Co ciekawe Obama niedługo odbierze Nobla - wg rodaków nie zasłużył - człowiek honorowy w takich okolicznościach nie odebrałby nagrody...
Możemy nawet przeczytać Chcą pokojowego Nobla dla Fidela Castro.
Krytyki nie brakuje: Brytyjski dziennik ujawnia, za co Obama dostał Nobla
- Komentując wręczenie prezydentowi USA Barackowi Obamie Pokojowej Nagrody Nobla "Financial Times" opisuje go jako "absolutnie elokwentnego człowieka", który potrzebuje jednak więcej konkretnych osiągnięć na scenie międzynarodowej. Obama dostał nagrodę za "podżeganie do pokoju" - stwierdza dziennik, stosując jako grę słów wyrażenie "peacemongering" (analogicznie do "warmongering" - podżeganie do wojny).
- Prezydent USA Barack Obama mógłby nadać znaczenia otrzymanej w październiku Pokojowej Nagrodzie Nobla i przekazać swój medal irańskiej obrończyni praw człowieka Szirin Ebadi, laureatce tego wyróżnienia sprzed sześciu lat - pisze amerykański dziennik "Wall Street Journal". Medal irańskiej noblistki został skonfiskowany przez władze.
Wczoraj w kolejnych serwisach informacyjnych w TV podawano, że podczas ceremonii wręczenia nagrody Barackowi Obamie, Thorbjoern Jagland przewodniczący komitetu noblowskiego odniósł się do jej kontrowersyjności "Wielu uważa, że ta nagroda jest przedwczesna".
Jak dalej czytamy:
- Dodatkowe kontrowersje wywołuje fakt, że ceremonia wręczenia nagrody odbywa się kilka dni po decyzji Obamy o wysłaniu do Afganistanu dodatkowych 30 tys. żołnierzy.
W krajach cywilizowanych, szacownych gronach i cenionych nagrodach, podobne rzeczy się nie zdarzają, bo przykładowo narażają na śmieszność komitet, nagrodzonego oraz wcześniej uhonorowanych (jak to teraz miało miejsce). Wszystko jest szyte grubymi nićmi i cały świat się pyta: o co tu chodzi ?
Jedno jest pewne, "przedwczesna" nagroda to wspaniały upominek. DAK zapewne zadowolony by był z przedwczesnego dyplomu ;) Natomiast ja nie miałbym nic przeciwko aby mnie uhonorować przedwczesnym mandatem poselskim lub prezydenckim :D :D
Od samego początku, temat był traktowany z niedowierzaniem:
* "Nobel dla Obamy? Myślałam, że to żart" (wiadomosci.wp.pl)
* "Nobla przyznano Obamie za wcześnie" (wiadomosci.wp.pl)
Natomiast wczoraj podczas ceremonii wręczenia nagrody Barack Obama wygłosił płomienne przemówienie, w którym chciał (nieporadnie) ukazać że jednak ma pojęcie o działaniach pokojowych: "Pokojowy ruch nie pokonał Hitlera, nie pokona Al-Kaidy" (wiadomosci.wp.pl) (o tym właśnie mówiły wczorajsze serwisy informacyjne).
Jak czytamy Obama ma nadzieję, że zasłuży na otrzymaną nagrodę (wiadomosci.wp.pl). Jednak czy to uchodzi tak sławnemu na świecie prezydentowi - aby przy odbieraniu nagrody wmawiać słuchaczom, że jednak na nią zasłużył ??
Coraz bardziej mam wrażenie, że ten prezydent zbiera laury za to że istnieje, przykładowo Barack Obama ma swój pomnik (wiadomosci.wp.pl).
Natomiast tę fotkę podpisałbym "a teraz całujcie mnie po nogach" ;)
We wczorajszych wiadomościach podkreślano również, że Oslo zapłaciło znacznie więcej za bezpieczeństwo amerykańskiego prezydenta niż wyniosła kwota tegorocznych nagród Nobla ;):)
O nieco innym ujęciu tematu świętowania przez laureatów możemy poczytać w tekście Zupa z homarów i przepiórki na bankiecie noblowskim (wiadomosci.wp.pl). Właściwie nigdy jeszcze czegoś podobnego nie widziałem, bo ten news ma tylko jeden komentarz (i to jaki). Zwykle podrzędne newsy pierwszego dnia mają kilkadziesiąt postów internautów (lub nawet kilkaset), jednak tu jest to bardzo wymowne...
Natomiast ciekawostką w tym tekście jest coś takiego:
- Na tegorocznej uczcie wprowadzono zakaz robienia zdjęć telefonami komórkowymi. Urządzenia te wprowadzały poprzednio niepotrzebne zamieszanie.
- Wśród polityków wyróżniał się niemiecki minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle, który przybył na bankiet ze swoim partnerem. Szwedzka wiceminister Maud Olofsson zaskoczyła wszystkich śmiałą fryzurą - zaczesała włosy do góry "na irokeza".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz