Oto co dziś zobaczyłem w wielu filmach jakie chciałem zobaczyć:
Jako obronę trzeba dodać, że otwartych mam w tej przeglądarce wiele okienek oraz YT na kartach (na których do tej pory wszystko działało), a w tym są funkcjonujące jedne z najbardziej zaawansowanych stron jak edytory wideo itp.
Ale z drugiej strony to z internetu korzystam od lat 90. wykorzystuję (jak widać) wiele przeglądarek oraz wiele systemów operacyjnych i jeszcze czegoś takiego nie widziałem !
W dodatku widoczna w tle Opera bez problemu otwiera wszystkie stronki.
Mowa jest tutaj o Windows Internet Explorer 8 w wersji 8.0.6001.18702IS oraz Operze w wersji 10.63 - oba w Windows XP prof z wszelkimi łatami, sp itp.
Aby sprawdzić dokładną wersję IE8, musiałem zapoznać się z treścią zawartą w okienku "Internet Explorer - informacje", w którym jest też taki zapis:
- Ostrzeżenie: Ten program komputerowy jest chroniony prawem autorskim i umowami międzynarodowymi. Kopiowanie bądź rozpowszechnianie tego programu lub jakiejkolwiek jego części bez upoważnienia może spowodować pociągnięcie do odpowiedzialności cywilnej i karnej w maksymalnym zakresie dopuszczalnym przez prawo.
Właściwie bzdurą jest już samo to, że kolejne wersje Internet Explorera są darmowe, a mimo to nie możemy ich (podobno) kopiować...
Naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem pomysłów i rozwiązań producenta IE8.
Update:
He, he, niezrażony tym problemem dalej korzystałem z internetu za pomocą tej przeglądarki... i w pewnym momencie zobaczyłem uparcie zgłaszany komunikat (nie na YT):
To bardzo dziwny błąd, bo pamięć operacyjna komputera jest wolna w 80%, dlatego jest to jakiś wewnętrzny błąd IE8 (zgłaszany zapewne przez kod JavaScript danej stronki).
Jak już wcześniej wspominałem, przeglądarka ta była bardzo obciążona i bardzo intensywnie używana, a jak wiemy różne przeglądarki różnie się zachowują w takich sytuacjach (np. w Firefox czasami warto kasować cache bo potrafi zwalniać, szczególnie na starszych komputerach).
Trzeba jednak podkreślić, że przecież wraz z uruchomionym IE8 równolegle korzystałem z innych przeglądarek i jakoś nie zgłaszały problemów z pamięcią, nie zwalniały pracy oraz bez problemu wyświetlały filmy z YT.
Czasami bardzo obciążałem Firefoxa oraz Operę, ale jeszcze nigdy nie zgłosiły mi braku pamięci... natomiast wiele programów Microsoftu mi to już robiło, od Windows zaczynając, a na np. Office kończąc.
Podsumujmy, nawet jeśli dany program jest bardzo obciążony i wykorzystywany intensywnie od wielu dni, to o ile pamięć w komputerze jest to przecież widocznie użytkownikowi na tym zależy, aby wykorzystać dostępną pamięć i bezproblemowo pracować...
Update:
Nie zrestartowałem systemu Windows (co zwykle doradza firma Microsoft), a jedynie zamknąłem wszystkie okienka programu IE8. W tym momencie zwolniła się pamięć do wielkości 100%, co świadczy, że IE zajmował naprawdę sporo pamięci operacyjnej (!) w stosunku do pozostałych programów (które cały czas są otwarte i nie wymagają takich zabiegów).
Jednak cel został osiągnięty, po ponownym uruchomieniu IE8 wszystko na razie działa jak powinno.
Update 7 grudnia:
Sytuacja się powtarza i wiem jakie strony WWW doprowadzają IE8 do szybkiego zgonu jak ten opisany. Za każdym razem jest to samo, czyli IE8 najpierw nie działa, ale chodzi właśnie o to, że nie widzi wolnej pamięci dla siebie, inne okna przeglądarki się często zawieszają (jak przesyłanie plików itp.), ale nie chodzi tu o zawieszenie się zadania w systemie (bo ono reaguje), jednak na przerwaniu rozpoczętych operacji i nie możności dalszego działania. Rozwiązaniem problemu jest ponownie uruchomienie przeglądarki, na szczęście nie całego systemu (jak to bywało wielokrotnie w przypadku systemów Windows).
Pojawiają się głosy "a u mnie IE8 działa", u mnie też ale do czasu ;) Ja jestem bardzo wymagającym użytkownikiem, przykładowo teraz system działa bez przerwy przez całe tygodnie i właśnie po kilku dniach pojawia się ten problem. Warto dodać, że otwarte są równocześnie inne przeglądarki (równie obciążone) i jakoś nie musiałem ich restartować.
Ja jestem po prostu takim użytkownikiem, większość systemów operacyjnych oraz programów w moich rękach szybko ukazuje swoje słabe strony (przypominam sprawę nowej wtedy gry Crysis). Szczególnie systemy Microsoft Windows od 3.x zaczynając a na Windows 7 kończąc, są wyjątkowo słabe, ale też nie raz w Linuksie i innych systemach wiele ciekawych rzeczy odkryłem i będę to z czasem publikował.
Update:
Wcześniej o IE8 pisałem w postach:
- Pretensjonalna reklama Microsoftu w PL - ujęciu bezpieczeństwa IE8 oraz innych produktów tej firmy.
- Premiera Microsoft Internet Explorer 8
2 komentarze:
To wygląda na brak pamięci ale nie tej operacyjnej tylko tej graficznej. Nawet przy karcie graficznej z 1GB ram jest jej wydzielony tylko mały kawałek dla takich aplikacji. Używam Opery gdzie na raz otwieram dużo zakładek (nawet 100) i często mi się to zdarza. Nie tylko robią się problemy jak tutaj ale także niektóre inne aplikacje nie mogą się zainicjalizować, np. odtwarzacze do filmów. Muszę wtedy zamykać przeglądarkę i wszystko wraca do normy.
O! Witam Ciebie ! Dawno się nie widzieliśmy - musisz koniecznie wpaść na jakieś party aby nadrobić te już blisko 10 letnie zaległości;)
> To wygląda na brak pamięci ale nie tej operacyjnej tylko tej graficznej.
być może, choć w mojej ocenie to głównie chodzi o to, że IE sobie tej pamięci nie zwalnia gdy już jej nie używa (poza tym zwykłe strony też się nie otwierają i jak pisałem piszą o braku pamięci w skryptach).
> otwieram dużo zakładek (nawet 100)
o to zupełnie jak ja.
> i często mi się to zdarza.
No z wtyczkami to mi się to jeszcze nie przydarzyło w Operze, ale pisałem kiedyś o tym, że potrafi się ta przeglądarka wywalić (przynajmniej w tamtej starszej wersji).
> Muszę wtedy zamykać przeglądarkę i wszystko wraca do normy.
No to faktycznie bardzo podobnie. Mi się to jeszcze nie przytrafiło w Operze, choć może ostatnio nie używam jej aż tak bardzo intensywnie. Najczęściej jest to Firefox, w którym jeszcze mi się to nie przytrafiło.
Pozdrawiam i wpadnij przynajmniej na Sztab!
Prześlij komentarz