W programie była mowa o konkretnych problemach i konkretnych faktach, o których świadczyli obecni w studiu ludzie. W takim wypadku przedstawiciel urzędu nie ma jak unikać konkretnej i rzeczowej odpowiedzi. Warto dodać, że nie chodzi o to, że nie była przygotowana do programu – bo była, miała przygotowane jakieś materiały (statystyki itp.), nawet się nimi posługiwała... jednak problem w tym, jaką wartość miały jej wypowiedzi, w jaki sposób była w stanie na żywo reagować (zapewne na zaskakujące dla niej i dla innych w studiu) prezentowane fakty. Można zadać pytanie: czy jej wypowiedzi wprowadziły jakąkolwiek jakość do dyskusji ? Czy coś wyjaśniły ? Czy były rzeczowe ? Czy widać z nich było to, że urząd pracuje sprawnie, chroni (tych) ludzi oraz interes naszego kraju ?
Powiem tak: nawet obecny w studiu europoseł PO, pomimo przynależności do takiej partii, która słynie z tego, że idealnie się wymiguje od rzeczowych wypowiedzi, cokolwiek wnoszących (o czym była wielokrotnie mowa np. w tym miejscu), a jednak potrafił zaprezentować choć minimum właściwej postawy oraz rozumu.
Nie będę cytował tej Pani (może ktoś znajdzie jej wypowiedzi gdzieś w internecie) – bo nie to jest moim celem...
Jej wypowiedzi skwituję cytatem z Wikipedii (Kazuistyka - Wikipedia):
- Potocznie kazuistyka to rozumowanie sofistyczne, słuszne tylko pozornie, bardzo naciągane, "z hakiem".
Ta Pani myślała, że będzie gwiazdą w TV (co widać wyraźnie w postawie, makijażu itp.) ale coś nie wyszło... widocznie to nie jest takie proste...
Te wypowiedzi oraz wspomniana postawa przywodzą mi na myśl, jeszcze inną znacznie bardziej sławną wypowiedź, o której wspominałem w poście pt. "Miss z USA przemawia...".
Ta urzędniczka ma szczęście, że przemilczę jej funkcję, imię i nazwisko... po prostu mam litość... podobną do tej jaką mam dla osób opóźnionych...
Jednego jestem pewien: jeszcze więcej w PL takich kompetentnych i myślących osób na stanowiskach !
:-/ :-(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz