wtorek, 3 listopada 2009

Stacja dysków gra marsz imperialny ;)

Grać można podobno na wszystkim, ale niektórzy mają fantazję i grają nawet na tym co nigdy, przenigdy nie miało służyć do grania ;)
Oto fajny filmik Star Wars Floppy Disk (link na YT):

W dawnych czasach najbardziej zaawansowaną obsługę stacji dysków miały komputery Atari ST/E oraz Commodore Amiga. Na tym pierwszym, możliwe było płynne mruganie diodą stacji, co było np. wykorzystywane w demkach do migania w rytm muzyki ;) A np. w grze Lemmings dioda była wykorzystywana dla tych, którzy nie słyszą dźwięku gry z głośników ;) Jeśli chodzi o parametry to Atari ST jako jedyne miało możliwość pełnego konfigurowania parametrów dyskietki, na innych komputerach jak Amiga, Apple czy pecety dyskietki miały ściśle określone parametry (np. 880 kb, 720 kb itp.), na Atari ST była to istna poezja. Więcej na ten temat na Wikipedii w haśle Dyskietka.

Jednak naprawdę nieprawdopodobne rzeczy wyczyniała Amiga (np. 500). Ta potrafiła wyłączyć silnik obracający magnetyczny dysk zawarty w dyskietce i za pomocą szybkich ruchów głowicą potrafiła wypalić w nośniku dziurę !


A ja jestem takim starym grzybem, że nawet te czasy pamiętam ;):) Pamiętam giełdę na grzybowskiej, gdzie jeden amigant drugiemu palił dyskietki itp. ;)

Brak komentarzy:



Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...