych tak sobie w papierach na mieszac i tlumaczyc jakies bzdety wymyslac (...) a tu sloma z butow zwyklego zamowienia nie umie [Pan] zrealizowac. (...) nie chce mi sie juz gadac wypowiem sie na lamach Allegro w odpowiednim czasie-pozdrawiam (...)"
:):)


Nie podam nicka tego gościa bo pomimo tego, że jednego negatywa już ma (na 72 komentarze) to może w ostatnim tygodniu ma może jakieś przejściowe problemy...
Co ciekawe jest to dość doświadczony użytkownik bo jego konto istnieje od 2003-05-28.


Update 15 XI 2008:
Wygląda na to, że się pomyliłem tytułując ten tekst "furiat" - otóż jednak nie chodzi tu tylko o furiata, a jeszcze o "kogoś innego"...
Oto jakie ciekawostki on wypisuje w e-mailach:

List 6:
    Co za beszczelnosc!!!
    Najpierw mowilas paniusiu ze przesylka wyszla a teraz ze jest niedoplata. KAse otrzymalas w calosci tj. 20,99 zl i ani grosza wiecej nie dostaniesz nie kazalem ci wysylac priorytetem tylko informowale ze idzie on 1 dzien.. A to ze 11 zl sie zawieruszylo to juz szczyt beszczelnosci pewnie u ciebie bo masz burdel w papierach a mnie to g.... obchodzi i czekam na przesylke. Wczytaj sie w swoja oferte nie doczytalem tam obowiazku prirytetu tylko sugestie, poniewaz jestem prawnikiem zalatwie to po swojemu. To co wyprawiasz to sie nazywa wyludzenie poniewaz mysle ze grasz na czas nie masz towaru tylko wyludzasz kase. Oczywiscie poinfrmuje o tm Allegro plus wszystkie twoje e-mail. o tym jak zwodzisz swoich klientow.
    PS: doczytaj sobie swoja aukcje o dodatkowych doplatach do priorytetu. PS2:Spodziewaj sie mnie niedlugo w tej czy innej formie.-pozdr
... napisałbym tu coś o tym "prawniku", np. kto poszukuje TAKICH, ale sobie jednak daruję...
No i po co on używa ciągle tego bolda, czy jeszcze mało wyraźnie daje nam do zrozumienia z kim mamy do czynienia ??
Bolda używają grube ryby...

Odpowiedź na list 6:
    Witam!

    > KAse otrzymalas w calosci tj. 20,99 zl

    Proszę przeczytać powoli i dokładnie:

    [tu link do aukcji]

    cytuję:
    "Aktualna cena: 24,99 zł"
    Do tego o ile nie odbieramy towaru osobiście dolicza się koszty wysyłki cytuję:
    "Koszt wysyłki: 6,00 zł"

    Proszę sobie jaj nie robić bo 24,99 + 6 zł to nijak nie wychodzi 20,99 zł...

    Takie zachowanie (nie wspominając o pańskim braku poszanowania elementarnych zasad kultury) będzie odpowiednio potraktowane przez allegro, więc nim tego jeszcze nie zgłosiłam proszę natychmiast uregulować brakującą kwotę.

    Odnośnie dopłaty złotówki to jest to Pana wybór albo dopłaca pan za priorytet albo nie - w tej chwili jest niedopłata więc wysyłki w ogóle nie ma.

    Co się zaś tyczy moich wcześniejszych listów to ja nie mam żadnych opóźnień dlatego (zakładając że się Panu spieszy więc na pewno wszystko Pan właściwie wypełnił i przelał) informowałam że przesyłki należy się spodziewać na poczcie. Nie przyszło mi do głowy że osoba która niedopłaciła może pisać takim tonem...


Oczywiście na tym liście się nie skończyło, cały czas wysyłane są jakieś listy, bo z tego typu przypadkami to tak to już jest...
...ale na takie się już nie odpisuje.

Gość coś tam niby pisze, popisuje się swoją (przeciętną nawiasem mówiąc) znajomością prawa, np. "A i jeszcze jedno fakture prosze za sprzedaz dane masz w necie. (zgdnie z Ustawa o Vat). Brak faktury wraz z przesylka, bede rozumial jako odmowa jej wystawienia.(...) Podstawa do wystawienia faktury bedzie niniejszy e-mail.".
Na wyjaśnienia o niedopłacie reaguje w ten sposób: "Czekam do soboty na wylicytowany CD, zgodnie z ustaleniami( tak sie zgodzil twoj maz telefoniczniebo was na telefon nie stac zeby zadzwonic, taka z "was" firma "teczka") mial go dzis wyslac.", właściwie wynikało, że gość nie rozumie, że ma dopłacić, bo telefonicznie niczego nie ustalono poza dopłatą.
Odnośnie uwagi o zgłoszeniu przypadku na allegro napisał "I nie strasz bo niegdy nie wiesz kto jest po drugiej stronie, nie bede juz powtarzal sie co mysle zdania nie zmienilem. (...)". Taaaak...
A na koniec dodał "PS: A mowilem ze wyjdzie klamstwo ze przedmiot zostal dawno wyslany", no comment...
Nie ma co cytować całości jego listów - starczy tego!


Jak dla mnie człowiek jest niespełna rozumu, popatrzmy np. na list nr 1:
"Polecony priorytet idzie jeden dzien za ci place (...)"
a ostatnio napisał: "nie kazalem ci wysylac priorytetem tylko informowale ze idzie on 1 dzien.."...

Dla takich trzeba mieć wiele wyrozumiałości, ale... nie w każdy musi ją mieć - na szczęście! Ja tego gościa na wszystkich kontach dodaję na czarną listę. Niech się z nim męczy rodzina, ale ja sobie kogoś takiego nie życzę na moich aukcjach - bez względu na to czy ma brata naczelnika poczty i czy jest prawnikiem;):)


Update 16 XI 2008:
Po wymianie krótkich listów ów jegomość uiścił brakującą wpłatę, a przesyłka została wysłana.

Dostał przy tym stosowną uwagę: "Niepotrzebne były te wszystkie e-maile sprawa była prosta i mogła się obyć bez tych TREŚCI tak jak w przypadku innych allegrowiczów..."
... choć trzeba przyznać, że to BAAARDZO powściągliwy komentarz...

Co ciekawe po otrzymaniu informacji o wysyłce - przesłał jedynie krótki list i to nawet rzeczowy !;) Nie wiem co się stało, ale wygląda na to że się opamiętał... może znalazł w google swoją korespondencje ?? :D :D

Wygląda na to, że sprawa się już zakończyła... choć kto wie !;):)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Witaj(cie),
Heh, właściwie o nie miałem zabierać tu głosu (bo aż żal), ale nie zabranie stanowiska w tej sprawie to tak jakby głupocie dać poparcie, więc jest to jak w tym kawale, gdzie wchodzi ... (wstawić co kto chce :D - bo o różnych grupach społecznych były te dowcipy) do sklepu i pyta: ile kosztuje ten batonik za 2.50zł ?

Co ciekawe prawie zawsze winien jest sprzedający, bo jak to kupujący wysłał pieniążki, a to nieuczciwy sprzedawca nie chce mu z jakiejś przyczyny wysłać wymarzonego (wygranego w pocie i trudzie podczas licytacji) przedmiotu.
Co z tym jednak zrobić, może Allegro powinno zaostrzyć proces rejestracji nowych użytkowników -- żądając jakiś zaświadczeń ( :D ), oczywiście pomysł abstrakcyjny -- wydaje mi się, że nie ma tu po prostu dobrego rozwiązania.


Co do relacji pomiędzy kupujący==sprzedający mogę przytoczyć ciekawą przygodę jaka miała miejsce kiedyś ze mną (ja jako sprzedawca):

W jednym czasie wysyłałem kilka przedmiotów (wiadomo, palowałem w pośpiech - bo każdy z kupujących chce mieć przedmiot na wczoraj), na drugi dzień dostaję mail od człowieka, że otwiera paczkę, a tam zamiast przedmiotu A dostał przedmiot B. Natychmiast zorientowałem się, że musiałem błędnie zaadresować paczki (mój błąd, pośpiech i niedopatrzenie) i wykonałem telefony do poszkodowanych dwóch kupujących, opowiedziałem jaka jest sytuacja, przeprosiłem za pomyłkę, beż zawahania zaproponowałem pokrycie wszystkich kosztów za utrudnienia i stracony czas. Ci ludzie wymienili się (poprzez moją osobę -- po wcześniejszym ustaleniu) adresami i przesłali paczki do siebie. Następnie ja nie czekając na ich odzew, zadzwoniłem do każdego, zapytałem, czy paczki doszły, czy jest z nimi OK i poprosiłem o podanie kwot, jakie mam im zwrócić. Wiecie co, obie osoby następnego dnia zamiast kwot napisały, że każdy jest człowiekiem, każdy może się pomylić, oni mogą być w takiej sytuacji np. jutro i nie chcą ode mnie żadnych zwrotów.

Jak widać z powyższej opowieści wystarczy być ludzki, wyrozumiały, a wtedy zawsze można dojść do porozumienia przy zakopanym toporze wojennym. Jednak, wszystko zależy od tego, kto jest po drugiej stronie monitora (czasem w ogóle nie warto zaczynać rozmowy).

pozdrawiam



Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...