Sam system zapowiada się ciekawie, jedną z najgłośniejszych kwestii jest szybkie uruchamianie się owego produktu. Geneza zagadnienia sięga lat 90. kiedy na rynku zaczynał dominować Microsoft Windows, który już w wersjach 3.x ładował się do pamięci znacznie dłużej niż systemy konkurencyjne (czyli Atari, Amiga, Apple itp.). Przykładowo mój kolega przeprowadzał wtedy testy i na bardzo szybkim (wtedy) pececie: system windows 3.x uruchamiał się wolniej z dysku twardego, niż jego system z dyskietki (około 800 kb) na Atari Falcon 030 ! :D :D
(a przecież na Windows 3.x niewiele dało się zrobić bo nie było na niego oprogramowania i sam system był nieudolny, dlatego wtedy to była jedynie zabawka dla osób mających kasę na maksymalnie drogiego peceta)
Od tamtego czasu MS Windows z roku na rok stawał się bardziej popularny i coraz wolniejszy, cięższy itp. W pewnym momencie co bardziej spostrzegawczy i myślący użytkownicy zauważyli, że mają już dość czekać jak system się otwiera czy zamyka (proste testy wykazywały, że łatwiej i szybciej jest sięgnąć po książkę telefoniczną czy encyklopedię niż korzystać z peceta). Wielu z użytkowników stwierdziło, że w takim razie wcale nie będą wyłączać komputerów, co i ja często stosuję.
Mamy już nowy wiek i sprawy nie uległy zmianie, wielu użytkowników jest już mocno zniesmaczonych szybkością uruchamiania się MS Windows (choć z przeciętną dystrybucją Linuxa wcale nie jest lepiej) i coraz głośniej słychać opinie typu: wywalę swojego Windowsa, jeśli dasz mi system, który ma: przeglądarkę WWW, Skype, GG i uruchamia się w maksymalnie 3 sekundy !
No i być może się doczekają na Google Chrome OS dostępny z komputerem w każdym sklepie, jednak do tego czasu na YT (od lat) dużą oglądalnością cieszą się filmy prezentujące uruchamianie Linuksa z podobną prędkością. Wspominałem o tym ostatnio w poście pt. Płyta ASUS - autonomiczny SO !, a DAK podesłał kilka wspomnianych filmików.
W mojej ocenie Google znalazło najlepszy możliwy moment na wprowadzenie nowego systemu operacyjnego, z jednej strony firma posiada zaawansowane narzędzia pracy poprzez net (jak ostatnio wspominałem – również z opcją pracy „offline”), z drugiej strony rynek potrzebuje takiego rozwiązania np. na platformy przenośne, gdzie obecnie króluje ośmioletni staruszek XP, który jest zbyt drogi i zbyt ciężki. Inna sprawa, że firma Microsoft jeszcze nigdy nie była tak słaba (w ostatnich kilkunastu latach).
Wiele firm próbowało uszczknąć rynku firmie Microsoft (nawet IBM) i jak dotąd nikomu się to nie udało. Mamy obecnie system firmy Apple oraz Linux (reszta systemów jest śladowa), ciekawe czy firmie Google uda się zmienić bieg historii ? Jednego jesteśmy pewni, ta firma wie jak tego dokonać, bo już to wielokrotnie robiła ;)
Jednak teraz... zapraszam do lektury bloga, a jest co czytać ;)
- (w newsie został zastosowany pewien skrót myślowy: nowy system Google ma być oczywiście oparty na Linuksie jednak opisywałem go jako odrębny produkt, dlatego że użytkownicy oceniają system po interfejsie, a nie po jego jądrze. Dlatego myślę, że na Chrome OS z zupełnie nowym interfejsem (na miarę Google) przeciętny Kowalski będzie patrzył jako na odrębny produkt firmy Google)
Update:
DAK przesyła nam fajny pic do zobrazowania tematu tego postu:
Quickpost this image to Myspace, Digg, Facebook, and others!
Dzięki DAK!
Update: 12 VII 2009:
Właśnie obejrzałem film dokumentalny o historii Billa Gatesa i Microsoftu (pokazany jako niemal historia komputeryzacji ! :-/ ) na kanale Viasat History (film BBC z 2007 roku). W tym materiale odnośnie firmy Google wypowiada się Steve Ballmer, powiedział że to nawet ciekawa firma (to nie jest dokładny cytat jego słów), ale:
- (...) w pewnych sprawach mogą nam nagwizdać ;)
Ten dokument jest tak interesujący (np. obnaża postawy, intencje, osobowości oraz ciekawe fakty itp.), że muszę go nagrać a potem dokładnie cytować i opisać. No ale to następnym razem ;)
6 komentarzy:
A ja jak na razie przyspieszam sobie uruchamianie komputera odpalaniem go z hibernacji - bo tak naprawdę restart systemu jest nam jedynie potrzebny po to, by coś (naprawdę ciężkiego) zainstalować, ewentualnie przywrócić go do pionu po awarii. Co w przypadku zadbanego XP zdarza się baaardzo rzadko :-)
Jeśli by google zadbało o odpalanie niezliczonego softu spod XP-ka - to z chęcią się przesiądę.
Witaj MaW !
Tak oczywiście masz wiele racji, nie wspomniałem o tym, że właśnie wiele osób hibernuje swój system (w tym i ja;)
> Jeśli by google zadbało o odpalanie niezliczonego softu spod XP-ka - to z chęcią się przesiądę.
Być może faktycznie tak zrobią, choć z drugiej strony może im wcale na tym nie zależy ? W każdym razie wine jest, czyli duży wysiłek to nie będzie.
Pozdrawiam!
Witajcie,
MaW, święte słowa. Sam mam serv 2003 x64 R2 od kilku już lat i powiem Ci, że z tym OS'em zupełnie nic się nie dzieje złego (co prawda, tak jak Ty XP, wiem jak go traktować).
Co do szybkiego uruchamiania, to nie używam hibernacji, ale ostatnio postawiłem obraz na 2xhdd raid0 (dyski przy średniej prędkości odczytu 102MiB/s każdy), powiem szczerze uruchamia się to szybko, a sama prędkość uruchomienia OS nie jest mi tak bezcenna. Dzieje się tak dlatego, że jak już uruchomię OS, to działa on czasem kilka dni bez resetu itp. Nie zamienie serv R2 x64 na żadne Visty i 7.
Podsumowując:
Mam jeszcze zupełnie inny sprzęt w domu: jest im silicon graphics Indigo2 Impact z os Irix 6.5.x i powiem szczerze -- jest świetny (mimo lat), ale wolę swoją stację graficzna na serv x64 do codziennej pracy i zabawy. Windowsy nie są złe, trzeba się umieć z nimi obchodzić i pokochać je !!!
Witaj DAK,
No tak komentarz godny miłośnika Windows ;):)
Kochajmy Windows !
Tak szybko odchodzi...
:D
Jest tu oczywiście jedna istotna kwestia: od czasu gdy Windows stał się w miarę stabilny (jądro NT) to jednak nic dziwnego jeśli system ten nie traci stabilności jeśli jego użytkownikiem jest ktoś taki jak Ty: uważny, nieinstalujący co popadnie itp. Ja pamiętam że w win 98 gdy się nie poinstalowało 30 programów, które często są dla wielu użytkowników niezbędne to też system ten zachowywał się całkiem znośnie ;) Mam tu na myśli: kodeki, playery, office, gry itp.
Masz wiele racji macierze RAID również są sposobem na przyspieszenie.
> Dzieje się tak dlatego, że jak już uruchomię OS, to działa on czasem kilka dni bez resetu
To jakiś test na stabilność Windows ? :D :D
Witaj,
Tak, lubię Windows (ale powiem szczerze, że tylko ten postawiony u siebie. Jak czasem idę do kogoś, kurczę jak można tak traktować OS :D (nie stronię jednak od systemów UNIX-owych, czego dowodem jest wspomniany IRIX).
Czy jest stabilny. Chodzi czasem kilka dni niewyłączany na moim blaszaku, więc wydaje mi się, że tak (czasem wyłoży się jakaś aplikacja, ale OS jeszcze mi nie padł).
pozdrawiam
Tak, u mnie jest podobnie. Choć oczywiście nie każdy jest tego świadomy jak korzystać z takiego (przestarzałego już dziś) podejścia jakim jest konstrukcja Windows.
Z tym testem to sobie żartowałem ;)
Prześlij komentarz