czwartek, 4 marca 2010

Platforma nieliberalna ? to jaka ?

Dziś od rana w TV było dość głośno o tym nad czym będą głosować w najbliższych dniach posłowie. Głównym tematem spornym stało się odebranie rodzicom dzieci przez pracownika socjalnego bez zgody sądu, o czym możemy przeczytać w tym newsie: PiS krytykuje rządowy projekt: praca socjalna to fikcja (wiadomosci.onet.pl).

Ja nie chcę się teraz rozwodzić o tej zmianie oraz o tym czy pomysły zaczerpnięte od Niemców są dla nas dobre czy nie (i jak bardzo kosztowne). Chcę się zapytać o istotę partii, która tworzy rząd.

Partia, która wygrała wybory nazywa się Platformą Obywatelską i reprezentuje liberalny nurt. Ja jednak już w poście pt. Kto w PL śpi spokojnie ? (10 III 2009) zastanawiałem się właściwe na jakie decyzje i projekty ustaw przekłada się to w rzeczywistości:
    (...) skoro jedyna i największa partia liberalna nie jest w stanie zrobić porządku z fatalną sytuacją naszego kraju, to kto ma to zrobić ???? Niestety nie ma drugiej partii liberalnej, na którą można by zagłosować...

1. Pierwszym tematem poruszanym publicznie przez rząd (o ile pamiętam) był problem "klapsa" (ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie).
2. Jedną z pierwszych reform, które poza gadaniem faktycznie zaczęła być realizowana było wprowadzenie dzieci o rok wcześniej do szkół (co przy okazji pokazało jak nieprzemyślane, pochopne, kosztowne oraz niezgodne z oczekiwaniami społeczeństwa są niektóre dość zaskakujące pomysły PO).
3. Zaraz na początku rządów, PO rozpętało społeczną dyskusję o zapłodnieniu in vitro (która trwa do dziś). Wszystko oczywiście miało dotyczyć jakiś zmian, które oczekuje społeczeństwo, lata mijają i nic.
4. Wcześniej na tym blogu wspominałem o planowanych poważnych ograniczeniach w szkolnictwie wyższym (płatne studia, jeden kierunek studiów itp.), które oczywiście również spotkały się z głośnym sprzeciwem młodzieży.
5. Jeszcze inną reformą było zmienienie np. spisu lektur szkolnych, a zmiana ta przeszła bez najmniejszego echa w mediach (choć w poprzedniej kadencji sejmu bez większej przyczyny było to powiększane do rangi afery itp.).

6. Teraz rząd bierze się za rodzinę (abstrahując od tego co dokładnie i komu chce zmienić). Więc ja się pytam ponownie moimi słowami:
    Jest TYLE rzeczy do zrobienia, np. prawo pracy, gospodarka, (...) i wymieniać można jeszcze długo... a oni CZYM SIĘ ZAJMUJĄ ??!?!?!
    źr. Kto w PL śpi spokojnie ? (10 III 2009)

Obecnie kraj przeżywa totalny zastój, wspominałem kiedyś o tym, że na początku kadencji senat pojechał sobie na wakacje ! :-(
Natomiast Minister Finansów zamiast ostro zabrać się do roboty (od ponad 2 lat)... Jedyne co potrafi to gadać z trybuny sejmowej... a robi to mówiąc najbardziej pobłażliwie - kwieciście.

To bardzo istotne dla nas oraz przyszłości naszego kraju. Minister powinien nie zwracać uwagi na swoje rządowe zaplecze obiboków (Do roboty !) tylko powinien wprowadzić (i to szybko) najbardziej elementarne reformy w naszym kraju. Jeśliby to zrobił to obiecuję tym, którzy mnie np. nie lubią (np. ostatnio aktywnym internautom, którzy mnie nie rozumieją), że pierwszy bił bym brawo i napisał pochwalny post, w którym wymieniłbym (wszystkich!) wcześniejszych ministrów i powiedział: patrzcie ci nie mogli, a ten jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu !
Macie moje słowo.

Myślę, że taki minister stałby się polskim bohaterem narodowym - przynajmniej w kręgach przedsiębiorców i młodzieży. Jednak ten woli sobie pobierać pensyjkę i... bohaterem uczynić jednego z jego następców... jego wybór, a nasza ocena !


Jednak jak widać po przytoczonych sześciu faktach (dodać jeszcze można słynną grę w piłkę premiera i innych) obecnemu rządowi bardzo leżą na sercu sprawy i los dzieci, młodzieży oraz rodziny. Więc może dla jasności w następnych wyborach niech zmienią nazwę z Platforma Obywatelska na Platforma Rodzin lub Platforma Nieletnich ? :-/


Update 30 marca 2010:
Dziś w mediach słyszeliśmy informacje o nowych "osiągnięciach": Rząd zaakceptował założenia ustawy żłobkowej (wiadomosci.onet.pl).

Na wzór wcześniejszej treści postu nie będę się odnosił do tego czy przygotowywane zmiany są potrzebne, właściwie i oczekiwane przez rodziców.
Popatrzmy na coś innego, oto wypowiedź Minister pracy Jolanty Fedak:
    (...) Mamy nadzieję, że te formy, które zaproponowaliśmy samorządom, przedsiębiorcom, ale też innym instytucjom, ułatwi im organizowanie opieki nad małymi dziećmi

Opieka nad dziećmi to zapewne istotny problem, jednak czy aby na pewno wspomniani przedsiębiorcy i instytucje w obecnej sytuacji (np. kryzysu) najbardziej oczekują regulacji dotyczących opieki nad małymi dziećmi ??

W mojej ocenie rząd specjalnie zajmuje się osobami, które nie mają praw wyborczych. Czyli takimi, które nie mają jak powiedzieć "nie" oraz nie mają żadnego wpływu na przyszłe wybory parlamentarne.

Jeśli mam rację, to możemy się niebawem spodziewać regulacji dotyczących ubezwłasnowolnionych i innych pozbawionych praw obywatelskich...


Update 11 VIII 2010:
Przy okazji 1000 dni rządu PO-PSL, wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska powiedziała:
    największym sukcesem rządu jest przyjęta przy współpracy z opozycją ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. (...)

    źr. "1000 dni rządu Tuska to 'one man show'" (wiadomości.wp.pl)



Update 14 sierpnia 2010:
W związku z konsultowanym projektem nowelizacji ustawy o VAT (podwyższenie stawek o 1 pkt proc.) uważam, że dane w tym poście słowo już nie obowiązuje, gdyż zwiększanie podatku jest dużym ciosem wymierzonym polskiej gospodarce (i nam wszystkim) oraz złamaniem podstawowych celów/obietnic dzięki, którym obecny rząd otrzymał mandat od społeczeństwa.

Podobne pomysły są jedynie formą zakamuflowania opodatkowania przed wyborcami oraz efektem braku jakichkolwiek działań rządu i ministra finansów w ostatnich 3 latach (przykład w poście Kto w PL śpi spokojnie ?). Zwiększanie podatku obnaża brak wizji, pomysłowości (polotu!) i przedsiębiorczości oraz zwykłej rzetelnej codziennej pracy - czyli tego czego byśmy się spodziewali po rządzie, który opłacamy.

Niestety taką cenę płaci społeczeństwo, za błędy i obijanie się osób, które jeszcze 3 lata temu nazywały siebie ekspertami itp.


Update 29 marca 2011:
Nieoczekiwanie potwierdzenie wniosków z tego postu nadeszło nawet z mainstreamowych mediów, co opisałem w poście Platforma Ludowa - prawdziwe oblicze ? Choć to potwierdzenie nadeszło z rocznym opóźnieniem...

Update 5 stycznia 2015:
W ubiegłym roku były pdt wyemigrował, ale przy okazji przyznał (podczas przemówienia w UE), że w trakcie jego politycznych działań, zmienił poglądy i już nie są tak liberalne...
Skoro ja o tym pisałem już w 2010 roku, to jestem ostatnią osobą, która jest tym zaskoczona...

Ciekawe jak bardzo zaskoczeni są wyborcy?

Brak komentarzy:



Jeśli nie jest zaznaczone inaczej (lub nie jest zaznaczone wcale) zamieszczone ilustracje pochodzą z Wikimedia Commons lub są mojego autorstwa.


Ta strona używa cookies oraz innych technologii Google (i innych firm w specjalnych dodatkach po prawej stronie) w celu prawidłowego działania tej stronki (jej elementów jak np. ankiety, reklamy itp.) oraz zbierania statystyk. Korzystanie z tego bloga powoduje zapisywanie typowych plików na Twoje urządzenie (np. komputer, tablet itp.) o ile w ustawieniach przeglądarki nie zmienisz tego.

W UE się ludziom w głowach przewraca, więc dla świętego spokoju zamieściłem to absurdalne ostrzeżenie...