Oto fajny filmik Star Wars Floppy Disk (link na YT):
W dawnych czasach najbardziej zaawansowaną obsługę stacji dysków miały komputery Atari ST/E oraz Commodore Amiga. Na tym pierwszym, możliwe było płynne mruganie diodą stacji, co było np. wykorzystywane w demkach do migania w rytm muzyki ;) A np. w grze Lemmings dioda była wykorzystywana dla tych, którzy nie słyszą dźwięku gry z głośników ;) Jeśli chodzi o parametry to Atari ST jako jedyne miało możliwość pełnego konfigurowania parametrów dyskietki, na innych komputerach jak Amiga, Apple czy pecety dyskietki miały ściśle określone parametry (np. 880 kb, 720 kb itp.), na Atari ST była to istna poezja. Więcej na ten temat na Wikipedii w haśle Dyskietka.
Jednak naprawdę nieprawdopodobne rzeczy wyczyniała Amiga (np. 500). Ta potrafiła wyłączyć silnik obracający magnetyczny dysk zawarty w dyskietce i za pomocą szybkich ruchów głowicą potrafiła wypalić w nośniku dziurę !
A ja jestem takim starym grzybem, że nawet te czasy pamiętam ;):) Pamiętam giełdę na grzybowskiej, gdzie jeden amigant drugiemu palił dyskietki itp. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz