czwartek, 20 listopada 2008

Miss z USA przemawia...

Bezdenna głupota, jest tym co (niemal) wszystkich niezmiernie cieszy, dlatego i ja w ramach poprawy nastroju po ostatnich zmaganiach z krwiożerczym szefem przedstawię następną niezmiernie fascynującą wypowiedź (ostatnio wspominałem o błyskotliwych użytkownikach allegro: tu1 oraz tu2;) ).

Jednak już od początku powstania zawodu modelki - wszyscy wiedzą, że jeśli kogoś trzeba uważnie słuchać to właśnie modelek. I tak oto mamy wypowiedź, która została uhonorowana wypowiedzą roku (drugie miejsce) przez Wydawnictwo Uniwersytetu Yale. Jak donosi serwis pardon.pl, oto odpowiedź Lauren Upton (Miss Nastolatek Południowej Karoliny) na pytanie "Dlaczego jedna piąta Amerykanów nie potrafi znaleźć USA na mapie świata ?":
    Osobiście myślę, że Amerykanie z USA nie potrafią tego zrobić, gdyż wiele osób z naszego narodu, ee, nie posiada map i sądzę że nasza edukacja jako taka, jak i w Południowej Afryce i, ee, w Iraku i gdziekolwiek i myślę że powinno się naszą edukację tu! w USA powinna pomóc USA, albo Południowej Afryce czy Irakowi i krajom w Azji żebyśmy mogli budować dla nas naszą przyszłość.
A tu mamy oryginał:
    I personally believe that U.S. Americans are unable to do so because uh, some people out there in our nation don't have maps, and I believe that our education like such as South Africa and uh, everywhere like such as and I believe that they should our education over here! in the U.S. should help the U.S, should help South Africa and should help the Iraq and the Asian countries so we will be able to build up our future for our children.
Tu znajduje się źródłowy tekst (oraz filmy), w końcu warto posłuchać Pani Lauren :)

Mam dziwne wrażenie, że tej nieskomplikowanej osobie, ktoś wbił do głowy, że miska musi mówić o np. pokoju na świecie, o przyszłości dla dzieci itp. ;):)

To ciekawe, że dla niektórych ludzi wiadomości w TV są jedynie zbiorem nośnych słów jak np. "Południowa Afryka", "Irak" itp. A skoro tak to takie telewizyjne gadanie jest przecież bardzo proste, wystarczy jedynie ładnie wyglądać i mówić, mówić, mówić...

3 komentarze:

Kaz pisze...

Ale z drugiej strony tegoroczne wybory miss USA pokazaly cos jeszcze innego.

http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/gej-vs-miss,1294473

Wstrzasajace nieprawdaz? Skoro za niepoprawne myslenie (u Orwella nazywalo sie to "myslozbrodnia") mozna stracic tytul miss to nie dziwmy sie, ze dziewczyny wola gledzic ogolniki i glupoty. W koncu wybiera sie tam najpiekniejsze dziewczyny, a nie koniecznie myslace czy z charakterem.

Ja mam jeszcze inne pytanie: jakim cudem gej zasiada w komisji jurorow, oceniajac urode kobiet????? To troche tak, jakby milosnik discopolo poszedl na koncert muzyki powaznej :). Prywatnie moze sobie oceniac, ale publicznie to przeciez smieszne.

Tdc pisze...

> Wstrzasajace nieprawdaz?

Prawdaż, prawdaż ;)
U nas w Europie coraz wyraźniej widać podobne trendy, zarówno jeśli chodzi o wolność wypowiedzi jak i zbyt donośny głos mniejszości.

Wczoraj w Polsce rozeszła się wiadomość (dość mało donośnym głosem), że odwołano spotkanie studentów z jakimś profesorem (gościem z chyba USA, jednym z 10 największych autorytetów na świecie od między innymi gejów), na jakimś uniwersytecie. Powód: gazeta wyborcza opublikowała prześmiewczy tekst o nim (pełny bzdur i kłamstw).

Abstrahując od tej konkretnej sytuacji i gazety, to bardzo lubię gdy tzw. dziennikarze, z pobudek politycznych ładują się do „dyskusji” ze światem nauki, jest to tak światłe i piękne, że pozostawię to bez komentarza...

(Jako komentarz niech posłużą moje dotychczasowe teksty odnośnie świata nauki jakie do tej pory opublikowałem)

> Skoro za niepoprawne myslenie (u Orwella nazywalo sie to "myslozbrodnia") mozna stracic tytul miss to nie dziwmy sie, ze dziewczyny wola gledzic ogolniki i glupoty.

Zapewne tak, ale w mojej ocenie pani Lauren Upton kompletnie nie rozumiała ani pytania ani swojej wypowiedzi (!). A myślenie o tym co jest „właściwe” w danej chwili w mojej ocenie znacznie przerasta jej możliwości (w końcu jest link do filmu i widać wszystko wyraźnie, aż dziwię się, że widoczny obok niej facet tak dobrze trzymał fason, choć gdybyśmy widzieli jego reakcję po innych wypowiedziach misek to wtedy moglibyśmy ocenić czy jego zachowanie właśnie jednak było reakcją na TAKIE słowa miski).

> W koncu wybiera sie tam najpiekniejsze dziewczyny, a nie koniecznie myslace czy z charakterem.

No myślę, że to właśnie tak do końca nie jest. Bo gdy wybieramy mis mokrego podkoszulka to nikt się takiej mis nie pyta o geografię, tu skoro pytają to znaczy, że właśnie chcą sprawdzić, czy dana kandydatka ma choć minimum rozumu czy może właśnie jedynie łączy ze sobą kilka nośnych słów...

> Ja mam jeszcze inne pytanie: jakim cudem gej zasiada w komisji jurorow, oceniajac urode kobiet?????

:):)
No bo skoro on się czuje kobietą to uważa, że ma znacznie bardziej wyczulone zmysły na poczucie piękna itp. ;):) Choć nie wiem bo w tej materii raczej się mało znam...

> Prywatnie moze sobie oceniac, ale publicznie to przeciez smieszne.

Te mniejszości po prostu stają się coraz głośniejsze, mają typowe „parcie na szkło” jak to kiedyś ktoś kolokwialnie ujął.

Kaz pisze...

No wlasnie - po co oni pytaja o te ogolniki i banaly? Naprawde sadzisz, ze chodzi o zorientowanie sie, na podstawie jedno zdania, czy kobieta jest myslaca i rozsadna?

W takim razie tegoroczna wicemiss za wlasnie madra odpowiedz powinna dostac wiecej punktow, a przeciez napisano, ze z roli faworytki spadla na drugie miejsce.

Sadze, ze w tym calym cyrku z wypowiedziami chodzi raczej o pokazanie, jak to organizatorzy dbaja o dobro (ludzkosci, zwierzat, spoleczne, etc), promujac kobiety, ktore tez "dbaja" o takie dobra. Taka pokazowka. Dlatego w nosie maja jurorzy to co one mowia, pod warunkiem, ze to co mowia, jest w katalogu rzeczy "dozwolonych".

Wyobrazas sobie, ze miss mowi na przyklad, ze a) slucha death metalu, b) uwaza, ze wojna w Wietnamie byla sluszna, etc? Jak zniesli by to odbiorcy tych konkursow, ktory wbrew pozorom nie sa zwykli telewidzowie, tylko branza reklamowa i medialna?

Dlatego zamiast myslec o wyborach miss jako wyborach najpiekniejszej kobiety nalezy myslec o tym jako o pewnym narzedziu propagandowym grupy ludzi. To akurat powszechne wspolczesnie.

PS. Gej to nie jest osoba, ktora mysli, ze jest kobieta, tylko osobnik, ktorego pociaga seksualnie osobnik tej samej plci - mezczyzna. I to jest zdumiewajace (jesli uznamy, ze naprawde chodzi o wybor najpiekniejszej kobiety), ze organizatorzy dopuszczaja, zeby opinie w imieniu facetow, ktorzy interesuja sie kobietami, wydawal gej, ktora pociagaja mezczyzni.

Jezeli zas zgodzimy sie z teza, ze to zwykla propagandowka to wszystko jest zrozumiale. Najpiekniejsza kobiete moze wtedy wybierac i inna kobieta, i gej i nawet ufoludki.

Efekty wyboru idealu kobiety przez gejow mozna bylo/jest zobaczyc na wybiebach modelek - kobiety bez piersi, chude ponad miare, przypominajace bardziej mlodych chlopcow niz kobiety...



Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...